Nierówna praca silnika i brak mocy

Postprzez rook » 17 paź 2009, 21:25

Witam. Potrzebna jest mi pomoc. Moja Madzia nie domaga. Jest problem z pracą na PB na LPG wszystko ok. Silnik nierówno pracuje na benzynie, czuć wyraźnie brak mocy, niekiedy się wręcz dusi. Sprawdzałem błędy ECU – brak. Wymienione świece kable zapłonowe, filtr powietrza i paliwa. Nie bierze oleju ani płynu chłodniczego. Jest to chyba problem z paliwem. Wpadłem na pomysł, że to woda w benzynie. Kupiłem denaturat, dolałem i problem znikł, ale teraz wrócił (spaliłem w tym czasie kilka litrów benzyny). Dzisiaj zdjąłem wąż z filtra i podłączyłem pompkę na krótko i wyciągnęłem z baku wszystko do spodu. Faktycznie było w paliwie trochę wody. Wlałem świerzej beznzyny z innej stacji tak około 4 litrów. Było bardzo źle, dusił sie strasznie. Wyjeździłem do spodu i wlałem kolejne 5 litrów. Niestety praca jest nadal nierówna. To co zauważyłem: Przy otwieraniu korka od wlewu paliwa słychać syczenie czyli zaciąga powietrze do środka (przy wyłączonym silniku). Trwa to tylko chwilę. Czy to normalne? Druga sprawa to kwestia wydajności pompki. 17 litrów wyciągało około 2 godzin. Dodatkowo zauważyłem że paliwo schodziło jak gdyby skokowo naprzemiennie z powietrzem (wężyk który założyłem był przezroczysty). Czy to normalny objaw? Proszę o pomoc, bo nie wiem co dalej robić. Może to problemy z odpowietrzaniem paliwa?
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez Suloo » 18 paź 2009, 01:37

syczenie korka od wlewu to norma.co do wydajnosci pompy to nie wiem ale ja bym tutaj szukal problemu.obejrzyj tez filtr paliwa
rook napisał(a):Wlałem świerzej beznzyny z innej stacji tak około 4 litrów

i dziwisz sie ze nie chcialo mu sie jezdzic?? :]
MX3 – Rest In Pieces 05.03.2012
Podczas deszczu, gdy wiatr wieje
slychac Mazde jak rdzewieje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2009, 00:53
Posty: 841 (4/8)
Skąd: Janikowo
Auto: bylo MX3

Postprzez rook » 18 paź 2009, 09:56

Mówisz, że syczenie to norma, ale u mojego brata w 323 nie ma syczenia. Zastanawiałem się czy to nie czasem odpowietrznik zbiornika powietrza jest zapchany i tworzy się zbyt wysokie podciśnienie? Gdzie go można znaleźć? Być może że pompa pada i dlatego takie problemy. Może ktoś miał problemy z pompą?
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez Artex » 18 paź 2009, 11:09

mi osobiście zatarła się pompka paliwa ;/ ale przez to ze nie miałem zrobionego rozłącznika pompki gdy przełączałem na gaz ;/ i porostu po czasie wyjeździłem cala benzynę i pompka chodziła sobie na sucho i się zatarła :(

Mam takie pytanie
na gazie jeździ ci i działa wszystko idealnie ok ???

To że zasysa powietrze to raczej normalne ^^
bardziej niepokoiłbym się tymi bąbelkami powietrza i sprawdził pompkę i filtr powietrza (a jak to nie pomoże to doradzam sprawdzić przepływomierz)

A czy mógłbyś wytłumaczyć mi poco spuszczałeś cala benzynę i zalałeś nawa ??
Pewnie ktoś powiedział ci żebyś wylał starą benzynę i porostu to co zostanie rozmaił nową ??
tylko zapomniał ci powiedzieć ze pompka nie wyciągnie ci całej benzyny nawet jak auto stoi na równej powierzchni i w baku zostanie jakieś min. 0.5l :( a ty jak zalałeś jakieś 4 l to troszkę mało i pasowałoby z 10 l żeby ta woda miała niewielkie znaczenie w jedzie ale i tak byś odczuwał może nie spadek mocy ale dławienie silnika :(
I jeszcze jedno jak spuszczałeś cala benzynę z baku co zajęło ci 2h :| to lepiej było poświecić jeszcze godzinkę na odkręcenie baku i dokładne go wyczyszczenie :| bo jak trafiła ci się tam woda to ciekawe co tam jeszcze może być :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2009, 12:43
Posty: 44
Skąd: Strzyżów
Auto: Mazda MX-3 sport coupe

Postprzez rook » 18 paź 2009, 11:53

Na LPG chodzi idealnie. Przepływka jest ok. Dzisiaj doleje paliwa żeby było z 10 litrów. Baku nie odkręciłem bo nie mam kanału. U mnie to raczej powietrze wychodzi po odkręceniu korka a to chyba nie jest normalne. Czekam na dalsze sugestie.
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez mlody1921 » 18 paź 2009, 11:58

Tak to jest TRZEBA JEŹDZIĆ NA BENZYNIE panowie, jak mialem 1,6 tez taki bład robilem, teraz przez misiąc wyjezdzie z 1/4 baku dolewka nowej benzyny i znów i przez 2 lata nic sie nie dzieje otwarcie SEK zrobiłem na 35 stopni i jest LUX

Pompki maja wydajność przykładowo walbro 255L/h

ale 17l na 2 h to to juz nie jest pompka
Sprzedam Amory do Mx-3 przód tył mocowania amortyzatorów
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2005, 01:26
Posty: 2390 (0/2)
Skąd: Sandomierz
Auto: Mazda Mx-3 KL-DE ....Turbo :D

Postprzez rook » 19 paź 2009, 18:49

Wymontowałem dzisiaj pompe paliwa. Na ssaku na siateczce było trochę szlamu. Wyczyściłem. Pompę włożyłem do wiadra z benzyną i podłączyłem do zasilania. Wyciagała paliwko aż miło. Nim się obejrzałem 10 litrów wyssało także pompa jest ok. A jak wyciągałem z baku 17 litrów to zajeło mi to około 2 godzin. O co tu chodzi? Co do syczenia z pod korka wlewu paliwa to powietrze wychodzi z baku a więc jest nadciśnienie. Nadal lekko szarpie silnikiem i nie pracuje tak jak powinien. Proszę o sugestie.
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez michał87 » 19 paź 2009, 19:57

jeśli masz możliwość to podjedź do jakiegoś mechanika i niech jeszcze raz wepnie jakiś manometr w obieg paliwa i sprawdzi jakie ciśnienie daje pompka na wtryski mo to ze wogóle cos wypycha z baku to tylko połowa sukcesu, przy sałbym cisnieniu obiawy sdą takei dokładnie jak piszesz/ z moich doświadczeń wyssanie 10litrów paliwa to koloło 5 min dla dobrej pompki.
FHU Auto-Parts zaprasza na zakupy
Dodaj mnie do ulubionych sprzedających allegro
http://moto.allegro.pl/show_user_auctio ... id=6656996
Najlepsze ceny na nowe opony !!!!!!!!!!!!!!!
Montaz i Wywazanie na miejscu!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 cze 2007, 23:29
Posty: 50
Skąd: Sieradz łódzkie
Auto: Chrysler NEON

Postprzez Artex » 19 paź 2009, 20:05

piszesz ze z baku 17l wylewałeś 2h a w wiaderku raz 2 a patrzyłeś czy pojawiają się pęcherzyki powietrza ??
a i jak miałeś szlamik i siteczko było zatkane wiec tym bardziej doradzam czyszczenie baku :|
ale możesz pompkę wsadzi ponownie odpalić i (zostawić na dłuższa chwile) a później sprawdzić ponownie czy i siteczko jest zapchane czy czyste ?? jak zapchane to wiesz co cie czeka :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2009, 12:43
Posty: 44
Skąd: Strzyżów
Auto: Mazda MX-3 sport coupe

Postprzez rook » 19 paź 2009, 22:10

Włożyłem pompę z powrotem. Jak sprawdzałem w wiadrze to nie było pęcherzyków powietrza ciągły strumień. Już sam nie wiem czy to wina po stronie układu paliwowego. Jest jescze jeden objaw. Słychać takie mini wystrzały/popierdywanie z wydechu w trakcie pracy silnika.
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez andrzej-w » 19 paź 2009, 23:13

Mam bardzo podobne obajwy do Twoich.
Silnik troszke nierwono pracuje. Kable i swiece nowe. Kopula wyczyszczona.
U mnie pompa dostala od spodu, bak mialem wgnieciony i mysle, ze ona moze byc problemem.
Jak sciagalem paliwo, to tez co jakis czas ciagnela je z powietrzem.
Tez mam te "popierdywanie" / parskanie:) zgrywa sie ze skokami obrotow +/– 150 rpm.
Hope for the best, prepare for the worst
Moja 323C
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 maja 2007, 15:02
Posty: 787
Skąd: Nowy Dwor Maz.
Auto: Mazda MX-3 white V6

Postprzez rook » 20 paź 2009, 17:18

Nowe wieści. Wczoraj dotankowałem paliwa z baniaka. w sumie w zbiorniku rano miałem ponad 20 litrów. Pojechałem do pracy ale po drodze wstąpiłem na stację benzynową po środek do czyszczenia wtryskiwaczy. Dolałem do baku. I tu ciekawostka: nie było syczenia przy odkręceniu korka a do stacji miałem prawie kilometr (syczenie zwykle pojawia się po minucie pracy silnika). Pojechałem do pracy około 20 km na benzynie. Silnik o dziwo pracował dobrze nawet na wolnych obrotach nie było nic czuć. Poszedłem do pracy po 8 godzinach odpalam i nie było źle ale gorzej niż rano.Od czasu do czasu pojawiały się na trasie spadki mocy i problemy z szybkim wchodzeniem na obroty ale samochodem jakoś strasznie nie trzęsło.Pod domem odkręciłem korek długie syczenie (nadciśnienie w baku). Nie wiem o co tu chodzi jest dobrze później źle. ? Przy ostniej próbie na postoju pojawia się problem szybkiego wkręcenia na obroty przy gwałtownym wciśnieńciu pedału gazu (przy płynnym naciskaniu jest ok). Proszę o dalsze porady.
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez rook » 22 paź 2009, 23:02

Najświerzsze informacje. Dzisiaj wczołgałem się pod samochód. Zlokalizowałem trójdrożny zawór EVAP czyli systemu usuwania oparów benzyny. Zdjąłem z niego wężyk którym dochodzą opary i problem ustąpił. Mam nadzieje że to nie chcwilowa poprawa. Nie bardzo rozumiem w jaki sposób w zbiorniku paliwa tworzyło się z tego powodu nadciśnienie. Może ktoś mi wyjaśni dokładne działanie tego zaworu.
Druga sprawa to nowy problem. Najprawdopodobniej źle włożyłem pompe paliwa , bo teraz na prawych zakrętach totalnie zdycha (ewidentnie nie dochodzi paliwo). Co mogłem źle zrobić?
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Postprzez BadBoy_89 » 23 paź 2009, 11:18

Wyjmij i wsadz jeszcze raz :) pewnie do złego przediałku w baku trafileś, tez odkrecalem to kiedys w swojej:) ten zawór EVAP gdzie sie dokladnie znajduje ?? bo czasami jak odkrecam korek wlewu paliwa też słyszę syczenie, na kompie zgłasza mi błąd numer 18, mianowice:
"Fuel quantity adjuster, Wiring fuel quantity adjuster, position sensor"

po przetlumaczeniu na nasze jest to:

"Regulator ilości paliwa, Okablowanie regulatora ilości paliwa, czujnik pozycji"
i za cholere nie wiem co to jest ;/
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2009, 22:22
Posty: 96
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX3 1,6 dohc 96r

Postprzez rook » 23 paź 2009, 20:37

Potwierdzam problem całkowicie ustąpił. Problem zakrętu prawego też usunąłem poprzez wyjęcie i włożenie pompy.
Jeśli chodzi o zawór od EVAP to szukaj go w okolicy belki tylnej w pobliżu lewego koła. Jest to białe ustrojstwo do którego dochodzą 3 gumowe węże.
Niestety nie pocieszyłem sie długo sprawnym samochodem. Podczas testowania czy się nie dusi na prawych zakrętach miałem kraksę. wyslizgało mnie na łukowatym zakręcie i uderzyłem prawym błotnikiem w słup. Naszczęście bokiem i już z wytraconą prędkościa. Błotnik nadaje się do wyklepania i pomalowania. Tylko zastanawiam sie czy nie lepiej kupić używany. Na Alledrogo jest jeden czerwony ale wypłowiały za 100 zł. Jak sądzicie co zrobić: wziąć i klepać ten i później pomalować czy lepiej kupić tamten i zrobić polerke lakieru tylko? A tak wogóle to tylko u mnie jest tak że nie ma bezbarwej warstwy lakieru tylko od razu jest czerwony czy ten typ tak ma?
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2008, 11:00
Posty: 141
Skąd: Uniejów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323