Poduszki silnika i wygłuszenie motoru
Witam! Wczoraj w mojej bj ditd została wymieniona poduszka przy rozrzadzie, była zerwana jednak buczenie całkwicie nie ustało zmniejszyło sie troche, teraz jest bardziej stłumione, jest słyszalne taj jakby z dalszej odległości, najbardziej w zakresie obrotów 1700-2000. Mam pytanko, czy dalej kombinowac z poduszkami np. sprawdzic poduszke od strony szkrzyni biegów, tej nie sprawdzałem bo trudny dostep, chyba ze mozna od dołu jakoś ją spzrwdzic? poduszka grodziowa i od chłodnicy wygladają na sprawne. Po wymianie zauważyłem też że podczas gaszenia sporo mniiej trzęsie się samochód i mniej drży gałka od zmiany biegów na luzie. Może byc inna przyczyna buczenia w kabinie? dzieki i pozdr
- Od: 19 kwi 2009, 08:34
- Posty: 10
- Auto: mazda 323f 2.0 diesel 2002
witam
Poduszkę przy skrzyni można sprawdzić tylko od góry Buczenia całkiem nie wyeliminujesz ale warto jeszcze wyregulować poduszkę przy chłodnicy
Poduszkę przy skrzyni można sprawdzić tylko od góry Buczenia całkiem nie wyeliminujesz ale warto jeszcze wyregulować poduszkę przy chłodnicy
- Od: 5 lis 2007, 11:50
- Posty: 111
- Skąd: GóRA KALWARIA
- Auto: 323F BJ DITD
Witam. Jednak będe musiał zabrać się za wymianę poduszki od strony skrzyni biegów. Zobaczymy co w tedy bedzie sie działo czy nastąpi poprawa. Do silnika wiadomo już sie przyzwyczaiłem, aż taki głośny z resztą nie jest, tylko te buczenie i teraz troche zaczeło mocniej trząśc kabina przy ruszaniu powoli z jedynki a le to dosłownie na bardzo małą chwileczke tak jak przy starym dieslu a nie było tego przed wymianą. A najlepsze jest to że czy 100 czy 150km/h to cisza w kabinie taka że muche słychać
Na trasę to marzenie takie autko 
- Od: 19 kwi 2009, 08:34
- Posty: 10
- Auto: mazda 323f 2.0 diesel 2002
Paweł M. napisał(a):Najpierw wyreguluj poduszkę przy chłodnicy!
Witam! Tak , tylko mój mechanik cos tam próbował, i stwierdził że się nie da, chociaż mówiłem mu jak to zrobić, niestety ja nie mam możliwości tego zrobić. Z tego co czytam na forum to musi się wyregulować. A ha i jeszcze jedno po tym grzebaniu przód samochodu czyli tablica rejestracyjna bardziej lata, czyli to jest dowod ze sie da, czyli cos tam porobił tylko nie w ta stronę. Mieszkam we Włocławku i tu naprawde nie wiem do kogo jechac np na taką regulacje poduszki, oprocz tego mojego mechaniora:–)
- Od: 19 kwi 2009, 08:34
- Posty: 10
- Auto: mazda 323f 2.0 diesel 2002


Dość duży wpływ na głośność pod maską ma filtr powietrza. Na górnym zdjęciu widać 2 filtry. Ten po prawej stronie to filtr, który stosowałem do tej pory. Z uwagi na to, że posiada taką metalową otoczkę jest dość sztywny, trudniej jest wpasować go w obudowę i jest słyszalnie głośny (wydaje taki niski dźwięk). Filtr z lewej strony jest wyglądem zbliżony do oryginalnego filtra (jeszcze z logiem Mazdy) jaki miałem kiedy kupowałem auto. Biorąc pod uwagę powierzchnię czynną, jej długość, samą gęstość listków, która tworzy taką poduszkę wygłuszającą polecam zdecydowanie ten filtr. Na opakowaniu widnieje logo JCPREMIUM a jego cena to 19 zł.
Witam,
Jaki się upewnić na 100%, że drgania i wibracje nadwozia ma biegu jałowym powodują poduszki. Która szczególnie ma wpływ. Przy większych prędkościach – 140 km/godz hałas jest też dość spory. Niewyregulowane zawory mogę powodować takie wibracje.
Jaki się upewnić na 100%, że drgania i wibracje nadwozia ma biegu jałowym powodują poduszki. Która szczególnie ma wpływ. Przy większych prędkościach – 140 km/godz hałas jest też dość spory. Niewyregulowane zawory mogę powodować takie wibracje.
- Od: 13 lip 2009, 13:38
- Posty: 40
- Skąd: Sieradz
- Auto: Mazda 626 1999 r. DiTD 101 KM
Z tego co pisano na forum wcześniej można podobno tę poduszkę przy chłodnicy wyregulować,
ale jak poducha przy rozrządzie jest zrąbana to regulacja nic nie da
Moja poducha przy rozrządzie wygląda na trochę klapniętą, jej dół jest lekko wybrzuszony
a jej oś poniżej środka.
