Niepolecane sklepy i serwisy

Postprzez Yazeen » 20 kwi 2009, 13:34

Nie wiem czy ktoś już o tym warsztacie pisał, ale ja ZDECYDOWANIE ODRADZAM
serwis w Warszawie przy ul. Wałbrzyska 2, (miedzy ASO Mazda a B&B Bosch).
Tam gdy poprosilem o sprawdzenie czy do wymiany sa tylko klocki czy i klocki i tarcze, od razu bez pytania mi wymienili klocki. Musialem pozniej domagac sie wymiany na moje stare. Poza tym, powiedzieli mi ze amortyzotry sa do wymiany, wszystkie 4 szt. Laczny koszt amorow i wymiany zaspiewali na 2300 PLN. Okazalo sie w innym serwisie, poleconym, ze amortyzotry sa prawie jak nowe... Chcieli sobie na Walbrzyskiej zarobic...ODRADZAM
Yazeen
Mazda 323F VI (BJ), 2.0 DiTD,
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2009, 14:10
Posty: 137
Skąd: Warszawa
Auto: Citroen Xsara Picasso SX Pack, 1.6 16v, 2007r.
poprz. M 323F BJ, 2.0 DiTD, 2002 r.

Postprzez rybka.w » 29 kwi 2009, 16:48

Witam.
A ja stanowczo ostrzegam przed oszustem i naciągaczem z TARNOWA
Oszust to F.U.H. NIKO, RYSZARD SZATKO <killer>

Uzasadnienie.
Zamówiłem u niego dźwignię hamulca ręcznego (używaną) do Madzi 6 GG, po wcześniejszym upewnieniu się że ma właściwą. Przysłał ale...... do "anglika" (odwrotne mocowania)
Zadzwoniłem z reklamacją. Oczywiście miły gościu w telefonie powiedział że nie ma sprawy, mogę mu odesłać i on zwróci mi kasę przelewem, gdyż innej dźwigni nie ma.
OK.
Mija 2 tygodnie i cisza.
Wysłałem sms że mija 2 tygodnie od wysyłki a ja nie mam od niego przelewu na koncie.
I co ?I Cisza.
Gościu wali głupa <killer>
W plecy 140 zł.
Mazda 6, 2004, silnik 2.0 benzynka
Początkujący
 
