Myjk napisał(a):piotrek39 napisał(a):kolo masowe się nie włącza)
Co ma piernik do wiatraka?
tak jak klima ponoć ma ,tak i koło masowe musi przeciez zużywac jakąś energiepiotrek39 napisał(a):Co o tym myslicie ?
Sądzę, że reagujesz zbyt pochopnie. Sprawdziłeś czujniki, sondy? Sprawdziłeś czy wtryski Ci nie leją?
Co z tego, że wydasz 2 kafle na wycięcie filtra, skoro nadal będziesz miał auto z chorym silnikiem
i tak czy siak będziesz musiał włożyć kasę w jego naprawę?
przeciez uszczelki pod wtryskami wymienialipiotrek39 napisał(a):Jeśli skutecznie wyłączę DPF to przyboru oleju juz nie będzie ,ale o ile spalanie wtedy spadnie ?
W normalnych warunkach od 1 do 1,5 L/100km
ale u mnie nic nie jest normalnepiotrek39 napisał(a):Dodam ,że auto nie ma komputera ,który pokazuje chwilowe zuzycie ON , wszystko mierzę na podstawie tankowania pod korek ,wiec nie potrafie określic chwilowego spalania przy wypalaniu DPF
Eeee... jakto? Były wersje z Dieslem bez komputera?
widac były ,zresztą niektórzy pisali na forum,ze też mają takie wersje
Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
[/quote]piotrek39 napisał(a):widac były ,zresztą niektórzy pisali na forum,ze też mają takie wersje
Pierwsze slysze. I tez nie wyobrazam sobie. To jakby "wbudowany" ficzer.
Ja rowniez sugeruje wstrzymac sie z DPFem – chyba troche taniej jest (i zdrowiej) wymienic jeszcze przynajmniej raz olej niz wydawac 2 tysie, a byc moze i wiecej jesli sie nie uda to raz. Dwa, oleju nie przybywa rownomiernie w czasie, to sie moze uspokoic. Trzy, przy sprawnym silniku wszystko z DPFem ok, wiec moze warto naprawic? Cztery, rozne bajki slyszalem, ale tej jeszcze nei slyszalem – ze niby ktos zmodyfikowal software Denso wycinajac z precyzja chirurga obsluge DPF – to o wiele trudniejsze niz tuning auta, wiec jakos nie przypuszczam. A nawet jesli juz zmodyfikowal to ktora wersje softu? (ciagle ulega zmianom) A nawet jesli ostatnia to czy gwarantuje Ci pozniejsze updaty tak jak to mozesz sobie w ASO Mazdy uczynic? (tyle ze moc nie bedziesz, bo Ci to automatycznie wlaczy DPF)
I takie tam... Pomysl moim zdaniem malo rozsadny szczegolnie, ze nie wiesz co sie z autem dzieje.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):piotrek39 napisał(a):widac były ,zresztą niektórzy pisali na forum,ze też mają takie wersje
Pierwsze slysze. I tez nie wyobrazam sobie. To jakby "wbudowany" ficzer.
Ja rowniez sugeruje wstrzymac sie z DPFem – chyba troche taniej jest (i zdrowiej) wymienic jeszcze przynajmniej raz olej niz wydawac 2 tysie, a byc moze i wiecej jesli sie nie uda to raz. Dwa, oleju nie przybywa rownomiernie w czasie, to sie moze uspokoic. Trzy, przy sprawnym silniku wszystko z DPFem ok, wiec moze warto naprawic? Cztery, rozne bajki slyszalem, ale tej jeszcze nei slyszalem – ze niby ktos zmodyfikowal software Denso wycinajac z precyzja chirurga obsluge DPF – to o wiele trudniejsze niz tuning auta, wiec jakos nie przypuszczam. A nawet jesli juz zmodyfikowal to ktora wersje softu? (ciagle ulega zmianom) A nawet jesli ostatnia to czy gwarantuje Ci pozniejsze updaty tak jak to mozesz sobie w ASO Mazdy uczynic? (tyle ze moc nie bedziesz, bo Ci to automatycznie wlaczy DPF)
I takie tam... Pomysl moim zdaniem malo rozsadny szczegolnie, ze nie wiesz co sie z autem dzieje.[/quote]
ponoć zabieg jest wogóle niezależny od softu, bo ten po prostu ma widzieć czysty filtr i tyle ( ale do cholery skąd ja to mam wiedzieć ,może mnie sciemniają ,albo sami nie wiedzą co mówią)
W uspokojenie przybywania oleju nie wierzę ,tak jak i spalaie w sumie nie spada.
A WOGOLE TO GDZIE MAM SZUKAĆ RATUNKU ?
Wyjęcie silnika to juz 2-3 tys zl się robi bez zadnej konkretnej naprawy ,(ok 130 zł brutto za godzine)
I nie mam gwaracji ,ze cokolwiek znajdą.
Odnośnie tego ,ze istnieje wersja bez komputera wskazujacego zuzycia paliwa to juz sie nie bedę wypowiadal.
Bo skoro guru nie wiedzą to co ma powiedzieć taki wkurzony leszczyk jak ja
Ja na wyswietlaczu mam tylko radio i cd ,model mazdy 2006 rok
Spotkalem gdzies tu na forum wypowiedzi,ze też tego komputera nie mają.
Moze w szóstkach jest ,ale w piątce widać niekoniecznie
Ostatnio edytowano 16 kwi 2010, 00:00 przez piotrek39, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
W takim razie sciemniaja. Bez zmiany softu lub emulatora nie da rady.
A ratunku szukaj np. w Impex'e (ASO, ale tanie w Lublinie), u Smirnoff'a lub jak chcesz to zapraszamy nawet do Jaksy. Ogolnie wybor jest, ale bez mechanika sie nie obejdzie – i to nie jakiegos byle mechanika, a specjalisty od Mazd. A to co Ci do tej pory powiedzieli, olej do czasu gdy uslyszysz opinie uznanych mechanikow.
A ratunku szukaj np. w Impex'e (ASO, ale tanie w Lublinie), u Smirnoff'a lub jak chcesz to zapraszamy nawet do Jaksy. Ogolnie wybor jest, ale bez mechanika sie nie obejdzie – i to nie jakiegos byle mechanika, a specjalisty od Mazd. A to co Ci do tej pory powiedzieli, olej do czasu gdy uslyszysz opinie uznanych mechanikow.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):W takim razie sciemniaja. Bez zmiany softu lub emulatora nie da rady.
A ratunku szukaj np. w Impex'e (ASO, ale tanie w Lublinie), u Smirnoff'a lub jak chcesz to zapraszamy nawet do Jaksy. Ogolnie wybor jest, ale bez mechanika sie nie obejdzie – i to nie jakiegos byle mechanika, a specjalisty od Mazd. A to co Ci do tej pory powiedzieli, olej do czasu gdy uslyszysz opinie uznanych mechanikow.
jeżdzilem do impeksu, tam 2 razy wymienialem olej i robiłem uszczelki pod wtryskami
koleś mi nie wierzy ,ze tyle moze palić ,ale też mowi ,ze jak jezdżę po mieście to będę mial z filtrem problemy
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Sluchaj ludzi z Impexu. Wiedza co mowia.
PS. Ok, doprecyzuje – "problemy" = duze spalanie, dlugie wypalanie, byc moze nawet raz na czas jakis przytkanie filtra, ale nic poza tym. Natomiast przede wszystkim dokladnie sprecyzuj swoje informacje przedstawiane w Impexie, bo jesli to tak opisujesz jak tu, to mozna sobie gdybac. A w ogole porownywales sie juz z inna Mazda 5 z DPF?
PS. Ok, doprecyzuje – "problemy" = duze spalanie, dlugie wypalanie, byc moze nawet raz na czas jakis przytkanie filtra, ale nic poza tym. Natomiast przede wszystkim dokladnie sprecyzuj swoje informacje przedstawiane w Impexie, bo jesli to tak opisujesz jak tu, to mozna sobie gdybac. A w ogole porownywales sie juz z inna Mazda 5 z DPF?
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Sluchaj ludzi z Impexu. Wiedza co mowia.
ale oni chyba też nie bardzo wiedzą
ten przypadek nie jest normalny i nie da się go na szybko zdiagnozować.
Zaproponowano mi bym oddał samochód na dłuzsze testy -kilka moze kilkanascie dni ,ale w moim wypadku nie mogę sobie na to pozwolic
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Zastepczy niech Ci dadza Moze sie zgodza za jakas symboliczna oplata
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Sluchaj ludzi z Impexu. Wiedza co mowia.
PS. Ok, doprecyzuje – "problemy" = duze spalanie, dlugie wypalanie, byc moze nawet raz na czas jakis przytkanie filtra, ale nic poza tym. Natomiast przede wszystkim dokladnie sprecyzuj swoje informacje przedstawiane w Impexie, bo jesli to tak opisujesz jak tu, to mozna sobie gdybac. A w ogole porownywales sie juz z inna Mazda 5 z DPF?
jest taki wątek na tym forum "ile pali twoja piątka " w dziale mazda 5.
jestem niechlubnym rekordzistą.
Znajomy mi mowil ,ze on ma srednie spalanie 8 litrów.
POZA TYM NIE SŁYSZALEM ,ZEBY PO 2 TYS KILOMETROW OLEJ NADAWAL SIE DO WYMIANY NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY SAMOCHOD JEŹDZI PO WSI CZY PO MIESCIE
Raz mialem awaryjny wyjazd a miasto bo kontrolka filtra sie zaswieciła (jeszcze przed wymianą uszczelek pod wtryskami)
Kontrolka zgasła dopiero po 45 kilometrach jazdy w trasie
Teraz uszczelki wymienione ,A SPALANIE WCIĄŻ DUŻE I OLEJU PRZYBYWA
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
W takim razie masz ewidentne problemy z silnikiem/wydechem – kontrolka nie powinna sie w ogole swiecic az do wymiany oleju. Skoro swieci to albo masz cos z DPFem (np. lambdy – podobno lubia pasc), albo do wydechu leci nadmierna ilosc sadzy.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
piotrek39, odnoszę wrażenie, że nie czytasz albo nie chcesz zrozumieć co się do Ciebie pisze. Czy w serwisie poza wymianą oleju i przepaleniem DPFu (jeśli była w ogóle takowa procedura) sprawdzono sondy, czujniki powiązane z DPFem, układ dolotowy (filtr), wtryski? Do tego wszystkiego wcale nie trzeba wyciągać silnika.
Pozdor Myjk
gorylla napisał(a):Ale kolega pisze, że po podpięciu do kompa nie miał błędów. Jeśli padła by mu sonda, to na komputerze by to wyszło. No chyba, że podpinał się pod byle co, a nie IDS-a Mazdy.
Bledy bledami, IDS pokazuje o wiele wiecej, Myjk ma racje w tym przypadku.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):W takim razie masz ewidentne problemy z silnikiem/wydechem – kontrolka nie powinna sie w ogole swiecic az do wymiany oleju. Skoro swieci to albo masz cos z DPFem (np. lambdy – podobno lubia pasc), albo do wydechu leci nadmierna ilosc sadzy.
dokładnie tak.
Albo przez duże spalanie często zapycha sie filtr wymuszając częste regeneracje ,albo w trakcie samego wypalania coś jest nie tak i dlatego duzo ON dostaje sie do silnika.
pewnie winę częsciowo ponosi sposób korzystania z pojazdu.
w sumie w ciągu dnia robię sporo małych odcinków trasy.
Jak sobie to uzmyslowiłem to wychodzi mi codziennie
4 ODCINKI 3 KILOMETROWE
2 ODCINKI 5 KILOMETROWE
2 ODCINKI 1 ,5 KILOMETROWE
To są stałem punkty związane z dojazdem do pracy czy odwożeniem dzieci do szkoły ,przedszkola.
Do tego czasem dochodzą większe odcinki 3 ,5 rzadziej 10 km i srednio raz na 2-3 tygodnie jakiś wyjazd 100-200 km.
Tak więc jeśli regeneracja filtra trafi się na takie użytkowanie codzienne to już sobie wyobrażam co tam się może dziać.
Ale z drugiej strony patrząc to wiele osób w taki właśnie sposób uzytkuje samochód.
Ktos zaraz zarzuci ,ze to jest przecież auto do jazdy na trasie
Ja odpowiem ,ze to nie moja wina ,ze wszędzie mam w miarę blisko ,a poza tym mialem w życiu kilka dieslów i nigdy takich problemów.
Dopóki nie kupiłem tej mazdy nawet nie slyszalem ,ze istnieje coś takiego jak dpf.
Patrzyłem w rankingi awaryjnosci ,a tam mazda jest przecież jednym z najlepszych samochodow.
Poza tym producent nie podaje ,ze auto nie nadaje sie do jazdy po mieście.
Skoro w ameryce mogą sobie na produktach pisać ulotki w stylu ,ze worek foliowy nie jest zabawką,a proszek do prania nie nadaje sie do jedzenia i inne jeszce pierduły ,to dlaczego w maździe nie powiedzą wprost ,ze samochód nie nadaje sie do miasta
Dlaczego w ulotce na temat DPF piszą,ze proces wypalania jest wogóle niezauważalny przy normalnej eksploatacji (tutaj jestem ciekawy definicji) i dlaczego kłamią ,ze proces wypalania nie wplywa na zużycie paliwa ?
Wracając do problemu to w takim razie gdzie mam szukać przyczyn.
