Wymiana klocków hamulcowych i tarcz z przodu
1, 2
Cześć!
Po pierwsze klocki do Mazdy 6 MPS są inne niż do zwykłej szóstki, kupić je można np w Inter Carsie, zaznaczyć trzeba, że muszą pasować do MPS'a. Tarcze w MPSie mają 320mm, w przeciwieństwie do 280mm zwykłej 6tki. Bardzo ciężko je dostać, ostatecznie zakupiłem w ASO za kosmiczne 372zł za sztukę. Klocki w ASO to koszt około 800zł, zamienniki np BOSH ~230zł.
Poszperałem trochę na forum ale nic w tym temacie nie było, a ugrzązłem w pewnym miejscu więc po kolei...
Po walce z zapieczonymi śrubami zacisku udało mi się go zdjąć oraz zdemontować stare zużyte klocki. Nowe oczywiście pasują ale mam problem z tłoczkiem bo nie chce się cofnąć. Na forum wyczytałem, że trzeba odkręcić korek od płynu hamulcowego i tak też zrobiłem ale nie da się wcisnąć tłoczka. Czytałem coś o wkręcaniu tłoczka ale nie bardzo wiem o co chodzi. Zaznaczam, że robię to pierwszy raz więc proszę na mnie nie krzyczeć za "głupie" pytania
Ktoś ma jakiś pomysł jak odkręcić zapieczone śruby od tarczy?
Poniżej fotki:
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Q-iIUWCWkHxVzLJZ2Tkwrw?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh5.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyJrbnTdmI/AAAAAAAAEXM/yyQJq_uriqw/s800/20090714237.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/l0caH1rbf6oxpgD3PK5DTA?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHdDFp8CI/AAAAAAAAEW4/Hg31YESWT18/s800/20090714228.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/j9GGyM8sIas1phw5DB5C_Q?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHhmmfsOI/AAAAAAAAEW8/Dd5KYvKnBy4/s800/20090714229.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/aJwlzlCEHBVASDRxWz7cIw?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHjhwHH6I/AAAAAAAAEXA/v6J01PU9q-w/s800/20090714230.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/l34OcOzSq7iwzcqfgnat3w?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh3.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHlzAr-dI/AAAAAAAAEXE/teTvKcsBiCk/s800/20090714232.jpg" /></a>
Po pierwsze klocki do Mazdy 6 MPS są inne niż do zwykłej szóstki, kupić je można np w Inter Carsie, zaznaczyć trzeba, że muszą pasować do MPS'a. Tarcze w MPSie mają 320mm, w przeciwieństwie do 280mm zwykłej 6tki. Bardzo ciężko je dostać, ostatecznie zakupiłem w ASO za kosmiczne 372zł za sztukę. Klocki w ASO to koszt około 800zł, zamienniki np BOSH ~230zł.
Poszperałem trochę na forum ale nic w tym temacie nie było, a ugrzązłem w pewnym miejscu więc po kolei...
Po walce z zapieczonymi śrubami zacisku udało mi się go zdjąć oraz zdemontować stare zużyte klocki. Nowe oczywiście pasują ale mam problem z tłoczkiem bo nie chce się cofnąć. Na forum wyczytałem, że trzeba odkręcić korek od płynu hamulcowego i tak też zrobiłem ale nie da się wcisnąć tłoczka. Czytałem coś o wkręcaniu tłoczka ale nie bardzo wiem o co chodzi. Zaznaczam, że robię to pierwszy raz więc proszę na mnie nie krzyczeć za "głupie" pytania
Ktoś ma jakiś pomysł jak odkręcić zapieczone śruby od tarczy?
Poniżej fotki:
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Q-iIUWCWkHxVzLJZ2Tkwrw?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh5.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyJrbnTdmI/AAAAAAAAEXM/yyQJq_uriqw/s800/20090714237.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/l0caH1rbf6oxpgD3PK5DTA?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHdDFp8CI/AAAAAAAAEW4/Hg31YESWT18/s800/20090714228.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/j9GGyM8sIas1phw5DB5C_Q?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHhmmfsOI/AAAAAAAAEW8/Dd5KYvKnBy4/s800/20090714229.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/aJwlzlCEHBVASDRxWz7cIw?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHjhwHH6I/AAAAAAAAEXA/v6J01PU9q-w/s800/20090714230.jpg" /></a>
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/l34OcOzSq7iwzcqfgnat3w?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh3.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/SlyHlzAr-dI/AAAAAAAAEXE/teTvKcsBiCk/s800/20090714232.jpg" /></a>
- Od: 13 lis 2007, 00:58
- Posty: 76
- Skąd: Bydgoszcz / Toruń
- Auto: Mazda 6 MPS
W jednym warsztacie widziałem jak to wciskali za pomocą dźwigni z dużego klucza wsadzonego między tłok i zacisk hamulca a w mojej szóstce ten tłok trzeba było chwycić kleszczami i kręcić – wtedy się chował.
- Od: 14 lip 2009, 12:42
- Posty: 34
- Skąd: Kraków
- Auto: była Mazda 323 BJ diesel
byla Mazda 6 diesel
jest Mazda 5 benzyna
Maciek76 napisał(a):W jednym warsztacie widziałem jak to wciskali za pomocą dźwigni z dużego klucza wsadzonego między tłok i zacisk hamulca
Nigdy tak nie rób w Maździe ! Bo będziesz szukał nowego zacisku ....
Maciek76 napisał(a):w mojej szóstce ten tłok trzeba było chwycić kleszczami i kręcić – wtedy się chował.
to jest poprawny sposób
No dobrze jest mieć 4 ręce do tego. Dwie trzymaja zacisk z tłokiem a dwie chwytaja to co z tłoka wystaje i delikatnie kręcą. U mnie starczyło 1/4 obrotu, żeby tłok się wsunął i zrobil miejsce. Powodzenia
- Od: 14 lip 2009, 12:42
- Posty: 34
- Skąd: Kraków
- Auto: była Mazda 323 BJ diesel
byla Mazda 6 diesel
jest Mazda 5 benzyna
A to ciekawe. Myślalem, że we wszystkich szóstkach jest tak samo czyli wkręcane. Mam nadzieję, że niczego nie uszkodziłeś
Ja właśnie chcę zmienić tarcze tylko obawiam się, że nie odkręce śrub mocujących.
Ja właśnie chcę zmienić tarcze tylko obawiam się, że nie odkręce śrub mocujących.
- Od: 14 lip 2009, 12:42
- Posty: 34
- Skąd: Kraków
- Auto: była Mazda 323 BJ diesel
byla Mazda 6 diesel
jest Mazda 5 benzyna
Jest jakiś istotny powód, że tłoczki w przednich zaciskach w 6-ce trzeba wkręcać Jestem właśnie po pierwszej wymianie przednich klocków i jak zwykle wciskałem tłok bez żadnych problemów. Tylne tłoki trzeba wkręcać na popychacz ręcznego, ale przednie, dlaczego
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Maciek ale to jest temat dotyczący Mazdy 6 MPS, już na wstępie pisałem, że hamulce są inne. Co do tarcz, nie mam w tej chwili pojęcia jak te śruby odkręcić. Są tak zapieczone, że chyba będzie trzeba je rozwiercić. Szkód żadnych w samochodzie póki co nie ma
Pawko temat dotyczy MPS'a, nie wiem jak jest w zwykłej 6tce.
A teraz krok po kroku jak wymienić klocki z przodu w Mazdzie 6 MPS.
Do wymiany klocków najlepiej mieć dwie osoby.
Trzeba uzbroić się w: Klocki (np. Bosch), podnośnik, klucz 22 do kół, klucz do odkręcenia zapieczonych śrub zacisku, smar do tulejek, preparat do czyszczenia i odtłuszczania oraz jakiś sprzęt do wciskania tłoczka, strzykawka i czysty słoiczek na płyn hamulcowy, wd-40, młoteczek gumowy, taborecik, śrubokręt długi i płaski .
