Sprzęgło w BA – wątek zbiorczy
Za duzy luz?A u mnie z kolei nisko jak cholera
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl  Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
		ramadan napisał:
Też tak miałem ,w ciągu dwóch tygodni wyraźnie się obniżyło ale odpowietrzenie i delikatna regulacja na pedale załatwiło sprawe!
Jak zwykle nic poważnego![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
			
			A u mnie z kolei nisko jak cholera
Też tak miałem ,w ciągu dwóch tygodni wyraźnie się obniżyło ale odpowietrzenie i delikatna regulacja na pedale załatwiło sprawe!
Jak zwykle nic poważnego
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
323/BG/hb/1.3i/16V/91r  oraz  323C/BA/1.5i/16V/94r                                      /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
		
- Od: 31 paź 2004, 11:50
 - Posty: 140
 - Skąd: Kraków
 - Auto: 323
 
Cześć!
Mam Mazdę 323F i potrzebuję informacji na temat wymiany sprzęgła a konkretnie, jak to zrobić (czy trzeba wyciągać silnik, czy skrzynię biegów zdemontuje się normalnie). Proszę o opis szczegółowy i z góry dziękuję
.
Pozdrawiam
__________________
323F BA Z5 1,5i 1995r.
			
			
		Mam Mazdę 323F i potrzebuję informacji na temat wymiany sprzęgła a konkretnie, jak to zrobić (czy trzeba wyciągać silnik, czy skrzynię biegów zdemontuje się normalnie). Proszę o opis szczegółowy i z góry dziękuję
Pozdrawiam
__________________
323F BA Z5 1,5i 1995r.
- 
					
						Jolka
 
Tylko skrzynię biegów.Jolka napisał(a):trzeba wyciągać silnik, czy skrzynię biegów
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl  Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
		Jaksa a mógłbyś opisać całą operacje, jak to się robi i co dokładnie trzeba wyciągnąć? Bo słyszałam, że trzeba rozebrać pół auta, żeby dobrać się do tego sprzęgła 
  i że bardzo dużo roboty jest przy tym?! Ile zajmuje czasu wymiana takiego sprzęgła?
			
			
		- 
					
						Jolka
 
Jolka, musisz zdjąć osłony pod autem i zwalić skrzynię biegów, ja robłlem ostatnio wyciek na wale i też trzeba było skrzynię zwalać, koleś robił mi to przez 2-3 godzinki.
Pozdrawiam.
			
			
		Pozdrawiam.
- 
					
						Pyton162
 
Wjeżdzamy na kanał; Odkręcamy większość osłon od spodu; Odczepiamy wszystko od skrzynii biegów; spuszczamy olej ze skrzyni; Podnosimy przód samochodu; Zdejmujemy przednie koła; Wybijamy przeguby z piast; Wyciągamy półosie z przegubami ze skrzyni; Odkręcamy poduszki trzymające skrzynię; Byc może również część poduszek trzymających silnik; Opuszczamy w doł cały silnik ze skrzynią; Wyciągamy skrzynię;
Składanie w odwrotnej kolejności;
Jest to bardzo telegraficzny i ogólnikowy skrót wyciągania skrzyni. W każdym będź razie należy rozbebeszyc pół samochodu od spodu; W swojej 323F BG wyjęcie i włożenie skrzyni zajęło mi około 6 godzin (ja jako mechanik amator i dochodząca druga osoba, która w była w pewnych momentach niezbędna bo sam nie dałbym rady); Ponieważ jestem "miszcz" więc założyłem odwrotnie tarczę sprzęła i kolejnego dnia robiłem wszystko od nowa i to mi zajęło już tylko 2,5 godziny czasu.
Pierwsze podejście było dużo dłuższe, boprzy takim duzym rozkręcaniu samochodu trafi się zawsze parę zapieczonych śrub i wtedy trzeba sie z nimi bawić zanim dadzą się odkręcić (bez demolki).
Generalnie do całej akcji niezbędny jest kanał i w pewnych momentach muszą być dwie osoby.
Kurczak
			
			
		Składanie w odwrotnej kolejności;
Jest to bardzo telegraficzny i ogólnikowy skrót wyciągania skrzyni. W każdym będź razie należy rozbebeszyc pół samochodu od spodu; W swojej 323F BG wyjęcie i włożenie skrzyni zajęło mi około 6 godzin (ja jako mechanik amator i dochodząca druga osoba, która w była w pewnych momentach niezbędna bo sam nie dałbym rady); Ponieważ jestem "miszcz" więc założyłem odwrotnie tarczę sprzęła i kolejnego dnia robiłem wszystko od nowa i to mi zajęło już tylko 2,5 godziny czasu.
Pierwsze podejście było dużo dłuższe, boprzy takim duzym rozkręcaniu samochodu trafi się zawsze parę zapieczonych śrub i wtedy trzeba sie z nimi bawić zanim dadzą się odkręcić (bez demolki).
Generalnie do całej akcji niezbędny jest kanał i w pewnych momentach muszą być dwie osoby.
Kurczak

- Od: 10 maja 2005, 08:22
 - Posty: 46
 - Skąd: Gdańsk
 - Auto: Honda Civic Tourer 1.8
 
qrde mi też coś dziwnie się zachowuje kręci się dobrze do 3000 obr. a potem jak chcę ją rozkręcić do 5000 to się zachowuje jakby łapała z dwie turbodziury, idzie do przodu ale to nie jest płynne jakby paliwo odcinało i wogóle jakiś zamulony się zrobił i płyn chłodniczy spierdziela mi ze zbiorniczka trochę z oględzin widzę że mam do wymiany uszczelkę pod aparatem zapłonowym zażygany silnik olejem mam w tym miejscu, no i pod aparatem idzie jakiś dolot z chłodnicy takie kolanko no i tak kapał sobie na nie olej spod uszczelki aparatu że mi sparciał i chyba nieszczelny jest qrde to chyba nie usunie mojego problemu a może mam jakieś błędy ECU, albo padnięte przewody wysokiego napięcia>??? a ten spierdzielający płyn z chłodnicy i mała moc (zawsze mi mało jej:) to uszczelka pod głowica albo uszczelniacze zaworowe???
			
			Życie zaczyna sie po pięćdziesiątce.. w bicepsie 
		
- Od: 10 sie 2006, 14:46
 - Posty: 20
 - Skąd: Wrocław
 - Auto: Mazda 323f rok prod.1995
 
Mam takie pytanko, a właściwie spostrzeżenie i nie wiem, co o tym myśleć. Otóż po miesięcznym postoju mazdy pojawił, a dokładniej odnowił problem ze sprzęgłem – zaczęło się paskudnie ślizgać. Półtora roku temu, zaraz po zakupie, też miałem taki sam problem, jednak po około tygodniu jeżdżenia ślizganie ustąpiło prawie w stu proc. Aż do zeszłego piątku.
I teraz, czy takiego rodzaju ślizganie się może być spowodowane tym, że podczas tak długiego postoju na sprzęgło przedostaje się (przecieka) olej (ze skrzyni?), który odpowiada za nie? Istnieje w ogóle taka możliwość, żeby jakieś uszczelniacze przepuszczały? Boję się, że jak nawet zamontuję nowe kompletne sprzęgło, to problem powróci.
I na koniec – za jakimi kompletami się rozglądać: Aisin, Sachs, coś jeszcze innego? Części z JC mnie nie interesują.
 
Karol
			
			
		I teraz, czy takiego rodzaju ślizganie się może być spowodowane tym, że podczas tak długiego postoju na sprzęgło przedostaje się (przecieka) olej (ze skrzyni?), który odpowiada za nie? Istnieje w ogóle taka możliwość, żeby jakieś uszczelniacze przepuszczały? Boję się, że jak nawet zamontuję nowe kompletne sprzęgło, to problem powróci.
I na koniec – za jakimi kompletami się rozglądać: Aisin, Sachs, coś jeszcze innego? Części z JC mnie nie interesują.
 
Karol

- Od: 8 lip 2005, 20:39
 - Posty: 50
 - Skąd: Mińsk Maz.
 - Auto: Mazda 323F BG B6e
 
Witam!
w zwiazku z dziwnymi odglosami sprzegla po jego wcisnieciu postanowilem sie za to zabrac. po wyciagnieciu sprzegla okazalo sie ze lozysko oporowe nadaje sie do wymiany a i tarcze przydaloby sie wymienic (docisk jest ok). w zwiazku z tym iz wymiana w/w elementow jest kosztowna zaczynam zastanawiac sie nad regeneracja sprzegla. znalazlem juz nawet firme w poznaniu ktora regeneruje sprzeglo za 200zl. zastanawiam sie czy to dobry pomysl. moze ktos z was regenerowal sprzeglo i ma jakies doswiadczenie. nie mam zbytnio kasy wiec taka regeneracja bylaby dobrym rozwiazaniem. co o tym myslicie?
			
			
		w zwiazku z dziwnymi odglosami sprzegla po jego wcisnieciu postanowilem sie za to zabrac. po wyciagnieciu sprzegla okazalo sie ze lozysko oporowe nadaje sie do wymiany a i tarcze przydaloby sie wymienic (docisk jest ok). w zwiazku z tym iz wymiana w/w elementow jest kosztowna zaczynam zastanawiac sie nad regeneracja sprzegla. znalazlem juz nawet firme w poznaniu ktora regeneruje sprzeglo za 200zl. zastanawiam sie czy to dobry pomysl. moze ktos z was regenerowal sprzeglo i ma jakies doswiadczenie. nie mam zbytnio kasy wiec taka regeneracja bylaby dobrym rozwiazaniem. co o tym myslicie?
Zawsze na jakis czas starczy 
  wszystko zalezy jaką nabijesz okładzinę 
www.sprzegla.com tutaj robi dobrze.
			
			www.sprzegla.com tutaj robi dobrze.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl  Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
		kinki napisał(a):znalazlem juz nawet firme w poznaniu ktora regeneruje sprzeglo za 200zl.
A co robią w tej cenie???
Nabicie nowych okładzin???
Czy również wymianę tłumika drgań skrętnych w tarczy, wymiana sprężyny talezowej w docisku i jego ew szlifowanie (choć to podobno bzdura)???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
		napewno w cenie jest nabicie nowych okladzin, sprawdzenie sily docisku, ewentualny szlif docisku a reszty nie wiem bo przez tel nie chcieli za bardzo powiedziec. jak sie zdecyduje na regeneracje to  podjade i zapytam o szczegoly.
			
			
		Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
 POZDRAWIAM...