Qurna chlopaki , dzisiaj bylem w NS i jakis chlop pod moja nieobecnosc przywalil mi na parkingu i spierdzielil... oderwal mi rejestracje [ oczywiscie powyginal ] i narobil kila rys na zderzaku :/
Naszczescie byl swiadek, pamietal numery, noi :
zadzwonilem po panow mundurowych , spisali i zobaczymy.... Nie wiem czy jutro przyjade na spot'a , ale bede sie staral, bo nie wiem czy ruszac toto z przodu przed ubezpieczalnia

:p
PS. Niezle chamstwo, jak byscie widzieli kogos o numerach : KNS 283860 w ciemnym sedanie TO:
SPUSCIE MU ODEMNIE [tiiit] ZA TO ZE UCIEKL