1.Otwieramy maskę i odkręcamy dekielek od zbiorniczka z płynem hamulcowym. (wystarczy raz przekręcić odwrotnie do wskazówek zegara, zrobi klik i wyskakuje) Podnosimy samochód, zdejmujemy koło. Powiedzmy, że robimy prawą stronę, dlatego skręcamy kierownicą na maksa w prawo, żeby ułatwić dalszą robotę.
2. Koło zdjęte, zabieramy się za zacisk. Zacisk zamontowany jest na dwóch sporych zazwyczaj zapieczonych śrubach, które lubią wd-40. Po psiknięciu wd-40 śruby są chętniejsze do współpracy. Podkreślam, że trzeba mieć porządny klucz bo nie ma miejsca, żeby zrobić jakąś porządną dźwignie. Z prawej strony można stanąć na kluczu i śruby puszczą, z lewej lepiej mieć kogoś do pomocy, co 4 ręce to nie jedna Zdejmujemy metalową blaszkę (ten pogięty srebrny drucik) zabezpieczającą przy użyciu śrubokręta, trzeba uważać bo mi wystrzeliła na 10 metrów
3. Dwie śruby od zacisku odkręcone, zdejmujemy zacisk pukając delikatnie gumowym młoteczkiem, tak żeby zjechał z tarczy. Uważamy przede wszystkim na tarcze i na przewód od płynu hamulcowego. Zdjęty zacisk najlepiej jest położyć sobie na jakiś taborecik, skrzynkę etc. i przekręcić tak, żeby było widać bebechy.
4. Klocek na przeciwko tłoka wyskoczy sam i wystarczy go wyjąć. Żeby wyjąć klocek w tłoku potrzeba trochę siły bo jest na 3ech metalowych blaszkach.
5. Klocki zdjęte, zdejmujemy prowadnice drugiego klocka (ten duży metalowy element, który wysuwa się wsuwa na dwóch malutkich prowadnicach) żeby odsłonić tłok i zrobić sobie miejsce do pracy. Przy okazji zdejmujemy też 2 gumki na końcach prowadnic.
6. Wpychanie tłoka, tutaj mamy pole do popisu. Ja użyłem narzędzia przedstawionego na poniższym obrazku:
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/vcjzRNXl6oZEh8sYPzhEXQ?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh3.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/Sl2fmV_UE-I/AAAAAAAAEYA/I3TSlJLXWps/s400/20090715238.jpg" /></a>
Generalnie tłoczek musi wejść do środka, żeby było miejsce na tarcze, jak założymy nowe klocki. Wystarczy zahaczyć mój patent o zacisk, włożyć nakrętkę nasadowa do środka tłoczka i kręcić. Tłoczek powinien wskakiwać bez większych oporów. Jeśli nie wskakuje to coś źle robimy. W momencie wpychania tłoczka rośnie płyn hamulcowy w otwartym zbiorniczku dlatego trzeba to kontrolować i wysysać go w miarę zwiększania, żeby się nie przelał. Płyn do słoiczka bo się może przydać Przy wpychaniu tłoczka trzeba uważać na jego wewnętrzne ścianki, żeby ich nie porysować bo będzie klops.
7. Gdy tłoczek już się schował musimy dokładnie wyczyścić wszystko co w środku, bo trochę paprochów zawsze się dostanie ja użyłem do tego sprężonego powietrza.
8. Smarujemy klocki w miejscu oznaczonym przez producenta (oczywiście nie po okładzinie) i smarujemy tulejki (smar techniczny, nie jakiś wd-40!) Jeśli były brudne to wcześniej oczyszczamy. Składamy zacisk tzn, wsadzamy ten element, który jeździ na tulejkach, wsadzamy najpierw wewnętrzny klocek, czyli ten od strony tłoka z blaszkami. Żeby ułatwić sobie sprawę warto mieć pod ręką żabkę, dzięki, której można ścisnąć metalowe blaszki, tak, żeby klocek wskoczył bez zbędnej walki. Gdy już klocek wskoczy, wkładamy drugi.
9. Zakładamy zacisk z nowymi klockami na tarcze, przykręcamy dwie śruby mocujące, zakładamy 2 gumowe nakładki, które zdjęliśmy wcześniej z prowadnic wysuwającego się docisku. Zakładamy blaszkę czy jak kto woli srebrny drucik.
10. Zakładamy koło, opuszczamy samochód i zabieramy się za drugie koło analogicznie z powyższą instrukcją.
11. Gdy obie strony będą zrobione, sprawdzamy poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku. Naciskamy kilka razy na pedał hamulca i jeszcze raz sprawdzamy poziom płynu. Zakręcamy zbiorniczek, zamykamy maskę i wio
To chyba tyle w temacie, generalnie nic strasznego i każdy może to zrobić.
Jak ktoś ma jakieś pytania to piszcie póki mam wszystko w głowie.
Pawko temat dotyczy MPS'a, nie wiem jak jest w zwykłej 6tce.
A teraz krok po kroku jak wymienić klocki z przodu w Mazdzie 6 MPS.
Do wymiany klocków najlepiej mieć dwie osoby.
Trzeba uzbroić się w: Klocki (np. Bosch), podnośnik, klucz 22 do kół, klucz do odkręcenia zapieczonych śrub zacisku, smar do tulejek, preparat do czyszczenia i odtłuszczania oraz jakiś sprzęt do wciskania tłoczka, strzykawka i czysty słoiczek na płyn hamulcowy, wd-40, młoteczek gumowy, taborecik, śrubokręt długi i płaski .
1.Otwieramy maskę i odkręcamy dekielek od zbiorniczka z płynem hamulcowym. (wystarczy raz przekręcić odwrotnie do wskazówek zegara, zrobi klik i wyskakuje) Podnosimy samochód, zdejmujemy koło. Powiedzmy, że robimy prawą stronę, dlatego skręcamy kierownicą na maksa w prawo, żeby ułatwić dalszą robotę.
2. Koło zdjęte, zabieramy się za zacisk. Zacisk zamontowany jest na dwóch sporych zazwyczaj zapieczonych śrubach, które lubią wd-40. Po psiknięciu wd-40 śruby są chętniejsze do współpracy. Podkreślam, że trzeba mieć porządny klucz bo nie ma miejsca, żeby zrobić jakąś porządną dźwignie. Z prawej strony można stanąć na kluczu i śruby puszczą, z lewej lepiej mieć kogoś do pomocy, co 4 ręce to nie jedna Zdejmujemy metalową blaszkę (ten pogięty srebrny drucik) zabezpieczającą przy użyciu śrubokręta, trzeba uważać bo mi wystrzeliła na 10 metrów
3. Dwie śruby od zacisku odkręcone, zdejmujemy zacisk pukając delikatnie gumowym młoteczkiem, tak żeby zjechał z tarczy. Uważamy przede wszystkim na tarcze i na przewód od płynu hamulcowego. Zdjęty zacisk najlepiej jest położyć sobie na jakiś taborecik, skrzynkę etc. i przekręcić tak, żeby było widać bebechy.
4. Klocek na przeciwko tłoka wyskoczy sam i wystarczy go wyjąć. Żeby wyjąć klocek w tłoku potrzeba trochę siły bo jest na 3ech metalowych blaszkach.
5. Klocki zdjęte, zdejmujemy prowadnice drugiego klocka (ten duży metalowy element, który wysuwa się wsuwa na dwóch malutkich prowadnicach) żeby odsłonić tłok i zrobić sobie miejsce do pracy. Przy okazji zdejmujemy też 2 gumki na końcach prowadnic.
6. Wpychanie tłoka, tutaj mamy pole do popisu. Ja użyłem narzędzia przedstawionego na poniższym obrazku:
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/vcjzRNXl6oZEh8sYPzhEXQ?authkey=Gv1sRgCK_pvYqsouJN&feat=embedwebsite"><img src="http://lh3.ggpht.com/_SF7jD7cMNRc/Sl2fmV_UE-I/AAAAAAAAEYA/I3TSlJLXWps/s400/20090715238.jpg" /></a>
Generalnie tłoczek musi wejść do środka, żeby było miejsce na tarcze, jak założymy nowe klocki. Wystarczy zahaczyć mój patent o zacisk, włożyć nakrętkę nasadowa do środka tłoczka i kręcić. Tłoczek powinien wskakiwać bez większych oporów. Jeśli nie wskakuje to coś źle robimy. W momencie wpychania tłoczka rośnie płyn hamulcowy w otwartym zbiorniczku dlatego trzeba to kontrolować i wysysać go w miarę zwiększania, żeby się nie przelał. Płyn do słoiczka bo się może przydać Przy wpychaniu tłoczka trzeba uważać na jego wewnętrzne ścianki, żeby ich nie porysować bo będzie klops.
7. Gdy tłoczek już się schował musimy dokładnie wyczyścić wszystko co w środku, bo trochę paprochów zawsze się dostanie ja użyłem do tego sprężonego powietrza.
8. Smarujemy klocki w miejscu oznaczonym przez producenta (oczywiście nie po okładzinie) i smarujemy tulejki (smar techniczny, nie jakiś wd-40!) Jeśli były brudne to wcześniej oczyszczamy. Składamy zacisk tzn, wsadzamy ten element, który jeździ na tulejkach, wsadzamy najpierw wewnętrzny klocek, czyli ten od strony tłoka z blaszkami. Żeby ułatwić sobie sprawę warto mieć pod ręką żabkę, dzięki, której można ścisnąć metalowe blaszki, tak, żeby klocek wskoczył bez zbędnej walki. Gdy już klocek wskoczy, wkładamy drugi.
9. Zakładamy zacisk z nowymi klockami na tarcze, przykręcamy dwie śruby mocujące, zakładamy 2 gumowe nakładki, które zdjęliśmy wcześniej z prowadnic wysuwającego się docisku. Zakładamy blaszkę czy jak kto woli srebrny drucik.
10. Zakładamy koło, opuszczamy samochód i zabieramy się za drugie koło analogicznie z powyższą instrukcją.
11. Gdy obie strony będą zrobione, sprawdzamy poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku. Naciskamy kilka razy na pedał hamulca i jeszcze raz sprawdzamy poziom płynu. Zakręcamy zbiorniczek, zamykamy maskę i wio
To chyba tyle w temacie, generalnie nic strasznego i każdy może to zrobić.
Jak ktoś ma jakieś pytania to piszcie póki mam wszystko w głowie.
- Od: 13 lis 2007, 00:58
- Posty: 76
- Skąd: Bydgoszcz / Toruń
- Auto: Mazda 6 MPS
silme napisał(a):Pawko temat dotyczy MPS'a, nie wiem jak jest w zwykłej 6tce.
Jest identycznie, tylko klocek jest troszkę inny i sam zacisk. Twój opis doskonale posłuży też posiadaczom zwykłych 6-tek. Do wymiany klocków, w zasadzie nie trzeba odkręcać całego zacisku, to się robi przy wymianie tarcz. Żeby zmienić klocki wystarczy odkręcić imbusem górną prowadnicę i odłożyć zacisk odkręcając wcześniej przewód hamulcowy od amortyzatora.
silme świetny opis
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Czy ktoś mógłby mi dokładnie wytłumaczyć jak "wkręca się" tłoczki w przednich zaciskach zwykłej 6-tki?
Próbowałem dziś zmienić klocki ale nie potrafię wkręcić tych tłoczków.
Na razie założyłem ponownie stare klocki.
Proszę o podpowiedz – najlepiej dużymi literami
Próbowałem dziś zmienić klocki ale nie potrafię wkręcić tych tłoczków.
Na razie założyłem ponownie stare klocki.
Proszę o podpowiedz – najlepiej dużymi literami
- Od: 26 cze 2009, 01:05
- Posty: 2
- Skąd: Naas / Wolsztyn
- Auto: Mazda 6 1.8 GG 2004
Mazda 6 2.0 (147KM) GY 2007
W przednich zaciskach tłoczki wciskasz. W tylnych wkręcasz.
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
a ja mam problem gdyż po wymianie klockow auto wyswietla bledy! np swieci sie kontrolka "dsc off " "abs" oraz ta co sygnalizuje poślizg! i nie mam pojęcia czemu? wymieniłem tylko klocki i pomalowałem zaciski! teraz nawet naped na 4 nie działa bo ciagnie na sam przód.
prosze jak możecie to pomóżcie.
prosze jak możecie to pomóżcie.
Prostak narzeka, mądry radzi
- Od: 11 maja 2009, 04:00
- Posty: 580
- Skąd: Kraków
- Auto: LEXUS IS250
Dokladnie przednie wciskasz jest specjalny wciskacz prosty tani ...
Tyl wkrecasz jest rowniez specjalny wkretak wchodzi dziurki ktory popypacha I przekraca tlok rowno ...
Do smarowania klockow z tylu i blaszek I pina prowadnicy uzywa sie smaru silikonowego! albo jakiegos innego syntetyka ktory musi byc przeznaczony do hamulcow ....
podczas wkrecania/wciskania master cylinder musi byc otwarty ( sprawdzaj poziom plynu )
UWAGA plyn hamulcowy jest silnie korozyjny zniszczy farbe w samochodzie jak sie gdzies dostanie duza ilosc z plynem do garow powinna pomuc
zalecam odpowietrzadnie ukladu .., i zmiane plynu hamulcowego ... co rok .. chyba ze ktos lubi miekkie hamulce i rdze w zaciskach
Plyn jest tani .. uzywamy DOT3,4 i 5.1
DOT 5 jest SILIKONOWY i Nie nadaje sie do wiekszczosci ukladow !!!!!!!!!!
Plyn hamulcowy jest hydroskopijny wiec wchlania wode zawsze uzywaj swiezo otwartej otwartej butelki ....
Po Zmianie Hamulcow zalecam .. Je ulozyc .. ... 8 hamowan z 100Kmh do 10 .... Nie pozwalaj sie kola zablokowac ... nie daj sie zlapac w korku ...
nie przegrzej hamulcow
Tyl wkrecasz jest rowniez specjalny wkretak wchodzi dziurki ktory popypacha I przekraca tlok rowno ...
Do smarowania klockow z tylu i blaszek I pina prowadnicy uzywa sie smaru silikonowego! albo jakiegos innego syntetyka ktory musi byc przeznaczony do hamulcow ....
podczas wkrecania/wciskania master cylinder musi byc otwarty ( sprawdzaj poziom plynu )
UWAGA plyn hamulcowy jest silnie korozyjny zniszczy farbe w samochodzie jak sie gdzies dostanie duza ilosc z plynem do garow powinna pomuc
zalecam odpowietrzadnie ukladu .., i zmiane plynu hamulcowego ... co rok .. chyba ze ktos lubi miekkie hamulce i rdze w zaciskach
Plyn jest tani .. uzywamy DOT3,4 i 5.1
DOT 5 jest SILIKONOWY i Nie nadaje sie do wiekszczosci ukladow !!!!!!!!!!
Plyn hamulcowy jest hydroskopijny wiec wchlania wode zawsze uzywaj swiezo otwartej otwartej butelki ....
Po Zmianie Hamulcow zalecam .. Je ulozyc .. ... 8 hamowan z 100Kmh do 10 .... Nie pozwalaj sie kola zablokowac ... nie daj sie zlapac w korku ...
nie przegrzej hamulcow
kolego FeniX, może przy malowaniu zacisków przez przypadek trysnęła ci farba na czujnik od ABSu i nie mierzy prędkości obrotowej koła, lub przez przypadek któryś z tych czujników po prostu jest uszkodzony i dla tego dzieją się takie cuda. Nie przerabiałem takiego problemu w swojej szóstce i to są tylko moje sugestie
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości