Powtarzam wpis jak radził kolega w innym wątku zakładam nowy.
Witam Szanownych Forumowiczów.
Jaka szkoda, że dopiero niedawno tu zajrzałem (po tym jak kupiłem rok temu 626 DiTD – i się zaczęło)
Nie będę to opisywał całej historii skupie się na wątku, o którym temat.
kupiłem to auto sprowadzone z holandii i jasna sprawa, że zaraz wyminiłem rozrząd (niestety pasek który zamontowano to nie oryginał lecz Continental) i co? i PĘKŁ:(
reklamacja paska – po 12 000 nie powinien pękać – wysłano pasek do Niemiec do ekspertyzy. po około 3 miesiącach powrócił reaklamacja nie uznana, w pasku wad nie wykryto za przyczynę pęknięcia uznano nieosiowość podczas pracy paska.
Może któryś z kolegów może pomóc? "mechanik" który zmieniał rozrząd umywa ręce, mówi, że tam nie może nic źle chodzić. Teraz mam cały rozrząd oryginał ale po zdjęciu obudowy widzę jakieś dziwne ślady jakby zadarcia na tym nowym pasku(na rancie po stronie silnika), który ma przelatane ok 2 tys.
Czy rzeczywiście może coś tam chodzić nieosiowo? może podczas składania o czymś zapomnieli "fachowcy"? może jakaś podkładka? sam nie wiem.
Proszę o pomoc.
Pęknięty rozrząd – brak osiowości podczas pracy paska
Strona 1 z 1
Dodam jeszcze, że analiza (pękniętego )paska przez producenta stwierdza:
" Stwierdzono silne zużycie krawędziowe na kołnierzu paska. ...Pasek rozrządu nie ma wady materiałowej ani produkcyjnej. Przyleganie pomiędzy elementami, struktura materiałowa w porządku. Pasek uległ uszkodzeniu na skutek braku osiowości podczas pracy paska. Konsekwencją było zwinięcie kordów z obcym ciałem co doprowadziło do przeciążenia."
Co o tym sądzicie? Czy jest możliwość sprawdzenia co mi teraz tam zamontowano? Nie miałem niestety możliwości czuwać nad całym procesem naprawy osobiście. Teraz sam nie wiam co robić? strach przycinąć gaz bo może być powtórka z rozrywki i znów 2200 w plecy:(
" Stwierdzono silne zużycie krawędziowe na kołnierzu paska. ...Pasek rozrządu nie ma wady materiałowej ani produkcyjnej. Przyleganie pomiędzy elementami, struktura materiałowa w porządku. Pasek uległ uszkodzeniu na skutek braku osiowości podczas pracy paska. Konsekwencją było zwinięcie kordów z obcym ciałem co doprowadziło do przeciążenia."
Co o tym sądzicie? Czy jest możliwość sprawdzenia co mi teraz tam zamontowano? Nie miałem niestety możliwości czuwać nad całym procesem naprawy osobiście. Teraz sam nie wiam co robić? strach przycinąć gaz bo może być powtórka z rozrywki i znów 2200 w plecy:(
- Od: 7 kwi 2010, 13:03
- Posty: 5
- Auto: Mazda 626 DiTD 1999
Mazda 323F 1992
Witam. Ja przejechałem na Contitechu 50 tys. km i nie pękł. Osiowość u mnie jest dobra. Pozdrawiam
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
Jeśli dźwignia napinacza paska rozrządu będzie miała na osi luz to rolka napinacza będzie spychała pasek na bok. Co prawda pasek nie spadnie, ale będzie ocierał krawędzią o kołnierze koła zębatego na wałku rozrządu.
Zachciało mi się MAZDY 
- Od: 31 maja 2009, 23:54
- Posty: 19
- Skąd: Wawa i okolice
- Auto: 626 GW '00 DiTD RF2A
Odgrzewanie tematu po 10 miesiącach
bezcenne 

You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Bandit napisał(a):Odgrzewanie tematu po 10 miesiącachbezcenne
Piszę dla tych, co szukają rozwiązania problemu – sam kiedyś przekopywałem forum w poszukiwaniu informacji, co może być przyczyną dziwnych dźwięków z okolic rozrządu. Okazało się, że to właśnie duży luz na tej osi powodował spychanie paska, drgania dźwigni, co w konsekwencji skończyło się poluzowaniem śruby (albo marnie firma MABI przykręciła), uszkodzeniem gwintu w obudowie pompy oleju (mnóstwo czasu na rozebranie, tulejowanie i gwintowanie), uszkodzeniem obudowy rozrządu, itd. Cud boski, że w porę tam zajrzałem. Wychodzę więc z założenia, że może się to komuś przydać, zanim będzie przechodził taką gehennę jak ja.
Zachciało mi się MAZDY 
- Od: 31 maja 2009, 23:54
- Posty: 19
- Skąd: Wawa i okolice
- Auto: 626 GW '00 DiTD RF2A
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6