Mazda CX-7 – Porównanie z konkurencją

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez reno » 9 maja 2009, 20:27

Nie bardzo rozumiem politykę marketingową Mazdy odnośnie skrzyń biegów.
Na amerykańskim forum
http://www.mazdas247.com/forum/forumdisplay.php?f=230
sporo userów chciałoby mieć manuala. Z kolei w EU jest jest grupa potencjalnych
nabywców chcących mieć automat ( w tym ja). I mimo że detale wykończenia CX-7 w wersji EU
bardziej mi się podobają, za 3-4 miesiące będę się intensywnie rozglądał za autem z US z wyposażeniem GT, i nie chodzi tu o cenę tylko o automat.
Początkujący
 
Od: 16 paź 2008, 06:33
Posty: 6
Skąd: Koszalin
Auto: Jeep Grand Cherokiee 2005 5,7

Postprzez jancio68 » 11 maja 2009, 10:32

Myślę, że mimo wszystko wybór jest i nie ma co narzekać. Ze Stanów trochę taniej ale bez gwarancji: coś za coś. Tak chyba zawsze było, że wersje samochodów stricte amerykańskich nie były nigdy dostępne w oficjalnej sprzedaży w Europie. Zapewne wynika to z różnych norm. A jak ktoś sobie sam sprowadzi to jego sprawa. Zgadzam się też z Prezesem, że "Z jednej strony klasa auta powoduje, że klient ma prawo wymagać takiej opcji, z drugiej znikoma ilość decydujących się na taką wersję powoduje, że Maździe się zwyczajnie nie opłaca"
Cx-7, 2.3 MZR Disi Turbo – 260KM Zoom-Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez brii » 11 maja 2009, 14:36

Lucass napisał(a):To co producent podaje jesli chodzi o spalanie to wiadomo ze to dane czysto teoretyczne i nigdy sie niepokrywają z praktyką.

Błądzisz – jeszcze raz piszę – jeśli pomiar jest wykonywany wg. norm ISO często pokrywa się z rzeczywistością, problem w tym, że producenci nie lubią tych norm a druga sprawa to temperament kierownika. Nikt mi nie wmówi, że nie da się osiągnąć spalania wg. ISO – bez problemów praktycznie każdym samochodem jakim jechałem udało mi się takowe uzyskać. Pytanie czy Mazda mierzy wg. ISO :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez DISItune » 11 maja 2009, 15:06

nie wiem według czego mierzy Mazda, w danych technicznych 3 MPS zuzycie w miescie podawane jest jako 13,5/100 i jest to do uzyskania nawet w zakorkowanej Warszawie, ale nie przy moim stylu jazdy

7.5 podawane w trasie to chyba przy stałej prędkości 90km/h
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 9 lis 2007, 16:07
Posty: 1496 (22/14)
Skąd: Warszawa
Auto: 5.7 V8 i R1250R

Był 3 BK MPS 360KM powered by DISI-tune

Postprzez domin1979 » 11 maja 2009, 15:34

Nikt mi nie wmówi, że nie da się osiągnąć spalania wg. ISO – bez problemów praktycznie każdym samochodem jakim jechałem udało mi się takowe uzyskać. Pytanie czy Mazda mierzy wg. ISO usmiech

Podawane przez producentów dane o zużyciu paliwa (obecnie obowiązuje norma EU dotycząca spalania w mieście, poza miastem i średniego – 63 proc. "trasy" i 37 proc. "miasta") tworzone są "sztucznie" na hamowni.
http://www.auto-swiat.pl/wydania,Wielki ... 005,1.html

Na pewno fizycznie takie wartości da się uzyskać ale czasami jest to trudne. Mi np. przy prawie całym baku po mieście spalił 15.9 przy 13.8 producenta i nie starałem się zbytnio oszczędzać. Olbrzymie znaczenie ma ile razy ruszamy spod świateł no i oczywiście jak bo to masakruje ekonomikę przy dużej masie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez brii » 11 maja 2009, 15:57

domin1979 napisał(a):Olbrzymie znaczenie ma ile razy ruszamy spod świateł no i oczywiście jak bo to masakruje ekonomikę przy dużej masie.

Zgadza się – wystarczy troszkę chęci i spalania mierzone zgodnie z normami są do osiągnięcia :)
Większość ludzi podczas ruszania ze świateł podświadomie zaczyna się "ścigać" i się śpieszy, przez co jedzie mało płynnie albo wogóle niepłynnie. Płynna jazda znacznie obniża spalanie a co najlepsze (sprawdzałem wiele razy) wcale nie wydłuża czasu dotarcia do celu (choć ma się wrażenie wleczenia) :)
Jeżdżąc moim dieslem 3.0 z automatem w samochodzie ważącym pod dwie tony cały czas po mieście (Częstochowa za bardzo zakorkowana nie jest) udaje mi się utrzymać średnie spalanie poniżej 10l/100km, nie napiszę dokładnie ile bo mi zaraz ludzie nie potrafiący jeździć ekonomicznie, zarzucą ściemę ;) Oczywiście nie jest problemem nie schodzić z 12l/100km w mieście ale po co? Takie spalanie miałem przez tydzień po nabyciu nowej zabawki ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez jancio68 » 12 maja 2009, 10:10

[/quote]
Zgadza się – wystarczy troszkę chęci i spalania mierzone zgodnie z normami są do osiągnięcia :)
[/quote]

Jeżeli jedynym priorytetem jest spalanie! To znaczy nie wyprzedzamy, nie przyspieszamy nagle aby uniknąć jakiejś sytuacji, łagodnie hamujemy i unikamy świateł, ruch uliczny itp. Dla mnie na drodze sytuacja jest dynamiczna-nie ma nigdy identycznego przebiegu.
Jeżeli jak podał misiekwaw spalanie w trasie MPS3 ma wynieść 7,5 l. to znaczy, że na drodze nie będzie robót drogowych, traktora, tirów i wiele innych sytuacji, które zakłócają płynność jazdy-czyli dla mnie sytuacja sztuczna. Teoretycznie możliwa ale w praktyce się niezdarzająca. Śmiejemy się z tych danych bo zbyt odlegle odbiegają od rzeczywistości i tyle.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez brii » 12 maja 2009, 11:58

jancio68 napisał(a):Jeżeli jedynym priorytetem jest spalanie! To znaczy nie wyprzedzamy, nie przyspieszamy nagle aby uniknąć jakiejś sytuacji, łagodnie hamujemy i unikamy świateł, ruch uliczny itp. Dla mnie na drodze sytuacja jest dynamiczna-nie ma nigdy identycznego przebiegu.

Nie do końca się z Tobą zgadzam – można wyprzedzać, można przyśpieszać nagle ale nie z pierwszego biegu, świateł nie unikamy, ale staramy się przewidzieć ich zmiany i dopasować, zwalniamy większy kawałek przed światłami i się do nich "dotaczamy", najlepiej bez zatrzymania. W korku nie przesuwamy się o metr i hamulec, a staramy się tyczyć z prędkością 2km/h ;)
Sytuacja na drodze jest dynamiczna, nie jest za każdym razem identyczna ale jest podobna. Jadąc tą samą trasą dwoma takimi samymi samochodami (Laguna I 2.0 16V), startując równocześnie ze znajomym z Częstochowy nad morze do Sztutowa (~470km) różnica w średnim spalaniu między nami wyniosła 2l/100km (na moją korzyść, wyszło praktycznie katalogowe) a czas dojazdu różnił się o 15 minut (na jego korzyść).
Przy polskim ruchu jeśli jeździ się rozsądnie i ma się dobre nawyki można osiągnąć takie spalanie i tyle – nie raz takie osiągałem i pewnie nie tylko ja.
jancio68 – jeśli nie potrafisz zrobić fikołka do tyłu w powietrzu to nie znaczy, że się nie da tylko, że nie potrafisz – tak samo jest ze spalaniem – nie to, że nie da się takiego osiągnać, ale Ty nie potrafisz ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Faja » 12 maja 2009, 18:54

brii napisał(a):ancio68 – jeśli nie potrafisz zrobić fikołka do tyłu w powietrzu to nie znaczy, że się nie da tylko, że nie potrafisz – tak samo jest ze spalaniem – nie to, że nie da się takiego osiągnać, ale Ty nie potrafisz oczko

:|
W cx-7 jest naprawdę bardzo trudno otrzymać katalogowa wartość spalania, my w MPS 6 osiagnelismy 8.9 l/100km jadąc 70kh/h do 100km/h. To ma być dynamiczna jazda?
Ostatnio widziałem jak pisali ze 3.5 l V6 w cadilacu CTS spala 7.7 l w trasie a w mieście już 19l boże skąd taka różnica bez przesady, takie auto w życiu nie osiągnie spalania 7l! nawet jak ktoś będzie umiał jeździć te 100km/h
brii napisał(a):Jadąc tą samą trasą dwoma takimi samymi samochodami (Laguna I 2.0 16V)

Osiągnąłeś kiedyś swoja KL-ZE spalanie około 7 litrów?
Wydaje mi się ze nawet nie próbowałeś i to samo powinno się tyczyć cx-7 i MPs-ow czy rx-ow tam ma być przyjemność zjazdy a nie mordęga o każde 0.1 l na 100km :) do tego służą takie nudne auta jak laguna 2.0 ;)
Zoom-Zoom!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2006, 21:51
Posty: 1049 (7/4)
Skąd: Poznań
Auto: -6MPS -rx-7 FCT-xedos 9

Postprzez brii » 12 maja 2009, 19:53

Faja napisał(a):Osiągnąłeś kiedyś swoja KL-ZE spalanie około 7 litrów?
Wydaje mi się ze nawet nie próbowałeś

Faja – dowaliłeś – poczytaj wątek o mojej Maździe :)

Faja napisał(a):my w MPS 6 osiagnelismy 8.9 l/100km jadąc 70kh/h do 100km/h. To ma być dynamiczna jazda?

A ktoś twierdzi, że ma być dynamiczna – taki spalania są do osiągnięcia przy normalnej jeździe a nie dynamicznej :)

Faja napisał(a):cx-7 i MPs-ow czy rx-ow tam ma być przyjemność zjazdy a nie mordęga o każde 0.1 l na 100km

Tak mówią Ci, którzy nie potrafią dobrze wyczuć auta. Przeczytaj jeszcze raz wyraźnie – na dystansie blisko 500km i różnicy w czasie 15 minut (prawie żadna biorąc pod uwagę dystans) – nie mogłem jechać jakoś specjalnie wolniej, spaliłem duuużo mniej – tej sztuki można się nauczyć :)
Ostatnio edytowano 12 maja 2009, 19:57 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Faja » 12 maja 2009, 22:10

brii napisał(a):Tak mówią Ci, którzy nie potrafią dobrze wyczuć auta. Przeczytaj jeszcze raz wyraźnie – na dystansie blisko 500km i różnicy w czasie 15 minut (prawie żadna biorąc pod uwagę dystans) – nie mogłem jechać jakoś specjalnie wolniej, spaliłem duuużo mniej – tej sztuki można się nauczyć usmiech

Brii ja nie mowie że nie możliwe jest mniej spalić, ja tylko stwierdzam ze w takich samochodach nie powinno patrzeć się ile spali albo przynajmniej nie powinno być to na pierwszym miejscu. Przecież każdy z Tych właścicieli mogły sobie kupić 6-stke najnowsza w Dieslu i by mogli oszczędzać :)
Ja myślę że 11-12 l jeszcze nie jest takie złe przy takiej Mocy.

brii napisał(a):Faja – dowaliłeś – poczytaj wątek o mojej Maździe usmiech

Rzeczywiście Dowaliłem :P ;)
brii napisał(a):taki spalania są do osiągnięcia przy normalnej jeździe a nie dynamicznej usmiech

Przy normalnej jeździe to jest 10.5l i to jest bardzo możliwe no przynajmniej w 6 MPS
Zoom-Zoom!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2006, 21:51
Posty: 1049 (7/4)
Skąd: Poznań
Auto: -6MPS -rx-7 FCT-xedos 9

