Problem z amortyzatorem

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez ucze » 19 gru 2009, 11:52

Proszę o poradę!
Od jakiegoś czasu stuka strasznie z tyłu w lewym kole ( w wakacje brat <killer> najechał wlaśnie tym kołem na wysepkę oddzielającą jezdnię) na początku nie było to uciążliwe ale teraz wali niemiłosiernie! Przy wymianie klocków hamulcowych zauważyłem ze amortyzator jest mokry mechanik powiedział ze amorek jest do wymiany, ok tylko że później na diagnostyce wykazało około 70% no i teraz sam już nie wiem o co tutaj chodzi! nie chce wydac niepotrzebnie kasy na amortyzator, ewentualnie myślałem nad kupnem używanego i tu znowu problem bo nie wiem czy bedzie pasował do mojej wersji (323 F BA 2.0 V6) z modelu o słabszym silniku.
Dodam jeszcze tylko że auto dobrze się prowadzi jedynym problemem jest to że sie tłucze :(

Proszę o pomoc
Ostatnio edytowano 19 gru 2009, 14:23 przez ucze, łącznie edytowano 1 raz
ucze
 

Postprzez Borys » 19 gru 2009, 13:44

ucze witamy na forum, ale zacznij od czytania regulaminu, bo źle nazwałeś temat i między innymi z tego powodu trafi do kosza.
To, że na diagnostyce wychodzi 70% z wylanym amortyzatorem to częsta sprawa. Generalnie jak wylany, to nie da się nic zrobić. Wymienia się tylko oba (parami), ze słabszych wersji do KFa nie pasują. Sprawdź też dobrze inne części zawieszenia, bo może nie amortyzator a jakaś guma lub łącznik stabilizatora.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez markmas » 19 gru 2009, 14:04

Borys napisał(a):o, że na diagnostyce wychodzi 70% z wylanym amortyzatorem to częsta sprawa. Generalnie jak wylany, to nie da się nic zrobić. Wymienia się tylko oba (parami)


Dokładnie to samo miałem napisać :P
Dodam jeszcze od siebie tylko tyle, że skoro chcesz mieć porządne autko to powinno być stać Cie na jego utrzymanie i zachowanie zasad bezpiecznej jazdy. Oszczędzając możesz nie tylko sobie zrobić kuku, ale osobom postronnym.... Czy jak skończy Ci się paliwo, to nalejesz z oszczędności wody?

Auto prowadzi się dobrze bo: 1. się przyzwyczaiłeś, 2. trzyma jeszcze dobrze sprężyna 3. jeździsz bez obciążenia. W każdej chwili przy obecnych warunkach możesz rzucić pupę do rowu – czego oczywiście Ci nie życzę. Później będzie lament i zgrzytanie zębami...

Na hamulcach i elementach zawieszenia się nie oszczędza

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez ucze » 19 gru 2009, 14:52

Borys przepraszam za swoje zachowanie, następnym razem postaram się bardziej stosowa do regulaminu.
A wracając do tematu, z tego co udało mi się wyczytac podobne objawy występują przy usterce górnego mocowania amortyzatora. Czy da się to jakoś sprawdzic (po zdjęciu osłony w bagażniku wszystko wyglądało bardzo ładnie, żadnych śladów rdzy).

markmas napisał(a):Dodam jeszcze od siebie tylko tyle, że skoro chcesz mieć porządne autko to powinno być stać Cie na jego utrzymanie i zachowanie zasad bezpiecznej jazdy


napisałem na forum w celu uniknięcia ewentualnych niepotrzebnych kosztów, doskonale zdaje sobie sprawe z tego że najlepiej jest wymienic amortyzatory parami i z reguły staram się unikac jakichkolwiek używanych części, a w perspektywie wydania kilkuset zł wole miec pewnośc ze problemem jest właśnie amortyzator

markmas napisał(a):Oszczędzając możesz nie tylko sobie zrobić kuku, ale osobom postronnym....


doskolane zdaje sobie sprawę z tego czym grozi jazda niesprawnym samochodem, tym bardziej gdy nie jest dokładnie znana usterka. W celu sprostowania mazda stoi sobie w cieplutkim garażu, używam drugiego samochodu.
Pozdrawiam,
ucze
 

Postprzez Cingular » 19 gru 2009, 15:30

ja obstawiam na ten amorek w lecie sie nie tłukł bo było ciepło a teraz jest mróz i do amorka sie dostała woda zamarzła i sie tłucze jak przyjda cieplejsze dni bedzie sie mniej tłukło ale jak amorek puscił olej to znaczy że czas na niego przyszedł
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2008, 18:26
Posty: 195
Skąd: Żabno
Auto: Mx3 v6 94r,Hornet 600 2002r :)

Postprzez ucze » 19 gru 2009, 16:41

Koledzy a możecie polecic dobre amorki (komplet tył) w przystępnej cenie?
ucze
 

Postprzez markmas » 19 gru 2009, 17:23

Niestety żeby na 100% diagnozować problem to trzeba zdjąć całego MacPhersona i obadać całość. Równie dobrze może to być sprężyna gdzie po pęknięciu amor dostawał po pupie i się również posypał...
Bez rozbiórki się nie obędzie. Natomiast jeśli się okaże, że to rzeczywiście tylko amor i jak chcesz dłużej nią pojeździć to w gre wchodzą dwie firmy – KYB i Mikoda. To wszystko w temacie :P Kupując amory innej firmy niż wymieniłem ryzykujesz tym, że pojeździsz tydzień, rok i będziesz musiał wymieniać – szkoda kasy...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323