i nagle przestalo dzialac... nie bylo w ogole U w tym kabelku... no kit.. mialem jeszcze 2 inne ( w kostce) i pdolaczylem radio, zdziwilo mnie to bardzo bo przegladalem chyba wszystkie bezpieczniki i sa OK (chyba wszystkie bo tak wyrywkowo) no i co sie okazalo ? ze zegary tez mi nie swieca :/ i teraz pytanie, czy to moze jakis bezpiecznik przeoczylem (jesli tak to jak go nazwali na tej tabliczce) a jesli nie to co moze byc innego
Awaria podświetlenia zegarów i anteny elektrycznej
Strona 1 z 1
No wiec tak, chcialem sobie podlaczyc radio i znalazlem taki czerwony kabelek, sprawdzilem voltomierzem i bylo w nim 12V ... i tak sobie to radio podlaczalem glosniki itp
i nagle przestalo dzialac... nie bylo w ogole U w tym kabelku... no kit.. mialem jeszcze 2 inne ( w kostce) i pdolaczylem radio, zdziwilo mnie to bardzo bo przegladalem chyba wszystkie bezpieczniki i sa OK (chyba wszystkie bo tak wyrywkowo) no i co sie okazalo ? ze zegary tez mi nie swieca :/ i teraz pytanie, czy to moze jakis bezpiecznik przeoczylem (jesli tak to jak go nazwali na tej tabliczce) a jesli nie to co moze byc innego
i nagle przestalo dzialac... nie bylo w ogole U w tym kabelku... no kit.. mialem jeszcze 2 inne ( w kostce) i pdolaczylem radio, zdziwilo mnie to bardzo bo przegladalem chyba wszystkie bezpieczniki i sa OK (chyba wszystkie bo tak wyrywkowo) no i co sie okazalo ? ze zegary tez mi nie swieca :/ i teraz pytanie, czy to moze jakis bezpiecznik przeoczylem (jesli tak to jak go nazwali na tej tabliczce) a jesli nie to co moze byc innego
- Od: 27 lip 2005, 16:44
- Posty: 29
- Auto: Mazda 323C 97' 1.5
sprawdzilem voltomierzem i bylo w nim 12V ...
To troszkę mało pomocne... było na nim napięcie przy wyjętym kluczyku, przy pozycji ACC czy dopiero przy ON? Tudzież przy ON po włączeniu świateł postojowych/mijania? Bo zależnie od tego to może być zupełnie inny bezpiecznik
Jeśli jest na nim napięcie zawsze, to wisi na bezpieczniku ROOM. Jeśli dopiero po włączeniu ACC/ON to na bezpieczniku RADIO. Jeśli po włączeniu świateł (wtedy też podświetlenie deski zaczyna działać) to najprawdopodobniej na bezpieczniku TAIL.
Jak wszystkie korki są OK, to w zasadzie są dwie możliwości – albo urąbałeś regulator jasności podświetlenia deski (choć akurat ten kabel nie idzie w wiązce do radia, przynajmniej u mnie), albo masz inaczej niż ja podpięty moduł "CPU" odpowiedzialny za kontrolę oświetlenia i to on się usmażył.
Ogólnie to co to za kostka, jakie kolory kabli tam wchodzą i na jakich jest napięcie i kiedy? Bo teraz to trudno cokolwiek więcej powiedzieć... Na chwilę obecną stawiam na regulator.
A tak na przyszłość – nie wolno podłączać odbiorników (szczególnie takich co potrafią nawet kilkanaście amper pociągnąć, jak radio) pod "jakiś tam" kabel z 12V na nim... Zawsze musisz wiedzieć co to za kabel, czy jest wystarczająco gruby, co jeszcze na nim wisi i jaki bezpiecznik go zabezpiecza. Inaczej ryzykujesz uszkodzenie lub nawet pożar.
No i wszystko sie wyjasnilo, to nie przez to ze podlaczylem pod ten kabel, powod jest inny, wlozylem nowy bezpiecznik (chyba w TAIL sie przepalil) i sie spalil, odlaczylem radio wlozylem nastepny i dzialal... podlaczylem antene do radia i sie spalil, wlozylem nastepny na wylaczonych swiatlach, wlozylem antene i wszystko ok, gdy wlaczylem swiatla odrazu DEAD... no to nic, stwierdzilem ze pojezdze bez deski rozdzielczej i co sie okazalo ? ze policja mnie zatrzymala (uifff dobrze ze za mna jechala) i powiedziala ze nie mam swiatel z tylu... wlozylem bezpiecznik i sa... no jeszcze bez podswietlania deski mozna jezdzic, ale bez tylnych swiatel to raczej nie
co moze byc nie tak ze po podlaczeniu anetny takie kwiatki sie dzieja ?