Postprzez brii » 13 maja 2009, 11:02

Faja – w całej dyskusji chodziło o to, że ponoć nie da się mało spalić takimi samochodami – da się, zależy to od kierownika. Jeśli idzie o resztę to zgadza się – te samochody zachęcają do jazdy mniej ekonomicznej ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez jancio68 » 13 maja 2009, 12:01

Będę się upierał przy swoim, że tak:
Jeżeli jedynym priorytetem jest spalanie!
Mimo wszystko nie mówimy o Lagunie ani Mx3 nic im nie ujmując.
Cx-7 ma turbinę i jeżeli się ją załącza to d. blada. Jeżeli ktoś potrafi jeździć bez załączania turbiny, omijać zawalidrogi i przeszkody na drodze a do tego robić fikołka do tyłu (ja nie potrafię) to faktycznie
brii masz rację-można! Wtedy też można brać udział we wszystkich konkursach typu "Na wczasy i z powrotem na 1l." lub "Rekordowy przejazd na biegu jałowym".
Nie lubię Science Fiction jako gatunku ani dyskusji komu mniej pali bo zaczynają w pewnym momencie przypominać te kto ma dłuższego lub kto przejechał z Krakowa do Gdańska w 2,5 godz. Czyli bez sensu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez brii » 13 maja 2009, 12:16

jancio68 napisał(a):"Rekordowy przejazd na biegu jałowym".

jancio68 – widać, że nie masz pojęcia o ekonomicznej jeździe...

jancio68 napisał(a):Jeżeli ktoś potrafi jeździć bez załączania turbiny,

W samochodzie z turbo nie da się jeździć bez załączenia turbiny – pracuje cały czas, ale z różnym doładowaniem. Turbo można rewelacyjnie wykorzystać do poprawy ekonomii jazdy. Zadaj sobie pytanie czemu nowoczesne oszczędne silniki to właśnie silniki turbo. Wbrew pozorom powolne przyśpieszanie nie we wszystkich przypadkach jest ekonomiczne. Trzeba wyczuć samochód, mieć wyobraźnię i można przyśpieszać z butem w podłodze, ważne żeby od razu nie hamować ;)

jancio68 – twierdzisz, że Laguna czy MX-3 to co innego niż ciężka CX-7 z "dużym" silnikiem z turbo, widocznie nie przeczytałeś jak pisałem, że ważącym pod dwie tony samochodem z silnikiem 3.0 z turbo też da się mało spalić :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez jancio68 » 13 maja 2009, 12:44

brii napisał(a):jancio68 – widać, że nie masz pojęcia o ekonomicznej jeździe...


zaraz dojdę do wniosku, że w ogóle nic nie wiem o jeździe i przez te 20 lat poruszałem się jak dziecko we mgle. <lol>
Mnie się też wydawało, że turbina w Cx-ie zaczyna się kręcić od ok. 2400rpm.
Nowoczesne silniki miewają turbinę ale raczej nie są postrzegane jako te "oszczędne". Benzynowe. Nie mówimy oczywiście o klekotach.
MZR DISI jest bardzo nowoczesnym silnikiem i jako taki bez turbiny pewnie miałby relatywnie mały apetyt na paliwo. Jednak to już nie byłby ten sam samochód.
Nie wiem o jakim samochodzie pod dwie tony 3.0 turbo mowa i co to znaczy "niewiele". Bo dla mnie to nic nie znaczy.
Jesteś chyba swoistym ekspertem od spalania ale teoria, że: "Trzeba wyczuć samochód, mieć wyobraźnię i można przyśpieszać z butem w podłodze" do mnie nie przemawia z tym butem w podłodze. Ale to zapewne kwestia mojego braku "wyobraźni". hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez brii » 13 maja 2009, 13:14

jancio68 napisał(a):Nie wiem o jakim samochodzie pod dwie tony 3.0 turbo mowa i co to znaczy "niewiele".

VelSatis 3.0 – koło 8l/100km w mieście :)

jancio68 napisał(a):MZR DISI jest bardzo nowoczesnym silnikiem i jako taki bez turbiny pewnie miałby relatywnie mały apetyt na paliwo.

MZR DISI ma wtrysk bezpośredni i wysoki stopień sprężania, są to cechy ewidentnie obniżające zużycie paliwa – można w tym zestawieniu osiągnąć naprawdę dobre wyniki stosując się do podstawowych reguł ekonomicznej jazdy :)

Mnie się też wydawało, że turbina w Cx-ie zaczyna się kręcić od ok. 2400rpm.

Zaczyna efektywnie dmuchać od tylu.

jancio68 napisał(a):Nowoczesne silniki miewają turbinę ale raczej nie są postrzegane jako te "oszczędne".

TFSI, TCE, TI, ?? ;)

jancio68 napisał(a):zaraz dojdę do wniosku, że w ogóle nic nie wiem o jeździe i przez te 20 lat poruszałem się jak dziecko we mgle.

Dziadek sąsiada przez 50 lat nie nauczył się poprawnie ładować akumulatora i odpalać samochodu bez użycia pedału gazu ;) :P
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez DISItune » 13 maja 2009, 13:52

brii napisał(a):
jancio68 napisał(a):Nie wiem o jakim samochodzie pod dwie tony 3.0 turbo mowa i co to znaczy "niewiele".

VelSatis 3.0 – koło 8l/100km w mieście :)


ale jak sam napisałeś to diesel, z moich doświadczeń wynika jednoznacznie ze dieslem jest dużo łatwiej jeździć oszczędnie i osiągać niskie spalania

DISI jest bardzo bogato strojony w serii ze względu na to, że słabą w porównaniu np. z VAGiem wydajność bezpośredniego wtrysku poratowano ilością wtryskiwanego paliwa i nigdy nie będzie mistrzem oszczędności

fajny OT robicie
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 9 lis 2007, 16:07
Posty: 1496 (22/14)
Skąd: Warszawa
Auto: 5.7 V8 i R1250R

Był 3 BK MPS 360KM powered by DISI-tune

Postprzez Deniorek » 29 maja 2009, 16:15

Ależ pięknie wyczyszczony temacik. ;)
Ja już jako posiadacz full wypasionej Verso w zabójczo rwącym dieselu 177KM teraz jeszcze bardziej podchodzę sceptycznie do diesela w CX-7. Niby inne klasy samochodów, a komfort jazdy w vanie Toyoty chyba większy (i naprawdę nie piszę to dlatego, że już ją kupiłem). Jest wiele fajnych bajerów, o których w CX-7 można pomarzyć. Teraz gdy dowiaduję się, że cena na diesela w CX-7 będzie jeszcze większa niż na DISI to po prostu: hahaha
Nie trzeba być ekspertem żeby wywróżyć wielką przegraną modelu CX-7 z tym dieselem w Polsce. :| Jest naprawdę wiele innych dobrych alternatyw, co potwierdza jeszcze tery, który zdaje się jeszcze być rozdarty pomiędzy różnymi koncepcjami, ale CX-7 w dieselu raczej nie wybierze (przynajmniej tak wnioskuję). I tutaj nawet nie chodzi o politykę polskich salonów Mazdy, po prostu jak brać CX-7 to tylko w benzynie, a jak ją brać to liczyć się z ogromnym spalaniem względem diesela.
BTW: Zdradzam realne spalanie Verso w dieselu o osiągach DISI w CX-7: jakbyście na katowali silnika, jakbyście nie przyśpieszali, jakbyście nie jechali > więcej niż 8,5 litra ropy nie bierze. Średnie spalanie na dosyć ciężkiej nodze to 7 litrów. A udało mi się zejść nawet do 5,3 litra (!!!!). Może nie brzmi to jak DISI, ale załączające się turbiny diesela (prawie natychmiast) również pięknie zasysają pasażerów w fotele. Redukcji biegów nie trzeba robić. Gdzie jest haczyk? ;P Ciekawe jak długo taki diesel pojeździ względem benzyny. Podobno nowe generacje dieselów są mocno podatne na usterki?

MAZDA KONIECZNIE MUSI POPRAWIĆ DIESELA W CX-7... GDZIE TAM UCIEKAJĄ TE OSIĄGI? :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Postprzez DISItune » 29 maja 2009, 16:49

nie zamierzam bronić polityki cenowej Mazdy bo też uważam, że ktoś się uderzył w głowę, podobnie jak w Subaru <zeby> ale z tymi osiągami to się troszeczkę zagalopowałeś :|

Deniorek napisał(a):BTW: Zdradzam realne spalanie Verso w dieselu o osiągach DISI w CX-7


8.7 w Verso będzie realne ale przy takim momencie obrotowym bedziesz się przezabawnie siłował z przednimi kołami, a CX poprostu, bez zbednego robienia wsi piskiem kół, teleportuje się z miejsca w aktalogowe 8 sekund, jak to czterołap ;) i na drodze ta różnica będzie bardzo wyraźna

Deniorek napisał(a):Może nie brzmi to jak DISI, ale załączające się turbiny diesela


tutaj też się troszeczkę zagalopowałeś D-Cat to fajny silnik a nie technologia kosmiczna ;) i wciąż ma jedną turbinę. no chyba że strony Toyoty kłamią <zeby>

Deniorek napisał(a):MAZDA KONIECZNIE MUSI POPRAWIĆ DIESELA W CX-7... GDZIE TAM UCIEKAJĄ TE OSIĄGI? :|


w wagę :|
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 9 lis 2007, 16:07
Posty: 1496 (22/14)
Skąd: Warszawa
Auto: 5.7 V8 i R1250R

Był 3 BK MPS 360KM powered by DISI-tune

Postprzez tery » 29 maja 2009, 17:24

Deniorek napisał(a):Jest naprawdę wiele innych dobrych alternatyw, co potwierdza jeszcze tery, który zdaje się jeszcze być rozdarty pomiędzy różnymi koncepcjami, ale CX-7 w dieselu raczej nie wybierze (przynajmniej tak wnioskuję).


Faktycznie jeszcze jestem, z akcentem na "jeszcze"...a wnioskujesz dobrze. Gratuluję zakupu, bo wiem jakie jest w Toyocie podejście do klienta. Poczekajmy jeszcze trochę na cenę a wszystko się wyjaśni. Zastanawiam się jednak jaki jest sens kupowania tego diesla...?? Dla mnie nie ma to sensu. Ja go nie dostrzegam. No bo niby jaki? Może znajdziecie argumenty? Jedyny argument to chyba taki, że wycenią go na 140-145 tys. Nawet jeśli go kupię to zaoszczędzę po 5 latach około 10 tys.zł.Tyle, że nawet tego nie można być pewnym w stu procentach. 2.3 DISI to sprawdzona bezawaryjna konstrukcja a ten 2.2 MZR-CD w CX-7 to jedna wielka niewiadoma. W praktyce może się okazać, że te oszczędności będą niewielkie, iluzoryczne a może wręcz żadne. Dlatego każdy rozsądny człowiek wybierze CX-7 2.3 DISI, bo chociaż więcej pali to w ostatecznym rozrachunku wyjdzie po 5-6 latach eksploatacji na to samo. Do tego jeszcze jak ten diesel będzie awaryjny to już w ogóle nie ma o czym mówić...o radości z jazdy i parametrach nie wspominając.

Deniorek tylko potwierdza to, co już wcześniej dostrzegłem. Czy to Verso, czy też Avensis Wagon 177KM bije na głowę CX-7 2.2 173KM...i tak jak wspomniał o niektórych dodatkach kupiec Mazdy CX-7 może tylko pomarzyć. Na koniec najważniejsze, mogę to mieć za około 130 tys.złotych. Czy diesel Mazdy będzie mniej awaryjny od Toyoty?Wątpię, moim zdaniem nie. Bezawaryjność obecnych Mazd to mit.
Forumowicz
 
Od: 9 mar 2009, 15:50
Posty: 240 (0/1)
Skąd: Pomorze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Moto