Masz rację Łukasz, chociaż wielu osobom ciężko wydać ponad 100 zł na kosmetyki – sam kiedyś jechałem przed sprzedażą Volvo S80 skórę CIF'em. Przypominała tarkę, ale po aplikacji kremu do rąk się wygładziła

Ludwik nawet lakier samochodowy wysusza i nadaje się do stosowania (do lakieru) jedynie w określonych przypadkach. Na pewno ważne, by w jakikolwiek sposób pielęgnować i nawilżać skórę w samochodzie, bo przede wszystkim z zaniedbań biorą się pęknięcia.
Mnie drażni, że wiele środków po 10, 20 czy 30 to jawna ściema i co najwyżej można się pocieszać przy ciemnej tapicerce, że cokolwiek czyszczą – one kleją brud. Dlatego człowiek szuka czegoś, co naprawdę da efekt, bo nie każdemu odpowiada syf w samochodzie, a nie każdego stać na nowe auta. Byłem jednak pozytywnie zaskoczony LCK, teraz zamówię najmocniejszy Cleaner i znów spróbuję. Napraw tylko cennik