- Od: 27 lip 2005, 16:44
- Posty: 29
- Auto: Mazda 323C 97' 1.5
Do anteny idą generalnie 2 kable – antenowy i sygnał wysunięcia (tzw. power antenna). Ten pierwszy to klasyczna wtyczka z bolcem i ślizgaczami z boku – ciężko cokolwiek pomylić. Ten drugi to kabelek na którym mechanizm sterowania anteny oczekuje +12V lub ich braku i w zależności od tego wysuwa i trzyma lub chowa antenę.
W zasadzie powinieneś mieć układ który dla +12 wysuwa, a dla braku napięcia przy odłączonym kablu chowa. Są jednak anteny które chcą mieć połączenie do masy (zamiast zasilania) żeby wysuwać. W tym drugim przypadku – w zależności od układu – podłączanie 12V na ten kabel może być mało szczęśliwym pomysłem.
No istnieje też prawdopodobieństwo że:
a) pomyliłeś kabel
b) kabel jest gdzieś uszkodzony (jesli już to raczej w okolicy radia właśnie) i zwiera
c) uszkodzony jest sterownik silnika anteny
Najlepiej jest wymontować antenę w całości i zbadać na biurku – po zabezpieczeniu bezpiecznikami 1A. Jak polecą niezależnie od tego czy kabel będziesz łączył do 12V czy do masy, to masz antenę do wymiany/naprawy. Tak na marginesie – u mnie w instrukcji pisze że przez ten kabel radio da maksymalnie 150mA, więc upalanie 1A to bardzo zły objaw.
W zasadzie powinieneś mieć układ który dla +12 wysuwa, a dla braku napięcia przy odłączonym kablu chowa. Są jednak anteny które chcą mieć połączenie do masy (zamiast zasilania) żeby wysuwać. W tym drugim przypadku – w zależności od układu – podłączanie 12V na ten kabel może być mało szczęśliwym pomysłem.
No istnieje też prawdopodobieństwo że:
a) pomyliłeś kabel
b) kabel jest gdzieś uszkodzony (jesli już to raczej w okolicy radia właśnie) i zwiera
c) uszkodzony jest sterownik silnika anteny
Najlepiej jest wymontować antenę w całości i zbadać na biurku – po zabezpieczeniu bezpiecznikami 1A. Jak polecą niezależnie od tego czy kabel będziesz łączył do 12V czy do masy, to masz antenę do wymiany/naprawy. Tak na marginesie – u mnie w instrukcji pisze że przez ten kabel radio da maksymalnie 150mA, więc upalanie 1A to bardzo zły objaw.
he
no wiec tak, anteny wysuwanej automatycznie nie mam, wiec nie podlaczylem w ogole kabelka do wysuwania anteny elektrycznej
wiec nie wiem czemu ktos zmienil mi tytul posta na taki
mam zwykla antenke i podlaczam ja do GNIAZDA ANTENOWEGO do mojego radia, tego nie da sie pomylic po prostu
nie mniej nie wiecej dziekuje za zainteresowanie i czkeam na dalsze podpowiedzi 
- Od: 27 lip 2005, 16:44
- Posty: 29
- Auto: Mazda 323C 97' 1.5
porozbieralem troche i popatrzylem na kabel antenowy.... i qrde powiem wam z wydaje sie byc caly
no tymbardziej teraz dziwne ze jakis bezpiecznik sie wywala :/ podlacze chyba jakas zewnetrzna antene jak znajde i sprawdze czy tez
qrde... dziwna sprawa 
- Od: 27 lip 2005, 16:44
- Posty: 29
- Auto: Mazda 323C 97' 1.5
Miałem to samo. Na szybko podłączyłem radio, żeby sprawdzić czy działa no i niby ok – gra. Na następny dzień wyjeżdżam, włączyłem światła a tuk puk i nie ma ani podświetlenia deski, ani postojówek. Pogrzebałem przy radiu i się okazało, że kabelki były źle połączone. Teraz już nie pamiętam co było nie tak, ale chyba masa była podpięta tam gdzie niepowinna.
Hmm... żeby upalać bodajrze 15A bezpiecznik przez włożenie kabla antenowego do radia... to trzeba mieć jednocześnie i radio uszkodzone (podaje prąd i to bez ograniczeń na wtyk antenowy) i kabel antenowy dobrze zwarty z masą. W tej chwili też bym się skłaniał do błędu w instalacji. Może głośniki źle wpięte? Radio może mieć włączony tryb MUTE jak nie "widzi" podłączonej anteny, a po jej włożeniu próbuje wysterować głośniki i robi kuku.
He, Sokool mial racje, wlozylem do masy w kostce to znowu mi bezpiecznik spalilo, ale mam osobno taki jeden kabelek (czarno zolty z dziwna wtyczka) z masa... i teraz dziala jak ta lala
ide popopdlaczac wszystko tak jak bylo i wlozyc spowrotem radio 
- Od: 27 lip 2005, 16:44
- Posty: 29
- Auto: Mazda 323C 97' 1.5
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości