Przy okazji remontu silnika pokazalem to mechanikowi i od razu zdiagnozowal: albo polka, albo klapa... polke zdielismy, wiec zostala klapa.. costam po regulowal kluczem przy zamku i... jak reka odjal... ale niestety tylko na jakis miesiac, po czym znowu sie zaczelo to samo – mysle ze cos sie odkrecilo/przekrecilo znowu.. mam tylko pytanie CO on mogl zrobic ?
Ktos ma jakis pomysl ? Najlepiej z fotkami