Mazda MX-6 GE 2.0 FS 1993 r.
Ślicznotka Mogę sobie o takiej pomarzyć ?
THOR napisał(a):Ślicznotka
michi napisał(a):Pięknie
arti090 napisał(a):nic dodac nic ujac
Dziękuję
arti090 napisał(a):Ale jednak brakuje mi troszke emblemaciku z przodu
Tego to mi chyba nigdy nie będzie brakować
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Dziś zabrałem się za dopasowanie dokładki zderzaka przedniego z pakietu LSi.
Dokładka jest odlewem z laminatu, wymagała dopracowania i spasowania ze zderzakiem.
Polecam "folię transportową" lub zwaną inaczej "folią do przenoszenia" wszystkim, którzy wykonując pewne prace mogą uszkodzić lakier. Łatwo się odkleja i nie pozostawia kleju, bo jest on bardzo słaby.
Tak więc praca przebiegała bezstresowo.
Zabrałem się za szlifowanie dokładki. Na tym etapie bardzo pomocny okazał się Dremel, którym z grubsza zebrałem niedoskonałości i nadmiar laminatu.
Szlifowałem, przymierzałem, szlifowałem, przymierzałem...
...po dwóch godzinach zabrałem się za ręczne dopieszczanie papierem.
Szlifowałem, przymierzałem, szlifowałem, przymierzałem...
...po pół godziny skończyłem.
Okazało się, że odlew posiada sporo pęcherzy powietrza i parę nierówności.
Musiałem to wyszpachlować.
Szpachlowałem, przycierałem, szpachlowałem, przycierałem...
...po godzince dokładka była gotowa.
Na tym zdjęciu widać pęcherzyki. Te były malutkie w porównaniu z innymi
Moim priorytetem było wymyślenie takiego sposobu montażu, aby nie stosować klejenia sylikonem, taśmą dwustronną, itp. Mimo to dokładka miała idealnie przylegać, nie odginać cię pod wpływem oporu powietrza i dać się łatwo zdemontować.
Przymierzałem, myślałem, mierzyłem i udało się.
Dokładka jest montowana na sześć śrub, w tym dwie z nich służą do skręcenia plastikowych nadkoli ze zderzakiem, czyli przybyły w nim tylko cztery nowe dziurki.
Na zdjęciu widać trzy otwory w jednej z części.
To zdjęcie przedstawia przyklejone plastikowe elementy, które odpowiedzialne są za utrzymywanie dokładki na swoim miejscu.
Finalny montaż, sprawdzający czy wszystko gra.
Nie ma jeszcze środkowej zaślepki łączącej dwa elementy, ale tym się jeszcze zajmę
Stanowisko pracy
Test... na szczęście jeszcze w miarę daleko i da się wjechać... uff
Koniec na dziś, a tu wspomniana na samym początku folia.
Dokładka jest odlewem z laminatu, wymagała dopracowania i spasowania ze zderzakiem.
Polecam "folię transportową" lub zwaną inaczej "folią do przenoszenia" wszystkim, którzy wykonując pewne prace mogą uszkodzić lakier. Łatwo się odkleja i nie pozostawia kleju, bo jest on bardzo słaby.
Tak więc praca przebiegała bezstresowo.
Zabrałem się za szlifowanie dokładki. Na tym etapie bardzo pomocny okazał się Dremel, którym z grubsza zebrałem niedoskonałości i nadmiar laminatu.
Szlifowałem, przymierzałem, szlifowałem, przymierzałem...
...po dwóch godzinach zabrałem się za ręczne dopieszczanie papierem.
Szlifowałem, przymierzałem, szlifowałem, przymierzałem...
...po pół godziny skończyłem.
Okazało się, że odlew posiada sporo pęcherzy powietrza i parę nierówności.
Musiałem to wyszpachlować.
Szpachlowałem, przycierałem, szpachlowałem, przycierałem...
...po godzince dokładka była gotowa.
Na tym zdjęciu widać pęcherzyki. Te były malutkie w porównaniu z innymi
Moim priorytetem było wymyślenie takiego sposobu montażu, aby nie stosować klejenia sylikonem, taśmą dwustronną, itp. Mimo to dokładka miała idealnie przylegać, nie odginać cię pod wpływem oporu powietrza i dać się łatwo zdemontować.
Przymierzałem, myślałem, mierzyłem i udało się.
Dokładka jest montowana na sześć śrub, w tym dwie z nich służą do skręcenia plastikowych nadkoli ze zderzakiem, czyli przybyły w nim tylko cztery nowe dziurki.
Na zdjęciu widać trzy otwory w jednej z części.
To zdjęcie przedstawia przyklejone plastikowe elementy, które odpowiedzialne są za utrzymywanie dokładki na swoim miejscu.
Finalny montaż, sprawdzający czy wszystko gra.
Nie ma jeszcze środkowej zaślepki łączącej dwa elementy, ale tym się jeszcze zajmę
Stanowisko pracy
Test... na szczęście jeszcze w miarę daleko i da się wjechać... uff
Koniec na dziś, a tu wspomniana na samym początku folia.
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
jak zwykle profi robota teraz madzia prezentuje się miodzio
Mmm... Przy 3 tysiączkach brzmi jak 50Cent, wygląda jak Pussy Cat Dolls, a jeździ jak The Game na osiemnastu calach... with evil gas from the bottom of hell... buahahaha... n2o
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)
Moja Madzia ;)
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)
Moja Madzia ;)
Letki szalejesz :–)
Jak Ty to robisz, że masz wiecznie czyste auto? Bo mnie zaraz trafi, chyba zignoruję ten temat
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Jacol napisał(a):jak zwykle profi robota teraz madzia prezentuje się miodzio
Dobrze wiesz, że druciarstwa nie lubię... z resztą Ty też
People_Hate_Me napisał(a):Letki szalejesz :–)
Oj tam od razu szaleję... prawie wszystkie Mx-6 na forum już taką dokładkę mają zamontowaną, a ja dopiero do malowania przygotowałem
Hugo napisał(a):Jak Ty to robisz, że masz wiecznie czyste auto? Bo mnie zaraz trafi, chyba zignoruję ten temat
Ja na tych zdjęciach czystego auta nie widzę, pełno jakiegoś porozbijanego robactwa, warstewka kurzu, felgi pokryte pyłem z klocków...
Nie była myta jeszcze od czasu umieszczenia fotek z mgłą, mam szczęście do pogody ostatnio.
Lubię pracować przy czystym aucie, chyba jak każdy
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Tylko pozazdrościć Coraz ładniejsza, a już i tak piękna
THOR napisał(a):Tylko pozazdrościć oczko Coraz ładniejsza, a już i tak piękna
Dziękuję
Speed napisał(a):przez Twoj opis chyba i ja sie zabiore za dopasowanie tej dokladki bo niemialem koncepcji , chciałem juz to żywicą robic przy okazji malowania zderzaka
Super, że opis się przydał
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Beny napisał(a):maluje co jakis czas
dobre
Jak mazda jest brudna to stojąc przed nią z bardzo niezadowoloną miną mówię sobie tak:
"o fu...k, znowu to matowanie... lakier trza urobić i tą cholernie ciężką sprężarkę przyciągnąć...
ach... tydzień z głowy, ale czego się nie robi dla lansu i MazdaSpeed."
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Cudowny MX-6, mam nadzieję, że mój kiedyś też tak będzie wyglądał
No zdjecia we mgle kozak
Ja czekam na ostry deszcz bo mam koncepcje zeby prawidlowe zdjecia "mazda w deszczu" zrobic
A autko bajka, swietny kolor i felgi
Ja czekam na ostry deszcz bo mam koncepcje zeby prawidlowe zdjecia "mazda w deszczu" zrobic
A autko bajka, swietny kolor i felgi
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
pawelMX6 napisał(a):Cudowny MX-6, mam nadzieję, że mój kiedyś też tak będzie wyglądał
Dziękuję, chyba nie doceniasz tego co masz
Twój MX też jest cudowny i z większą dawką J-Spec
strOOs napisał(a):No zdjecia we mgle kozak
Ja czekam na ostry deszcz bo mam koncepcje zeby prawidlowe zdjecia "mazda w deszczu" zrobic
A autko bajka, swietny kolor i felgi
Dziękuję.
Sesja w deszczu fajna sprawa, tylko trzeba ją dobrze przemyśleć, być przygotowanym z miejscówką i sprzętem, w razie pojawienia się podniebnych gąbek pełnych wody
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
malkolm napisał(a):cudo, nic więcej nie powiem
Dziękuję
malkolm napisał(a):cudo
pawelMX6 napisał(a):Cudowny
Hmm... muszę napisać do Watykanu, ciekawe czy uznają mój egzemplarz za cud?
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
- Od: 4 mar 2006, 17:18
- Posty: 613
- Skąd: Bydgoszcz | Włocławek
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości