Jacek176 napisał(a):A czy ktokolwiek po rozebraniu tego silnika Z5 mierzył cylindry i tłoki czy mieszczą się w wymiarach nominalnych i czy nie są owalne?
ja, rozebralem, bo mnie wkurzyl(do wymiany poduszki amortyzatora po 400zl sztuka, wiec i tak auto stoi, a po zmianie z syntetyka na 10w60 valvoline praktycznie zuzycie oleju nie spadlo) wiec stwierdzilem ze zanim podejme decyzje remont-swap to chciałbym zrobić to na jakiejś podstawie-pomiarów, a to co sie okazało:
progów praktycznie 0, owali również nie ma, wszystko sie mieści w normach podanych w manualu, wiec teraz tylko troche kasy i wiem ze moge auto złożyc do kupy(chyba jestem jednym z niewielu, którzy albo kupili z oryginalnym przebiegiem, albo ktoś dbał podobnie jak ja)
Dodam ze pierścienie olejowe nie pracowały, ale dało je sie poruszyć ręką bez problemu ponieważ nie było na nich nagaru(chyba zaleta dobrego oleju), natomiast były niestety rozhartowane-czyli poprzedni właściciel przegrzał i można było je sobie giąć, straciły właściwości spręzyste
świeżak napisał(a):Z5 to wcale nie jest jakiś mega wielki silnik
i w tym chyba tkwi głowny problem, kierowcy zbyt dużo od niego wymagają...a przede mna jeździło dwóch młodych
