Lepiej weźmy się za woskowanie RX'a (wiem, nie zawsze odbieram Twoje telefony, ale z przyjemnością się zajmę kilkoma popołudniami lub weekendem – to zadaszenie w bloku byłoby spoko)
Kiedyś zrobię relację zdjęciową, tymczasem nałożyłem na samochód: Zymol Japon, Meg's NXT 2.0, Meg's Gold Class i Autoglym SRT. W skrócie:
– Autoglym SRT jest dobre dla leniwych i wykazuje trochę gorsze efekty od ścieżki Meg's Ultimate Compound (środek ścierny) + DC2 (politura) + wosk. W przypadku SRP stosujemy tylko jeden środek i kosztuje <50 zł. Maskuje koliste ryski, ale ogólnie nie byłem zadowolony – może kwestia twardego lakieru, bo do tej pory nic sobie nie poradziło w stopniu satysfakcjonującym i prędzej czy później w ruch pójdzie mechaniczna polerka.
– Zymol Japon – bardzo wydajny, cudownie pachnie, ale jak raz go zmyłem szamponem Sonax i raz Meg's NXT, to niestety nie ufam woskowi za 300 zł, bo nie mam czasu nakładać go przy każdym myciu (a jeszcze trzeba Precleaner Zymola). Pozostawia najgładszy lakier, blask nie różni się od Meg's.
– Meg's NXT 2.0 – trwalszy od Gold Class, blask i gładkość porównywalne, zapach przemysłowy, nakładanie i polerowanie łatwe (pasta), ściąganie do bani (sypie się) – ciężko woskować dach bez pozostałości pyłu na szybach. Używam go do felg (syntetyk odporny na wysokie temperatury) i nowych lakierów (Grzybku, zapraszam
– Meg's Gold Class – jw., optymalny wybór spośród tych, którymi aktualnie się bawię (ładnie pachnie, złoty żel, trwałość 2-4 tygodnie).
Aplikacja: Autoglym SRP od razu na umyty i wyglinkowany lakier, Zymol Japon – po glince jeszcze Zymol Precleaner, NXT i Gold Class – po glince jeszcze Ultimate Compound i politura DC2.
Inne spostrzeżenia:
– białe aplikatory Meg'sa z mikrofibry są za duże i za twarde, zupełnie nieporęczne do nakładania wosku (wolę tańsze, żółte gąbki – do wszystkiego),
– nie ma sensu do samochodu kupować "prążkowanych" mikrofibr z supermarketu, tylko jednolite z gładkim włosiem,
– Ultimate Compound to faktycznie najmocniejszy produkt Meguiar's ze ściernych preparatów do ręcznego stosowania, dobrze radzi sobie z oksydacją, jest lepszy niż ScratchX, niestety koliste ryski usuwa tylko częściowo,
– Meg's Gold Class to dobry szampon i megawydajny,
– wolę rękawicę niż gąbkę,
– posiadanie alufelg o 15 ramionach podnosi do kwadratu ilość inwektyw przy czyszczeniu,
– jak ktoś chce dokładnie oblecieć cały samochód, to lepiej niech założy 2 dni roboty,
– jak zużyję swoje woski, to kupuję Meguiar's #16 (99 zł chyba) – jest najtrwalsza (2-3 miesiące) i łączy zalety wosków syntetycznych oraz naturalnych, akurat do nakładania raz w miesiącu
