Co byście wybrali – czyli 3 japońce vs. francuz.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez myManArm » 28 wrz 2009, 13:06

Co do Francuzów to mam mieszane uczucia, choć przyznam się, że żadnego nie miałem. Jeśli już naprawdę miałbym coś wybierać z kraju 'żabojadów', to chyba w kolejności Renault – Peugeot – Citroen. Na szczęście żadnego nie biorę pod uwagę :)

A co do samego tematu. Obejrzałem sobie kilka 6-tek w komisach i wiecie co mnie niezbyt przyjemnie zaskoczyło? Wnętrze. Przykład – Madzia 4 letnia, 40kkm przebiegu (oczywiście tak podawał sprzedawca i tak wynikało z książki), a w środku jakby ktoś stado świni woził, i jakby tymże świniom posmakowała tapicerka. Inny przykład. Stały obok siebie Accord i 6 – obie z 2006 przebieg zbliżony. W szóstce było ciut lepiej niż w tej poprzedniej, ale w dalszy ciągu daleko było do Hondy. Inna sprawa, że była z 'beżu'.
Hmm... tylko właśnie ten 'beż' bardziej był 'żółty' niż 'beżowy'. Do tego w zestawieniu z czernią wyglądał fatalnie. Natomiast środek Accorda przypadł mi do gustu.

A teraz odnośnie zakupu – podchodzimy z żoną do tego spokojnie. Na razie staramy się znaleźć jak najwięcej minusów dla Toledo (kilka mamy) i czekamy żeby załapać się na jazdę próbną autkiem z innym silnikiem niż ostatnio. Nie znaczy, że skreślamy inne marki, ale Seat jest naprawdę mocnym faworytem. Ostatnio nawet kolega namawiał mnie na wzięcie rocznika 08 prosto z salonu, i przyznam się, że gdyby nie 'zawór bezpieczeństwa finansowego' w postaci mojej drugiej połówki, to pewnie bym się skusił, bo ceny są naprawdę, naprawdę...
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2008, 16:52
Posty: 107
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda3 BL 1.6 2009

Postprzez nemi » 2 paź 2009, 18:49

brii napisał(a):Nie – teraz już się z tego śmieję

Kurcze, Brii... Ja również nie chciałbym ulegać stereotypom, ale czemu te auta tak tragicznie tracą na wartości? Czemu za stosunkowo niewielkie pieniądze można wyrwać naprawdę niezłą maszynę pod względem klasy, wielkości i wyposażenia? Twierdzisz, że te wszystkie opinie są bezpodstawne?

Mój ojciec ciągle chorował na Xsarę Picasso, znalazł sobie egzemplarz ostatnio godny uwagi, potem szybki research wśród znajomych, którzy takowe auto użytkują i... stwierdził, że nawet nie będzie go oglądać.
W ubiegłym roku chorował na Scenika, no i wystarczył jeden egzemplarz (zadbany, z nienaganną książką serwisową, w której było aż za wiele...), że porzucił myśl o nim chyba na zawsze.
Może w przyszłym roku czeka mnie wymiana auta i sam się rozglądam za jakimiś modelami godnymi uwagi, ale ciągle jakbym nie patrzył, to opinie o Francuzach są takie sobie pod względem problematyczności eksploatacji. Niby nie chodzi o to, że trzeba mieć znajomego laweciarza, ale o to, że ciągle jakieś pierdoły uprzykrzają życie...
Sam nie wiem – z jednej strony można mieć fajne auto prawie za bezcen, ale z drugiej – mam obawy, czy to dobra inwestycja, szczególnie ze świadomością, że za rok będę już kupę kasy w plecy przez utratę wartości :(.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 2 paź 2009, 19:07

nemi – nie twierdzę, że wszystkie, bo każdej marce zdarzają się zonki, ale dobrze wiesz, że u nas ludzie na punkcie produktów z F są przewrażliwieni ;)
Może jestem wyjątkowym szczęściarzem, albo Częstochowa jest jakimś miastem cudów, ale nie dostrzegam by francuzy sprawiały więcej problemów niż japońce .Mowa o samochodach wyprodukowanych po 2003r. – przed 2001r. rzeczywiście francuzy nie były zbyt dobrze zrobione i to cały czas pokutuje – stąd spadek wartości...
Przystawiając Laguny II do 6 GG na tą chwilę raczej nie widać przewagi Mazd pod względem niezawodności (porównując fora internetowe)... Tym bardziej patrząc w najnowsze statystyki z których wynika, że Laguny z 2006 mają się lepiej niż Avensis i brakuje im ułamka do Passata.
Z utratą wartości trzeba się pogodzić, albo sobie nie zawracać pupy samochodami bez wzorcowej opinii.