Dotykając metalowego gniazda poduchy nie czuję wibracji choć jedno z ramion tego gniazda ma taki gumowy czop i on drga – nie wiem czy tak ma być.. Może jaką fotę wyślę.
ale jak poducha przy rozrządzie jest zrąbana to regulacja nic nie da
Moja poducha przy rozrządzie wygląda na trochę klapniętą, jej dół jest lekko wybrzuszony
a jej oś poniżej środka.
Dotykając metalowego gniazda poduchy nie czuję wibracji choć jedno z ramion tego gniazda ma taki gumowy czop i on drga – nie wiem czy tak ma być.. Może jaką fotę wyślę.
- Od: 13 lip 2009, 13:38
- Posty: 40
- Skąd: Sieradz
- Auto: Mazda 626 1999 r. DiTD 101 KM
mildan napisał(a):Z tego co pisano na forum wcześniej można podobno tę poduszkę przy chłodnicy wyregulować,
ale jak poducha przy rozrządzie jest zrąbana to regulacja nic nie da
Moja poducha przy rozrządzie wygląda na trochę klapniętą, jej dół jest lekko wybrzuszony
a jej oś poniżej środka.
Regulując poduszkę przy chłodnicy dostosujesz ją do tej opadniętej od rozrządu (teraz silnik delikatnie się opuścił). Wibracje powinny zniknąć, ale buczenie np. przy redukcji biegów pozostanie.
mildan napisał(a):Dotykając metalowego gniazda poduchy nie czuję wibracji choć jedno z ramion tego gniazda ma taki gumowy czop i on drga – nie wiem czy tak ma być.. Może jaką fotę wyślę.
Metalowe gniazdo nigdy nie będzie drgać bo nie ma fizycznie takiej możliwości, chyba żebyś usunął całą gumę z środka.
Witam na forum
Naczytałem się o Waszych wymianach poduszek i rzecz normalna, że od tego czytania i mnie zaczęło korcić żeby je wymienić (626 '99 DITD 2,0).
Jestem z Warszawy, może jest ktoś w mieście albo poza (widzę, że są forumowicze z Góry Kalwarii), kto chciałby się spotkać, żeby stwiedzić własnym uchem czy jest sens wymieniac poduszki? A może znalazłby się jakiś pomocnik?
Nie wiem czy nie za głośna ta moja Mazda na trasie powyżej 100km/h trzeba głośniej mówić żeby się dogadać.
Zabrałem się więc do sprawdzenia stanu poduszki pod akumulatorem, wyjąłem akumulator, no i pierwszy problem... tacka na akumulator jest przykręcona na śrubę, która tak mi zardzewiała i zasyfiała, że stukając, pukając się rozpada aż nie da się poznać jaka to śruba/nakrętka... domyślam się, że sześciokątna ósemka? Niech ktoś potwierdzi bo jak kupię nie tą co trzeba to się mocno zdenerwuję
Naczytałem się o Waszych wymianach poduszek i rzecz normalna, że od tego czytania i mnie zaczęło korcić żeby je wymienić (626 '99 DITD 2,0).
Jestem z Warszawy, może jest ktoś w mieście albo poza (widzę, że są forumowicze z Góry Kalwarii), kto chciałby się spotkać, żeby stwiedzić własnym uchem czy jest sens wymieniac poduszki? A może znalazłby się jakiś pomocnik?
Nie wiem czy nie za głośna ta moja Mazda na trasie powyżej 100km/h trzeba głośniej mówić żeby się dogadać.
Zabrałem się więc do sprawdzenia stanu poduszki pod akumulatorem, wyjąłem akumulator, no i pierwszy problem... tacka na akumulator jest przykręcona na śrubę, która tak mi zardzewiała i zasyfiała, że stukając, pukając się rozpada aż nie da się poznać jaka to śruba/nakrętka... domyślam się, że sześciokątna ósemka? Niech ktoś potwierdzi bo jak kupię nie tą co trzeba to się mocno zdenerwuję
- Od: 30 sie 2009, 22:43
- Posty: 27
Wracam do tematu poduszki przy chłodnicy . Pisałeś Paweł M.
? Nie popsuje nic luzując tę zakrętkę ? Trzeba podnieść silnik ?
ale jak to zrobić ? Ustawić ten środek poduchy ręczniePaweł M. napisał(a):Odkręć nakrętkę i ustaw środek tak, aby był w osi gniazda
- Od: 13 lip 2009, 13:38
- Posty: 40
- Skąd: Sieradz
- Auto: Mazda 626 1999 r. DiTD 101 KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości