BEN napisał(a):tery napisał(a):Honda raczej nie ma problemów z jakością, Toyota raczej też. Nie narzekam na jakość Land Cruisera, kupiłbym go jeszcze raz, pod koniec roku wchodzi nowy model, auto nie do zdarcia.
Powiem Ci żę od początku tego wątku i Twoich wypowiedzi zastanawiam się jak ktoś kto jeździ LC chce się przesiąść do crv czy cx7?
Ja nigdy bym nie szedł tak nisko mając LC! Ale to tylko moje zdanie!
Ooo kochany...Land Cruiser zostaje ( szykuję się na nowy model to jeszcze wnuki pojeżdżą )

a muszę jeszcze do końca roku kupić coś z kratką. Rostowski pozwoli potem na odpis jedynie 6 000 PLN. Kratki od stycznia znikną, więc to nie problem. Wybór padł na Hondę, bo Mazda nie pozostawiła wyboru, nie załatwiła homologacji...nawet 6 chciałem kombi 2.2 MZR-CD 185 KM, ale też pomarzyć tylko można o tym, nie dadzą homologacji. Mazda traci sporo, ale to już ich problem nie mój, powiedziałem im o tym. Na nasze drogi szukałem czegoś o większym prześwicie, trzymającego wartość, z bezawaryjnym oszczędnym silnikiem i w miarę dynamicznym, z miejscem na rower górski, auto w miarę solidne i dobrze wykonane. Myślę o podniesieniu mocy, by poprawić elastyczność i osiągi przy wyprzedzaniu na trasie...ale faktycznie będzie bardziej obciążony...może odpuszczę ten tuning. Benzyny nie wziąłem, bo właśnie tu diesel Hondy ma przewagę a do tego odpisać mógłbym wówczas mniej.
Co do LC. Polecam z czystym sumieniem. Auto w podstawowej wersji kosztuje bodajże około 185 000PLN. To dużo, fakt, ale to bardzo dobra inwestycja, bo to auto nie do zdarcia,trzyma wartość, luksusowe wewnątrz, komfortowe, pragmatyczne...a jak chcecie to i terenowe, jak potrzeba to i na budowę i sąsiada w CX-7 z pola wyciągniecie...

W grudniu wchodzi nowy model , więc ten stary będzie można pewnie kupić okazyjnie sporo taniej. Bierzecie w leasing, wrzucacie w koszty itd. Benzyna nawet w miarę dynamiczna 9,1sek. jak na masę auta więc i pojechać można. Tam, gdzie wszyscy zwalniają ze względu na drogę wy spokojnie pojedziecie szybciej i nawet tego nie odczujecie. Sprawdzone. Polecam.
