auto zachowuje się jakby nie było prądu-slabe masowanie??

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez KrystianR » 6 lis 2009, 11:07

Witam, po swapie ni z tąd ni z owąd pojawił się problem ktory z pewnoscia jest zwiazany z instalacja elektryczna od gtka..generalnie troche mnie to dziwi i wkurza bo w instalacji nie bylo nic ryte a byla przerzucona w calosci..

jechalem sobie ostatnio a nagle auto zaczelo gasnac..aku mam mega dobre a auto ledwo zakrecilo raz tak jakby byl rozladowany..stanalem na poboczu cos poruszalem przy aku i ogolnie kablach i cudem zapalil jakby nic..

pozniej sie to powtorzylo i auto do teraz stoi..auto sie zachowuje na moje jakby masy nie mialo..kumpel podlaczyl dodatkowy przewod z karosy do silnika i auto odpalilo jakby nic,
tylko wrocilem do domu i znowu to samo wiec juz sam nie wiem co jest..ma ktos jakies pomysly?? auto niema sily by zakrecic nawet przez to i odpalic...pomocy
Forumowicz
 
Od: 27 sty 2007, 19:50
Posty: 245

Postprzez Rafał » 6 lis 2009, 14:00

Przeczyść klemy, posmaruj wazeliną techniczną. Od tego można zacząć.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sie 2006, 07:27
Posty: 1827
Skąd: Sieraków
Auto: JapanMuscleCar

Postprzez KrystianR » 6 lis 2009, 14:12

ogolnie sprawa dziwna bo auto podczas jazdy nagle gasnie i jakby pradu nie bylo wiec bardziej stawiam na przerwany przewod, ale szukam rad jakie to przewody moga byc bo ja stawiam na jakas mase np.silnik karoseria i inne ale nie wiem juz sam..
ale kupie taka wazeline i zobacze-napewno nie zaszkodzi
Forumowicz
 
Od: 27 sty 2007, 19:50
Posty: 245

Postprzez KrystianR » 7 lis 2009, 18:56

heh czlowiek czasem zachowuje sie naprawdze dziwnie, tak jak ja dzis-wstalem i od rana walczylem..cala instalacja rozrylem wszystko szczotka druciana, kazdy styk poprawione, nowe grube kable jeszcze od karoserii do silnika itp powkladalem i dalej to samo..

co sie okazalo auto niema ladowania-co najpierw dziwne dla mnie bylo bo alternator jak nowka i on napewno chodzi bo przed swapem chodzil a aku tez dobre, tylko dzis cos mnie na koniec skusilo by inne aku podlaczyc zapalic auto..i wsio ladnie tylko jak odlaczylem kleme to auto gaslo momentalnie a gdyby przeciez mialo dobre ladowanie to by nie gaslo prawda?? co wiec moze byc??alternator ma o ile pamietam 1 wtyczke i jeden kabel na srubke..od czego one odpowiadaja??jeden jest podtrzymujacy?jak to jest bo juz doszedlem do sedna tylko teraz co dalej??h e l p
Forumowicz
 
Od: 27 sty 2007, 19:50
Posty: 245

Postprzez fazzi » 7 lis 2009, 21:30

KrystianR napisał(a):a gdyby przeciez mialo dobre ladowanie to by nie gaslo prawda??

chyba wcale nie koniecznie. Układ musi mieć jakąś pojemność żeby cewka dawała napięcie. Pewien na 100% nie jestem ale tak mi się coś wydaje. Najprościej na działającym silniku zmierzyć napięcie na akumulatorze. Jak ma 12V to nie ładuje. Jak ma 14V to jest OK. Więcej jak 14,5 to też nie dobrze i to wina regulatora. To tak w kwestii ładowania.
Kable na aku:
Gruby – ładowanie – idzie na regulator
cienki (pod śrubkę) – wzbudzenie [/quote]
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323