Z prawie wszystkimi z którymi się spotkałem, to po raz pierwszy na zywo, byłem niezle zdziwiony oczywiście pozytywnie taką serdeczna atmosferą. Fakt, że długo nie byłem, ale naprawdę miło było.
Dzięki za miłe słowa o mojej czerwonej Hondzie CRX, miło, że się podoba
Ogólnie byłem niezle zamotany, jedna ładna koleżankę z MX3 pomyliłem oczywiście z kims innym,
Jako że czasu brakło, nie zdązyłem sie przymierzyc do czerwonej Miaty pewnego starszego Pana... Nicka nie znam...