z tymi ludżmi to jedt tak... ktoś rzuci prpozycję w tłumie i reszta podłapuje. byłem w szkole na kierunku ratownik medyczny(ale oblałem z farmakologi chociaz o znieczuleniach wiem dużo

) i wiem jak to jest. dzisiaj jest mało doinformowanych ludzi w większosci kierunkach. a najbardziej gdy jest fotoradar i ograniczenie do 70 km/h a pacjenci jadą 50km/h. szlag trafia człowieka.
ja to mam pecha... leciałem madzią na zlot koło opola -wakacje-korbowód mi bokiem wyszedł,
leciałem madzią na urlop z dziećmi z bieszczadach pękła mi chłodnica
na urlopie nad morzem opóściłem szybę kierowcy i juz sie nie podniosła. wracałem z kołkiem w dfrzwiach
a wczoraj w zakopanem....uszkodzeniu uległ moduł w aparacie zapłonowym i dobrze,ze miałem neta i drugie auto. kolega z forum mi pomógł. sprzedał mi aparat w niedziele ok 21. szacun kolego....
przygód z madzią mam wiele... jak rozkapryszone dziecko gdy widzi cukierka...hihihi