Hehe dziś w to piękne popołudnie, dzięki pomocy przyjaciół, zakupiłam MX-6 w bardzo dobrym stanie Dotychczas użytkował ją Ikswonarab i jak widać dbał o nią. Na razie wrzucam zrobione na postoju fotki Później będzie coś więcej.
Mazda MX-6 '92 2,0
Wyposażenie
– wspomaganie kierownicy
– ABS
– el. szyby
– el. podgrzewane lusterka
– el. szyberdach
– el. regulowane światła
– centralny zamek
– halogeny
– JVC + tuba i wzmacniacz nie wiem jakie
Modyfikacje i Naprawy
– końcowy tłumik Remus (założony przez poprzedniego właściciela)
– alu '16 oryginalne z Mazdy3 (thx Kubutek )
– wymiana zaworka pompy oleju
W dniu zakupu – kwiecień 2010
29.01.2011
Przejechało się 20tys to i Madzia się upomniała o opiekę – wymienione:
– olej + filtr oleju + filtr powietrza + filtr paliwa
– świece (V-line)
– wahacze przód (HerthBuss)
– łączniki stabilizatora przód (555)
– wahacze wzdłużne (OE Mazda)
– rura kolektorowa ze złączką elastyczną
19.02.2011:
– przeguby zewnętrzne NKN
– tarcze TRW + klocki FERODO x4
– przy okazji wyszła regeneracja zacisków tył
– nowe linki ręcznego
– wymiana płynu hamulcowego i przekładniowego
– ustawienie geometrii zawieszenia
Wielkie podziękowania dla JMJ Logistics i onyx'a
23.03.2011
04.06.2011
Wymienione:
– sprzęgło na Exedy
– uszczelniacz wału
– czujnik ciśnienia oleju i nowa miska
Nie wiem co za badziewie było włożone wcześniej – zamiast sprężyn miało gumki....
25.07.2011
malutka napisał(a):Hehe dziś w to piękne popołudnie, dzięki pomocy przyjaciół, zakupiłam MX-6 w bardzo dobrym stanie Dotychczas użytkował ją Ikswonarab i jak widać dbał o nią.
Na obecną chwilę, muszę stwierdzić że prawdziwe jest tylko stwierdzenie iż było piękne popołudnie i pojechałam z przyjaciółmi. To, że auto było na szybko i byle jak malowane mogłam stwierdzić gołym okiem, ale nie miało to znaczenia biorąc pod uwagę resztę. A to co wyszło teraz woła o pomstę do nieba. Nie cierpię druciarstwa i niechlujstwa. Żal ściska jak się patrzy na niektóre "rozwiązania techniczne". Jak się nie umie bądź nie ma kasy, to lepiej nic nie robić, niż tak krzywdzić auto
Na szczęście madzia już wygląda zupełnie inaczej Premiera w Rykach, potem będą zdjęcia i opis.
Teraz już została wymiana amorków i sprężyn, oraz założenie zacisków od 6, które już czekają Ale to plan na przyszły rok
01.08.2011
Premiera była to mogę pisać co zrobione
1) wymiana wydechu na kwasówkę
PRZED:
tłumik VW/Audi z jednym wyjściem a przyspawane dwie końcówki
kawałek hydraulicznej rury (na końcach było jeszcze gwint widać )
PO:
przelot 2,25" na dwóch tłumikach M-TECH
lustereczko powiedz przecie...
nowe końcówki OEM LOOK
2) poprawki blacharskie
PRZED:
brak progów
maska
wymieniany przez poprzedniego właściciela prawy błotnik
oryginalny lewy...
W TRAKCIE:
docieranie aż do pierwszej krwi
nakładki na progi
wstępna przymiarka
nowe kółka Kosei 16"
PO:
Więcej zdjęć jak tylko zrobimy sesję MX dojechał na zlot o 4 rano świeżo po poskładaniu
19.09.2011
Małe poprawki kosmetyczne na łonie natury Wymiana belki pod zderzakiem.
