Bronsky_ napisał(a):Hej,
ja również zaryzykowałem montaż LPG, tyle że firmy BRC która podobnież jest liderem w takich nowinkach. Instalacja wyszła mi prawie 7k pln zatem tania nie jest ale lekko licząc zwróci mi się po 9-10 miesiącach. Przejechałem już pierwsze 2000 km i mam pewne wrażania.
Przede wszystkim chciałbym zapytać użytkownika "zaras" jak auto sprawuje mu się na wolnych obrotach i biegu neutralnym ?
U mnie jest to jedyna niedogodność całej zabawy, otóż na nautralu mimo braku obciążenia silnik pracuje odrobinę nierówno i czasem obroty spadają poniżej 600 co skutkuje lekkim szarpnięciem silnikiem kiedy komputer podnosi obroty żeby silnik nie zgasł. Od poczatku tak było i nie wiem czy to wina komputera BRC, niestety moej 2 poprzednie samochody czyli Alfa R i Fiat na gazie miały to samo, ale tam był inny rodzaj wtrysku i myślałem że tutaj tego problemu nie będzie.
Poza tym rewelacja, zwłaszcza przy Kasie na stacji)
Auto pali dokładnie tyle samo LPG co benzyny, ale dochodzi jeszcze spalanie paliwa. Ja poruszam się głównie po mieście (75%) i jeżdzę dosyć szybko. Benzyny spalał mi ok.18 litrów i tyle samo pali gazu + około 1,5 litra benzyny na 100 km.
Co do mocy to jest odrobinę słabszy ale przy mocy którą nominalnie ma ten silnik różnica jest pomijalna, oszczędzając ponad 50% na kosztach paliwa spadek mocy o 5% jest dla mnie luksusem, nadal zostaje ponad 240 koni)
Założyłem w koło duży zbiornik 74 litry który realnie pozwala zatankować ok.55 litrów gazu. Wymagało to pewnych przeróbek bagażnika ale w efekcie butla nie wystaje dużo i pojemność bagaznika nie spadła mi znacząco. (trzeba było wyciąć otwór w składanym elemencie płyty bagażnika która przykrywa koło dojazdowe).
Przełączanie gaz-benzyna jest nie odczuwalne.
System działania instalacji jest bardzo nowoczesny i nie faktycznie jest ich parę może parenaście w polsce w CX-7. Instalacja podaje paliwo klasyczne po to aby schłodzić wtryski, a oprócz tego montowany jest pojemnik z płynem lubryfikacyjnym który służy do smarowania i również jest kosztowyn. Ja mam pojemnik 400 ml zamontowany w aucie i powinien wystarczać na około 1000 km (jest specjalna kontrolka sygnalizyjąca rezerwę tego płynu). Butelka 1l kosztuje 90 zł.
I to tyle z moich opinii.
Jeżeli ktoś twierdzi że jazda na gazie ujmuje cokolwiek, to jest głupi lub niedowartościowany, jeśli miesięcznie zostaje mi w kieszeni 800 złotych to mogę jeździć nawet na końskim gównie.
Jeśli nawet ktoś jest sceptaykiem i zakładaja że skrócę żywotność silnika o rok....kogo to obchodzi, za 5 lat z oszczędności na paliwie będę miał na połowę nowego CX-a, a co jeszcze bardziej prawdopodobne sprzedam go za 3 lata
Czyli po mieście robisz miesięcznie ok. 4 tyś. kilometrów skoro jesteś w stanie zaoszczędzić 800 zł na paliwo.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Możesz też zaoszczędzić na tym lubryfikatorze i lać olej rzepakowy
Z tym końskim gównem to niezły pomysł. Ja bym na to nie wpadł.