linka od klamki wewnątrz (drzwi kierowcy) pomocy!!!

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez shelby18 » 19 lut 2010, 18:09

witam, mam ważną sprawe. Otóż zacina mi sie klamka/linka i od środka nie moge otworzyć drzwi kierowcy. od wewnątrz bez problemu, a od wewnątrz podłożyłem pod klamke szmatke i jak mocno pociągne to się otworzy. potrzebuje szybkich odpowiedzi jak mam to naprawić żęby przy normalnym otwieraniu zaskakiwało i bezproblemu otworze drzwi.

MAZDA 323F 5d 1.6 16v
Maciej
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 14 lut 2010, 20:50
Posty: 10
Skąd: Poznań/Luboń
Auto: Mazda 323f BG

Postprzez madejek86 » 19 lut 2010, 18:17

Najpewniej trzeba trochę zagiąć(naciągnąć) te cięgno co jest w drzwiach idące od klamki do zamka.(tam nie ma żadnej linki :) ).Pozdr
"Mężczyźni witają się uściśnięciem dłoni. Kobiety obejmują się przyjaźnie. W pierwszym wypadku chodzi o sprawdzenie, czy w ręku nie ma ukrytej broni, w drugim, czy na pewno nie ma jej też za plecami."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2009, 00:52
Posty: 271
Skąd: Olsztyn
Auto: Była 323F BG 1.6 nastepnie 323F BA 1.5 nasepnie 323F BA 1.8 obecnie jest VW Golf IV

Postprzez shelby18 » 19 lut 2010, 18:30

no o to cięgno chodziło ale jak mam to nagiąć jak tym ruszam to klamka się otwiera i jak na stale to zrobie to klamka eż bedzie odstawać albo nie rozumiem o co ci chodzi:)
Maciej
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 14 lut 2010, 20:50
Posty: 10
Skąd: Poznań/Luboń
Auto: Mazda 323f BG

Postprzez madejek86 » 19 lut 2010, 18:34

Nie weź może zdejmij boczek drzwi wtedy będziesz miał dostęp do tego cięgna i weź je lekko podegnij ,aby było bardziej naprężone podczas otwierania.Czyli np lekko do góry je zegnij ,a klamkę założysz z powrotem w te samo miejsce bez problemu,gdyż jest ono elastyczne.One łączy klamkę z zamkiem więc lata luźno można nim normalnie ruszać.Pozdr
PS.Możesz przy okazji popsikać ten zamek(cały mechanizm) WD 40
"Mężczyźni witają się uściśnięciem dłoni. Kobiety obejmują się przyjaźnie. W pierwszym wypadku chodzi o sprawdzenie, czy w ręku nie ma ukrytej broni, w drugim, czy na pewno nie ma jej też za plecami."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2009, 00:52
Posty: 271
Skąd: Olsztyn
Auto: Była 323F BG 1.6 nastepnie 323F BA 1.5 nasepnie 323F BA 1.8 obecnie jest VW Golf IV

Postprzez shelby18 » 20 lut 2010, 16:40

właśnie jestem po :) dzięki za podpowiedzi bardzo sie przydały. dogiąłem to cięgno i jest ok. prostsze niż sie wydawało <spoko>
Maciej
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 14 lut 2010, 20:50
Posty: 10
Skąd: Poznań/Luboń
Auto: Mazda 323f BG

Postprzez wlodi » 24 lut 2010, 21:16

ja mam ten sam problem ale tylko gdy jest duży mróz :D nie wiem dlaczego gdy nie ma mrozów wszystko elegancko chodzi :D z tego co pamiętam z fizyki, to raczej przy niskich temperaturach ciała się kurczą a nie rozszerzają, wiec rozumiem potrzebę skrócenia tego cięgna ale mechanizmu problemu ni w ząb :|
Początkujący
 
Od: 9 sty 2006, 20:21
Posty: 4
Skąd: Piotrków Tryb.
Auto: Mazda 323 BG 1.3 16v '91

Postprzez markmas » 6 mar 2010, 15:35

wlodi napisał(a): z tego co pamiętam z fizyki, to raczej przy niskich temperaturach ciała się kurczą a nie rozszerzają,


Dokładnie jest tak jak piszesz :) A ponieważ ciała się kurczą zachodzi jeszcze zjawisko zwiększonego tarcia :P
Rozebrać wszystko na czynniki pierwsze – przemyć elegancko benzyną, nasmarować np. smarem miedzianym w sprayu (wygoda), złożyć wszystko jak było i cieszyć się przez parę następnych lat z dobrych zamków :)
Nie polecam w tym przypadku wd40 – jest to penetrator, a nie smarowidło – rezultat będzie doraźny i przy następnych opadach deszczu/śniegu będzie to samo...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez madejek86 » 7 mar 2010, 14:34

U mnie przy dużych mrozach się otwierały,lecz wystarczyło tylko ,że samochód się trochę nagrzał i lipa.Po wyjęciu zamka okazało się ,że podczas otwierania od wewnątrz mechanizm do końca się nie otwierał,z tego powodu,iż mechanizm trochę już się rozsypał ze starości,wystarczyło puknąć lekko młotkiem w środek tego mechanizmu(w taką "zawleczkę"),aby znowu wszystko zaczęło trzymać się kupy.Po tym zabiegu wszystko wróciło do normy.Pozdr
PS.W tym przypadku naciąganie cięgna nie pomogło.
"Mężczyźni witają się uściśnięciem dłoni. Kobiety obejmują się przyjaźnie. W pierwszym wypadku chodzi o sprawdzenie, czy w ręku nie ma ukrytej broni, w drugim, czy na pewno nie ma jej też za plecami."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2009, 00:52
Posty: 271
Skąd: Olsztyn
Auto: Była 323F BG 1.6 nastepnie 323F BA 1.5 nasepnie 323F BA 1.8 obecnie jest VW Golf IV

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323