Dodam jeszcze tylko kontr-przykład jeśli idzie o Twojego ojca – mam kolegę, który pojechał do DE kupić Passata, nie znalazł, kupił Lagunę z myślą odsprzedaży po powrocie do Polski (bo lepiej takiego samochodu nie trzymać). Przez pół roku nie mógł spać, bo codziennie jadąc samochodem bał się, że coś się zwali i straci. Minęło pół roku, miał sprzedać – zaczął się wachać, na chwilę obecną dalej jeździ tą Laguną (minęły już 2 lata) i nie ma zamiaru sprzedawać. Nikogo nie nakłaniam do zakupu francusko/japońskiego samochodu ale też proszę nie demonizować. Dodam jeszcze, że samochody z Francji trochę się różnią – nie można bezpośrednio zrównywać Peugeota, Citroena i Renaulta (chociaż dwie pierwsze marki są bliźniacze, to jednak wykonanie Citroena jest trochę lepsze).
Ostatnio edytowano 2 paź 2009, 19:17 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 2 paź 2009, 19:15

Tak szczerze – mając do dyspozycji kwotę np. 33-35.000 zł wybrałbyś Lagunę?
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 2 paź 2009, 19:17

Nie – dozbierałbym jeszcze z 10 000zł i kupiłbym drugi raz Vel Satisa ;)

A jeśli nie było by takiej opcji to myślałbym może nad Lagą II z 3.0V6, bo fajnej Hodny Accord bym za to nie kupił ;) Na Merca też trochę za mało...
Ostatnio edytowano 2 paź 2009, 19:21 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 2 paź 2009, 19:21

No mi się akurat nie podoba za bardzo (Vel Satis).
Jeśli dobrze pójdzie, to może uda mi się w przyszłym roku zmienić auto – chcę się zmieścić ze wszystkim w 40.000 (łącznie z zagazowaniem i ubezpieczeniem) i niestety nie mam pomysłu na dobre, pojemne i tanie w eksploatacji auto...
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 2 paź 2009, 19:23

To jest właśnie taka kwota ani w tą ani w tamtą :(
Można już za to kupić coś nowego, ale nie koniecznie pewnego, albo starszego, ale niestety już nie tak trendi co oznacza problem z późniejszą odsprzedażą a w międzyczasie dodatkowe nakłady na utrzymanie...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 2 paź 2009, 19:30

Jest też nieśmiertelne, wspaniałe (oprócz nieco zbyt niskiego komfortu :() auto – Skoda Octavia, w wersji L&K 1.8T. Tylko ten samochód miał swoją premierę chyba 13 lat temu i od tego czasu jest produkowany z jednym skromnym liftingiem w okolicach przełomu wieków. Gdyby komfort podróży był trochę wyższy, to bym nie miał dylematów.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 2 paź 2009, 19:33

nemi napisał(a):Gdyby komfort podróży był trochę wyższy, to bym nie miał dylematów.

Opcja niezła w sumie :)
Może jeśli wiek nie ma takiego znaczenia to Passat B5 z 1.8T – komfort jest trochę lepszy niż w Octavii – buda większa, osiągi niezłe, materiały dobre i byś się nie stersował, że to francuz ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 2 paź 2009, 19:42

brii napisał(a):Może jeśli wiek nie ma takiego znaczenia to Passat B5 z 1.8T

Ma znaczenie...
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 2 paź 2009, 19:50

No to jeśli przy tej cenie chcesz niezajechany samochód z ekstra wyposażeniem to tylko Laguna (oczywiście można trafić na padło), albo dozbierać i Honda... No chyba, że w rachubę wchodzi jeszcze kiepski wypas to wtedy praktycznie każda marka w tej cenie jest dostępna, ale szansa na padło duuuuża jeśli przebieramy w nowszych rocznikach :(
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Sokool » 2 paź 2009, 20:14

nemi napisał(a):No mi się akurat nie podoba za bardzo (Vel Satis).

Z zewnątrz to rzeczywiście zbyt urodziwy nie jest. Za to w środku wypas z wypierdem ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez nemi » 3 paź 2009, 08:56

brii napisał(a):Lagą II z 3.0V6

Hmmm, gdybym takie coś chciał kupić i zarejestrować w Wawie, to samo ubezpieczenie spowodowałoby, że bym poszedł z torbami <lol>. Normalnie powściekali się <szok>. Musiałbym znów kombinować z ojcem :]


Edit: właśnie przeanalizowałem ofertę na allegro... Czy w tamtych latach nikt już nie kupował silnika benzynowego? <lol>
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 3 paź 2009, 09:29

nemi napisał(a):Hmmm, gdybym takie coś chciał kupić i zarejestrować w Wawie, to samo ubezpieczenie spowodowałoby, że bym poszedł z torbami . Normalnie powściekali się . Musiałbym znów kombinować z ojcem

Ja po takiej kombinacji za 3.0 płacę 450zł :D

nemi napisał(a):właśnie przeanalizowałem ofertę na allegro... Czy w tamtych latach nikt już nie kupował silnika benzynowego?

Nie – nikt nie chce sprzedać ;)
W każdej marce benzyny są bezproblemowe, a diesle problemowe (więcej problemów niż z benzynami) ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 3 paź 2009, 09:43

brii napisał(a):W każdej marce benzyny są bezproblemowe, a diesle problemowe

I dziwi mnie właśnie pęd do Diesla – ja na tą chwilę byłbym w stanie zdecydować się tylko na 1.9 TDI (90, 100, 110 KM). No ale co kto lubi – właściwie nic mi do tego ;)


brii napisał(a):Ja po takiej kombinacji za 3.0 płacę 450zł

U mnie to już nie jest takie proste niestety... Niedawno musiałem coś załatwić w urzędzie komunikacji i niestety musiałem wziąć dzień urlopu i przejechać 500 km.
Zresztą samo OC to nie jest jakaś tragedia, ale OC+AC+NWW to już masakra – ok. 3.000 mi wychodzi w Wawie, a gdybym ubezpieczył u rodziców, to najtańsza oferta niecałe 1300 zł. Tylko rodzice mieszkają w mieście, w którym przez cały 2008 rok skradziono aż 3 samochody, z czego 100% odzyskała policja, a miasteczko ma 25.000 mieszkańców...
Ostatnio edytowano 3 paź 2009, 09:47 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 3 paź 2009, 09:46

nemi napisał(a):I dziwi mnie właśnie pęd do Diesla

A mnie do SUVów itd – ale to działa na tej samej zasadzie – taka moda...

nemi napisał(a):U mnie to już nie jest takie proste niestety... Niedawno musiałem coś załatwić w urzędzie komunikacji i niestety musiałem wziąć dzień urlopu i przejechać 500 km.

Nie zazdroszczę :|

nemi napisał(a):rodzice mieszkają w mieście, w którym przez cały 2008 rok skradziono aż 3 samochody, z czego 100% odzyskała policja, a miasteczko ma 25.000 mieszkańców...

Tego akurat zazdroszczę ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 3 paź 2009, 10:06

brii napisał(a):A mnie do SUVów itd – ale to działa na tej samej zasadzie – taka moda...

Akurat mnie nie dziwi... A stało się to w roku, w którym zamieszkałem we Wrocławiu <lol>. Wtedy dowiedziałem się, dlaczego ludzie do miasta kupują SUVy i terenówki. Jak po 500 km musiałem ponownie wyważyć opony, to już byłem zupełnie przekonany, że to świetny pomysł <lol>.
Teraz w Wawie nie mam aż takich kłopotów, bo drogi są w większości bardzo dobre lub całkiem znośne, ale sam, choć się tego trochę wstydzę, stwierdzam, że nieduży SUVik byłby niezłym pomysłem. Przynajmniej krawężniki nie próbowałby mi ściągnąć zderzaka z samochodu. Chętnie bym się poruszał Suzuki SX4, bo ma właśnie idealne wymiary do miasta, nie jest jakimś "bydlakiem", którego nie da się zaparkować i myślę, że ma sporą przewagę w mieście nad tradycyjnym sedanem.

