Jak zamontować klapę przeciwwybuchową?

Dział poświęcony użytkowaniu aut z instalacjami gazowymi z mieszalnikiem.

Postprzez hazell » 28 cze 2005, 14:23

Witam,
Mam zamiar zamontować przed przepływomierzem klapę przeciwwybuchową.
Pytanie: mocowania klapki w tej tulei powinny być na górze (klapa wisi a jak hamuję to się domyka) czy na dole (klapka jest stale otwarta czy samochó jedzie czy stoi). Czy w tym drugim przypadku potencjalny wybuch zamknie klapę?
Jaka jest zasada montowania takiej klapy?
Pozdrawiam
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez olaf » 28 cze 2005, 20:52

Witam. Stary ma wisieć na górze. (Co ma wisieć nie utonie) :]
Olaf Mazda 323
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 16 sty 2004, 19:23
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: Mazda 323

Postprzez darusk » 28 cze 2005, 21:38

olaf napisał(a):Stary ma wisieć na górze.

<ok> dobrze gada
Początkujący
 
Od: 9 maja 2005, 08:40
Posty: 26
Skąd: Radom
Auto: 626 GE FS '95 LPG

Postprzez Malico » 28 cze 2005, 23:09

u mnie tez wisiala :)
Forumowicz
 
Od: 8 lip 2004, 01:08
Posty: 291 (0/9)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323 1.8 GT '91

Postprzez Italiano » 29 cze 2005, 21:48

Malico napisał(a):u mnie tez wisiala

U mnie nie wisi :| , ale zawiśnie hahaha
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2005, 00:40
Posty: 2682 (1/0)
Skąd: Calcinato
Auto: Renault scenic 1.6 B
Ford Galaxy 2.0 170 KM
Renault Express 1.5 dci

Postprzez ptrklm » 4 lip 2005, 16:44

a u mnie zwisa i powiewa :P
V6 is the BE(A)ST

Pozdrawiam
Piotrek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sie 2004, 12:52
Posty: 153
Skąd: Zależy dokąd jadę
Auto: Xedos 9 '94 2,5 V6

Postprzez hazell » 4 lip 2005, 17:04

Rozumiem, że tuleja z klapą jest ustawiona wzdłuż osi samochodu tak, że klapa otwiera się w kierunku tyłu samochodu. Zatem czy jak hamujecie to czy klapa nie zamyka Wam dopływu powietrza zamykając się pod wpływem siły hamowania?
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez emik » 5 lip 2005, 07:23

Kolego, już nawet myśląc tak po "chłopsku" (nie obrażajac naszych polskich gospodarzy :D) jaki może miec wpływ siła bezwładności przy tak lekkiej klapce na ciśnienie jakie wytwarza pracujacy silnik?? Żaden albo pomijalnie żaden. Więc napewno żadna klapka ci się tam nie zamyka :), a gdyby tak było dodatkowym efektem byłoby falowanie obrotów czy tez gaśnięcie silnika.
Forumowicz
 
Od: 15 cze 2004, 08:03
Posty: 147

Postprzez hazell » 5 lip 2005, 09:03

Zatykałeś kiedyś ręką dolot na wolnych obrotach? Wiesz jak niewiele trzeba, żeby silnik zgasł? O ile nie to spróbuj.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez emik » 5 lip 2005, 14:28

Różnica pomiędzy zasłonięciem dłonią czy tez czymkolwiek, a klapką antystrzałową jest taka że kapka porusza sie swobodnie na "zawiasku". Silnik nawet na biegu jałowym połyka litry powietrza. Wybor nalezy do Ciebie albo ochrona przed uszkodzeniem przepływki i filtra kosztem zmniejszenia mocy na Pb albo strach ze jak bombnie to trzeba się rozglądać za przepływką. A prawda jak zwykle lezy posrodku, jak ma pizgnać to pizgnie i jak ma rozwalic to i klapka nie da rady :)
Forumowicz
 
Od: 15 cze 2004, 08:03
Posty: 147

Postprzez hazell » 5 lip 2005, 14:37

To czy tą klapkę zamontuję to w ogóle nie ulega dyskusji. Chciałem jednak najpierw wypytać czy aby ona nie dławi powietrza. Klapka porusza się swobodnie do czasu aż nie hamujesz ostro i jej nie domykasz. Ale ok. skoro twierdzicie, że się nie zamknie to super. Właśnie przyjechała do mnie przepływka ale założę ją dopiero wieczorem jak zamontuję trójniczek a'la holender z klapą. Ty masz taką klapę?
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez emik » 6 lip 2005, 08:24

Mam taka klapkę, jak i wiekszość uzytkowników LPG z wrazliwymi przepływkami.
Forumowicz
 
Od: 15 cze 2004, 08:03
Posty: 147

Postprzez mtaranti » 6 lip 2005, 23:34

klapke to o kant d... rozbić jak piz.. to i ona nie pomoże (znam to z własnego dośw)
a z drugiej strony ona nie jest taka lekka i ma duża bezwładność. Chyba ze jest z aluminium, ja widziałem i zresztą ta co miałem to były stalowe.
A zazwyczaj jak hamujesz to zdejmujesz noge z gazu i silnik schodzi do wolnych obrotów a tu go jeszcze klapka dusi.
Po wyjeciu u mnie ustabilizowało sie spalanie i ma lepsze osiągi.