23.09.2011
Wymienione:
– rozrząd kompletny
– końcówki drążków kierowniczych
– górne mocowania amortyzatorów + łożyska
– odboje i osłony amortyzatorów
– amortyzatory – Kayaba ExcelG
– ciecz chłodząca
– olej + filtr
Podziękowania dla CARSPEED
15.10.2011
18.11.2011
Mały foto update z ostatnich modyfikacji
Downpipe z kwasa
Nowa sonda.
Bardzo estetyczny i praktyczny, domowej roboty wieszak na schnące zaciski
Tłoczki z prowadnicami.
Puzzle złożone Zaciski od M6
Przewody z piekła rodem
Tarcze, klocki, płyn...
Heh...z "letnimi" felgami będzie wyglądało miodzio
10.12.2011
Wkrótce zmiana pokrywy na:
18.12.2011
17.04.2012
Przyszła wiosna, więc zgodnie z obietnicą czas uchylić rąbka tajemnicy
Na zlot wiosenny nie udało się niestety dotrzeć i zrobić niespodzianki.
Po długiej zimie, która nie chciała odpuścić, wzmógł się mocno głód... mały głód na moc
Spec zostanie wzbogacony o:
– kompresor Eaton M62 – nowy
– stożek Fujita w Airboxie
– intercooler (CHRL)
– wtryski 440cc
– pompa paliwa Walbro 255
Monitoring wskazań (czyli tak lubiane "gajgery"):
– Boost (STACK)
– AFR (Innovate MTX-L)
Nad wszystkim będzie czuwać EcuMaster DET3 (w trybie fuel implant). Plan na moc nie jest ściśle określony – z seryjnego kółka powinno wyjść ok 0,5 bara doładowania. Jak będzie mało, wykona się większe na wał Dodatkowo będzie sterownie sprzęgłem kompresora i 2 mapy w "świni" – mapa full i eco (rozpięte sprzęgło kompresora) – choć mam wrażenie, że rzadko będzie się z tej opcji korzystać
Oficjalnie chyba będzie to pierwszy FS-DE SC w Polsce
Dyskusja na temat przyszłych zmian od strony 11
12.05.2012 – najnowszy tjuning – zmiana nazwiska właścicielki
24.05.2012 – icek on board
30.05.2012 – Myszka Mickey gotowa
20.06.2012 – montaż kolektorów
05.07.2012 – kolejny foto update
12.07.2012 – operacja Supercharger zakończona pomyślnie
Madzia została wystrojona dopiero wczoraj. Dlaczego nie w niedzielę? Otóż Pan Bóg nas pokarał za pracę w dzień wolny i za jego przyczyną:
– pinout jaki posiadaliśmy zawierał opis ECU z 3 kostkami – u nas siedzi z 2 (cała sobota spędzona na poszukiwaniu odpowiednich pinów i ogólnej diagnostyce auta)
– spaliła się cewka w elektrosprzęgle (wada ukryta/przypadek losowy)
– okazało się że moja przepływka nigdy nie działała prawidłowo i nie chce współpracować z EcuMasterem... Raz miała dobre wskazania, a za chwilę działy się cuda.
Po burzliwych naradach doszliśmy do wniosku, że mamy gdzieś to sprzęgło, bo przecież i tak będę cały czas jeździć na kompresorze Więc mimo iż facet od którego kupowaliśmy kompresor, zobowiązał się go wymienić na drugi nowy, darowaliśmy sobie ten temat.
Spalona cewka została usunięta, przepływka wymieniona na MAF z nissana, która na stage 1 jeździła w almerze.
Na wczorajszym strojeniu wszystko poszło dobrze. Miałam okazję w nocy pośmigać i czuuuuć różnicę
Nie pisaliśmy nic bo wyszła mała rzecz. Kółko kompresora jest za duże i dmucha ok 0,3 bara. Zarwaliśmy nockę aby zdemontować kompresor i wyliczyć odpowiednie kółko... Ale niestety tokarze się zbuntowali i nie zrobią nowego koła w tym tygodniu... Tak więc dziś będzie składana spowrotem, a dalsze modyfikacje odbędą się po Rykach
30.08.2012
1) Kółko kompresora zostało zmienione na mniejsze
2) Falujące wolne obroty ... już nie falują AFR przestał szaleć i pokazuje sobie spokojnie ok 14.
3) Odbyło się kolejne strojenie.
Dziś grana była hamownia i oto efekty:
Szczególne podziękowania dla Chestera – najbardziej wyrozumiałego stroiciela Oraz dla Daniela i Watsona – ludzi z pasją, którzy w trakcie inwentaryzacji warsztatu mogą spokojnie dopisać mojego męża jako element stały wyposażenia
28.11.2012
Wjechały:
– nowa kierowniczka od MX-5 z pilotem do radia
– gałka zmiany biegów i mieszek
– dźwignia ręcznego
a wszystko to pięknie obszyte nową skórą
19.03.2013 z pamiętnika mechanika
onyx napisał(a):Co jak co, FS w MX'ie już był leciwy. Hydraulika głowicy od czasu do czasu dawała o sobie znać głośniejszą pracą, że już pierwszej młodości nie jest. Rozpoczął się etap poszukiwań potencjalnego dawcy na zbudowanie świeżej jednostki.
Pewnego jesiennego weekendu wybraliśmy się po małą okazję do Koszalina. Czekał tam na nas FS, ze śmiesznym przebiegiem 40 tys. km – tak wiem, zbyt piękne by mogło być prawdziwe. Na miejscu dość sceptycznie obejrzałem motorownię, która już od jakiegoś czasu przebywała poza budą – po odkręceniu korka oleju już wiedziałem, że go zabieram Czyste sreberko, po prostu zero nalotu po oleju, wałki aż się błyszczały. Na misce olejowej nie było śladów jakiejkolwiek korozji, blok czyściutki ale nie myty. Widać było, że silnika nikt nie otwierał wcześniej. Do kompletu zabrałem też skrzynię – posiadała jeszcze fabryczne naklejki z nr części i serii
Cała operacja swapa zajęła 1 dzień, po czym silnik dostał nowy rozrząd i płyny ustrojowe – odpalił od dotknięcia. Postanowiłem go nie otwierać w celu remontu bo wyglądał świetnie i równie dobrze pracował. Wszystko wskazywało na to, że operacja się udała. Następnego dnia pojechałem na przejażdżkę do warsztatu, żeby zająć się innymi detalami. W momencie zjazdu z głównej ulicy motor przestał trzymać wolne obroty... Od tego momentu zaczęła się diagnoza... Trwała kilka dni podczas, których sprawdzone zostały wszystkie czujniki, Ecumaster, Ecu, przepływka i reszta elementów, które mogłyby mieć wpływ. Niestety nic nie znalazłem... Ostatnia do sprawdzenia pozostała kompresja. Tu z pomocą przybył Siw-y i użyczył aparatury
Brak kompresji na 2 i 3 garze tłumaczył wszystko. Próba olejowa potwierdziła, że przyczyną jest głowica a raczej niedomknięte zawory – można było zaobserwować olej w dolocie, czyli były przedmuchy. Pokrywa została zrzucona i 4 szklanki na 2 cylindrach (2 i 3) stały na „dębowo”, zawory były podparte i stąd te przedmuchy i brak kompresji.
Nowe popychacze zostały zakupione. Chcąc jednak zrobić wszystko super, głowica została zdjęta i powędrowała na wymianę uszczelniaczy, sprawdzenie prowadnic, dotarcie zaworów oraz sprawdzenie szczelności. Zabielony łeb czekał na montaż.
Ciekawość, spowodowała że obróciłem wałem w celu sprawdzenia powierzchni gładzi. Podobnie na 2 i 3 garze były podłużne rysy, które w przyszłości mogłyby powodować branie oliwy.
Po tygodniu poszukiwań tłoków nad wymiarowych, dałem za wygraną. Były albo badziewne zamienniki, których bym nie założył do kosiarki, albo alternatywa w postaci ASO – posiadali tylko 1 tłok nad wymiarowy w całej Polsce (gratuluję takiej gospodarki magazynowej)
Po konsultacji w zakładzie obróbki, wybór padł na zabieg tulejowania bloku. Tłoki były w bdb stanie i aż żal by było je postawić sobie na półce. Osadzono tuleje KS (Kolben Schmidt) i każdy tłok został indywidualnie spasowany zgodnie z service manualem i przeprowadzono zabieg honowania. Wskoczyły nowe pierścienie, panewki i motor został poskładany Mimo, że śruby głowicy wyglądały jak nowe, zostały zastąpione nowymi. Tak oto przedstawia się ta krótka historia. Wielkie podziękowania się należą przede wszystkim naszemu przyjacielowi Watsonowi, który włożył bardzo dużo pracy, służył nieocenionym doświadczeniem i w chwilach zwątpienia podniósł na duchu Nie można zapomnieć również o wkładzie Daniela i Danio
Chcieliśmy mieć motorownię – cukiereczek i wynik został osiągnięty. Co prawda trochę pracy zostało włożone i cała operacja wyjechała poza założone ramy – ale było warto Tak cichego FS'a chodzącego na wolnych obr. to jeszcze nie dane mi było słuchać.
A tutaj trochę fotek z przebiegu składania silnika.
Kolejnym krokiem w tym sezonie będzie odrestaurowanie (piaskowanie i lakierowanie proszkowe) belki tylnego zawiasu pozyskanej od Fasoli (podziękowania dla Kac-Mar). Podobnie zostaną potraktowane wszystkie wahacze. Całość zostanie uzbrojona w „polibusze” (włącznie ze stabilizatorem) z Olkusza by Deuter, które od jakiegoś czasu czekają grzecznie w szafie
21.04.2013
onyx napisał(a):Z nastaniem wiosny zaszły drobne zmiany co do setupu hamulcowego. Wjechały na przód zaciski od 6 GH po full regeneracji. Zestaw oparty na tarczach EBC Ultimax + EBC Greenstuff. Większego zestawu już na pewno nie będzie – to maks co wejdzie w felgę 16". Zdecydowana poprawa w hamowaniu w porównaniu z zaciskami z GG
Niebawem kolejne zmiany, których w tym roku jeszcze klika będzie – mam nadzieję
od strony 31
30.04.2013
malutka napisał(a):Od jakiegoś czasu leżały sobie grzecznie i czekały na chwilę wolnego czasu. Cały set oświetlenia z J-Spec'a Reflektory i halogeny zostały rozebrane i wyczyszczone. Odbłyśniki były w stanie praktycznie idealnym i nie była konieczna regeneracja. Same reflektory zostały dostosowane do ruchu prawostronnego. Tylna lampa od "angola" oczywiście nie mogła zostać pominięta – bedzie symetrycznie. Mocowania halogenów po piaskowaniu polakierowane zostały proszkowo, a wszystkie śrubki zastąpione nowymi. Po złożeniu bałaganu do kupy, skorzystaliśmy z pomocy naszego klubowego kolegi – Don Corleone – http://www.zmiloscidoaut.pl/ i zaopatrzeni w kosmetyki Meguaiar's (Headlight Restoration Kit, Plast-X) przystąpiliśmy do odświeżenia już przecież nie najnowszych kloszy. Oto wyniki zabawy i małe pokazanie działania preparatów:
Po lewej po operacji renowacja – po prawej nadgryziony zębem czasu.
Przed:
Po:
Czekając na wiosnę udało się skompletować całą tylną zawieszkę (wahacze + belka) oraz zestaw poliuretanowych poduch na całe auto. Podziękowania dla Carspeed – za ekspresową wysyłkę i Kac-Mar (belka). Przy okazji na przodzie wymienione zostały sworznie i końcówki drążków kierowniczych (555). Belka poszła w piach i proszek Podczas demontażu poległy śruby spinające wahacze ze zwrotnicami – zastąpione zostały customowymi ze stali kwasoodpornej. Podkładki poduszek również zastąpione zostały nieseryjnymi odpowiednikami.
