Drugi kod błędu – problem z odpalaniem, gasnie (626 GE FS)
1, 2
Witam!
Mam spory problem ze swoja Madzią. Jakiś czas temu kichneła na gazie. Zaraz po tym przestała mi jechać w ogóle na gazie a na benzynie miała totalnego muła a na biegu jałowym falowały obroty (550-800). Podjechałem od razu do gazownika. Okazało się że śruba przy reduktorze była skręcona. Nie wiem jakim cudem to się stało. Gazownik mi wyregulował gaz tak jak mógł tzn. na obrotach spoko chodził ale na jałowym falował tak samo jak na benzynie. Powiedział mi, że muszę załatwić sprawę z benzyną i wtedy on mi wyreguluje jeszcze raz porządnie. Pojechałem od niego do domu ( miałem jeszcze około 40 km do przejechania). Na trasie znowu mi kichneła, ale tym razem było gorzej. Zgasła i nie chciała odpalić. Skończyło się na holowaniu. wystukałem sobie błędy. Wyszło mi:
02 – Czujnik położenia wału / Przepływomierz powietrza*
03 – Czujnik położenia wału / Czujnik temp. silnika*
08 – Przepływomierz powietrza
Ogólnie jak mazda odstała swoje to udało się ja odpalić ale sporo musiałem się nakręcić żeby odpaliła. Jak mi się to udało to po kilku minutach sama zgasła.
Wyciągnąłem przepływomierz i okazało się że faktycznie jest uszkodzony. Udało mi się dostać używkę. Wstawiłem ją. Skasowałem wcześniej błędy. Niestety po zamontowaniu to samo. Dalej ciężko odpala do tego sama gaśnie. Wystukałem znowu błędy. Tym razem wskazuje mi tylko:
02 – Czujnik położenia wału / Przepływomierz powietrza*
Może ktoś miał już taki przypadek...
Co mogę jeszcze sprawdzić?
Z góry dzięki za ewentualną pomoc :–)
Mam spory problem ze swoja Madzią. Jakiś czas temu kichneła na gazie. Zaraz po tym przestała mi jechać w ogóle na gazie a na benzynie miała totalnego muła a na biegu jałowym falowały obroty (550-800). Podjechałem od razu do gazownika. Okazało się że śruba przy reduktorze była skręcona. Nie wiem jakim cudem to się stało. Gazownik mi wyregulował gaz tak jak mógł tzn. na obrotach spoko chodził ale na jałowym falował tak samo jak na benzynie. Powiedział mi, że muszę załatwić sprawę z benzyną i wtedy on mi wyreguluje jeszcze raz porządnie. Pojechałem od niego do domu ( miałem jeszcze około 40 km do przejechania). Na trasie znowu mi kichneła, ale tym razem było gorzej. Zgasła i nie chciała odpalić. Skończyło się na holowaniu. wystukałem sobie błędy. Wyszło mi:
02 – Czujnik położenia wału / Przepływomierz powietrza*
03 – Czujnik położenia wału / Czujnik temp. silnika*
08 – Przepływomierz powietrza
Ogólnie jak mazda odstała swoje to udało się ja odpalić ale sporo musiałem się nakręcić żeby odpaliła. Jak mi się to udało to po kilku minutach sama zgasła.
Wyciągnąłem przepływomierz i okazało się że faktycznie jest uszkodzony. Udało mi się dostać używkę. Wstawiłem ją. Skasowałem wcześniej błędy. Niestety po zamontowaniu to samo. Dalej ciężko odpala do tego sama gaśnie. Wystukałem znowu błędy. Tym razem wskazuje mi tylko:
02 – Czujnik położenia wału / Przepływomierz powietrza*
Może ktoś miał już taki przypadek...
Co mogę jeszcze sprawdzić?
Z góry dzięki za ewentualną pomoc :–)
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
właśnie ,sprawdz szczelność czy nigdzie nie dostaje się lewe powietrze ja w swojej GE trzy przepływki wystrzeliłem i raz obudowa filtra byla do wymiany, możesz jeszcze spróbować palić bezposrednio na gazie albo weż odłącz kostke od przeplywomierza i zobacz czy ci wywali błąd jesli tak to przeplywka byla by dobra
- Od: 25 gru 2008, 00:08
- Posty: 220
- Skąd: WR
- Auto: xedos 6 2.0 V6
Nie napisałeś jakie to auto jaki silnik nic. Na pocztek odepnij czujnik polozenia walu i zobacz jak wtedy auto bedzie chodzic. W 2,5 jest czujnik walu przy wale. Nie napisales jaki masz silnik wiec ciezko bedzie co kolwiek podpowiedziec. Nie wiem czy czasem w 1.8 i 2.0 ten czujnik nie jest w aparacie zaplonowym. Sprawdz i jak masz czujnik indukcyjny przy wale to odlacz go i sprobuj odpalic. Jest tez mozliwosc ze po strzale gazu przeskoczyl rozrząd. Sprawdz ustawienie to 15 min roboty i jedno juz wykluczysz. Pod warunkiem ze masz szczelny uklad dolotowy.
- Od: 17 sty 2010, 17:17
- Posty: 72
- Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6
Nie napisałeś jakie to auto jaki silnik nic. Na pocztek odepnij czujnik polozenia walu i zobacz jak wtedy auto bedzie chodzic. W 2,5 jest czujnik walu przy wale. Nie napisales jaki masz silnik wiec ciezko bedzie co kolwiek podpowiedziec. Nie wiem czy czasem w 1.8 i 2.0 ten czujnik nie jest w aparacie zaplonowym. Sprawdz i jak masz czujnik indukcyjny przy wale to odlacz go i sprobuj odpalic. Jest tez mozliwosc ze po strzale gazu przeskoczyl rozrząd. Sprawdz ustawienie to 15 min roboty i jedno juz wykluczysz. Pod warunkiem ze masz szczelny uklad dolotowy.
- Od: 17 sty 2010, 17:17
- Posty: 72
- Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6
Przepływomierz jest teoretycznie sprawny. Przynajmniej tak twierdzi sprzedawca. W układzie dolotowym nie zauważyłem żadnej nieszczelności. Jutro z samego rana zabieram się za odłączanie tych czujników i zobaczę jak z tym rozrządem.
P.S. Sorki za brak danych odnośnie samochodu, ale dałbym sobie ..... uciąć, że ustawiłem to jakiś rok temu na swoim profilu. :–)
Może ktoś może napisać gdzie dokładnie szukać tego czujnika położenia wału.
P.S. Sorki za brak danych odnośnie samochodu, ale dałbym sobie ..... uciąć, że ustawiłem to jakiś rok temu na swoim profilu. :–)
Może ktoś może napisać gdzie dokładnie szukać tego czujnika położenia wału.
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
W twoim silnku znajduje sie w aparacie zaplonowym ,ogolnie przeczysc kopulke palec i sprawdz na polaczeniach czy styki nie posniedzialy ,jak by ci padl calkowicie ten czujnik to wogole by samochod nie zapalil ,sprawdz co tu kolega napisal.Odlacz przeplywomierz i zobacz czy jest jakas roznica
- Od: 5 gru 2009, 15:11
- Posty: 378
Dzisiaj nie udało mi się za dużo zdziałać. Odpalił bez problemu. Chwile pochodził (nie zdążył się nagrzać), zgasiłem go i sprawdziłem błędy. Nie było żadnego błędu. Odpaliłem go ponownie (znowu nie było problemu) i przejechałem się, żeby sprawdzić jak jeździ na benzynie. Nie miał żadnego muła, ładnie przyspieszał. można było go spokojnie przeciągnąć na biegach. Zgasiłem go no i niestety już nie odpalił. Znowu drugi kod błędu. Skasowałem błąd, ale mimo tego i tak nie chce odpalić. Nie udało mi się przez nic pokombinować z czujnikami...
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
Tak. Nie pokazuje żadnego. Niestety teraz jestem w pracy i nie mam mozliwości odpalenia samochodu na zimnym silniku, ale wydaje mi się że właśnie bład wyskakuje dopiero po tym jak się nagrzeje. Jak wrócę wieczorem to spróbuje go odpalić.
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
Wskazuje wszystko nato ze musisz zajac sie aparatem zaplonowym,czujnik ten na cieplym silniku musi szwankowac,nie wiem czy mozna to wymienic czy caly aparat do wymiany .Jak bys mial mozliwosc dobrze by bylo wrzucic caly aparat z drugiej mazdy i zobaczyc czy objawy znikna
- Od: 5 gru 2009, 15:11
- Posty: 378
Na zimnym silniku odpalił bez problemu. Poczekałem aż wskazówka od temperatury znajdzie się gdzieś na 1/4 skali, zgasiłem go i ponownie odpaliłem. Było spoko. Poczekałem aż pójdzie do połowy. Zgasiłem i znowu bez problemu odpaliłem. Zostawiłem go jeszcze może na 5 minut, zgasiłem no i tym razem już nie odpalił.... Ogólnie obejrzałem rozdzielacz. Spod niego wydobywa się smar. To raczej nie za dobrze. Możliwe że to właśnie przez niego poszedł strzał na gazie, który rozwalił mi przepływomierz... Później dołączę foty tego miejsca gdzie widać smar
http://www.fotoszok.pl/upload/6beb0e24.jpg
http://www.fotoszok.pl/upload/4e0fcf6a.jpg
http://www.fotoszok.pl/upload/6beb0e24.jpg
http://www.fotoszok.pl/upload/4e0fcf6a.jpg
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
Ściągnąłem sam plastik z aparatu zapłonowego (tam gdzie przychodzą przewody WN). Oleju w środku nie ma, więc chyba to jest od strony silnika. Czy to może mieć wpływ na to że po nagrzaniu się silnika samochód mi gaśnie i nie chce odpalić dopóki nie wystygnie?
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
No niestety nie znam nikogo z taka Madzia jak moja... Będę musiał rozebrać cały aparat. Nie będę miał problemu później ze złożeniem go?? Z tego co wiem jak się go zakłada to trzeba jeszcze go odpowiednio wyregulować.
Jeszcze jedno. Z aparatu wychodzi jedna złączka i przewody, które dalej też są zakończone złączką. Od czego jest ta złączka a od czego przewody?
Jeszcze jedno. Z aparatu wychodzi jedna złączka i przewody, które dalej też są zakończone złączką. Od czego jest ta złączka a od czego przewody?
- Od: 6 maja 2007, 22:32
- Posty: 25
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V
Wyjmiesz caly aparat zaznacz sobie jak bedziesz wyjmowal inaczej go nie wlozysz mozesz tylko przestawic o 180 stopni jak nie zaznaczysz regulacja jest minimalna.Co do tych przewodow to mie pamietam wersja europejska nie jezdze od paru lat. Obecnie pozostala ostatnia mazda jest cronos z osprzetem forda.Mam aparat do wersji europejskiej ucierpial przy wypadku ale w srodku jest suchutki czysciutki,mysle ze i ten czujnik powinien byc dobry jesli mozna by bylo go przelozyc a tego niewiem, moglbym ci go dac,u mnie jest bezuzyteczny.Na forum udziela sie Jaksa z serwisu mazdy ,zadzwon do niego moze ci powie czy mozna to przelozyc. Aparat jest suchutki bez smaru oleju
- Od: 5 gru 2009, 15:11
- Posty: 378
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6