Po wymianie oleju mazda zaczęła kopcić [BA Z5]
Tu masz racje, kolega twierdził, że widać ją jak wyjdzie z auta. Zza kółka nie ma szans. Dymienie (a raczej kopcenie) z powodu awarii silnika jest raczej długotrwałe (nie 15 sek), występuje po przegazówce lub po odpaleniu na zimno i zasadniczo są to "dymy" o innych barwach i zapachach. Nie ma co kolegi straszyć od razu remontem. Jeśli olej i płyn chłod. jest w normie, a silnik działa ok to nie ma powodu do niepokoju.
Dzisiaj po całonocnym staniu, z rana nie puściła dymka jak dnia poprzedniego....z rury było czuć ewidentny zapach spalin. ale dymka nie było....tylko z ta różnicą że wczoraj auto stało na płaskiej i prostej powierzchni a dzisiaj na chodniczku pod lekkim kątem... ale to chyba nie ma różnicy 
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
kurde no sam nie wiem 
Dzisiaj odpalę mazdę po półtora dnia stania bez ruszania jej. zobaczmy czy postawi zasłonę dymną czy tez nie
Trzymać kciuki!!!
Dzisiaj odpalę mazdę po półtora dnia stania bez ruszania jej. zobaczmy czy postawi zasłonę dymną czy tez nie
Trzymać kciuki!!!
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
Yellowmen napisał(a):Mam mazdę 323F BA z 96r. przebieg niby 160k (pewnie x2)
po 10k wymieniłem olej z 10W40 na jakiś tani Amerykański GULF 10W40
Po zmianie oleju, a dokładnie 2 dni po tej czynności, z rana auto zaczęło mi kopcić na biało przez około 15 sekund.
Pytanie...czy zmiana oleju mogła spowodować to kopcenie....
Czy zmienić olej na inny lepszy ( jaki polecacie?? )
Czy ktoś ma olej FUCHS 10W40 SYN MC bo mam do tego dostęp i się zastanawiam czy go użyć.
jak masz gazownię to pewnie para wodna... każda tak ma jak robi się chłodniej na dworze albo jest mokro... nie stresuj się to nic poważnego... ja też miałem tak u siebie pierwszą zimą jak tylko samochód miałem w posiadaniu... więcej się w lusterko patrzyłem niż na drogę... każde skrzyżowanie na czerwonym to się gębiłem zestresowany jak cholera czy mi się fura nie jara gdzieś bo tyle tego dymu było... ale jak tylko pokazały się cieplejsze dni to problem zniknął... poza tym też jeździłem po mechaniorach ale każdy powiedział to samo... LPG tak ma... nie ważne czy sekwencja czy normal... zobacz jeszcze czy w końcowym tłumiku nie nazbierała ci się woda ... czasem tez tak jest...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
no powiem ci że nie wiem czy to przez LPG czy nie bo wcześniej takiego objawu nie miałem...dopiero teraz jak wymieniłem olej 
Dzisiaj zauważyłem że faktycznie przy odpaleniu silnika z rury chlapło troszkę wody, ale dymek tez poleciał dość spory
Dzisiaj po całonocnym staniu dymek poleciał taki:
http://www.youtube.com/watch?v=EvLM0QkTmDI
ale za to przed wczoraj jak mazda stała 2 noce nie ruszana, sprawa wyglądała następująco:
http://www.youtube.com/watch?v=oSs4DHoBEwM
No i nie wiem co mam robić
a w czwartek mam przed sobą długą trasę...i w ciągu 4 dni będę musiał zrobić ponad 1000km.... i się obawiam czy mogę tym autem śmigać....codziennie jeżdżę nim do pracy i nie widzę żadnych negatywnych objawów, poza porannym dymieniem 
Dzisiaj zauważyłem że faktycznie przy odpaleniu silnika z rury chlapło troszkę wody, ale dymek tez poleciał dość spory
Dzisiaj po całonocnym staniu dymek poleciał taki:
http://www.youtube.com/watch?v=EvLM0QkTmDI
ale za to przed wczoraj jak mazda stała 2 noce nie ruszana, sprawa wyglądała następująco:
http://www.youtube.com/watch?v=oSs4DHoBEwM
No i nie wiem co mam robić
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
No przynajmniej wg mnie jest tam lekki odcień niebieskiego, a na pewno nie jest to typowy kolor dla pary wodnej. jeździć z tym można, jak piszesz że masz teraz traski to weź ze sobą olej i go obserwuj. zrobisz te 1000km to będziesz wiedział czy bierze czy nie.
Moim zdaniem nie ma powodu to do strasznego niepokoju, jesli jedziesz w dłuższą trase to weź ze sobą olej jak koledzy pisali i nie ma się co martwić. U mnie już tak jest chyba ze 2 lata, czasem wogóle nie zakopci po odpaleniu, czasem lubi postawić chmure dymu na pól podwórka, oleju raczej ubywa tyle co zawsze jeżdze na 10w40, jakieś 2 l na 10tyś a po ostatniej zmianie oleju nawet mniej. Dodam że był okres gdy jeżdziłem na syntetyku 5W40 i spalanie oleju było takie same więc stwierdziłem że nie ma sensu przepłacac za droższy olej.
no to zabieram w buteleczkę 1,5 l oleju i jadę 
zobaczymy co mi pokaże bagnet po przejechaniu pierwszych 370 km (bo taki mam postój jednio dniowy )
zobaczymy co mi pokaże bagnet po przejechaniu pierwszych 370 km (bo taki mam postój jednio dniowy )
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
to co mam wlać?? bo każdy pisze coś ...ale na pytanie o olej nikt nic nie powie 
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
Wymienić przed wyjazdem czy po powrocie
co zalecacie
?
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
Yellow szkoda ze nie bylo CIe w Wisle to bys zobaczyl jaka moja eFka postawila zaslone. Nic sie nie przejmuj. Jak jest wilgotno to sie tak dzieje po prostu. Ja uwazam, ze nie mam problemu, ale po dwoch dniach stania auta w deszczewy dzien zakopcilo o wieeeele mocniej.
- Od: 16 paź 2007, 21:38
- Posty: 1035
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))
Witam, no to po przejechaniu 980km stwierdzam,
Brak ubytku oleju,
Brak ubytku płynu chłodniczego,
Brak chmury z rana,
Sam nie wiem co mam myśleć
Ale wydaje mi się że jest OK 
Leciałem Madzią w jedną stronę non stop 120-140 (spalanie LPG 10l)
W drodze powrotnej jechałem 100-110 (spalanie LPG 7,8l) dziwna różnica!!!!
Możliwe że przy większych temperaturach olej po przeczyszczał sobie co tam potrzeba i już nie postawi chmury ...
Będę obserwował nadal płyny....
Na razie nie wymieniam bo nie widzę sensu....ewentualni zmienię na FUCHSa
Brak ubytku oleju,
Brak ubytku płynu chłodniczego,
Brak chmury z rana,
Sam nie wiem co mam myśleć
Leciałem Madzią w jedną stronę non stop 120-140 (spalanie LPG 10l)
W drodze powrotnej jechałem 100-110 (spalanie LPG 7,8l) dziwna różnica!!!!
Możliwe że przy większych temperaturach olej po przeczyszczał sobie co tam potrzeba i już nie postawi chmury ...
Będę obserwował nadal płyny....
Na razie nie wymieniam bo nie widzę sensu....ewentualni zmienię na FUCHSa
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
takie dymienie może być od oparów z odmy , ja jak zdjąłem kolektor ssący to była w nim lekka maź jakby olej i z tego co patrzyłem to z pokrywy zaworów idzie wężyk do kolektora i prawdopodobnie tamtędy ciągnie trochę par oleju .U mnie tak jak u Ciebie jak jest wilgotno to trochę zakopci ,ale oleju nie ubywa i ja się tym nie przejmuję 
#Dyplomata to człowiek ,który powie ci spier**** laj w taki sposób ,że będziesz czuł zachwyt przed zbliżającą się podróżą #
#prostota konstrukcji góruje nad finezją kształtów#
#sukces ma wielu ojców, i trwa to dotąd, aż zostaje sam,porażka jest sierotą#
#prostota konstrukcji góruje nad finezją kształtów#
#sukces ma wielu ojców, i trwa to dotąd, aż zostaje sam,porażka jest sierotą#
- Od: 26 wrz 2008, 08:01
- Posty: 63
- Skąd: podlasie
- Auto: z5 ba
Heh, u mnie zupełnie na odwrót...
Kopcić, nie kopci prawie w ogóle, a olej znika w kosmicznych ilościach...
Kopcić, nie kopci prawie w ogóle, a olej znika w kosmicznych ilościach...
sprawdź uszczelki i czy nie ucieka ci gdzieś dołem
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości