Jak myć auto?

Postprzez Szymon » 17 sty 2010, 14:31

Dobra Panowie. Jak mam umyć auto przy tej pogodzie i temperaturze co teraz? Dodam, że nie mam opcji garażu, a źle się czuje jeżdżąc takim autem. Warto jechać na taką samoobsługową bezdotykową? Boję się że pomarznie to i owo..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6452 (359/160)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: ‘13 Lexus IS250 III
‘16 Scenic w Longu
‘03 Mx-5 NB FL Silver Blues

Postprzez malkolm » 17 sty 2010, 15:54

ja myłem tydzień temu w sobotę, było około 0 więc nie marzło od razu, zdążyłem jeszcze wytrzeć do sucha, szczególnie ważne aby do sucha wytrzeć uszczelki i natrzeć je czymś do gumy, można też psiknąć jakiś smar w zamki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez Globy » 17 sty 2010, 16:28

Ja bym podjechał na ręczną z suszarką (są takie, w ogrzewanych garażach).
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Szymon » 17 sty 2010, 17:53

malkolm taki też mam plan.. tylko czekam aż będzie przynajmniej zero stopni :)

Globy no to by był wypas... ale tu nie uświadczysz takiej :/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6452 (359/160)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: ‘13 Lexus IS250 III
‘16 Scenic w Longu
‘03 Mx-5 NB FL Silver Blues

Postprzez umbesiegt » 17 sty 2010, 21:01

Zyg napisał(a):źle się czuje jeżdżąc takim autem


i psujesz nam reputację, Szymon :P hehe
umbesiegt
 

Postprzez Hieronim » 19 sty 2010, 16:23

myje ktoś samochód w temp poniżej zera??


Co do rękawic i tym bardziej gąbek to odradzam... Szorując czymś takim, zmyty brud jeżdzi po karoserii robiąc mikroryski...

Niektóre rękawice nadają się do mycia – ale chyba czystego samochodu / ewentualnie zakurzonego.. na duży brud bym się bał czegoś takiego użyć


Od lat używam szczotek z mięciutkiego naturalnego włosia – włos ma długość ok 8-10cm dzięki czemu brud nigdy nie znajduje się na końcu szczotki, który ociera się o karoserię tylko wchodzi wgłąb szczotki a później spływa razem z wodą. W marketach raczej tego nie znajdziecie. Widziałem pare razy na giełdzie samochodowej i w internecie
Szczotki ze sztucznego włosa też można uzyc najwyżej do mycia opon
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 19:53
Posty: 152
Skąd: PL
Auto: Mazda 6 GG 2.0 2004

Postprzez malkolm » 19 sty 2010, 16:31

Hieronim masz ciut racji ale nie do końca, a mianowicie :
zacznę od końca, żadną szczotką nie umyjesz auta tak dokładnie jak rękawicą, mam w domu taką z naturalnego włosia i coś o tym wiem
a poza tym prawidłowe mycie za pomocą rękawicy wygląda tak :
1 płuczesz auto z grubego brudu myjką, można z dodatkiem aktywnej piany.
2 bierzesz dwa wiaderka wody, jedno z szamponem a drugie bez, po umyciu każdego elementu płuczesz rękawice w wiadrze z czystą wodą i nasączasz rękawicę wodą z szamponem, w ten sposób nie ma mowy o podrapaniu lakieru
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez Tomek6 » 22 sty 2010, 16:00

A co zrobić z zasolonym autem? Od nowości zawsze myję je sam w obawie o kondycję lakieru, ale np. dziś było -9'C... o ile przód i tył są w dobrym stanie, to boki mojej szóstki są całe w soli. Zostawić je w tej soli i poczekać aż się ociepli (podobno po 30stym będzie już ponad zero) czy myśleć jak ją umyć teraz?
Czy zaschnięta na aucie sól ma bardzo niekorzystny wpływ na lakier?

p.s autko garażowane w temp ok 16'C
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez Hieronim » 22 sty 2010, 16:16

jak będziesz mył przy -10 to auto ci nie wyschnie tylko woda zamarznie ... taka osolona woda wplynie w różne zakamarki i zrobi wiecej szkody niz gdy leży na lakierze.
Ja bym poczekał z myciem
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 19:53
Posty: 152
Skąd: PL
Auto: Mazda 6 GG 2.0 2004

Postprzez malkolm » 22 sty 2010, 16:27

Tomek6 ja też bym się wstrzymał chyba że masz możliwość umycia w garażu , innej możliwości niema
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez Grucha » 22 sty 2010, 16:33

A statoil z swoją myjnią tekstylną ?
Grucha
 

Postprzez malkolm » 22 sty 2010, 17:47

kristofc nie martw się przy -15 ta sól i tak traci swoje właściwości, ona nawet nie potrafi w takiej temp wody rozpuścić
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez Krisek » 22 sty 2010, 22:46

Ja zima uzywam tzw Bezwodnych srodkow ... nie dopuszczam do duzej ilosci syfu wielorwastowego ... I zadnych rysek niemam ...

http://www.youtube.com/watch?v=vR8z8boxPXw
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2008, 07:24
Posty: 1353 (0/2)
Skąd: Canada

