Pielęgnacja lakieru
dzięki za radę, rezultatami na pewno się podzielę 
Ja bym używał tylko co 2-3 miesiące przy glinkowaniu i starciu całego poprzedniego wosku z karoserii 
Witam
Mam nastepujacy problemiki z lakierem. Mialem czyszcany dysze spryskiwaczy i teraz generalnie po kazdym uzyciu mam wokol taki jaky czarny na lot na masce. Tuz kolo dyszy no i scieka on troszke w dol. Do tego zauwazylem dziwna przypadlosc a mianowicie na lakierze i szybie mam jakies dziwne kropki. Dosc ciezko jest to wyjasnic ale pod slonce widac baardzo duzo takich niby to przezroczystych kropeczek (ni po wodzie tylko mniejszych ktore schodza jak sie bardzo poszoruje wilgotna szmatka lub palcem
)
Co gorsza ostatnio ktos chlapnal piaskiem po masce i dachu (nie zwyle bloto tylko wilgotny piasek – jakies gnoje chyba) i zauwazylem ze nawet po wyjechaniu spod myjki na masce mam bardzo dziwne przebarwienia.
Takie jakby smugi z jasniejszym lakierem, wyglada to jakby ktos przejechal palcami po masce umoczonymi w rozpuszczalniku
Poradzcie jak mozna pozbyc sie tego, gdyz mam zamiar sie wziasc za lakier mojej madzi i doprowadzic go do jaiegos w miare ladnego poziomu. Czy na te smugi/przebarwienia uzyc jakiejs pasty czy co z tym dziadostwem zrobic ? Nie jestem fanem detailinu wiec mega drogie srdki nie wchodza w gre, chce tylko jak wsiadam do madzi i sie na nia patrze nie bluzgac ze zlosci
Moze ktos ma jakis taki zestaw ratunkowy ? Postaram sie jakies fotki zamiescic ale az serducho sie kraje jak sie na to patrzy
Aha i przy okazji chcialbym powalczyc z odpryskami i rysami ,wiec czy potzrebna by byla jakas szpachla w kolorze czerwonym czy moze Tempo ?
Mam nastepujacy problemiki z lakierem. Mialem czyszcany dysze spryskiwaczy i teraz generalnie po kazdym uzyciu mam wokol taki jaky czarny na lot na masce. Tuz kolo dyszy no i scieka on troszke w dol. Do tego zauwazylem dziwna przypadlosc a mianowicie na lakierze i szybie mam jakies dziwne kropki. Dosc ciezko jest to wyjasnic ale pod slonce widac baardzo duzo takich niby to przezroczystych kropeczek (ni po wodzie tylko mniejszych ktore schodza jak sie bardzo poszoruje wilgotna szmatka lub palcem
Co gorsza ostatnio ktos chlapnal piaskiem po masce i dachu (nie zwyle bloto tylko wilgotny piasek – jakies gnoje chyba) i zauwazylem ze nawet po wyjechaniu spod myjki na masce mam bardzo dziwne przebarwienia.
Takie jakby smugi z jasniejszym lakierem, wyglada to jakby ktos przejechal palcami po masce umoczonymi w rozpuszczalniku

Poradzcie jak mozna pozbyc sie tego, gdyz mam zamiar sie wziasc za lakier mojej madzi i doprowadzic go do jaiegos w miare ladnego poziomu. Czy na te smugi/przebarwienia uzyc jakiejs pasty czy co z tym dziadostwem zrobic ? Nie jestem fanem detailinu wiec mega drogie srdki nie wchodza w gre, chce tylko jak wsiadam do madzi i sie na nia patrze nie bluzgac ze zlosci
Aha i przy okazji chcialbym powalczyc z odpryskami i rysami ,wiec czy potzrebna by byla jakas szpachla w kolorze czerwonym czy moze Tempo ?
- Od: 9 maja 2009, 17:45
- Posty: 242
- Skąd: Kutno
- Auto: Xedos 6 1.6 v16 96r
malkolm no wlasnie sie tego boje, tzn lakier juz jest troche zepsuty w tych konkretnych miejscach
A mam taka piekna czerwien. Zastanawiam sie ile oni moga wziasc za takie odnowienie lakieru z wypelnieniem rys etc, no i kwestia czy oni nie spie**** tego bardziej , bo wiesz jak to jest ze "specami"
A mam taka piekna czerwien. Zastanawiam sie ile oni moga wziasc za takie odnowienie lakieru z wypelnieniem rys etc, no i kwestia czy oni nie spie**** tego bardziej , bo wiesz jak to jest ze "specami"
Madziuchna 1995, 323F BA 1.5 16v Z5 RIP 03.07.2010 :(
Xenia 1996 , Xedos 6 , 16v B6, CA , 1,6 107 KM – mam nadzieje ze bedzie sluzyc jak najdluzej
Obeecna madzia >>> http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=314&t=108325
Xenia 1996 , Xedos 6 , 16v B6, CA , 1,6 107 KM – mam nadzieje ze bedzie sluzyc jak najdluzej
Obeecna madzia >>> http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=314&t=108325
- Od: 9 maja 2009, 17:45
- Posty: 242
- Skąd: Kutno
- Auto: Xedos 6 1.6 v16 96r
Koledzy może poradzicie którą glinkę zamówić?
Diamondbrite:
http://www.allegro.pl/item669605388_gli ... achem.html
Magic clay:
http://www.allegro.pl/item619492692_app ... elina.html
Diamondbrite:

Magic clay:

- Od: 2 lut 2008, 10:49
- Posty: 53
- Skąd: Nowy Sącz
- Auto: Golf Plus
ja dodam swoje trzy grosze
używałam ostatnio do woskowania moje Magdaleny wosku K2 i musze przyznac ze moim zdaniem jest naprawde godny polecenia, łatwo sie rozprowadza i naprawde uwydatnia kolor lakieru , magdalena po woskowaniu wygladala slicznie


- Od: 26 lut 2008, 01:19
- Posty: 2749
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323 BJ B3 '98
Mazda mx5 NB FL '02
Tak jak obiecywalem kilka zdjec maski, tym o slabszych nerwach nie radze ogladac
:
Z tego co sie dowiedzialem te kropki to zywica, juz dzis kupilem srodek do jej usuwania ale burza niestety nie pozwolila na pozbycie sie tego. Uwazacie ze obedzie sie bez wizyty u lakiernika czy tez to jedyne wyjscie ?
Zakladaja cze wizyta bedzie nie uknikniona jak do tego czasu najlpeiej zadbac o ten lakier na bazie produktow Sonaxa np.
Pozatym mam pytanie natury technicznej, poprawcie mnie czy sie z czyms nie pomylilem :
1 Mycie szamponem , gabka mikrofibra lube tez rekawica
2 Suszenie recznikami mikrofibra
3 Wygladzanie – glinka i tu pytanie podobno jest jeszcze jakis inny sposob na wygladzanie ?
4 Wytarcie samochodu scierka
5Aplikacja wosku – i tu zazwyczaj jakis aplikator z woskiem jest, jak nie to nakladac ircha ?
5 Czekanie na wyschniecie i polerka – czym najlepiej – ircha ?, szmatka z mikrofibry ? Cycki ?
Generalnie lakier jest w stanie dobrym ale te przerysowania w kilku miescach spedzaja mi sen z powiek. Widac je nawet na deszczu
[URL=http://img231.imageshack.us/i/img1348n.jpg/]
[/URL]
Z tego co sie dowiedzialem te kropki to zywica, juz dzis kupilem srodek do jej usuwania ale burza niestety nie pozwolila na pozbycie sie tego. Uwazacie ze obedzie sie bez wizyty u lakiernika czy tez to jedyne wyjscie ?
Zakladaja cze wizyta bedzie nie uknikniona jak do tego czasu najlpeiej zadbac o ten lakier na bazie produktow Sonaxa np.
Pozatym mam pytanie natury technicznej, poprawcie mnie czy sie z czyms nie pomylilem :
1 Mycie szamponem , gabka mikrofibra lube tez rekawica
2 Suszenie recznikami mikrofibra
3 Wygladzanie – glinka i tu pytanie podobno jest jeszcze jakis inny sposob na wygladzanie ?
4 Wytarcie samochodu scierka
5Aplikacja wosku – i tu zazwyczaj jakis aplikator z woskiem jest, jak nie to nakladac ircha ?
5 Czekanie na wyschniecie i polerka – czym najlepiej – ircha ?, szmatka z mikrofibry ? Cycki ?
Generalnie lakier jest w stanie dobrym ale te przerysowania w kilku miescach spedzaja mi sen z powiek. Widac je nawet na deszczu

[URL=http://img231.imageshack.us/i/img1348n.jpg/]

- Od: 9 maja 2009, 17:45
- Posty: 242
- Skąd: Kutno
- Auto: Xedos 6 1.6 v16 96r
wwd napisał(a):Koledzy może poradzicie którą glinkę zamówić?
Diamondbrite:http://www.allegro.pl/item669605388_gli ... achem.html
Magic clay:http://www.allegro.pl/item619492692_app ... elina.html
Niedawno stosowałem Diamondbrite i jestem bardzo zadowolony. Woda z dobrym szamponem plus ta glinka dały sobie radę z wszelkim brudem, nawet ze smołą. Po czyszczeniu powierzchnia lakieru jest super gładka. Nie wiem, jak jest w wypadku innych glinek (pewnie tak samo), ale tu trzeba uważać na to, aby czyszczona powierzchnia była cały czas zroszona i nie przesychała.
BTW: Na allegro nie piszą, żeby zaraz po przejechaniu glinką przecierać dany fragment lakieru do sucha, najlepiej mikrofibrą. A to ważna sprawa ...
Agerak napisał(a):Tak jak obiecywalem kilka zdjec maski, tym o slabszych nerwach nie radze ogladac:
Z tego co sie dowiedzialem te kropki to zywica, juz dzis kupilem srodek do jej usuwania ale burza niestety nie pozwolila na pozbycie sie tego. Uwazacie ze obedzie sie bez wizyty u lakiernika czy tez to jedyne wyjscie ?
Zakladaja cze wizyta bedzie nie uknikniona jak do tego czasu najlpeiej zadbac o ten lakier na bazie produktow Sonaxa np.
Pozatym mam pytanie natury technicznej, poprawcie mnie czy sie z czyms nie pomylilem :
1 Mycie szamponem , gabka mikrofibra lube tez rekawica
2 Suszenie recznikami mikrofibra
3 Wygladzanie – glinka i tu pytanie podobno jest jeszcze jakis inny sposob na wygladzanie ?
4 Wytarcie samochodu scierka
5Aplikacja wosku – i tu zazwyczaj jakis aplikator z woskiem jest, jak nie to nakladac ircha ?
5 Czekanie na wyschniecie i polerka – czym najlepiej – ircha ?, szmatka z mikrofibry ? Cycki ?
Generalnie lakier jest w stanie dobrym ale te przerysowania w kilku miescach spedzaja mi sen z powiek. Widac je nawet na deszczu
[URL=http://img231.imageshack.us/i/img1348n.jpg/][/URL]
Co do takich zarysowan mam duze doswiadczenie
Gdybys mial wiecej pytan zapraszam na pw
- Od: 9 lip 2008, 21:01
- Posty: 579
- Skąd: Wawa/Northampton
- Auto: Mazda 6 Ts2 SL
Krisek napisał(a):powloki bezbawernej klaru
w akrylach chyba czegoś takiego niema
Borys napisał(a):Te rysy nie wyglądaję na głębokie, więc papierek 2500 swobodnie wystarczy, potem tylko dobrze wypolerować, z papierem ostrożnie!
wedłub mnie wystarczy tempo, warto spróbować za takie pieniądze
Jaki wosk zastosować na świeżo malowane elementy ? A może przez pewien czas w ogóle nie myć tych elementów? Obawiam się, że karcher może uszkodzić lakier – miałem już kiedyś pęknięcie na zderzaku tydzień po malowaniu
No, konserwatyści mówią, żeby nie ingerować od kilku do kilku tygodni po nałożeniu lakieru. Ja skłaniam się ku pierwszej wersji
Ponieważ świeży lakier pozbawiony jest uszkodzeń i zmatowień, wystarczy jakiś sensowny wosk: polecam Gloss Guard z Turtle'a, pastę Sonax'a (obydwa poniżej 50 zł) albo #16 z Meguiar's (ta ostatnia 100 zł).
PS. Adasiu, mam dla Ciebie ten zielony wosk T-Cut'a i mogę dorzucić jeszcze trochę NXT... tylko byśmy się na chwilę ustawili gdzieś na mieście, to Ci przekażę
PS. Adasiu, mam dla Ciebie ten zielony wosk T-Cut'a i mogę dorzucić jeszcze trochę NXT... tylko byśmy się na chwilę ustawili gdzieś na mieście, to Ci przekażę
Witam
Niestety jestem tą osoba która musi trzymać auto pod chmurką co wiąże się z wielkimi trudnościami w utrzymaniu go w czystości, szczególnie ze względu na ptaki. Moje auto pokryte jest mnóstwem małych żółtych kropek itp. które niezwykle ciężko usunąć podczas mycia. Jakie są wasze sposoby na pozbycie się tego?
Niestety jestem tą osoba która musi trzymać auto pod chmurką co wiąże się z wielkimi trudnościami w utrzymaniu go w czystości, szczególnie ze względu na ptaki. Moje auto pokryte jest mnóstwem małych żółtych kropek itp. które niezwykle ciężko usunąć podczas mycia. Jakie są wasze sposoby na pozbycie się tego?
- Od: 20 lut 2009, 08:55
- Posty: 99
- Skąd: Zawiercie
- Auto: Mazda 626 2.0 DITD 2000 r.
Jest już temat o pielęgnacji lakieru.
Łącze.
Łącze.
-
Padre
- Od: 26 sty 2007, 11:14
- Posty: 1442
- Skąd: Pruszków
- Auto: BA KF->NB BP->FE 13B
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki