SUV do 18 000 zł – HR-V, RAV4, Freelander?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Retro » 22 lut 2010, 13:42

Można się było spodziewać, że zaraz wpadnie "prawdziwy" off-roader i nas wszystkich uświadomi jakie te auta są beznadziejne w terenie.
Niestety ja muszę Ciebie uświadomić, że "teren" to nie tylko błoto po sam dach.

Jeździłem RAVką nie raz po bardziej grzązkim terenie niż szuter a tej zimy nie omieszkałem poszaleć po lasach w śniegu.
Mimo braku roduktora ani razu się nie zakopalem na zwykłych zimówkach.
Owszem, nie były to zaspy pół metra ale tak jak napisałem wyżej, "teren" to nie koniecznie musi być syberia, nie wszyscy do pracy muszą przejechać przez rzekę bez mostu...
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Pablo » 22 lut 2010, 14:10

Retro napisał(a):Można się było spodziewać, że zaraz wpadnie "prawdziwy" off-roader i nas wszystkich uświadomi jakie te auta są beznadziejne w terenie.
Niestety ja muszę Ciebie uświadomić, że "teren" to nie tylko błoto po sam dach.

Jeździłem RAVką nie raz po bardziej grzązkim terenie niż szuter a tej zimy nie omieszkałem poszaleć po lasach w śniegu.
Mimo braku roduktora ani razu się nie zakopalem na zwykłych zimówkach.
Owszem, nie były to zaspy pół metra ale tak jak napisałem wyżej, "teren" to nie koniecznie musi być syberia, nie wszyscy do pracy muszą przejechać przez rzekę bez mostu...



Nie jestem prawdziym offrołderem, bo nawet mój pickap sie nie nadaje na typowe przeprawówki. Po prostu "walcze" z przekonaniem że takie auta nadają się do cyt: "Dużo zabawy w terenie: FreeLander > RAV-4 > HR-V" i tyle Że dzielne są to wiem – wiele rzeczy się da. Znajomy inkasent energii elektrycznej w czasie ostatnich śniegów pozyczyl od ojca mercedesa ML bo jakos trzeba do klientów dojechać. Zakopał sie na polnej drodze ale w takim miejscu że byłem pełen podziwu że w ogóle udało mu się tam wjechać. Co z tego kiedy automat dostał mocno po du...pie przy próbie wyjechania/wyciągnięcia a przy okazji odpadły jakies cudowne plastiki ze spodu. Jezeli mówiąc teren masz na mysli grząska, ośnieżoną , czy piaszczystą drogę, to ok po prostu zdanie ""Dużo zabawy w terenie" wydało mi się troche nieadekwatne do tego typu aut. Nie mam zamiaru wyśmiewac suwów, bo sam takim jeżdze i uwazam je za bardzo fajny wozik. Uczulam tylko na to, że wszystko ma swoje przeznaczenie i ktoś poczytwawszy o "zabawach w terenie" Freelandka, moze sobie przez to sporo kłopotów narobić

Poza tym reduktor kolego to nie jest lekarstwo na zakopywanie się, czasami lepszy jest suv z zimówkami niż "terenówka" na MT-kach
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Retro » 22 lut 2010, 16:01

No to chyba mamy zgoła odmienne pojęcie o zabawie i o znaczeniu słowa "teren".
Bo dla mnie wystarczy, że zjadę z asfaltowej drogi w las i już jestem w terenie, gdzie spokojnie można poszaleć jednym z w/w aut.

Nigdzie nie napisałem, że FreeLander nadaje się na Dakar, bo raczej nie to autor miał na myśli w 1 poście pisząc o drogach szutrowych.

Nigdzie też nie napisałem, że reduktor to ostateczne rozwiązanie i zawsze pomaga.
Nadmieniłem jedynie, że się przydaje w grzązkim terenie.
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Pablo » 22 lut 2010, 16:25

Retro napisał(a):No to chyba mamy zgoła odmienne pojęcie o zabawie i o znaczeniu słowa "teren".
Bo dla mnie wystarczy, że zjadę z asfaltowej drogi w las i już jestem w terenie, gdzie spokojnie można poszaleć jednym z w/w aut.

Nigdzie nie napisałem, że FreeLander nadaje się na Dakar, bo raczej nie to autor miał na myśli w 1 poście pisząc o drogach szutrowych.

Nigdzie też nie napisałem, że reduktor to ostateczne rozwiązanie i zawsze pomaga.
Nadmieniłem jedynie, że się przydaje w grzązkim terenie.


No to do znudzenia,jezeli ktoś robi taką klasyfikację aut:

"Dużo zabawy w terenie: FreeLander > RAV-4 > HR-V
Asfalt: HR-V > RAV-4 > FreeLander"

to musi liczyc sie z tym, że ktoś moze sie z nią nie zgodzić."Dużo zabawy w terenie" sorki ale nie wygląda to na drogę przez las lekko zawiana śniegiem.

Retro napisał(a):Nigdzie też nie napisałem, że reduktor to ostateczne rozwiązanie i zawsze pomaga.

"Mimo braku roduktora ani razu się nie zakopalem na zwykłych zimówkach." odpisałem, że wbrew pozorom, to reduktor to nie lekarstwo na śnieg i bardziej przydadza sie zimówki w suvie niż reduktor i tyle, nie widze o co tu sie czepiać?
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Retro » 22 lut 2010, 18:49

Pablo napisał(a):No to do znudzenia,jezeli ktoś robi taką klasyfikację aut:

"Dużo zabawy w terenie: FreeLander > RAV-4 > HR-V
Asfalt: HR-V > RAV-4 > FreeLander"

to musi liczyc sie z tym, że ktoś moze sie z nią nie zgodzić."Dużo zabawy w terenie" sorki ale nie wygląda to na drogę przez las lekko zawiana śniegiem.

Oczywiście, że ktoś się może z tym niezgodzić ale podając argumenty z zakresu tematu a nie takie jak Ty.
Może zacznij od przeczytania 1 posta ?
potrzebuje do: przejechania 1000km bez zbytniego zmeczenia, niekoniecznie po dobrych drogach, wjechania czasami na drogi szutrowe, przewiezienia +1 osoby (53kg) i 2-3 torby bagazu, psa (docelowo 70cm/50kg) wiec mile widziane tylne siedzenia.
nie potrzebuje: off-road (patrol, wrangler, defender – ten projekt zostawiam na za kilka lat ze wzgledow finansowych), tuningu (mam na co wydawac kase – moja mx5) i sportowych osiagow, tylnych drzwi (mnie wystarcza 3d)

Tu jest mniej więcej napisane tyle, że ktoś potrzebuje auta na zwykłe bezdroża a nie rajd Paryż – Dakar.
Moja klasyfikacja opierała się na tym właśnie fragmencie. Wg. Ciebie Ravka czy FreeLander nie dają frajdy z szybkiej jazdy szutrem czy na sniegu ?
Bo mi dają, RXem się w las niestety zapuścić nie mogę.

Pablo napisał(a):
Retro napisał(a):Nigdzie też nie napisałem, że reduktor to ostateczne rozwiązanie i zawsze pomaga.

"Mimo braku roduktora ani razu się nie zakopalem na zwykłych zimówkach." odpisałem, że wbrew pozorom, to reduktor to nie lekarstwo na śnieg i bardziej przydadza sie zimówki w suvie niż reduktor i tyle, nie widze o co tu sie czepiać?

No ja też nie widzę, ale to nie ja się akurat czepiam w tym temacie.
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Pablo » 22 lut 2010, 19:26

Retro napisał(a):
Pablo napisał(a):No to do znudzenia,jezeli ktoś robi taką klasyfikację aut:

"Dużo zabawy w terenie: FreeLander > RAV-4 > HR-V
Asfalt: HR-V > RAV-4 > FreeLander"

to musi liczyc sie z tym, że ktoś moze sie z nią nie zgodzić."Dużo zabawy w terenie" sorki ale nie wygląda to na drogę przez las lekko zawiana śniegiem.

Oczywiście, że ktoś się może z tym niezgodzić ale podając argumenty z zakresu tematu a nie takie jak Ty.
Może zacznij od przeczytania 1 posta ?
potrzebuje do: przejechania 1000km bez zbytniego zmeczenia, niekoniecznie po dobrych drogach, wjechania czasami na drogi szutrowe, przewiezienia +1 osoby (53kg) i 2-3 torby bagazu, psa (docelowo 70cm/50kg) wiec mile widziane tylne siedzenia.
nie potrzebuje: off-road (patrol, wrangler, defender – ten projekt zostawiam na za kilka lat ze wzgledow finansowych), tuningu (mam na co wydawac kase – moja mx5) i sportowych osiagow, tylnych drzwi (mnie wystarcza 3d)

Tu jest mniej więcej napisane tyle, że ktoś potrzebuje auta na zwykłe bezdroża a nie rajd Paryż – Dakar.
Moja klasyfikacja opierała się na tym właśnie fragmencie. Wg. Ciebie Ravka czy FreeLander nie dają frajdy z szybkiej jazdy szutrem czy na sniegu ?
Bo mi dają, RXem się w las niestety zapuścić nie mogę.


I tu sie zgadzam, dają dużą frajde z jazdy , czytałem tez pierwszy post i pamietam do jakich celów autor potrzebuje auta. Ani razu nie powiedziąłem, ze tego typu auta nie nadają się do tych celow, przyczepiłem się, po raz kolejny się powtórze, do Twojej klasyfikacji. Równie dobrze moge napisać, ze B2500 – dużo zabawy na asfalcie, a potem bronić tego stwierdzenia dorabiając do tego teorie, że dla mnie asfalt to szutrówka, a pisząc zabawa miałem na mysli wyprzedzanie z przyspieszeniem 25s/100


Retro napisał(a):
Pablo napisał(a):
Retro napisał(a):Nigdzie też nie napisałem, że reduktor to ostateczne rozwiązanie i zawsze pomaga.

"Mimo braku roduktora ani razu się nie zakopalem na zwykłych zimówkach." odpisałem, że wbrew pozorom, to reduktor to nie lekarstwo na śnieg i bardziej przydadza sie zimówki w suvie niż reduktor i tyle, nie widze o co tu sie czepiać?

No ja też nie widzę, ale to nie ja się akurat czepiam w tym temacie.


Myślę ze jednak sie czepiasz.Wymysliłes sobie jakąs conajmniej dziwną klasyfikację, dzieląc SUV na auta w teren i na asfalt, a kiedy ktoś odważył się z tym nie zgodzić, brniesz tego dalej.Doszliśmy już do tego, ze dużo zabawy w terenie oznacza dla Ciebie szybką jazde po szutrze/śniegu. OK, z tym się zgadzam, tylko w tym momencie nie widze, czym auta które sklasyfikowałes jako zdatne do terenu, róznią sie tu od "asfaltowców", bo równie dobrze po czyms takim bedzie jechac rav, hrv czy "terenowy" landek albo tribut ale to juz temat na niekończącą sie dyskusję
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Retro » 22 lut 2010, 21:20

Nie dzielę SUVów, na auta w teren i na asfalt tylko napisałem, które auta z wymienionych w tej dyskusji, moim skromnym zdaniem lepiej sobie radzą w terenie, a które gorzej.
Pewnie, że każdym z nich można pojechać w las czy w śnieg ale moim zdaniem stały napęd na 4 łapy > dołączany napęd.
Jeśli miałbym do wyboru, którym autem chce się zakopać w lesie to bym wolał się zakopać RAVką bardziej niż HRV bo wiem, że prawdopodobieństwo, że tak się stanie jest mniejsze – a jeżeli już się stanie to łatwiej mi będzie się wydostać.
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Pablo » 22 lut 2010, 21:32

OK, reasumując dyskusję, moim zdaniem, wszystkie bedą radzić sobie podobnie. Wieksza rolę będzie tu miał rodzaj opony czy doświadczenie kierowcy niż same auto. A z innej beczki – a czemu nie Suzuki np? Komfort SUVa, rama, reduktor, zacięcie terenowea i po asfalcie mozna pojeździc?
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Barthez » 22 lut 2010, 22:07

panowie... suv mi wystarcza calkowicie do moich potrzeb.
Np. dzis kolega w blotku zakopal sie audikiem, az sie powiesil na brzuchu... hrv bez problemu objechalem go po wiekszym blocie podczepilem linke i go wyciagnalem – bez problemu.
jesli juz dyskutujemy to trzymajmy sie tematu ktory suv jest lepszy!!! – tak dla potomnych
czemu nie wybralem suzuki hm... nie podobalo mi sie :) z tych rocznikow i w tym przedziale cenowym... stara vitara – cool, nowa – cool, roczniki ok 2000 – beee
(oczywiscie jak dla mnie )
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Borys » 22 lut 2010, 22:11

Jak już zebrało się tylu speców od "ofrołdu" to się podepnę. Miał ktoś do czynienia z Jimny 1.3 w benzynie? Podobno terenówka pełną gębą. Wiem, że "damski" samochodzik, ale pod pretekstem zakupu damie o nim myślę ;)
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez Barthez » 22 lut 2010, 22:31

jak bym nie musial robic przebiegow to bym sie zastanawial :) na trase – odpada ale poza tym <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Barthez » 31 mar 2010, 23:25

wiem ze nie powinienem pisac posta pod postem ale robie to celowo gwoli przypomnienia o temacie...

co do HRV – oprocz problemow opisanych w temacie:
viewtopic.php?f=32&t=92491
z ktorymi to udalo mi sie uporac – jezdzilem bezawaryjnie az do przed dzis do godzi 20. – gdzie jadac przez las po piaszczystej drodze udalo mi sie kurecic krzyzak na kardanie. oczywiscie latarke mialem w domu i swiecac dwoma tel kom wykrecalem 2 godziny po ciemku bez uzycia lewarka wal kardana – dobrze ze mialem pasujacy klucz. w tej chwili ruszam w nastepne 450km na przednim napedzie a jutro czeka mnie znalezienie walu gdzies miedzy kutnem a lublinem... (moze byc lodz, radom, wawa, lublin lub okolice)
moze ktos bedzie mial bezsenna noc i moze mi wyszukac pare tel do miejsc gdzie maja czesci do hondy (hrv do rozbiorki) – hrv'99 4x4 3d 105KM – bede bardzo wdzieczny.
hyba mam PH do tej hondy...
edit 03.04.2010
wlasnie kardan zostal naprawiony
koszty: "nowy" uzywany kardan – 500 do 600zl, mnie udalo sie kupic pokrzywionego za 300 ale z dobrymi krzyzakami i z dwoch zrobilem jeden caly (koszt 70 hrywien tj ok 30zl)
ale nie o tym...

mialem okazje przejechac sie swoja hrv tylko z przednim napedem. O ile na drodach asfaltowych nie zauwazylem najmniejszych roznic – nawet w spalaniu to na luznych nawierzchniach roznica byla ogroooooomna! mokra trawa + male blotko i juz pojawialy sie trodnosci z ruszaniem i manewrowaniem mimo opon zimowych... a po nawrocie na waskiej blotnistej drodze w lesie zrobilo mi sie cieplo...
Pytanie:
Czy tributka 2.0 wychodzila w automacie????? bo nigdzie nie moge znalesc w necie (ogloszenia. albo 2.0 MT lub 3.0 AT)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez mcbeth » 3 kwi 2010, 17:23

No to pechozol z tym kardanem. Ile przejechała hondzia na starym ? Chyba dość często męczyłeś autko na bezdrożach ?
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Barthez » 3 kwi 2010, 18:23

wlasnie ze nie... – bardziej byla meczona na autobanach: 130- 140km/h to jest meczarnia no i spalanko w okolicach 10
a kardan pekl przy ruszaniu (w lesie na piasku pod gorke)
na starym kardanie przejechala sporo wiec nie masz sie co martwic – ja zrobilem ok 20kkm
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez mcbeth » 5 kwi 2010, 18:33

bartezm napisał(a):a kardan pekl przy ruszaniu (w lesie na piasku pod gorke)
na starym kardanie przejechala sporo wiec nie masz sie co martwic – ja zrobilem ok 20kkm

Moja ma już ponad 150kkm, więc trochę kardan przejechał, więc różnie może być. Ciekawy jestem jaki przebieg ma Twoja hondzia?
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez gstroy01 » 12 kwi 2010, 16:06

W tym przedziale cenowym nie wybrałbym żadnego z aut w temacie, tylko Renault Scenic RX-4. Spokojnie można kupić rocznik 2002-2003 (młodszych nie ma) z niezłym wyposażeniem, tj. klimatronikiem, 6 poduchami, 4 el. szyby, el. lusterka, radiem CD ze sterowaniem w kierownicy, ABS, oczywiście z silnikiem Diesla 1,9 105 KM. Sam użytkuję takie auto od 4 lat. Doskonałe rozwiązanie z wyjmowanymi fotelami z tyłu. Duży bagażnik – można spokojnie zabrać dorosłego doga niemieckiego – przerabiałem. A do tego stały napęd 4 x 4. Mieszkam na wsi. Droga gruntowa – wiosną i jesienią błoto – żadnych problemów (mam tu na myślę kałuże od płotu do płotu). Zimą, gdybym miał czekać na pług, to pewnie długo – a tak też żadnych problemów (jasne że przy śniegu na pół metra i traktor nie wjedzie, czyli wszystko w granicach rozsądku). No i szosowo jak to starszy SUV – powyżej 120 km/h robi się głośno. Ale dość dynamiczny i na niemieckiej autostradzie spokojnie można posuwać 160 km/h.

Oczywiście to nie jest samochód do offroadu. Jasna sprawa. Ale jak mówię, błoto, śnieg, czy piach w lesie, teren podmokły – jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym musiał dzwonić po pomoc. Za to sam już wyciągałem inne wozy.

A z powyższych, bo też się kiedyś zastanawiałem nad kupnem, to tak: Freelander – podobno koszmarnie awaryjny, Toyota – przełacasz za markę, Honda – chyba nie było diesli...

Zapomniałem napisać o spalaniu – przy jeździe głównie miejskiej średnio 8 l/100 km.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 06:55
Posty: 57
Auto: 6 GY MZR-CD A+ '07

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Moto