Postprzez Maciej Loret » 22 sty 2010, 23:17

malkolm napisał(a):nie martw się przy -15 ta sól i tak traci swoje właściwości, ona nawet nie potrafi w takiej temp wody rozpuścić


Ciekawy wywód... Bardzo ciekawy... hahaha
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Lucasek » 26 sty 2010, 11:54

Ja w zeszłą sobotę, było ok -16, pojechałem na myjnie, gdyż robie porządek z felunkiem i musiałem je przed lakierowaniem umyć. Obok boksu gdzie ja wypakowywałem felunek był już głośno przeklinający pan taksówkarz. Otóż, próbował warstwę lodu, którą sam sobie stworzył spłukać wodą z karczera, tworząc przy tym coraz grubszą powłokę. Myślałem, że to jedyny nawiniak, ale w czasie kiedy ja myłem felgi przewinęło się ok 7 osób. Każdy następny samochodzik wyglądał coraz zabawniej. Piana zamiast się zmyć zostawała mniej więcej w połowie samochodu, następnie tworzyła się śliczna powłoka lodowa. I taka produkcja lodowych karet ma wzięcie. Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie maja wyobraźni...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez Feniks_rf » 21 lut 2010, 10:53

Witam. Ostatnio skończył mi się mój szampon z woskiem z marketu i postanowiłem kupić dla Madzi coś bardziej konkretnego:
Szukałem szamponu Sonax niestety nie było więc wziąłem: CARNAUBA WASH & WAX – szampon z woskiem
http://www.autokosmetyki.pl/carnauba_wa ... urers_id=3
Wosk chciałem wziąć CARNAUBA CAR WAX w mleczku ale mieli tylko w paście więc wziąłem
http://www.autokosmetyki.pl/carnauba_ca ... 25dd778500
Przy okazji zakupiłem również pastę tempo (wczoraj polerowałem nią jeden reflektor i wygląda prawie jak nówka :) ) Tylko nie wiem czy po myciu tym szamponem z woskiem mogę nakładać tempo czy muszę zdobyć sam szampon.
Jakieś wskazania do tego wosku w paście bo ta gąbka nie wygląda zbyt obiecująco
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2008, 21:24
Posty: 90
Skąd: Mrągowo
Auto: Mazda 323C Z5

Postprzez malkolm » 21 lut 2010, 19:12

Feniks_rf napisał(a):Witam. Ostatnio skończył mi się mój szampon z woskiem z marketu i postanowiłem kupić dla Madzi coś bardziej konkretnego:
Szukałem szamponu Sonax niestety nie było więc wziąłem: CARNAUBA WASH & WAX – szampon z woskiem
http://www.autokosmetyki.pl/carnauba_wa ... urers_id=3
Wosk chciałem wziąć CARNAUBA CAR WAX w mleczku ale mieli tylko w paście więc wziąłem
http://www.autokosmetyki.pl/carnauba_ca ... 25dd778500
Przy okazji zakupiłem również pastę tempo (wczoraj polerowałem nią jeden reflektor i wygląda prawie jak nówka :) ) Tylko nie wiem czy po myciu tym szamponem z woskiem mogę nakładać tempo czy muszę zdobyć sam szampon.
Jakieś wskazania do tego wosku w paście bo ta gąbka nie wygląda zbyt obiecująco

f1 nie są najgorszymi kosmetykami ale kilka rzeczy do tego zestawu bym dorzucił, jeśli cię interesuje to za około 150 zł można zdobyć naprawdę dobre kosmetyki które w wystarczającym stopniu zadbają o lakier, sam wosk właściwie nic nie daje prócz jakiejś tam krótkotrwałej ochrony, do tego trzeba jeszcze przynajmniej glinkę, no i coś ściernego by się przydało, tempo to możesz nagrobki czyścić :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez widmo82 » 28 lut 2010, 23:47

Witam, pewnie wielu z nas chcialoby umyc autko od dolu po zimie. Pytanie jest czy mycie pod duzym cisnieniem moze cos uszkodzic, jakis przewod moze jednak na cos trzeba uwazac?
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez sewa » 18 mar 2010, 12:37

widmo82 napisał(a):Witam, pewnie wielu z nas chcialoby umyc autko od dolu po zimie. Pytanie jest czy mycie pod duzym cisnieniem moze cos uszkodzic, jakis przewod moze jednak na cos trzeba uwazac?


Nie wiem, czy może czy nie może. Ale jak mi na myjni przygotowywali podwozie pod konserwację, to przechylili auta na specjalnym podnośniku, opryskali jakimś tam płynem, a później wszystko opłukali normalnym Karcherem – ciśnieniowo.

Czyli prawdopodobnie tak można myć podwozia. Aczkolwiek nie biorę za to odpowiedzialności ;)
ObrazekObrazek
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2009, 12:53
Posty: 1857 (1/26)
Skąd: Toronto
Auto: MX6 KL '92

Postprzez malkolm » 18 mar 2010, 16:14

pewnie że można tylko skąd wziąć taki podnośnik aby auto na bok przechylić
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki