Drodzy forumowicze, pytanko tak jak w tytule. Potrzebuje wymienić pierścionki na tłokach. Tylko pytanko czy trzeba tam targać zawieszenie żeby dostać sie do tłoków czy mozna je wyjąc bez rozbierania zawieszenia??? Czy moze ktos z Was wymieniał juz pierscienie w takiej Mazdzie?? I czy waszym zdaniem jest sens to robić czy lepiej sprzedać póki jeszcze jezdzi. Z sentymentu do mojej madzi jestem w stanie ja naprawić, no chyba ze koszty będą kosmiczne???? 
Dziękuję za odpowiedzi.
			
			
		Wymiana pierscieni tłokowych( 626, 2.0 DiTD 98 rok)
		
				Strona 1 z 1
			
	
	
	Mam olej w IC a turbo regenerowałem pol roku temu wiec uszczelnienie turbo raczej odpada. Bierze mi około litra oleju na niecały 1000 km. Przypuszczam ze olej przepuszczają pierścienie, dalej idą przez odmę i do turbo które w tym momencie działa jak odkurzacz i wyrzuca olej do ic. Bylem u hoffmana w Rzeszowie i przy okazji wymiany zaworu tcv zdiagnozowali to samo. Nie wiem właśnie czy trzeba targać zawieszenie przy wymianie pierścionków bo jeśli tak to koszta będą o wiele większe... 
			
			
		
- Od: 18 kwi 2009, 20:05
 - Posty: 5
 - Skąd: nowy targ
 - Auto: Mazda 626 Kombi 2.0 ditd
 
		
				Strona 1 z 1
			
	
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