Żeby się umowić gdziekolwiek do warszatatu trzeba czekać kilka dni ,a jak juz pojadę to ktoś tam zajrzy pod maskę coś tam zrobi ,najchętniej olej wymieni ,popatrzy na mnie z politowaniem, a problem zostaje
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Napisałem Ci już gdzie masz szukać przyczyn. Zapytam po raz kolejny, czytasz co się do Ciebie pisze, czy przyszedłeś się tylko wyżalić? Jedź do serwisu i każ wykonać przegląd wymienionych elementów. Jeśli nie masz auta na gwarancji, udaj się do ludzi, którzy się na tym doskonale znają: Jaksa, maxkls... Z drugiej strony, ewidentnie masz ekstremalne warunki użytkowania auta, więc najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż diesla i zakupienie benzyny. Bo, niezależnie od tego czy kupisz diesla w Mazdzie, czy diesla w VW/GM/PSA wszędzie będziesz miał DPF/FAP i wszędzie spotkają Cię podobne problemy – czy Ci się to podoba czy nie.
Pozdor Myjk
Myjk napisał(a):Napisałem Ci już gdzie masz szukać przyczyn. Zapytam po raz kolejny, czytasz co się do Ciebie pisze, czy przyszedłeś się tylko wyżalić? Jedź do serwisu i każ wykonać przegląd wymienionych elementów. Jeśli nie masz auta na gwarancji, udaj się do ludzi, którzy się na tym doskonale znają: Jaksa, maxkls... Z drugiej strony, ewidentnie masz ekstremalne warunki użytkowania auta, więc najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż diesla i zakupienie benzyny. Bo, niezależnie od tego czy kupisz diesla w Mazdzie, czy diesla w VW/GM/PSA wszędzie będziesz miał DPF/FAP i wszędzie spotkają Cię podobne problemy – czy Ci się to podoba czy nie.
zrozumialem przekaz
Auta nie sprzedam ,bo dopiero bo zakupiłem go niedawno na firmę ,wrzuciłem w amortyzację.
Nie jestem osobą ,ktora będzie oklamywać kupujacego ,ze wszystko z autem jest ok.
Poza tym skoro go sprzedaje po kilku miesiacach to i tak będzie to juz dla kupującego lekko podejrzane.
Mam nauczkę i wyleczyłem się z diesli
Następne auto jakie kupię ,będzie z salonu i z silnikiem benzynowym.
Obiecuję jednak ,ze jeśli już do zabiegu usunięcia wrzoda dojdzie ,to za jakiś czas napiszę o efektach
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Nie usuwaj, wylecz, dobrze Ci radze.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Nie usuwaj, wylecz, dobrze Ci radze.
uwazasz ,ze mogą wystąpić skutki uboczne ?
Ja też mam takie obawy.
W wielu pojadzach usuwają fapy ,albo pakują emulatory.
niestety nie znam nikogo z użytkowników tego rozwiązania, by mógł się obiektywnie wypowiedzieć
Oczywiście jeśli zadzwonisz do takiego warsztatu to powiedzą ,ze wrzoda ciąć trzeba ,skończą się problemy i dają niby nawet jakąś gwarancję
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
piotrek39 napisał(a):Mam nauczkę i wyleczyłem się z diesli
Następne auto jakie kupię ,będzie z salonu i z silnikiem benzynowym.
To trochę nie tak... chodzi o odpowiednie dobranie samochodu do potrzeb i przewidywanego wykorzystywania.
No nie do końca się zgadzam.
Co do pewnych okoliczności – oczywiście tak – chcesz samochód miejski- kupujesz coś w stylu np. Pandy, chcesz małego dostawczaka- myślisz np. Berlingo czy Partner itp, chcesz Vana- myślisz Zafira, Mazda5, Touran itp. Myśląc takimi kategoriami można się zgodzić. Bo tutaj o konkretnym zastosowaniu decyduje nadwozie pojazdu.
Ale do silników to chyba nie ma takiego prostego odniesienia.
Nie wydaje mi się, że użytkownik ma być zmuszany do dopasowywania rodzaju silnika do preferencji użytkowania, w kontekście predyspozycji do możliwości użytkowania przez siebie takiego silnika w ogóle. Mówiąc prościej- kupujesz auto, aby nim jeździć, a nie żeby auto jeździło Tobą. Kupujesz, aby móc jechać tam czy tam bez zastanawiania się, czy DPF masz już zapchany, czy może niebawem się zapcha. Mogę zrozumieć, że dopasowując silnik do potrzeb można wybrać silnik mocniejszy bądź słabszy, bardziej ekonomiczny czy mniej, diesel czy benzynę. Ale dobry silnik dobrego auta musi dobrze radzić sobie w każdych warunkach eksploatacyjnych (nie licząc ekstremów). I nikt mi nie powie, że czymś logicznym jest, że użytkownik musi zrezygnować diesla z FAP/DPF ulubionej marki/modelu, bo nie będzie mógł nim jeździć w taki sposób, jaki mu pasuje. To stawianie tematu zdecydowanie na głowie.
DPF w wydaniu Mazdowskim jest wynalazkiem może pożytecznym w zamierzeniu, ale eksploatacyjnie to zło i nic na to nie poradzimy (dopiero od niedawna Mazda ma inną alternatywę mocnego silnika diesla). A najgorsze w nim jest właśnie to, że znacznie ogranicza swobodę użytkowania pojazdu i notorycznie nie pozwala użytkownikowi zapomnieć o swoim istnieniu.
Piotrek39- nie daj sobie wmówić, że popełniłeś błąd, bo kupiłeś M5 z dieslem DPF, bo do Twojej eksploatacji ten silnik nie pasuje. To nie Twoja wina, tylko wina po pierwsze akurat konkretnego, niewątpliwie wadliwego silnika (tzn. z jakąś awarią), a po drugie wina Mazdy z jej pożałowania godnym wynalazkiem. Jak tylko rozwiążesz problem z usterką silnika, będziesz musiał zmienić trochę naweyki i nauczyć się jego eksploatacji, a wtedy będziesz mógł bezproblemowo jeździć.
Ja też nie mam zbyt sprzyjających warunków eksploatacji, ale jakoś sobie radzę. Ale co jakiś czas niestety muszę zrobić rundkę po okolicy celem wypalenia filtra. Wk...a mnie to niesamowicie, ale co zrobić- lepiej dbać o silnik, niż go później naprawiać. Pozdr.
Co do pewnych okoliczności – oczywiście tak – chcesz samochód miejski- kupujesz coś w stylu np. Pandy, chcesz małego dostawczaka- myślisz np. Berlingo czy Partner itp, chcesz Vana- myślisz Zafira, Mazda5, Touran itp. Myśląc takimi kategoriami można się zgodzić. Bo tutaj o konkretnym zastosowaniu decyduje nadwozie pojazdu.
Ale do silników to chyba nie ma takiego prostego odniesienia.
Nie wydaje mi się, że użytkownik ma być zmuszany do dopasowywania rodzaju silnika do preferencji użytkowania, w kontekście predyspozycji do możliwości użytkowania przez siebie takiego silnika w ogóle. Mówiąc prościej- kupujesz auto, aby nim jeździć, a nie żeby auto jeździło Tobą. Kupujesz, aby móc jechać tam czy tam bez zastanawiania się, czy DPF masz już zapchany, czy może niebawem się zapcha. Mogę zrozumieć, że dopasowując silnik do potrzeb można wybrać silnik mocniejszy bądź słabszy, bardziej ekonomiczny czy mniej, diesel czy benzynę. Ale dobry silnik dobrego auta musi dobrze radzić sobie w każdych warunkach eksploatacyjnych (nie licząc ekstremów). I nikt mi nie powie, że czymś logicznym jest, że użytkownik musi zrezygnować diesla z FAP/DPF ulubionej marki/modelu, bo nie będzie mógł nim jeździć w taki sposób, jaki mu pasuje. To stawianie tematu zdecydowanie na głowie.
DPF w wydaniu Mazdowskim jest wynalazkiem może pożytecznym w zamierzeniu, ale eksploatacyjnie to zło i nic na to nie poradzimy (dopiero od niedawna Mazda ma inną alternatywę mocnego silnika diesla). A najgorsze w nim jest właśnie to, że znacznie ogranicza swobodę użytkowania pojazdu i notorycznie nie pozwala użytkownikowi zapomnieć o swoim istnieniu.
Piotrek39- nie daj sobie wmówić, że popełniłeś błąd, bo kupiłeś M5 z dieslem DPF, bo do Twojej eksploatacji ten silnik nie pasuje. To nie Twoja wina, tylko wina po pierwsze akurat konkretnego, niewątpliwie wadliwego silnika (tzn. z jakąś awarią), a po drugie wina Mazdy z jej pożałowania godnym wynalazkiem. Jak tylko rozwiążesz problem z usterką silnika, będziesz musiał zmienić trochę naweyki i nauczyć się jego eksploatacji, a wtedy będziesz mógł bezproblemowo jeździć.
Ja też nie mam zbyt sprzyjających warunków eksploatacji, ale jakoś sobie radzę. Ale co jakiś czas niestety muszę zrobić rundkę po okolicy celem wypalenia filtra. Wk...a mnie to niesamowicie, ale co zrobić- lepiej dbać o silnik, niż go później naprawiać. Pozdr.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6