Dzisiaj się w koncu zabralem za wymiane filtra paliwa odkladalem to troche bo blo widac ze będzie z tym niezła zabawa bo dojście było bardzo słabe silnik V6 ( nie ma gdzie reki wlożyc pod maską) a ja jeszcze mam lpg sekwencje wiec jeszcze nad filtrem jest reduktor , ale mniejsza z tym. Dlugo walczylem zeby odczepić dolny wężyk od filtra udalo sie zalozlem nowy filtr. Odpadpalam auto, odpalilo dostalo dziwnych obrotów i zgaslo, odpalam drugi raz to samo... trzeci, czwarty,piąty.... raz juz nie odpalilo.
Co może byc przyczyna? przeciz uklad powinien sie sam odpowietrzyc
Licze na wasza pomoc, pozdrawiam.






nie zalalem go jeszcze klejem, bo najpierw chcialem sprawdzic czy zadziala. Podłączyłem go a iskry nadal nie ma