A i co do strzału to przez 70 tys km to strzeliło mi raz porządnioe jak mechanik mi popieprzył w silniku 9kiedyś pisałem) a po za tym to raz tylko gdy wyjmując świece mi upadła na beton i potem ją założyłem. Oczywiście okazało sie że dostała przebicia i stąd ze nie paliła na jeden cylinder to pykneło.
Moze jeszcze strzelić jak masz nieszczelny dolot, głównie gdy ci się coś poluzuje i raz więcej a raz mniej łapie powietrza.
Atak jak masz wszystko w porzadku i na czas wymieniane to powinno byc bez strzałów.
Pozdrawiam.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2004, 00:15
Posty: 277
Skąd: zamość
Auto: 3 BK 1,6 CITD 119 km
B2500 1997r. 79km
SIGNUM FL 1,9 150km

Postprzez hazell » 7 lip 2005, 09:00

Powinno być bez strzałów. Ale jak wiadomo broń raz do roku sama strzela. Mi walnęło też raz po pół roku. I to porządnie...
Założyłem klapę u siebie i jest tak jak się spodziewałem. Jak jadę na luzie i tąpnę mocno w hamulec to jest przyfalowanie obrotów. Widać, że jednak klapa go dusi. Ehhhhh, co tu zrobić... żeby było dobrze...
Czy jak Ci huknął gaz to pomimo, że miałeś klapę to i tak przepływka poszła w las?
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez karczmo » 19 lip 2005, 14:33

Sluchaj ja mam klapke zrobilem juz z nia 30 tys. Swojego czasu mialem walniety jeden przewod WN i walilo mi nie milosiernie nie wiem czy w kolektor wydechowy czy ssacy – dwa raz gume na klapie musialem zakladac, przeplywomierz chyba nie dostal – ostatnio jak sprawdzalem do bylo ok. Co do falowania obrotow – to faluje ale nie wiem czy przez lambde czy przez klape. W kazdym razie klapa sie przydala
karczmo
 

Postprzez hazell » 19 lip 2005, 17:02

Super,
Mam nadzieję, że u mnie też się przyda (a raczej, że się nie przyda bo nie będę miał strzałów :) ). Teraz na dniach instaluję kompa do gazowni.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez badolog » 25 lip 2005, 16:42

ja z kolei mam dwie klapki anty bum . instalacje zakładałem w tczewie na ul. gdańskiej {niepolecam tych szmaciaży }i zrobili mi tam dziure w obudowie filtra i wstawili klape całkiem bez sensu bo i tak nie zdała egzaminu{kilka strzałów i obudowa rozerwana w 10 mijscach chyba ze 300 stówki poszło na spawanie plastików} w końcu pojechałem do innego gaziaża i ten jak zobaczył moją instalke to myslałem ze ze smiachu to sie zesika i poradził mi załozyc taką klape z opaską gumowa przed przepływka i faktycznie ta zdała egzamin było jeszcze pare razy bum i filterek nierozpadł sie ile ja sie nakombinowałem coby te strzały zlikwidować swiece zmieniana co miesią i dalej bum nowa cewka 1 meisiąc spokoj... i bum nowe kabble WN z firmy JC znów miesiąc i ...bum {NIGDY WIĘCEJ jc }i wtedy rozterka co jest ? ? cewka nowa [2 MIECHY MIAŁA] swieczki [1 mc}kabelki !!![1 mc} i dalej strzela juz sie chciałem poddac i kupic inną bryczke {najlepiej diesla} ale ze szmalem krucho zdesperowany pojechałem na 20 chyba z kolei regulacje gazu do tych szmaciazy z tczewa ten jak zwykle podłączył kompa i mówi ze wszystko ok. pytam sie go wkońcu co ile trzeba filterek gazu wymieniac ? a ten typ sciemniac co zaczoł i ja do niego ze wymieniaj ten filtr bo ci łeb ukręce i wymienił syf tam był niesamowity przejechałem 40 tys bez zmiany miesią c spokoju juz mi odeszła mysl o dieslu a tu znowu ....bum załamałem sie wtedy totalnie mysle sobie co jest czy te mazdy to takie scierwo czy co ?? koles smiga na gazie oplem 3 rok i se chwali a ja co chwile cos bum ... bum ... bum / mówie nie.... cos z tym trza zrobić pojechałem do sklepu i kupiłem nowiutkie kabelki WN firmy Janmor i świcki NGK i co ??? smigam juz miesiąc i nic zadnych strzałow ciii !!! niezapeszac chyba wsi teraz bedzie wpariatko .jaki z tego morał ??? gdyby ten gazownik mi powiedział słuchaj trzeba wymienic to to i to odrazu bym to zrobił i po kłopocie ale on sie na tym wogule nie zna do wszytkiego trzeba było samemu dojsc. aaaaaa zapomniał bym jak mi zamontowali gaz to spadały niemiłosiernie obroty po włączeniu klimy i co ten szmaciarz powiedział na to ??? W J A PO N CA CH TO NORMALNE idiota jeden nawet niepotrafił podniesc obrotów silnika sam podniosłem kręcą śrubą od powietrza. teraz madzia moja ukochana chodzi jak przczółka i zeby tak dalej troche sie rozgadałem ale to niech bedzie przestroga dla oszczędnych ze gaz to trzeba zakładać w warsztacie w którym pracują ludzie którzy sie na tym znają i maja głowe w odpowiednim miejscu. pozdrowienia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2005, 16:39
Posty: 101
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Auto: premacy 2.0 ditd 2000r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy LPG