Dopiero teraz doszedłem w pełni do siebie więc się wypowiem.
Mega złot=Mega Kac.
Tak w skrócie
No dobra do rzeczy. Chciałbym z tego miejsca ( tapczan w domu
) podziękowac grupie łódzkiej za baaaaaaaaaaardzo miło spędzony mój dziewiczy zlot. Jesteście The Best. Mój Killer Kac przy was to Pan Pikuś
. Chciałbym podziękowac Eweli za śpiwór w zimną noc na ławce, Nemo że tylko ona piła zemną do końca ( mięczaki
), Strusiowi za pifko które mnie dobiło, Docentowi za to że był, Madzi za troskę w moich trudnych chwilach i przeprosic resztę grupy ( tej drugiej) za to że się nie pożegnałem ( nie byłem w stanie).
Obiecuję że was kiedyś odwiedzę.
Jeszcze raz dzięki





, niech sie przyznaje.. 