kryystian napisał(a):– pierwsze modele z 2005 roku miały karte zamiast kluczyka, więc gwarancji brak, bo to model z 2005, ale niech mnie ktoś poprawi bo pewny nie jestem,
– przebieg co najmniej podejrzany,
– co do wyposażenia, spryskiwacze lamp były w każdym tego typu aucie, cytuje za ogłoszeniem "zagłówki na wszystkich miejscach" no w tym akurat brak środkowego tylniego bo to speed6, (były tylko w mps) no ale to już przegięcie
W Stanach nie było modeli 2005, tylko 2006 i 2007 i wszystkie wersje Grand Touring miały kartę zamiast kluczyka. W USA sprzedawane były Sport i Grand Touring. Różnice to (na korzyść GT): karta zamiast kluczyka, skóra na siedzeniach+podgrzewane siedzenia, podgrzewane lusterka zewnętrzne, opcjonalny szyberdach.
Gwarancji tak czy siak nie ma, bo model z USA – gwarancja nie działa, chyba, że diler jakąś daje swoją.
Przebieg wcale nie jest podejrzany – te auta w USA wcale dużych przebiegów nie robią. Ja swoje auto fabrycznie nowe odebrałem w maju 2006 i teraz ma 37 tys mil, więc wychodzi 12 tys mil rocznie średnio. Często jest to kolejne auto w rodzinie i właściciel jeździ nim przy dobrej, suchej pogodzie, więc bym nie generalizował. Po VIN można sprawdzić przebieg w ASO w USA – mają centralny rejestr z całą historią serwisową.
Wersje USA nie mają spryskiwaczy reflektorów przednich i samopoziomowania – jedynie regulacja manualna w kabinie.
Wydaje mi się, że na tych zdjęciach pokazane są dwa różne auta. Trzecie przedstawia Mazdaspeed6 – brak kierunkowskazu w błotniku, brak spryskiwaczy, w dodatku to chyba wersja Sport, bo nie ma na klamkach przycisków systemu bezkluczykowego. Oczywiście brak kratki pod zderzakiem przednim.
oraz tych bardzo zaufanych, gdzie bez obaw mogę zostawić auto bo wiem, że je zrobią jak należy i bez kantów.
ale ten mps 
kupować dwa auta nie ma dla mnie sensu bo chce miec frajde z jazdy na codzień a nie tylko od świeta 