Od: 8 mar 2008, 15:06
Posty: 23
Auto: M azda 6 Sedan 2.0 16 V z 2004

Postprzez aras999 » 3 maja 2009, 20:13

Witam przeczytalem wasza opinie na temat Firmy Piotrex w Koszalinie ul.Karlowicza 16a! Mam podobna sytuacje co was klubowy kolega! w Listopadzie zeszlego roku przyprowadzilem samochod do warsztatu w Koszalinie do firmy Piotrex! Auto z przodu wjechalo w slupek! Odebralem auto dopiero po 2 miesiacach z naprawy blacharsko-lakierniczej! Katastrofa!!!! po tygodniu odchodzil lakier z maski blotnikow , okularow pasa przedniego , auto zle spasowan!Kupilem nowa maske dostalem szpachlowana! Wlasciciel probowal mi wmowic ze juz taka przywiozlem dobra ma spiewke i na dodatek wszystko probuje wmowic krzykiem odwracajac sie i koniec .......od konca stycznia 2009 mialem juz 3 reklamacje! zrobilem nawet ekspertyze u rzeczoznawcy techniki samochodowej ktory stwierdzil ze za tak wykonan prace sie nie placi pieniedzy!!!! do dzis jezdze uszkodzonym a nie naprawionym autem! Wlasciciel zobowiazal mi sie kupic nowa maske na swoj koszt! Wszystko fajnie dostalem rachunek za nowa maske ale dostalem ta sama co ja kupilem tylko probowano ukryc wszystkie uszkodzenia ktore mi zrobiono na nowej masce !!! Pan odpowiedzial ze lepiej juz nie da rady zrobic! Na dodatek polakierowane jeszcze mam czesci silnika , przednia szybe! A najlepsze jest to ze kupilem nowe swiatla przeciwmgielne sam je otwieralem jak przyszly do firmy Pioterx! ogladalem nowki! niedawno je sam odkrecilem bo nabieraly wody byscie sie zdziwili cale poklejone , katastrofa ale Wlasciciel mowi ze nie bedzie juz ze mna rozmawial tylko jego adwokat! Najlepsze jest to ze mam wszystkie kable zlaczki plastiki polakierowane nawet zbiorniczek od spryskiwaczy tez!!! Pewnie jak auto wjezdzalo na lakiernie to nie chcialo sie oklejac po co i tak nie bedzie widac!! Kupilem przednie nowe lampy jedna jest klejona na cieplo! Co tydzien cos wychodzilo jak pojechalem na pierwsza reklamacje to mialem juz ok 10-12 poprawek! Uszkodzili mi tez plastiki pod swiatla kupilem orginalne ale uzywane wszystko sam sprawdzalem! Plastiki byly jak nowe ! Ale po odebraniu auta z naprawy dopatrzylem sie pekniecia na jednym plastiku ale wmawiano mi ze to lakier pek!! Dobre zrobiomo poprawke! Ale najlepsze jest to ze tak mi wlozyli kable od glownego komputera przy pompie wspomagania ktora ostatnio przecila mi plastiki a pozniej kable samochod zaczol wariowac zeczely wyskakiwac rozne bledy! i wkoncz stanol! jak pojechalismy na warsztat sprawdzic co jest przy odkrecaniu przodu plastikow byscie sie zlapali za glowe!! Ten plastik od swiatel co byl niby pekniety lakier poklejony od srodka! zderzak z przodu polakierowane nawet nie wyschniety podklad KATASTROFA!!!!!!!!!!!!!! Brak jest juz slow co to za FUCHA nawet nie wiem czy mozna to tak nazwac!!! Nie da rady normalnie porozmawiac z wlascicielem on poprostu krzyczy!! Ale twardo podkresla ze naprawa w jego warsztacie zostala przeprowadzona prawidlowo! na dzien dzisiejszy pozostaje tylko sad! nawet faktury nie chcial mi wydac a jak juz byl zmuszony to wyslal mi ale cenne podal jak uzgadnialismy brutto ale chcial zebym mu zaplacil podatek to wtedy wyda mi Fakture!! PORAZKA chyba nigdy nie chodzil do szkoly !!!!!!! Wiele jeszcze innych rzeczy jeszcze jest do opisania ale ..........duzo by tu wymieniac ..............Omijac z DALEKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aras999
 

Postprzez krzych » 4 maja 2009, 20:21

Ło matko... Za takie oszustwa to juz do paki powinni wsadzac... Scyzoryk sie w kieszeni otwiera...
[edit]pomylka w edicie, nie tu, wiec nieedytowany :D[/edit]
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Marcin ( Pycia ) » 28 lip 2009, 11:10

Autonaprawa Tom-Car. Tomasz Kuciński
Adres: Klonowa 17, 05-816 Opacz KoloniaTelefon: (022) 723-08-13Fax: (022) 723-08-13


NIE POLECAM !!! CWANIAKI JAK TA LALA ...
Czlowiek umawia sie na geometrie przyjezdzasz a koles mowi ze nie da rady bo na stanowisku auto stoi hahaha
Mieli zadzwonic za godzine i zadzwonili ale w innym miescie !!!!!
Podejscie do klienta mega nie profesjonalne olewcze itp ...
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2005, 16:49
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006

Postprzez fuks » 28 lip 2009, 16:08

wszystkim, którzy myślą, że spotkało ich coś przykrego zapraszam do "OTULAKOWSKI SERVICE" w Poznaniu

wszystko jest w linku w moim podpisie POLECAM <diabełek>
SPRZEDAM MOJĄ MADZiĘ... już sprzedałem... ojojojojoj
http://otomoto.pl/mazda-6-sport-exclusive-C8780262.html

KONIECZNIE TO ZOBACZ – GORĄCY TEMAT !!!
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2008, 11:41
Posty: 124
Skąd: Poznań
Auto: Mercedes W211 E270 CDI 2002r.

Postprzez krzych » 28 lip 2009, 21:03

No ciekawe, ciekawe... I ciekawe czy do udowodnienia oraz obciazenia kosztami... Ale byloby trudno :> Az szkoda, bo sie o to prosi.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Marcellus » 29 lip 2009, 17:49

krzych napisał(a):No ciekawe, ciekawe... I ciekawe czy do udowodnienia oraz obciazenia kosztami... Ale byloby trudno :> Az szkoda, bo sie o to prosi.



Nie ma szans tego udowodnić. Zawsze mogą powiedzieć, że sam sobie coś dolałem. Trzeba by było robić przegląd po przeglądzie chyba, ale nie po to człowiek jedzie do ASO w przekonaniu wykonania solidnej roboty i płaci za to jeszcze, żeby potem sprawdzać jej wykonanie – absurd.
Skoro dalej robią takie numery to podejrzewam, że to u nich standard. Nawet nie chcę myśleć, co mogliby zrobić, gdyby mieli głębiej zajrzeć do samochodu ... Przekręty jakich mało. Zresztą czytałem o nich już na tym forum i nie znalazłem ani jednego dobrego słowa, większość ludzi narzeka.
Początkujący
 
Od: 21 sie 2008, 09:55
Posty: 8
Skąd: Ukochana Stolyca
Auto: M6 '06 Kombi 2.0 CiTD 143KM

Postprzez Al » 31 lip 2009, 01:48

Nie polecam zakładu Q-service w Konstancinie-Jeziornej przy ulicy Bielawskiej. Albo się nie znają, albo naciągają. Objaw usterki polegał na zapadniętym pedale sprzęgła. Samochód był 50m od zakładu, ale pan mechanik na moją prośbę, żeby podszedł samochodu i rzucił okiem co się stało, powiedział, że nigdzie nie będzie chodził i mam Mazdę dopchac/podjechac przed warsztat. To mnie nastawiło nieco sceptycznie do wizyty u nich, ale skoro już byłem tak blisko pomyślałem, że może "złe dobrego początki". Tak więc samochód dopchałem pod zakład. Następnie pan popompował pedałem i zobaczył wyciekający płyn. Poinformowałem, że niecały rok temu był wymieniany komplet sprzęgła i – wcześniej przeczytawszy kilka tematów o zapadniętym sprzęgle na forum – zasugerowałem, że może wysprzęglik/zapowietrzenie; pan powiedział, że ciężko powiedziec, zdiagnozuje usterkę za 2-3 godziny i zadzwoni. Minęło 5 godzin i cisza – nie pozostało nic innego niż udac się osobiście. Widzę, że Mazda przestawiona, więc już się ucieszyłem, że pewnie naprawiona i nie było nic poważnego. Ekipa siedzi przed warsztatem bo zbliżała się godzina zamknięcia. "Niestety trzeba wyjąc skrzynię biegów, żeby zobaczyc co naprawdę się stało bo coś wpadło do środka i stuka. Sprzęgło cięzko powiedziec, może byc ok, ale też raczej do wymiany" – takie było mniej więcej mgliste tłumaczenie pana mechanika. No to pytam ile sama robocizna wyjęcia skrzyni? No 400 zl trzeba liczyc. Ufff... A ile za diagnozę? Daj Pan 40 zł. Więc dałem i powiedziałem, że wypychamy samochód za warsztat, bo na taką grubą robotę na razie mnie nie stac. Jeszcze tylko się upewniłem, że zdemontowane podczas "diagnozy" części są w worku za siedzeniem, pan mechanik doinformował, żeby nie dotykac pedału sprzęgła, bo tłoczek może wypaśc i ...zostałem z Maździnką na ulicy.
Wszystko się wyjaśniło 2 dni później, w innym zakładzie oddalonym od powyższego o zaledwie 1 km, u bardzo rzeczowego Pana, który prosił, zeby na razie go nie polecac na naszym forum z racji tego, że i tak nie wyrabia z robotą. Do wymiany był wysprzęglik. Łącznie z robocizną, wymianą płynu hamulcowego, naprawą skrzypiących hamulców zapłaciłem 150 zł. U panów z ulicy Bielawskiej taka usługa kosztowałaby conajmniej 400 zł, i bardzo prawdopodobne + koszt nowego sprzęgła...
Fides et Ratio
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2006, 18:53
Posty: 93
Skąd: Konstancin-Jeziorna
Auto: 323C 1.3,1997, 626 1996 FP

Postprzez krzych » 31 lip 2009, 12:08

Marcellus napisał(a):Nie ma szans tego udowodnić. Zawsze mogą powiedzieć, że sam sobie coś dolałem.

Nie to mialem na mysli... :)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez krzych » 4 sie 2009, 16:09

Dzieki za ostrzezenie i na przyszlosc doklejaj do niepolecanych serwisow. Modow prosimy o korekte ;)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Don Corleone » 4 sie 2009, 16:11

krzych napisał(a):Modow prosimy o korekte oczko

Właśnie moduję ;)
Padre
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2007, 11:14
Posty: 1442
Skąd: Pruszków
Auto: BA KF->NB BP->FE 13B

Postprzez miyu » 6 sie 2009, 22:41

Mam tylko jedno ptanie;
Po co jechac do jaksy – nie autoryzowanego warsztatu a nie jechac z problemem do serwisu ktory podobno wywolal problem (z tego co czytam to na to wpadl tez mechanik od tego warsztaciku – niezle)

Mam szostke z DPF w ktorej padla mi turbina i w tym serwisie wymienili mi ja na gwarancji !!

Po co po przegladzie w jednym serwisie za ktora piszesz ze slono placisz jechac do jakiegoś warsztatu ? – po prostu glupie. hahaha

czytam sobie to forum od niedawna a tu moge juz pouczac :D
Z tego co wiem olej silnikowy jest rozcienczany ropa (olejem napedowym) dlatego ilosc oleju silnikowego moze wzrosnac. – instrukcja DPF
"Sprawdzanie poziomu oleju"http://www.mazdaspeed.pl/web/technika/technika.php?c=broszura_dpf

-------------------------------------------------------------------------

Marcellus napisał(a):
Marcellus napisał(a):Byłem w Auto 2000 na przeglądzie po 80 tys.. Niby wszystko ok, przyjechałem na umówioną godzinę, miły Pan (chyba syn właściela) odebrał samochód, przegląd w 3-4 godziny i przyjechałem po odbiór na następny dzień ... Wchodzę do samochodu, a na kierownicy jakieś cięcia jakby ktoś nożem to robił, nie jakieś duże ale zawsze, a co najwazniejsze przyciągały wzrok. Z tyłu przy lewym tylnym siedzeniu pasażera porysowany cały plastik jakby dziecko bawiło się śrubokrętem ... porażka.
Dobrze, że skóra jest elastyczna, bo cięcia na kierownicy trochę zatuszowało codzienne używanie jej. W skali 1-10 oceniam ten serwis na 2/10. Dwa punkty za miłą obsługę młodego jegomościa i poprawnie umyty samochód.

Kilka dni temu zobaczyłem, że mam zbitą [jaki?]ą lampę, więc zadzowniłem do niejakiego Pawła Sójki. Pytam o cenę lampy, na co głos w słuchawce: Poproszę o numer nadwozia samochodu. Mówię, że akurat nie mam przy sobie dowodu rejestracyjnego, a logiczne, że na pamięć nie znam. Miałem wrażenie, że rozmówca wszystko wie, podobnie jak moja żona :), więc pytam, czy nie ma możliwości podania ceny bez numeru nadwozia? "Przemiły" Pan odpowiada mi, że nie. Trochę mnie to zdziwiło ale nie zraziło i ciągne dalej: Czy lampy do każdego samochodu robione są na zamówienie? Czy są standardowe? Bo jak tak to mogę powiedzieć wszystkie informację o tym samochodzie potrzebne do tego, żeby ustalić tę cenę. Na co Pan zapytał mnie: Czy chce Pan tu sobie filozofować czy podaje Pan ten numer nadwozia, bo jak nie ma numeru nadwozia to nie ma ceny. Do widzenia. Po czym odłożył słuchawkę ... Podejście tego Pana do klienta oceniam 10/10, jako idealnego aktora do filmów Barei.
Z tą samą sprawą zadzowniłem do AZ Auto, też mnie poprosili o numer nadw. ale i bez tego nic nie przeszkodziło pracownikowo tego serwisu do podania pełnej i satysfakcjonującej informacji o cenie i jej wymianie. Jak to mawiał kiedyś mój kolega są ludzie i parapety. :]


Pozdrawiam
Marcellus



Witam,

Myślałem, że po opuszczeniu tego "ASO" moje niemiłe przygody się skończą ... jakże się myliłem!

Co się okazało?

Po "przeglądzie", za który zapłaciłem 1000zł, po jakiś dwóch miesiącach zaczął mi kapać olej z prawego nadkola. Kumpel zajmujący się mechaniką samochodową powiedział, że to najprawdopodobniej intercooler, uspokajał mnie, że to podobno nic poważnego. Zalecił mi pojechanie do ASO gdyż samochód był jeszcze wtedy na gwarancji w celu dokładniejszego sprawdzenia. Niestety nie zdążyłem. Wracając od kumpla z wesela w Łodzi (jestem z Wawy) po przejechaniu kilkunastu kilometrów nagle poczułem "strzał" w silniku i samochód przestał jechać. Stracił kompletnie moc. Jadąc 50 km/h, doczłapałem się do Warszawy i na drugi dzień, zachęcony opisami z forum, postanowiłem odwiedzić jednak Auto Jaksę, zamiast jezdzić po "ASO".
Po diagnozie okazało się, że padła turbina i nadaje się tylko na złom ... nowa 9 tysięcy, używana 1.6 tys. (coś koło tego, dokładnie nie pamiętam). Nie trudno się domyśleć co wybrałem. Z robocizną 2.5 tys. (doszło wypalanie DPF, gdyż wracając z Łodzi silnik strasznie kopcił z powodu tej awarii i zapchał się spalinami)
Przy odbiorze samochodu zapytałem jaka mogła być tego przyczyna? Przecież ani nie katowałem samochodu, jeżdziłem w miarę normalnie, jak go kupiłem to była naprawdę w stanie idealnym, co też sprawdzałem u Jaksy ... I doszliśmy do najciekawszej części tej historii ... Odpowiedź brzmiała: Turbina padła ponieważ nalany był rozcieńczony olej turbina nie miała tarcia, i się zatarła!!!

Te skur**** z Auto 2000 przy przeglądzie, za które człowiek płaci ciężkie pieniądze, nalali sobie rozcieńczony olej!! Szkoda im było nalać normalny, przecież muszą zarobić, wywalić klienta jak się tylko da!!! Wydoić do końca, a przy tym narobić szkód i napsuć człowiekowi krwi!!! Nie można tego innaczje nazwać jak zwykłe kur****stwo!!! Koszt tej przyjemności: 3.5 tys. i uwierzcie mi nie chodzi tu o pieniądze. Podobno mają licencję, są autoryzowaną stacją, więc normalnie powinni świecić przykładem na tle innych warsztatów ... echhh szkoda słów.


OMIJAJCIE TE PSEDUO ASO SZEROKIM ŁUKIEM JAK NIE CHCECIE ŻEBY WAS SPOTKAŁA PODOBNA HISTORIA !!

A jeśli czytają to pracownicy i całe szefostwo tego warsztaciku to życzę wam, żeby się każdemu z was po kolei baba w łóżku zesrała!!
zoooom
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lip 2009, 12:24
Posty: 15
Skąd: warszawa
Auto: mazda 6, rx-8

Postprzez miyu » 7 sie 2009, 14:18

Do toomass

Człowieku czy Ty masz jakiś problem z przyjmowaniem krytyki ???
Z tego co rozumiem umiesciles na forum swoja opinie z ktora moge sie zgodzic lub nie – wiec o co chodzi ??

Co ci sie nie podoba w tym ze dla mnie ten opis jest mocno "przerysowany" .Tym bardziej że strasznie Tobie zalezy aby sie pokazać że to jednak Ty miałeś rację.

Głupota dla mnie jest miec pretensje do serwisu ale tam nie pojechac z przyczyna. To sie mija z celem. Chciałeś mieć niezależną opinię ? Ale czego ? obsługi czy jak ?
Zab a samochod to 2 rozne sprawy, chyba że znów się mylę ?
W pierwszej kolejności ja bym pojechał do ASO gdzie może za darmo by mnie obsłużyli naprawiając swój błąd do którego "podobno" się przyznali i przeprosili.
zoooom
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lip 2009, 12:24
Posty: 15
Skąd: warszawa
Auto: mazda 6, rx-8

Postprzez krzych » 10 sie 2009, 12:12

miyu napisał(a):Człowieku czy Ty masz jakiś problem z przyjmowaniem krytyki pytajnik?

To raczej Ty masz jakis problem z przyjmowaniem krytyki. Chlopak chcial sprawdzic auto przed zakupem, a nie naprawiac – jak juz to pojmiesz, przeanalizuj od nowa.

Z mojej strony to wszystko.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez miyu » 10 sie 2009, 14:28

haaaa !!
to jest niezle dzieki krzychu o ta plete mi chodzilo, pojechal na sprawdzenie a nie naprawe :D

rozumiem ze jakis ziomal jestes ale niestety post nie trafiony bo zrozumiales sprawe jak ja ;)

---------------------------------------------
krzych napisał(a):
miyu napisał(a):Człowieku czy Ty masz jakiś problem z przyjmowaniem krytyki pytajnik?

To raczej Ty masz jakis problem z przyjmowaniem krytyki. Chlopak chcial sprawdzic auto przed zakupem, a nie naprawiac – jak juz to pojmiesz, przeanalizuj od nowa.

Z mojej strony to wszystko.
zoooom
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lip 2009, 12:24
Posty: 15
Skąd: warszawa
Auto: mazda 6, rx-8

Postprzez krzych » 10 sie 2009, 15:33

Po 1. – wlasnie o to chodzilo autorowi, ze nie zostal ostrzezony przy zakupie, patrz ponizej cytat

toomaas napisał(a):Takie rzeczy w ASO nie powinny mieć miejsca, także przestrzegam i radzę się mieć na baczności jeśli ktoś będzie u nich sprawdzał auto...


Po 2. Puenta, a nie pleta

Po 3. Nie znam sie na ziomalstwie/nieziomalstwie wiec ani potwierdze, ani zaprzecze
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Grucha » 10 sie 2009, 16:43

Heh mam podobne odczucia <lol>
Grucha
 

Postprzez Grucha » 20 sie 2009, 15:47

Ciekawa jestem
jestes kobietą ?
czyżby zona p.Pawła ? :D
Grucha
 

Postprzez krzych » 20 sie 2009, 16:14

miyu napisał(a):auto wymaga wkładu finansowego bezwzlędu na to gdzie usługa zostaje wykonana

Kwestia wysokosci wkladu – jesli mozna 200% taniej to chyba maly sens Twoich slow

miyu napisał(a):SERWIS ASO DAJE MI PEWNOŚĆ

Ze nadal wyjedziesz z usterka, tylko nieco "podrasowana" – poczytaj historie na forum (mowie o ASO Mazdy, innych marek nie znam, procz VW w ktorym jeden serwis ASO taki nie byl, innych nie znam)

miyu napisał(a):DOSTAJE FAKTURE KTORA MOGE ZAREKLAMOWAC !

Nawet setki razy. Ja tam cenie swoj czas o wiele bardziej niz ich zasłane "dzien dobry Panu", "przepraszamy Pana", "jestesmy do Panskiej dyspozycji" itp.

miyu napisał(a):p.s schlebia mi fakt ze zostalem potraktowany jak profesjonalista.

Czytaj ze zrozumieniem

miyu napisał(a):Zapraszam wszystkich bystrych panów na piwo

Nie pije.

miyu napisał(a):Nie lubie narzekania i biadolenia – szukania wszedzie winy tylko nie u siebie

Taaak, jestesmy winni, bo samochod nam sie zepsul. My go zepsulismy. Jestesmy wredni, specjalnie zepsulismy samochod! Jacys idioci kupuja te nasze kochane Mazdy :P

miyu napisał(a):Zachecam do czestego myslenia bo jak do tej pory to chyba nie wychodzi.

Wzajemnie
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki