Mazda CX-7 – Porównanie z konkurencją

[brii]

Gdyby chiptuning dawał takie efekty jak podano wyżej: niższe spalanie, wyższa moc, utrzymanie gwarancji i żywotności silnika to jej twórcy byliby bardzo bogaci a my szczęśliwsi

Poważny błąd – nikt nie napisał, że trwałość się nie zmienia (większa moc, większe obciążenie) i najważniejsze – normy emisji spalin nie będą zachowane, nie chodzi o ilość spalin a o jakość spalin.

[jancio68]

Ok., ale o ile zbyt słabo nie kojarzę to normy emisji spalin nie będą zachowane ze względu na ilość i jakość spalin, czyli katalizator przestaje być wydolny w stosunku do tego co dostaje i nie jest w stanie do końca "zneutralizować" a tak się dzieje w prostej linii z tego, że spalanie będzie większe lub nie do końca efektywne (co na jedno wychodzi). A to oznacza wg. mnie, że zużycie paliwa będzie wyższe. Wydaje mi się, że problem nie leży więc tylko w trwałości bo w końcu jakąś rezerwę silnik też ma. Wracam do kwestii najbardziej wrażliwej-spalanie! Tu wydaje mi się, że cudów nie ma. To ta sama kwestia o której już pisaliśmy na forum: Jak ktoś myśli, że jego Cx będzie palił tyle co podaje katalogowo producent, to niech od razu rozejrzy się za oszczędniejszym samochodem lub zbuduje sobie tunel aerodynamiczny o niskich oporach powietrza z punktami od A do B między którymi będzie się przemieszczał.

[brii]

Jeśli producent badał spalanie zgodnie z normali ISO to jest ono możliwe do uzyskania – nie spotkałem jeszcze samochodu w którym nie osiągnąłbym spalania katalogowego, a nawet mniejszego, wszystko zależy od buta.

jancio68 – spalanie wcale nie musi być większe – wystarczy, że temperatura gazów będzie troszkę inna niż zalecana dla kata, moment zapłonu będzie się różnił i skład gazów będzie nieco inny – więcej NOx, więcej HC, mniej CO2, więcej CO i już katalizator nie da rady mimo tego, że objętościowo będzie tego tyle samo, albo mniej...

[BEN]

Jeśli producent badał spalanie zgodnie z normali ISO to jest ono możliwe do uzyskania – nie spotkałem jeszcze samochodu w którym nie osiągnąłbym spalania katalogowego, a nawet mniejszego, wszystko zależy od buta.

to jakbym chiał uzyskać spalanie w Cx na poziomie jaki podaje producent to bym musiał chyba jezdzić caly czas bez turbo

[jancio68]

Jeśli producent badał spalanie zgodnie z normali ISO to jest ono możliwe do uzyskania – nie spotkałem jeszcze samochodu w którym nie osiągnąłbym spalania katalogowego, a nawet mniejszego, wszystko zależy od buta.

to jakbym chiał uzyskać spalanie w Cx na poziomie jaki podaje producent to bym musiał chyba jezdzić caly czas bez turbo

Konia z rzędem temu, kto uzyska spalanie pozamiejskie: 8,1 l. w warunkach drogowych! Tu nawet nie chodzi o turbinę bo tą na pewno trzeba by odpiąć aby przypadkiem nie drgnęła ale jak operować gazem i opustoszyć drogi na czas przejazdu.

[Lucass]

To co producent podaje jesli chodzi o spalanie to wiadomo ze to dane czysto teoretyczne i nigdy sie niepokrywają z praktyką.

Wracając do tuningu w Cx-ie to ja niewierze tym danym podanym przez firme 44tuning. To by było zbyt piekne i swiadczyło by o ogromnym marnującym się potencjale w 2.3 DISI.
Mozemy sobie krótko mówiąc tylko gdybac, cóż musimy zrobić wyliczanke kto pierwszy podda temu zabiegowi Cx-a

[Deniorek]

No to widzę, że nasz zabójczy temat trochę przymarł. Tymczasem ja wiem co już kupię. Nawet to coś zamówiłem, ale muszę czekać dwa tygodnie. Decyzja musiała być szybka > jedna dostępna sztuka w tym kolorze i wyposażeniu.

[BEN]

No to widzę, że nasz zabójczy temat trochę przymarł. Tymczasem ja wiem co już kupię. Nawet to coś zamówiłem, ale muszę czekać dwa tygodnie. Decyzja musiała być szybka > jedna dostępna sztuka w tym kolorze i wyposażeniu.

no to pochwal się co za maszynę sobie sprawiłeś!

[domin1979]

no to pochwal się co za maszynę sobie sprawiłeś!

No właśnie!

[Deniorek]

No czas posprzątać wszystkie rozważania i głupie porównania.

Jednak wybór padł na Verso: Prestige+Navi+pakiet Life+pakiet Chrome+inne bajery (czyli nic więcej w salonie nie da się do niego dokupić już). Po kalkulacji spalania i tak naprawdę realnych potrzeb, po otrzymaniu bardzo korzystnych rabatów w Toyocie i pozbyciu się starego auta wybór był tylko jeden.
Dlaczego nie Mazda CX-7, na którą się napaliłem?
– za duże spalanie jak na to ile auto pokona km
– mało przyjazna polityka Mazdy jeśli porównać ją do Toyoty
– zawsze trochę pieniędzy pozostaje w kieszeni (chociaż jakby kogoś interesowało i pobawi się konfiguratorem na stronie Toyoty nie jest to zbyt atrakcyjna cena w swojej klasie, dodatki pociągnęły swoje, a nawigacji nie dało się oprzeć dzięki kamerom i kilku innym przydatnym bajerom jak np. dysk twardy na muzykę, pięknie grający system, nie gorzej niż w CX-7)
– chociaż nie było możliwości wyjechania nowym Verso na jazdę próbną (model pokazowy pokazywany spod płachty na zapleczu salonu) to siedziało się z w nim nie gorzej niż w Maździe. Verso zdecydowanie urosło względem Corolli Verso i ma naprawdę ciekawą bryłę (z resztą real foto od razu po odebraniu auta, czyli po 18.05)
– z tyłu trzeci rząd siedzeń nie raz używałem, teraz trochę urosło tam miejsca, a ciężko byłoby mi pozbyć się możliwości przewiezienia 7 osób, co czasami było bardzo przydatne
– podsumowując Mazda CX-7 przegrała tylko tym, że okazała się autem nie na moje potrzeby
BTW: Zawieje wiochą, ale spodobał mi się dach szklany w Verso. Piękna rzecz (ciekawe tylko jak to się zachowuje podczas wypadku ).

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy CX-7. Trochę Wam zazdroszczę , też bym jeździł siódemką i fajnie by wyglądała przy Rexie, ale jak pisałem nie na moje potrzeby. Jakby chociaż ten diesel tak nie zawodził...

[domin1979]

Gratuluję zakupu!

Zawieje wiochą, ale spodobał mi się dach szklany w Verso. łoł Piękna rzecz (ciekawe tylko jak to się zachowuje podczas wypadku ysz ).

Mi akurat też się w nowej Avensis to podobało ze względu na dziecko bo kierowca niewiele z tego ma frajdy. Sztywność dachu na pewno jest zachowana i pewnie materiał też jest na taki wypadek przemyślany żeby nikogo nie pociąć.

Mazda CX-7 przegrała tylko tym, że okazała się autem nie na moje potrzeby oczko

Podejście jak najbardziej słuszne. Może w przyszłości, kto wie?

[Deniorek]

Za rok, dwa wymiana auta nr 3 więc kto wie? Może Mazda skombinuje coś ciekawego i w końcu dadzą jakiegoś rozsądnego diesela? Życie pokaże.

[BEN]

No to gratulować i życzyć oby spisywała się jak najlepiej

[kkk13]

Myli Panowie, jedno pytanie mam apropos CX-7, ten samochód zawitałby na 100% u mnie w domu i zastąpił wysłużonego Forestera matki, ale brak automatycznej skrzyni, także jak się okazuje po FL-u, niestety przekreśla ten samochód. Przykro mi to stwierdzić.

Dlatego pytam ja was moi drodzy – dlaczego nie ma i raczej nie będzie automatycznej skrzyni w Europie, skoro wiemy ze takowa wystepuje z powodzeniem na rynku 'JUeSendeJ' czy radzieckim??
Proszę o logiczną odpowiedź – bo taka jaką uslyszałem od jakiegoś miernego handlowca w salonie – w stylu – 'bo w UE nie spełniłby norm' mnie nie zadowala..
Dzięki z góry.

[Globy]

Oni zwyczajowo miewają tylko takie mierne odpowiedzi Myślenie niektórych sprzedawców boli, chociażby w temacie kupno auta u brokera vs salon. Wprowadzenie do oferty skrzyni automatycznej, podobnie jak w przypadku 6 GH L5, wiąże się z przeszkoleniem serwisantów i podstawieniem odpowiedniej ilości aut testowych.

Z jednej strony klasa auta powoduje, że klient ma prawo wymagać takiej opcji, z drugiej znikoma ilość decydujących się na taką wersję powoduje, że Maździe się zwyczajnie nie opłaca. Europejski oddział wybrał opcję "marki dla ludu", zapewniając matkom jeżdżącym po mieście automatyczną skrzynie jedynie w 6 z 2-litrowym silnkiem benzynowym. Poza tym obawiam się, że istniałaby konieczność zmian w konstrukcji/dołożenia chłodnicy w takiej skrzyni z uwagi na specyfikę jazdy europejskich kierowców.

Czysty CarFax i można się zadowolić wersją USA.

[jancio68]

Skoro można sprowadzić z USA to jaki problem?

[Deniorek]

No właśnie. Jeśli tak ważna jest skrzynia automatyczna, to albo już na Allegro czekają jakieś egzemplarze lub ciągnąć ze Stanów. Po polityce Mazdy raczej na dużo bym nie liczył.

[domin1979]

Skoro można sprowadzić z USA to jaki problem?

Problem z gwarancją!

[Deniorek]

Skoro można sprowadzić z USA to jaki problem?

Problem z gwarancją!

Jako, że swoim czasem interesowałem nowym CX-9 ze Stanów to jest możliwość załatwienia sobie 2-letniej europejskiej gwarancji na auto Mazdy. Nie wiem jak to się odbywa, ponieważ była to oferta jakieś firmy ala "Luxury Cars", która oferowała to za dodatkową opłatą (2500 zł). Wnioskuję z tego, że to żaden problem o ile ktoś się na tym dobrze zna.
Życie pokazuje też, że raczej taka gwarancja nic nie daje, ponieważ do tych 100 tysięcy km lub po trzech latach nich się nie psuje co obejmuje gwarancja. Fakt jedynie, że jakoś tak raźniej mieć autko na gwarancji.
Do czego zmierzam? Dla zdesperowanego nic trudnego. A jak nie to szukać alternatywy. Inaczej się nie da, mieszkamy w Polsce i musimy jakoś sobie radzić z tymi niekoniecznie różowymi realiami.

[domin1979]

W Europie da się kombinować bo przykładowo mój CX ma 5 lat gwarancji (2 lata dokupione) i podobno to działa ale ze Stanami szczerze mówiąc pierwsze słyszę co nie znaczy, że niemożliwe.
Co do automatu to jest to tylko jeden z przykładów nieprofesjonalnego podejścia do tematu przez Mazda Polska. Podobnie było z ofertą M6 w poprzednim roku. Brak silnika 2.5, pół skórzane, a nie skórzane tapicerki w niektórych modelach itd. Rozumiałbym prywatnego importera, że ściąga to co idzie ale właśnie przede wszystkim od oficjalnego przedstawiciela wymagam PEŁNEJ oferty! Tym bardziej, że na samochody się czeka miesiącami więc co za problem skoro i tak nie dostaję samochodu z placu!