No ale ja akurat przede wszystkim potrzebuję czegoś, w czym przyjemnie spędzę 5 h podróży i tylko na wyraźne żądanie samochodu zatankuję lub zmienię olej i co trzy lata zajadę do warsztatu zmienić rozrząd i paski. I jak bym sobie głowy nad tym nie łamał, to ciągle z sumy wymagań wychodzi mi tylko i wyłącznie jedno auto – Skoda Octavia kombi w topowej wersji wyposażenia, bez napędu 4x4. Ale szczerze mówiąc chciałbym coś trochę większego i z nowocześniejszym wyglądem :(.

Rozważam też inną opcję: Fiat Seicento + wypożyczanie samochodu na wyjazdy (średnio raz w miesiącu na weekend + jakieś wakacje). Za zaoszczędzone 35.000 zł + co roku ubezpieczenia mógłbym co miesiąc jeździć czymś innym przez parę latek <lol>.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 3 paź 2009, 10:18

Mamy widocznie za równe drogi u nas w okolicy, by wykorzystać zalety SUVa ;)
Mimo tego, że zdarza mi się jeździć Foresterem to nie atakuję krawężników – pewnie sprawa przyzwyczajenia z MX-3 ;) Z resztą z parkowaniem u nas też nie ma tragedii. Od SUVów odstraszają mnie jeszcze właściwości jezdne, które to niestety są gorsze od zwykłych samochodów, chociaż nie wiem, jak ktoś by się upierał i zaprzeczał ;)
Przynajmniej jak dla mnie SUV odpada.

Opcja z SC i wypożyczaniem też nienajgorsza, ale jak się człowiek przywyknie do jakiegokolwiek standardu to kiepawo się jeździ tymi malutkimi samochodami a do tego jeszcze te wyniki crash-testów – głupio z powodu "niegroźnej" stłuczki trafić do szpitala albo zgnąć :|

Sądzę, nemi, że w Twoim przypadku nie ma co się rozwodzić na ekstra wyposażeniem i super komfortem – lepiej rzeczywiście kupić Skodę (bajery się nie popsują bo ich nie ma ;)) a koszty utrzymania i bezproblemowość są jej niekwestionowanymi zaletami. Wygoda jest na rosądnym poziomie. Do tego żaden samochodu o numer większy nie będzie tak dobrze trzymał ceny.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 3 paź 2009, 11:02

brii napisał(a):(bajery się nie popsują bo ich nie ma oczko)

No już jakieś są ;). Nawet moja, o oczko wyżej niż podstawowa ma wszystkie szyby elektryczne, elektryczne i podgrzewane lustra, klimę, komputer czy nawet elektronicznie otwierany wlew paliwa i parę innych przydatnych pierdółek. W lepszych dochodzą do tego jeszcze xenony, climatronic, stado poduszek, ESP itd. Nowszy model jest nawet wyposażony w doświetlanie zakrętów światłami przeciwmgłowymi (np. wrzucasz kierunkowskaz i mocniej skręcisz kierownicą w lewo, to zapala się dodatkowo światło z lewej strony).

Ciągnie mnie jeszcze do Vectry, trochę mniej do Astry. Ale sam nie wiem.


brii napisał(a):Opcja z SC i wypożyczaniem też nienajgorsza, ale jak się człowiek przywyknie do jakiegokolwiek standardu to kiepawo się jeździ tymi malutkimi samochodami a do tego jeszcze te wyniki crash-testów – głupio z powodu "niegroźnej" stłuczki trafić do szpitala albo zgnąć

No właśnie... To byłaby dobra opcja np. w Lublinie. W Wawie jeździ się w mieście z takimi samymi prędkościami jak poza nim (setką jeżdżą praktycznie wszyscy po głównych trasach). Jakoś na to nie wpadłem wcześniej <lol>
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 3 paź 2009, 11:22

To już tak ubogo nie jest w tych Octaviach, ale może i nawet te pusjące się pierdułki znajdą ;)

Astra III niezła jest, i nawet w zasięgu omawianej kwoty :) Vectra C to już trochę leciwa konstrukcja a przy tym jakoś tak przynamniej mi, że tak powiem "nie spasiła".
A nad Focusem albo Megane myślałeś – zacne furka wbrew pozorom :) Niestety tracą na wartości szybciej niż Skoda...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Moto