krzych napisał(a):Link poprosze. Od dawna szukalem, ale wszyscy tanie odradzali, a na takie za 1k mnie nie stac. O reszte zapytam gdy juz bede wiedzial o czym rozmawiamy
Nie wolno jeździć z włączonym ozonatorem. Przed latem sprawdzałem klimę i wrzucili do mnie taki ozonator na 20-30 minut i... naprawdę neutralizuje zapach o wiele lepiej niż jakieś spray-e w puszkach lub zapachy, które otrzymują się około dwóch tygodni.
Jeżeli ktoś już próbował ozonatora i nie pomaga to ma brud na parowniku i niestety bez ręcznego/mechanicznego czyszczenia się nie obejdzie.
Z forum klimatyzacji (kiedyś o tym pisałem):
Przerabiałem ultradźwięki, ozon, i preparaty dostępne w handlu, to wszystko profilaktyka, jeśli parownik jest zasyfiony to trzeba go z samochodu wymontować i wyczyścić myjką wysokociśnieniową, potraktować środkiem do czyszczenia wymienników i wypłukać dokładnie wodą, przy tej operacji nie zapomnieć o kanałach wentylacyjnych i tacy ociekowej.
Maciek90 jeżeli ozonator nie pomoże to niestety problem siedzi głębiej, ale raczej powinien zadziałać i usunąć nieprzyjemny zapach.
Głównie jeżeli ktoś już musi wyjmować parownik i resztę to jego samochód: stoi od nowości pod chmurka, często pod drzewami, liście gównie spadają na podszybie i dostają się dalej przez filtr przeciwpyłkowy, którego ktoś nie zmieniał od dłuższego czasu, bo po co ?!
Każdy oszczędza na serwisie klimatyzacji oraz na wymianie filtra przeciwpyłkowego i potem są pytania: Dlaczego tak śmierdzi? Nie trzeba od razu nabijać klimatyzacji, ale ozonator + filtr/raz na rok.