Za całość prac przy aucie największe podziękowania należą się naszemu wspaniałemu przyjacielowi Robertowi i Danielowi, którzy dzielnie walczyli od 8 rano w sobotę do 1 w nocy praktycznie bez przerwy To się nazywa pasja i chęć pomocy Bez was chłopaki, by się to nie udało po prostu
Pozostało tylko zrobienie geometrii.
Przed:
Po:
od strony 32
14.07.2013
malutka napisał(a):Czas na mały foto-update
Komora silnika została odświeżona i pomalowana.
Doszła rozpórka firmy Wiechers.
Wreszcie też zostały zamontowane jdm'owe halogeny. Reflektory muszą jeszcze chwilkę poczekać na zaślepki żarówek
od strony 33
21.08.2013
onyx napisał(a):Przed zlotem zaszło kilka zmian...
Tłoki: 8,5:1 Wossner
Korby: K1 (Wiseco)
Panewki: ACL Duraglide
Szpilki głowicy: ARP
Uszczelka pod łeb: Cometic
Dodatkowo kółko kompresora zostało zmienione na jeszcze mniejsze, które w pełni wykorzystuje możliwości kompresora.
Niestety za mało czasu było by ogarnąć auto w pełni i znaleźć wszystkie jego słabe punkty przed zlotem. Mam tu na myśli głównie sprzęgło, które w przejażdżkach po mieście nie dawało oznak zmęczenia. Natomiast na lotnisku wystarczyły 2 strzały ze sprzęgła, by móc przekonać się na własnej skórze, iż na 1 i 2 biegu sprzęgło strasznie się uślizguje w planach jest zestaw ACT, który wjedzie już w przyszłym sezonie i wtedy zobaczymy na co stać ten setup
Przy okazji chciałbym podziękować mojej żonie, za cierpliwość i wyrozumiałość , Robertowi (Watson) oraz Damianowi, którzy mocno nam pomogli w realizacji całego przedsięwzięcia, poświęcając mnóstwo czasu i energii oraz służąc wiedzą i zapleczem warsztatowym. Jednocześnie Rafałowi za ogarnięcie bloku i Chesterowi za strojenie. Nie mogę zapomnieć o Kubie (Bikus), za zorganizowanie wybranych przez mnie części – szczerze polecam Wielkie podziękowania z naszej strony Panowie
od strony 34
25.10.2013
malutka napisał(a):Wreszcie znalazło się trochę czasu na hamownię
Po ostatnich zabiegach kuniów może dużo nie przybyło ale za to niutki są
Szerszy opis ostatnich modyfikacji zrobimy jak będzie więcej wolnego czasu
Wielkie podziękowania dla Chestera EcuTune
02.01.2014
onyx napisał(a):Przepraszam za post pod postem W związku, że modyfikacje mechaniczne są zakończone zajmujemy się powoli wnętrzem
Seryjne wskaźniki w MX-6 nigdy mi się specjalnie nie podobały, Magdzie również. Zwłaszcza to zielone podświetlenie z blado-pomarańczowymi wskazówkami Tym bardziej, okraszane tymi a'la chromowanymi ramkami – taka elegancja w aucie sportowym nie grała dobrze. Jakiś czas temu zakupiłem drugie wskaźniki do testów. Wyjęcie poprawne wskazówki obrotomierza, tak aby nie uszkodzić ustroju pomiarowego, nie należało do prostych czynności. Po złożeniu nie działały poprawnie. Dopiero na 3 komplecie się udało Mając już to opanowane, trzeba było usunąć zielony filtr. Po jego usunięciu nie byłem zadowolony z efektu, światło było nierówno rozpraszane. Mówi się trudno i trzeba zrobić swoje tarcze Zająłem się projektowaniem nowego wzoru tarcz – żadne z komercyjnych motywów mi nie odpowiadały. Chciałem również żeby wzór był jedyny i niepowtarzalny. Mozolna robota z tym była, ale cel został osiągnięty. Plik z projektem został wysłany do produkcji i pozostało czekanie. Po kilku tygodniach oczekiwania, tarcze miałem w ręku. W międzyczasie przemyślałem sprawę podświetlenia, okleiłem czarnym alu tzw. "bezel", przygotowałem wskazówki i chromowane ringi pomalowałem czarnym proszkiem z połyskiem. I tak zabawa z zegarami zajęła ponad rok, z dużymi przerwami, gdzie w wolnych chwilach starałem się do tego wracać. W przyszłości może pojawi się dodatkowe punktowe doświetlenie wskazówek.
W sprawach merytorycznych, elektrycznych jak i zakupowych (odp. komponentów) wspierał mnie Gadula, za co serdecznie bardzo dziękuję
Podziękowania należą się również Bimbakowi, który bez strachu, udostępnił auto w celu rozebrania połowy kokpitu i przetestowania zegarów
A ostatecznie wyszło to tak:
od strony 37
09.02.2014
onyx napisał(a):Przyszła motywacja i trochę wolnego czasu. Zegary poprawiłem, a właściwie dorobiłem samo podświetlenie wskazówek – wcześniej świeciły tylko światłem zebranym przez plastikowy ekran pod tarczą Zdjęcia nie oddają w pełni efetku – żarzą się jak węgielki Wskoczyły również przednie lampy JDM, które jakiś czas temu zostały doprowadzone do porządku i tym samym wygląda teraz to spójnie z halogenami i całym bodykitem.
03.05.2014
malutka napisał(a):Czas na aktualizację.
W zeszłym roku postanowiliśmy, że MX nie będzie jeździł w sezonie zimowym, bo niestety mimo wszelkich zabezpieczeń sól i wilgoć robi swoje. Dzięki temu mieliśmy czas na wykonanie wszelkich prac, które uniemożliwiało codzienne użytkowanie – czyli w ruch poszło przede wszystkim wnętrze.
O zegarach już pisaliśmy. Onyx zrobił własny projekt tarcz oraz przerobił oświetlenie na zimne białe + czerwone również na konsoli nawiewów.
Podsufitka, lusterko i słoneczniki zostały wyflockowane w ciemno-szarym kolorze.
Siedzenia zostały przetapicerowane.
Początkowo miała być skóra na bokach i alcantara w środku...ale doszłam do wniosku, że skóra jakoś nigdy mi się nie podobała Na dodatek nie chciałam czarnej, a szara jest po prostu brzydka...no cóż babskie fanaberie Finalnie wybraliśmy materiał technicznie i wizualnie podobny do alcantary, ale nieco grubszy i o wyższym stopniu ścieralności. Do tej pory stosowany w meblarstwie – jak widać w aucie też dobrze wygląda, choć przez swoją grubość jest trudniejszy w układaniu.
Tylne siedzenia zostały lekko przerobione – doszła gąbka na bokach, co umożliwiło połączenie dwóch kolorów oraz poprawiło wizualny odbiór tych siedzeń oraz komfort – choć w przypadku dłuższej jazdy MXem na tylnym siedzeniu trudno mówić o komforcie
Przed zmianą tapicerki onyx położył nowe okablowanie pod Car Audio, zmienił głośniki oraz wykonał całkiem gustowną zabudowę bagażnika dzięki czemu wszystko ma swoje miejsce, a bagażnik nie stracił pojemności i funkcjonalności. Starania te zostały docenione i nagrodzone pierwszym miejscem CA na wiosennym zlocie w Czaplinku
Z rzeczy technicznych zostało wymienione sprzęgło na ACT HD-SS.
Specjalne podziękowania dla:
Watsona za nieocenioną pomoc i wsparcie duchowo – techniczne
Pana Piotra Żarneckiego, który cierpliwie wysłuchał wszystkich próśb i w ekspresowym tempie przetapicerował całe wnętrze,
http://www.bitmat.pl/ za bardzo duży wybór wszelkich mat wygłuszających i miłą obsługę,
http://flokowanie.com.pl/ podziękowanie dla Rasty za doradztwo oraz profesjonalne i szybkie poflockowanie podsufitki
Pit'a za szybką wysyłkę elementów wnętrza, które były w lepszym stanie od naszych