Bezpośredni wtrysk LPG – 2.3 DISI – opinie, porady

Dział poświęcony użytkowaniu aut z instalacjami gazowymi przeznaczonymi do zasilania silników z wtryskiem bezpośrednim paliwa.

Postprzez Globy » 6 paź 2009, 11:44

HALO <cisza>
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez BEN » 6 paź 2009, 11:56

Globy napisał(a):HALO <cisza>


za halo to w m.... walą !!! :P :P :P :P
Forumowicz
 
Od: 23 gru 2008, 12:10
Posty: 167
Auto: Mazda CX-7 EU, xsara 1,6 16V

Postprzez Sevyoruum » 6 paź 2009, 12:35

Jezeli ktos kupuje tanie auto i do tego wsadza lpg to ja to rozumiem. Kupil auto na miare swoich mozliwosci i do minimum ogranicza wydatki na to auto. Jednak sam sens stwierdzenia "stac mnie na to auto" nie oznacza, ze stac mnie na wydanie 50, 100 czy 300 tysi na nie, ale wiaze sie takze z eksploatacja. Jezeli ktos mi mowi, ze wsadzi sobie lpg i fakt, ze zywotnosc auta moze spac, go nie interesuje, bo za 2, 3 czy 5 lat kupi sobie drugie takie, to znaczy, ze ma kase. Skoro ma to po co oszczedzac na czyms na czym wg mnie sie oszczedzac nie powinno, bo po prostu szkoda auta? Dla mnie to jest takie poznanskie. Mam kase i wydaje na prawo i lewo, a z drugiej strony oszczedzam czasami grosze na jakis smiesznych rzeczach.

Pomijajac, ze mam znajomego, ktory tez kupil sobie nowke auto, fajne i w ogole. Ledwo kupil to wpadl na swietny pomysl! Wsadze sobie lpg! No bo po co mam lac benzyne jak moge lac lpg? Odradzalo mu to wiele osob. Po co jednak czasami kogos posluchac prawda? No to tak jak auto wyjechalo z salonu tak po 30kkm wymienial silnik. Chyba nie musze dodawac, ze na wlasny koszt?
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2009, 13:00
Posty: 89

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 12:45

Jezeli ktos mi mowi, ze wsadzi sobie lpg i fakt, ze zywotnosc auta moze spasc,


Z tej wypowiedzi wynika, że może też wzrosnąć :]

Skoro ma to po co oszczedzac na czyms na czym wg mnie sie oszczedzac nie powinno, bo po prostu szkoda auta?


Twoje auto, że ci szkoda? Szkoda ci swojego, to lejesz V-Power99Ultra. Nikt z LPG ci tego nie wypomni ;)

Dla mnie to jest takie poznanskie. Mam kase i wydaje na prawo i lewo, a z drugiej strony oszczedzam czasami grosze na jakis smiesznych rzeczach.


Rozumiem, że nie oszczędzasz i nie jesteś z Poznania. Jedzenie kupujesz nie w REAL'u czy sklepiku osiedlowym, ale w sklepach Piotr i Paweł – tylko najdroższe sery i wędliny, albo jeszcze lepiej, wędliny wędzisz sam bo nie ma co oszczędzać na "śmiesznych rzeczach" (kilka plasterków szynki) – nie zjadasz byle szynki bo może spaść żywotność żołądka hahaha

no i do tego woda PERONI, a nie jakaś Nałęczowianka hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Postprzez Sevyoruum » 6 paź 2009, 13:10

pc131 napisał(a):Rozumiem, że nie oszczędzasz i nie jesteś z Poznania. Jedzenie kupujesz nie w REAL'u czy sklepiku osiedlowym, ale w sklepach Piotr i Paweł – tylko najdroższe sery i wędliny, albo jeszcze lepiej, wędliny wędzisz sam bo nie ma co oszczędzać na "śmiesznych rzeczach" (kilka plasterków szynki) – nie zjadasz byle szynki bo może spaść żywotność żołądka hahaha


Po tym tylko widac, ze nie masz pojecia o mentalnosci Poznaniakow i zupelnie nie zrozumiales argumentu.

Ja jak nie rozumiem co sie do mnie mowi to sie po prostu nie odzywam.


A co do zywotnosci zoladka, to sie moze rowniez nie wypowiadaj. Akurat tak trafiles, ze to moja specjalizacja i gwarantuje Ci, ze to co jesz, i nie musi to byc zawsze kosmicznie drogie, wplywa na organizm.
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2009, 13:00
Posty: 89

Postprzez jancio68 » 6 paź 2009, 13:10

Coś w tym jest. Dbam o swój samochód i dbam też o swój żołądek, swoją higienę i wygląd. Żebyś wiedział pc131, że taka "oszczędność" przekłada się na inne dziedziny życia. Nie wiem czy picie Peroni czy Nałęczowianki robi jakąś różnicę ale picie Nałęczowianki a wspaniałego "owocowego" napoju gazowanego z Biedronki na pewno robi. I wierzę, że jazda na lpg to nie do końca zdrowy substytut. Można mieć podejście też takie jak kolega Pablo, któremu wszystko jedno na czym jeździ oraz czy wozi samochodem ludzi czy piach a do czystości ma jakieś uprzedzenie. Tylko po co kupować Cx-7?
Cx-7, 2.3 MZR Disi Turbo – 260KM Zoom-Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 13:24

Po co kupować CX-7?


A po co zaglądać do czyjegoś portfela? (Na to go stać, a na to już nie). Mnie stać na CX-7 i na benzynę do niego, ale nie wyśmiewam się z ludzi, którzy sobie kupią CX-7 i zamontują LGP (to też koszt ~5tys).

Mogę zrozumieć szczątkowo argumenty, że LPG może być problematyczne przy źle zamontowanej instalacji – i tu dyskusja może mieć rację bytu. Ale za nic w świecie nie mogę się nadziwić, że dyskusja się rozpoczyna od wytykania obciachu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 13:31

jancio68 napisał(a):a do czystości ma jakieś uprzedzenie.


Widze że nie do końca zrozumiałeś sens mojej wypowiedzi. Konkludując – auto dla mnie nie ja dla auta i tyle. Co nie oznacza, że jeżdzę w chlewie. A to , dlaczego ktoś zakłada lpg – cóż jego sprawa. Ludzie w chałupach za bańkę też solary montują.
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 13:33

pc131 napisał(a):
Po co kupować CX-7?


A po co zaglądać do czyjegoś portfela? (Na to go stać, a na to już nie). Mnie stać na CX-7 i na benzynę do niego, ale nie wyśmiewam się z ludzi, którzy sobie kupią CX-7 i zamontują LGP (to też koszt ~5tys).

Mogę zrozumieć szczątkowo argumenty, że LPG może być problematyczne przy źle zamontowanej instalacji – i tu dyskusja może mieć rację bytu. Ale za nic w świecie nie mogę się nadziwić, że dyskusja się rozpoczyna od wytykania obciachu.


cóż, to Polska właśnie, mnie niektórzy sąsiedzi też przestali lubić kiedy pod domem pojawiło się drugie auto
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 13:44

I wierzę, że jazda na lpg to nie do końca zdrowy substytut.

A ja nie jestem konstruktorem silników samochodowych, więc ani nie wierzę ani nie wiem czy to do końca zdrowy substytut, aczkolwiek przejechałem jednym samochodem na LPG już 120tys km i jakoś mi silnik nigdy nie wypadł. Nie słyszałem też o wypadaniu silników czy innej demolce spowodowanej przez LPG w TV, w radiu, w serwisach internetowych, czasopismach motoryzacyjnych. Jak świat stary zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy tego czy tamtego. Tylko, że w wypadku LPG, kłótnia nie polega na rozmowach wokół oddziaływania LPG na silnik, tylko o tym "jak to wstyd stać przy dystrybutorze LPG" albo "czemu ma na to pieniądze a na to już nie wydaje..."

Od pierwszego postu autor zaznaczył, że nie interesuje go rozmowa na temat "obciachu" bądź jego braku, tylko o techniczne możliwości bądź doświadczenia, ale brak specyficznej wiedzy spycha rozmowę na tematy wyższości jednego nad drugim.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Postprzez jancio68 » 6 paź 2009, 13:53

Dla mnie to dalej dyskusja o technicznym aspekcie na czym jeżdżę. Nie sprowadzam tego do dyskusji na co kogo stać a na co nie więc nie musicie tak osobiście tego przeżywać. Pablo współczuję jeżeli sąsiedzi odwrócili się od ciebie przez zakup drugiego auta. Nie wiem tylko czy to im Polactwo zaszkodziło. Rozumiem, że gazowca nie zrozumiem bo taki typowy to by i rower w butlę zaopatrzył ale będę się upierał, że zakup Cx-a i zakładanie całej skomplikowanej instalacji, nie taniej w końcu i ryzykowanie zniszczeniem silnika, utratą gwarancji, nieprzyjemnym zapachem, groźbą zatrucia (nieszczelność) itd. jest dla mnie zupełnie bez sensu, żeby nie powiedzieć dosadniej.
Ale przyznam wam rację, że jak ktoś się uprze to będzie jeździł na czym chce, przewoził zamiast ludzi cokolwiek chce i traktował swój samochód jak chce.
Cx-7, 2.3 MZR Disi Turbo – 260KM Zoom-Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 13:57

groźbą zatrucia (nieszczelność)

<lol>

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 13:57

kryystian napisał(a):jest też końskie badziewie


Jest, nazywa się metan i pozyskuję się go z krowiego łajna i....? co z tego wynika?
Idąc Twoim tokiem rozumowania – ustalimy zaraz:

jedynie słuszny, nieobciachowy kolor?
minimalną wysokość felgi, oczywiście alu, bo stalówki na aucie za grubą kasę to obciach, mimo, że w moich regionach, zimą praktyczniejsze.
rozumiem, że auta typu kombi też budzą Twoją pogardę?

Nie popadajmy w absurdy. Jeszcze raz, to czym i na czym ktoś jeździ nie jest powodem do wstydu.
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 14:04

W ogóle ludzie z Poznania albo z samochodami na LPG nie powinni jeździć po Warszawie, albo chociaż zawsze uprzejmie z pokłonem wpuszczać do ruchu samochody na benzynę, czując jednocześnie ich wyższość i panowanie, gdyż są skazane na techniczną degradację silnika, a może i na zatrucie przez nieszczelność Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 14:05

jancio68 napisał(a):Dla mnie to dalej dyskusja o technicznym aspekcie na czym jeżdżę. Nie sprowadzam tego do dyskusji na co kogo stać a na co nie więc nie musicie tak osobiście tego przeżywać..


Ok ale racz zauważyć, że przyczynkiem do dyskusji był nie fakt szkodliwości lpg ale tego, iż jest to kryterium oceny człowieka który odważył się w taki sposób auto sprofanować. Nie uważam, że lpg to wiocha, sam jeżdzę, w następnym aucie już raczej nie będzie ale to tylko ze względów praktycznych – wkurza mnie butla w bagażniku.

jancio68 napisał(a): Pablo współczuję jeżeli sąsiedzi odwrócili się od ciebie przez zakup drugiego auta. Nie wiem tylko czy to im Polactwo zaszkodziło.


Niepotrzebnie. Ktoś kto ocenia człowieka po ilości kasy, budzi we mnie tylko politowanie. Ich (sąsiadów) opinią już się nie przejmuję.

jancio68 napisał(a):Rozumiem, że gazowca nie zrozumiem bo taki typowy to by i rower w butlę zaopatrzył ale będę się upierał, że zakup Cx-a i zakładanie całej skomplikowanej instalacji, nie taniej w końcu i ryzykowanie zniszczeniem silnika, utratą gwarancji, nieprzyjemnym zapachem, groźbą zatrucia (nieszczelność) itd. jest dla mnie zupełnie bez sensu, żeby nie powiedzieć dosadniej.


I chwała Ci za to, bo nawet nie podnoszę tematu zasadności instalacji. To czy szkodzi silnikowi czy nie , nie było nawet przedmiotem dyskusji. Dzisiaj oglądałem w salonie cx7 i jak dla mnie ma to żenująco mały bagażnik. Wsadzanie butli i wożenie dojazdówki w bagażniku, w moim przypadku nie miało by sensu.

jancio68 napisał(a):Ale przyznam wam rację, że jak ktoś się uprze to będzie jeździł na czym chce, przewoził zamiast ludzi cokolwiek chce i traktował swój samochód jak chce.


I nic nam do tego. Amen
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez Sevyoruum » 6 paź 2009, 14:08

Mnie interesuje tylko i wylacznie jeden aspekt. Silnik, silnik i jeszcze raz silnik.

Oczywistym jest, ze dla jednych samochod sluzy tylko do pokonywania odleglosci, dla innych to srodek niezbedny do pracy, przewozenia czegos w pracy. Ja auta po prostu lubie. I uwazam, ze jesli ktos szuka danego auta to zawsze cos dla siebie znajdzie. Wiem rowniez jakie jest przeznaczenie docelowe Mazdy Tribute i uwazam, ze na Twoich fotkach Pablo, Madzia wyglada swietnie. Dlategoz, iz wlasnie w takich okolicznosciach to auto wyglada swietnie. A CX sluzy do czegos innego. Sporo osob kupuje to auto ze wzgledu jak to ktos powyzej napisal- na przyjemnosc i wrazenia z jazdy. No wlasnie. Ale te wrazenia i przyjemnosc daje glownie silnik, a ladujac w niego lpg czesc tej przyjemnosci tracimy. I to wlasnie dla mnie jest hipokryzja. Uwazam, ze to jest kupowanie auta na glownie na pokaz, nie biorac pod uwage wszystkich kosztow, ktore sie z tym wiaza.
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2009, 13:00
Posty: 89

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 14:15

Sevyoruum napisał(a):Mnie interesuje tylko i wylacznie jeden aspekt. Silnik, silnik i jeszcze raz silnik.

Oczywistym jest, ze dla jednych samochod sluzy tylko do pokonywania odleglosci, dla innych to srodek niezbedny do pracy, przewozenia czegos w pracy. Ja auta po prostu lubie. I uwazam, ze jesli ktos szuka danego auta to zawsze cos dla siebie znajdzie. Wiem rowniez jakie jest przeznaczenie docelowe Mazdy Tribute i uwazam, ze na Twoich fotkach Pablo, Madzia wyglada swietnie. Dlategoz, iz wlasnie w takich okolicznosciach to auto wyglada swietnie. A CX sluzy do czegos innego. Sporo osob kupuje to auto ze wzgledu jak to ktos powyzej napisal- na przyjemnosc i wrazenia z jazdy. No wlasnie. Ale te wrazenia i przyjemnosc daje glownie silnik, a ladujac w niego lpg czesc tej przyjemnosci tracimy. I to wlasnie dla mnie jest hipokryzja. Uwazam, ze to jest kupowanie auta na glownie na pokaz, nie biorac pod uwage wszystkich kosztow, ktore sie z tym wiaza.


Akurat na moich fotkach to B2500 ;) sprofanowane ale taka jego rola, a nie jak się 99% widuje na drogach – lśniącego VATowozu.
Tributek wygląda tak http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... t=#1304023[url].
Chlewu w nim nie wożę, ale na myjnię co parę dni też nie ganiam[/url]
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez jancio68 » 6 paź 2009, 14:27

pc131 napisał(a):
groźbą zatrucia (nieszczelność)

<lol>

Obrazek

Obrazek


Butlę z gazem wozisz w samochodzie, bagażniku. Nie pod nim, nad nim czy obok. Benzyny nie wozimy w samochodzie. To jest gaz. Nie wiem dlaczego nie widzisz żadnego zagrożenia z tym związanego.
Znałem gościa, który z taką nieszczelną instalacją jeździł. Chyba się po jakimś czasie przyzwyczaił ale to czysta głupota. Trudno powiedzieć jak taka mieszanka gazu i powietrza działa na mózg. Jeżeli wozi się dziecko to wyobraźnia zaczyna działać.
Cx-7, 2.3 MZR Disi Turbo – 260KM Zoom-Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez Pablo » 6 paź 2009, 14:35

Znam dwie osoby, którym do środka kabiny, przedostawały się spaliny (polonez i favoritka) to też głupota ale nie dowodzi wyższości benzyny nad gazem, tylko tego, że o stan techniczny auta trzeba dbać. Nieważne czym napędzanym.
Poza tym butle gazowe podlegają dużo bardziej rygorystycznym badaniom i prędzej odpadnie przerdzewiały na wskroś bak z paliwem, niż wybuchnie butla z gazem w aucie. Poglądowo – radzę pooglądać testy z przestrzeliwaniem butli lpg. Nie słyszałem też o przypadku, kiedy butla z gazem by wybuchła przy zderzeniu auta. Ale to juz dyskusja zamienia się w faktycznie neverending story o wyższości lub niższości jednego rodzaju paliwa nad drugim. Poza tym Panowie – kwestia do zastanowienia – co zrobicie, jak za lat ileś, nie będziecie mieli po prostu wyboru, bo braknie ropy? :)

http://www.autofirmowe.pl/10749,nie_taki_gaz_straszny_bezpieczenstwo_instalacji_gazowych.html

w temacie bezpieczeństwa bańki z gazem
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 16:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez pc131 » 6 paź 2009, 14:52

Poza tym Panowie – kwestia do zastanowienia – co zrobicie, jak za lat ileś, nie będziecie mieli po prostu wyboru, bo braknie ropy? :)


Jak to co – benzyna gdzieś będzie pod ziemią <lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 paź 2008, 23:06
Posty: 173
Skąd: Warszawa
Auto: 2007 CX-7 US

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy LPG