Klub MazdaSpeed

krzych · przez **krzych** » 31 lip 2009, 14:26

brii napisał(a):godzina boli podobnie każdego

Tak, szczegolnie tych co na interwencyjnych spia w rowie bo i tak nikt ich nie pilnuje

brii · przez **brii** » 31 lip 2009, 14:37

Da się załatwić by nie spali

krzych · przez **krzych** » 31 lip 2009, 15:04

brii napisał(a):Da się załatwić by nie spali oczko

Ok, to ja juz nie dystkutuje z Toba, bo widze, ze masz plan

Czekam na realizacje

Byleby uwzglednial tez predkosci minimalne zeby korkow nie bylo jak wszyscy beda w strachu jezdzic

brii · przez **brii** » 31 lip 2009, 16:14

Nie moja branża, na chwilę obecną nie zamierzam być politykiem ani urzędnikiem

Przy okazji – lepiej czołgać się 40km/h niż jechać raz 110 a za chwilę stać przez 10 minut albo w ciągu 15 minut przejechać 500m

krzych · przez **krzych** » 31 lip 2009, 16:19

Lepiej jechac 110 i pozniej stac 10 minut niz jechac 40 i stac 10 minut

brii · przez **brii** » 31 lip 2009, 18:14

Lepiej być 5 minut później niż 50 lat za wcześnie

**salem78** · przez **salem78** » 31 lip 2009, 20:24

wujass napisał(a):1000zl i 18 pkt i w tym momencie na koncie mialem 36pkt

to masz prawko jeszcze czy juz nie i czy miales prawko

krzych · przez **krzych** » 31 lip 2009, 20:25

brii napisał(a):Lepiej być 5 minut później niż 50 lat za wcześnie oczko

A ro c Wellsa jest cycat czy jak?

(bo nie kumam

)

Mateusz L · przez **Mateusz L** » 31 lip 2009, 20:45

krzych napisał(a):bo nie kumam

Znaczy sensu nie kumasz?

Lepiej się spóźnić 5 min, niż dojechać na cmentarz o wiele lat za wcześnie...

krzych · przez **krzych** » 31 lip 2009, 20:49

Mateusz L napisał(a):
krzych napisał(a):bo nie kumam

Znaczy sensu nie kumasz?
Lepiej się spóźnić 5 min, niż dojechać na cmentarz o wiele lat za wcześnie...

Aaaaa. W zyciu bym sie nie domyslil. Wy macie na codzien takie czarne mysli?

Wspolczuje

.

brii · przez **brii** » 1 sie 2009, 07:33

krzych napisał(a):Wy macie na codzien takie czarne mysli? Wspolczuje

krzych – jeżdżę na ścigaczu, mam dosyć szybkie samochody. Raz na jakiś czas mam okazję pojechać ponad dwie paczki albo bardzo ostro po zakrętach bez narażania innych i siebie.
Przesadnych czarnych myśli jak po tym widać nie mam, ale mam trochę rozsądku i odpowiednią ilość testosteronu. Nikomu niczego nie muszę udowadniać na drodze. Ułożenie planu dnia tak, że nie trzeba się spieszyć znacznie redukuje stres i pozwala zaoszczędzić nieco kasy (mandaty, paliwo) i czasu (kasacja punktów) do tego mniejszy stres wydłuża życie

Rób jak uważasz, ja na codzień nauczyłem się jeździć jak prawie niemiec i jest mi z tym dobrze.

krzych · przez **krzych** » 1 sie 2009, 15:33

brii napisał(a):Raz na jakiś czas mam okazję pojechać ponad dwie paczki albo bardzo ostro po zakrętach bez narażania innych i siebie.

Ja az tak szybko nie jezdze, wiec chyba nie mamy co sie tutaj spierac, bo nasze pojecia "szybko" i "bezpiecznie" roznia sie od siebie

.

brii napisał(a):Ułożenie planu dnia tak, że nie trzeba się spieszyć

Zwykle jesli sie spiesze to oznacza, ze nie ja ukladalem ten plan – sam ze soba radze sobie rewelacyjnie i nigdzie mi sie nigdy nie spieszy

brii napisał(a):Rób jak uważasz, ja na codzień nauczyłem się jeździć jak prawie niemiec i jest mi z tym dobrze.

Robie

. I tez chcialbym jezdzic jak niemiec tylko nie mam gdzie

vit · przez **vit** » 1 sie 2009, 16:09

Jeździć jak niemiec czyli jak?

Bartg · przez **Bartg** » 1 sie 2009, 17:55

Przepisowo.

aczky · przez **aczky** » 1 sie 2009, 20:07

Niemcy jeżdżą szybko bezpiecznie ale przede wszystkim z kultura..na zachodzie nie ma tz mistrzów lewego pasa <killer>

który cisnie autem 80 i udaje ze wyprzedza wszystkich

krzych · przez **krzych** » 1 sie 2009, 20:51

Zgadza sie, nie udaja, tylko wyprzedzaja

Żanetka · przez **Żanetka** » 1 sie 2009, 22:54

aczky napisał(a):który cisnie autem 80 i udaje ze wyprzedza wszystkich

tak własnie taki mistrz kierownicy wjechał dziś w toyke jak jechałam do pracy... jak powiedział "zagapił się" i nawet nie hamował :/ prawo jazdy ma miesiąc i kolejny mandat i punkty na swoim koncie...

Żanetka · przez **Żanetka** » 1 sie 2009, 23:46

Porek napisał(a):W twoją?

w ojca...

krzych · przez **krzych** » 1 sie 2009, 23:47

Żanetka napisał(a):aczky napisał:
który cisnie autem 80 i udaje ze wyprzedza wszystkich

tak własnie taki mistrz kierownicy wjechał dziś w toyke jak jechałam do pracy... jak powiedział "zagapił się" i nawet nie hamował :/ prawo jazdy ma miesiąc i kolejny mandat i punkty na swoim koncie...

Mlodemu to jeszcze mozna wybaczyc (stazem prawa jazdy), ale co jesli to "zawodowiec" robi?

Bardzo pokiereszowal czy tylko zderzak do remontu? (na zderzakach zwykle sie zarabia w ubezpieczalniach, wiec pol biedy

).

Żanetka · przez **Żanetka** » 1 sie 2009, 23:58

krzych napisał(a):Mlodemu to jeszcze mozna wybaczyc

wg mnie wrecz przeciwnie – stary OK moze sie zagapic, rutyna itp. Młody skoro dopiero co zdal prawko to powinien ostrozniej jeździć tym bardziej że to jego nie pierwsze zdarzenie no i miał dużego pecha że trafił akurat na mnie,

krzych napisał(a):pokiereszowal czy tylko zderzak do remontu?

remont zderzaka klapy listwy lampy itp. nie wchodzi w gre – raczej wymiana problem w tym że coś się chyba pod spodem pogieło (w miejscu w którym było uderzenie jest jakaś tam belka), klapy nie moge otworzyć itp. W kazdym razie nikomu tego nie zycze

Klub MazdaSpeed

Jaki dostaliscie najwiekszy mandat?

Kto przegląda forum

Moderator