BLUEJACEK napisał(a):Witam jestem posiadaczem Mazdy Tribute 2002 lx-v6 w automacie. Zakupiłem ją w autohandlu ,jest sprowadzona z USA. Mam mały problem otóż silnik mi nierówno chodzi ,jak stoję na światłach i czasem szarpie jakby nie dostawał paliwa , nie wspominając już o tej pomarańczowej kontrolce. Jestem zmuszony oddać go na warsztat ale się trochę boje bo mi raz zepsuli auto na warsztacie. Byłbym wdzięczny za wszystkie sugestie dotyczące przyczyny usterek i naprawy. Byłbym zapomniał jeszcze od czasu do czasu występuje dziwne zjawisko wszystkie wskazówki skaczą do góry a później opadają z powrotem.Pozdrawiam!
Pewnie masz luźną klemę na aku i resetuje Ci komputer co jakiś czas. Tylko wtedy wskazówki jadą do max. wskazania. Po takim resecie trzeba ustawić wolne obroty, czyli doczekać aż sobie sam samochód ustawi i nie wolno nim jeździć aż osiągnie normalną temperature. Po tym przejechać 10 mil minimum i dopiero jest ustawiany komp. Sterownik skrzyni automatycznej regupluje się dopiero po kilkuset kilometrach!!! Przyczyną tych resetów u mnie była WODA, która dostała się do bezpieczników w skrzynce przy lewej nodze kierowcy przez odklejoną przednią szybę i potem płynęła po słupku w dół:–( Brak styku w jednej ze złączek powoduje reset kompa!!! Niestety wszystkie złączki w tym aucie wymagają przeglądu!!! utleniają się i śniedzieją. Wszystko czysciłem – bezpieczniki, złączki, przekaźniki. POLECAM. Najlepszyn przypadkiem jest lampka od poduszek – typowa dolegliwość braku styków złączek pod fotelami. UWAGA!!!!!!! Nie wolno poprawiać tych wtyczek bez odłączenia aku i odczekania 5-10minut!!!!!, bo wystrzelą poduszki.
Mam auto zagazowane i też mi czsem gaśnie. Tak jak palenie się lampki "check engine" jest to spowodowane zbyt bogatą mieszanką na wolnych obrotach w sosunku do pb. Komputer nie jest w stanie "zubożyć" mieszanki do momentu w którym działa poprawnie lambda (stoi na 1). Nie mam na to rady. Po dodaniu gazu zaczyna działać sonda juz poprawnie. Właściwie chodzi o 2 sondy oczywiście.
Pablo – nie mówiłem że to auto terenowe, bo oczywiście nie jest takie. Jest natomiast dosyć lekkie i zgrabnie sobie radzi jak na to czego się spodziewałem. Prześwitu oczywiście terenowego nie ma. I słusznie , bo po co? Jek napisałeś – podniesione zgrabne kombi.
Rozwaliłem skrzynię automatyczną – przestrzegam wszystkich przed zmianą biegów z R na D, czy 1 lub 2 starając się wyjechać z błota. Koła jeszcze się kręciły w jedną stronę, a ja zmieniałem bieg żeby "rozbujać" auto. Miałem załączone 4x4. W efekcie w skrzyni wyrwało pierscień zabezpieczajacy koszyk. To bardzo typowa skrzynia fordowska (mondeo coguar) ma tylko dodatkowo wyjscie na wał. Ale i tak spore wydatki. Trzeba uważać. Na asfalcie to się nie stanie. Moja mazda ma wszystkie chyba dolegliwości opisywane na forach w USA. Włącznie z tym , że pękła mi klamka wewnętrzna kierowcy – wymieniłem na tą z tylnych drzwi.