Trakcja na śniegu – DSC

[krzych]

ja też się bawiłem przy 100km\h usmiech

Wynika z tego ze wszyscy macie jaja... a co na karku?

[brii]

Wynika z tego ze wszyscy macie jaja... a co na karku?

[syberek1]

chyba głowę może i wyczyn był mało poważny ale jechałem sam i nie zagrażałem innym uczestnikom ruchu...

[justus83]

Kwestia dobrego wyczucia samochodu i szybkie reakcji na poślizg, wiele razy stawiałem bokiem swoją mazdke nawet przy 120km/h a nie mam kontroli trakcji, jedyne co to trzeba to wyłączyć TSC bo inaczej nie ma możliwości wyciągnica samochodu z poślizgu (no chyba ze małego). Jednym minusem zabawy na ręcznym przy takich prędkościach jest ewentualna nierówność ulicy bo raz trafiłem na zagłębienie w asfalcie i siłą była na tyle duża że opona spadła z kola. Wiec albo śnieg albo mniejsza prędkość lub równa nawierzchnia. Korci mnie jeszcze żeby gdzieś spróbować przy większych prędkościach ale narzazie nie mam gdzie no i z tego co czuje po samochodzie to nie wiem czy by mocy nie zabrakło do wyciągnięcia się przy wyższej prędkości z poślizgu jak ktoś spróbuje to niech napisze.

PS: UWAGA PRZY ZABAWIE. Każdy poślizg jest kontrolowany tylko w 99%.

[Tobo]

Korci mnie jeszcze żeby gdzieś spróbować przy większych prędkościach

I zaliczyć w końcu dacha

[krzych]

I zaliczyć w końcu dacha język

Spoko, pozdejmuje opony, dach, poodpinaja sie zderzaki i bedzie mogl Madzie pod kolderke spac polozyc taka porozbierana

[cwieta]

Tak, tak, widzę,że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście. Debilem nie jestem, mam głowę na karku, więc prosze bez takich podtekstów. Nie jestem samobójcą i bardziej dbam o innych niż o siebie, więc niepotrzebne komentarze zostawcie dla siebie. Jeżeli myslisz wolniej niż jedziesz to przesiądź się na komunikację miejską.
pozdrawiam

[krzych]

Tak, tak, widzę,że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście.

Ale jakie nieszczescie, przeciez nikomu nic sie nie stalo My sie cieszymy, bo jest okazja sie rozluznic, a nie z nieszczescia

Jeżeli myslisz wolniej niż jedziesz to przesiądź się na komunikację miejską.

W pelni popieram

PS. Obrazalski

[Lorento]

Tak, tak, widzę,że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście. Debilem nie jestem, mam głowę na karku, więc prosze bez takich podtekstów. Nie jestem samobójcą i bardziej dbam o innych niż o siebie, więc niepotrzebne komentarze zostawcie dla siebie. Jeżeli myslisz wolniej niż jedziesz to przesiądź się na komunikację miejską.
pozdrawiam

Zachowanie opisane kilka postów wyżej zdaje się temu przeczyć

[Tobo]

Tak, tak, widzę,że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście. Debilem nie jestem, mam głowę na karku, więc prosze bez takich podtekstów. Nie jestem samobójcą i bardziej dbam o innych niż o siebie, więc niepotrzebne komentarze zostawcie dla siebie. Jeżeli myslisz wolniej niż jedziesz to przesiądź się na komunikację miejską.

Hej, hej! Nie bądź taki spięty, trzeba się wyluzować

[cwieta]

Tak, tak, widzę,że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście. Debilem nie jestem, mam głowę na karku, więc prosze bez takich podtekstów. Nie jestem samobójcą i bardziej dbam o innych niż o siebie, więc niepotrzebne komentarze zostawcie dla siebie. Jeżeli myslisz wolniej niż jedziesz to przesiądź się na komunikację miejską.
pozdrawiam

Zachowanie opisane kilka postów wyżej zdaje się temu przeczyć

Temat rzeka.
Wcale się nie obraziłem, wyłapałem najnormalniejszego focha...zaraz mi przejdzie...o już

[krzych]

Wcale się nie obraziłem, wyłapałem najnormalniejszego focha...zaraz mi przejdzie...o już

[MasterB]

wyłapałem najnormalniejszego focha...zaraz mi przejdzie...o już

Ech, żeby mojej żonie tak szybko przechodziło...
Dobra, idę myć naczynia

[Tobo]

Dobra, idę myć naczynia

Ja już pozmywałem

[krzych]

Ech, żeby mojej żonie tak szybko przechodziło... smutny

Prawda? One maja wolniejsze pozytkowanie hormonow chyba

[justus83]

Wszyscy ci niby wyluzowani jak widać DIESLEM jeżdżą. Wsadźcie tyłek w coś innego niż traktor i spróbujcie zaliczyć dacha na asfalcie.Jak komuś się uda to się go wpisze do księgi Ginessa bo nie jest to możliwe ZAWSZE samochód bokiem poleci, no chyba ze będziecie krawężników szukać. (Taki przypadek widziałem w ubiegłym tygodniu Audi A6,aż szkoda, na pocieszenie dodam ze dwa pierwsze zakręty niezłe mu wyszły, dzięki napędowi Quattro dużo ciaśniej mógł brać zakręty, na trzecim przesadził na szczęście mnie minął o jakieś 4m)

[krzych]

justus83, a Ty se wsadz tylek do zimnej wody, bo Ci dópa paruje ze zlosci na tego DIESLA (dobrze napisalem, duzymi literkami mialo byc? )

[justus83]

Ja tam nic nie mam do diesla bo sam kiedyś miałem tylko do waszych opowieści o jeździe dieslami.Sam se tyłek ochłodź.

[brii]

Wsadźcie tyłek w coś innego niż traktor i spróbujcie zaliczyć dacha na asfalcie.Jak komuś się uda to się go wpisze do księgi Ginessa bo nie jest to możliwe ZAWSZE samochód bokiem poleci, no chyba ze będziecie krawężników szukać.

justus83 – słowo się rzekło – wpisuj moją Kachnę i mnie do księgi rekordów Guinnessa – 3km przed Siewierzem w stronę Katowic, 80km/h, Vectra B benzyna 1.8 – 3 dachy i rów na równym (jak stół) asfalcie
W razie czego służę zdjęciami

Jak ktoś puszcza hasła typu: ZAWSZE, albo poślizgi przy 100km/h – to znaczy, że raczej nie ma pojęcia o tym co się może stać i (na swoje szczęście) jeszcze się nie pośliznął

[krzych]

tylko do waszych opowieści o jeździe dieslami

Poprosze jakis cytat, bo jakos nie przypominam sobie, zeby ktos mowil o jezdzie _dieslem_. Nikt tutaj raczej nie pietnuje zadnego typu silnika, jesli juz to conajwyzej _model_ samochodu (ktory notabene Ty masz taki jak wiekszosc, a wychylasz sie jakbys mial conajmniej porsche).

Smiesznosc, zalosc i oczekujemy n a tego Guinessa dla Brii.