Witajcie.
Muszę poprosić Was o małą pomoc.
Jak ktoś może wkleić zdjęcie ze swojej Mazdy, (626 93-97 sedan) tylnej belki tak żeby było widać stabilizator, to byłbym bardzo wdzięczny.
Podczas wyjazdu na dłuższy weekend i po wpadnięciu w dziurę walnął mi tylny stabilizator a w przednim oderwało się tez mocowanie przedniego stabilizatora.
W przednim mechanik zastosował przyspawanie tulejki a tylny wymieniliśmy od innej ze szrotu.
Łączniki stabilizatora na tył i gumy stabilizatora założone nowe
Tylko bardzo trzeszczy tak jakby coś się miałoby urwać i zastanawiam się czy nie powinien być ten tylny zamontowany odwrotnie??!!
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
Darek.
Trzeszczy tylny stabilizator (626 GE)
Strona 1 z 1
podaj mejla wyślę ci na pocztę bo nie potrafię wstawić na forum
Tomcio1972 ;–)
- Od: 15 maja 2009, 22:05
- Posty: 245
- Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
- Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin
Hehe.
Nie wiem czy 555 są dziadowskie
Zastanawiam się czy ten stabilizator gostek nie założył mi odwrotnie.
W połowie tego stabilizatora jest takie obniżenie i nie wiem czy ono powinno być do góry czy do dołu, u mnie teraz jest do dołu.
Wujo dobra rada coś jeszcze Wam powie, że trzeba uważać podczas wymiany łączników.
Jeśli obcinacie nakrętki bo i nie dadzą się odkręcić to uważajcie bardzo na uszy stabilizatora.
U mnie tak ładnie gostek ponacinał ze trzymały się w połowie.
Poszło obciążenie 5 osób dorosłych na wyjazd majowy, bagaż i trachhhhhhhhhhhh
Poszło w pindu.
Ale dowody zachowane i w poniedziałek jadę do gostka
A tak naprawdę WD jest dobre ale potrafi wypłukać smar który jest pod osłonką gumową tak więc z umiarem
Nie wiem czy 555 są dziadowskie
Zastanawiam się czy ten stabilizator gostek nie założył mi odwrotnie.
W połowie tego stabilizatora jest takie obniżenie i nie wiem czy ono powinno być do góry czy do dołu, u mnie teraz jest do dołu.
Wujo dobra rada coś jeszcze Wam powie, że trzeba uważać podczas wymiany łączników.
Jeśli obcinacie nakrętki bo i nie dadzą się odkręcić to uważajcie bardzo na uszy stabilizatora.
U mnie tak ładnie gostek ponacinał ze trzymały się w połowie.
Poszło obciążenie 5 osób dorosłych na wyjazd majowy, bagaż i trachhhhhhhhhhhh
Poszło w pindu.
Ale dowody zachowane i w poniedziałek jadę do gostka
A tak naprawdę WD jest dobre ale potrafi wypłukać smar który jest pod osłonką gumową tak więc z umiarem
DC CARS
Trzeszczeć mogą gumy drążka stabilizatora. Miejsca styku gum z drążkiem posmaruj smarem miedzianym.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
dcc69 napisał(a):Hehe.
Nie wiem czy 555 są dziadowskie![]()
Zastanawiam się czy ten stabilizator gostek nie założył mi odwrotnie.
W połowie tego stabilizatora jest takie obniżenie i nie wiem czy ono powinno być do góry czy do dołu, u mnie teraz jest do dołu.
Wujo dobra rada coś jeszcze Wam powie, że trzeba uważać podczas wymiany łączników.
Jeśli obcinacie nakrętki bo i nie dadzą się odkręcić to uważajcie bardzo na uszy stabilizatora.
U mnie tak ładnie gostek ponacinał ze trzymały się w połowie.
Poszło obciążenie 5 osób dorosłych na wyjazd majowy, bagaż i trachhhhhhhhhhhh
Poszło w pindu.![]()
Ale dowody zachowane i w poniedziałek jadę do gostka![]()
A tak naprawdę WD jest dobre ale potrafi wypłukać smar który jest pod osłonką gumową tak więc z umiarem
Dobrze założył, to obniżenie na środku ma byc w kierunku podłoża. A jak zauważysz to obie końcówki stabilizatora będą mniej/więcej w połowie delikatnie wygięte ku górze. Pozdrawiam
- Od: 14 cze 2009, 16:38
- Posty: 12
- Skąd: Brzeg
- Auto: Seat Ibiza 1.9 SDI 2003
Już odpisuję co było nie tak.
Zakupiłem łączniki JC z firmy IC.
Po przejechaniu 5 km zaczęło coś piszczeć, jeździłem tak około 2 miesięcy i trzeszczało coraz bardziej.
Wreszcie mnie to wkurzyło i wyjąłem łączniki okazało się, że są całe zatarte nie było w nich smaru i szlak je trafił.
Założyłem 555 i jest dobrze.
Dlatego stwierdzam fakt, że na chińszczyźnie jeżdżą tylko ludzie bogaci bo muszą i tak ten badziew za jakiś czas wymienić i kupuje się wtedy produkt lepszy i droższy.

Zakupiłem łączniki JC z firmy IC.
Po przejechaniu 5 km zaczęło coś piszczeć, jeździłem tak około 2 miesięcy i trzeszczało coraz bardziej.
Wreszcie mnie to wkurzyło i wyjąłem łączniki okazało się, że są całe zatarte nie było w nich smaru i szlak je trafił.
Założyłem 555 i jest dobrze.
Dlatego stwierdzam fakt, że na chińszczyźnie jeżdżą tylko ludzie bogaci bo muszą i tak ten badziew za jakiś czas wymienić i kupuje się wtedy produkt lepszy i droższy.
DC CARS
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6