Stuki w zawieszeniu (323F BA) – wątek wspólny

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Majlo » 2 lis 2007, 23:42

czepik napisał(a):Witam

U mnie stukało i stukało. Wielu speców zaglądało i do środka i pod samochód. Pomyślałem w końcu, że skoro amortyzatory się wylały, to już w ogóle nie trzymają i stukają.
Zabrałem się za wymianę, po sprawdzeniu wszystkich tulei metalowo-gumowych, jakie tylko były w tylnym zawieszeniu. Dopiero po wyciąnięciu amorka z gniazda okazało się, że pękł kawałek sprężyny i dostał się między zwoje a kielich. Nie było widać ani z wierzchu ani nie było słychać na szarpakach.
Po wymianie amorów i sprężyn cisza aż miło :).

Był to taki odgłos, jakby się gaśnica urwała i leżała w bagażniku bezpośrednio na blasze. Stuki słuchać było nawet na najmniejszych nierównościach i były dosyć donośne.

Pozdrawiam.


MIałem identyczną sytuacje. Czytając to myślałem że ja to pisałem!! Tylko że to było w Espero i z przodu. Przez ten kawałeczek spręzyny wymieniłem całe zawieszenie z przodu! A odgłos był taki jakby miało koło odpaść.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:06
Posty: 150
Skąd: Kraków + okolice
Auto: Toledo II 1,9TDI ARL 150km- 2001r

Postprzez Burchi » 3 lis 2007, 10:37

Popoytalem sie o te gorne mocowanie amortyzatora w sklepach w Gdyni. No i mam na oku co prawda zamiennik ale japonski – 100zl sztuka. Chodzi o te metalowe kielichy z 3 srubami sluzacymi do przymocowania w nadwoziu auta. Patrzac po podawanych cenach na forum,to chyba nie jest drogo?
Ostatnio edytowano 3 lis 2007, 17:28 przez Burchi, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2007, 10:50
Posty: 55
Skąd: Gdynia
Auto: Mazda 323F BA 1,5 16V(Z5) '96
Elpigaz – 4 generacja

Postprzez Artiks » 3 lis 2007, 10:59

Cena jest spoko, używki chodza po około 70 zł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez lukkol » 27 lis 2007, 11:14

Tez mialem taki problem. Wymienilem gorne mocowanie lewe i jak reka odjal. Tylko uwazaj przy kupnie bo mi sprzedali nie od tego modelu. Z mocowania musza wystawac szpilki a nie byc dziury na nie. Koszt 105 zl czesc + 15 wymiana u wujka mechanika. PZDR
lukkol
 

Postprzez anonimka » 27 lis 2007, 14:14

wkleje tu info które pisałam w innym watku odnosnie tulejek do wahaczy

nie wiem do konca jak ma sie to do efki bo ja posiadam mx3 – mam nadzieje ze to info moze sie komus przyda...


Jeżeli mowa o tylnym wahaczu wzdłużnym reakcyjnym – nazywanym także drążkiem to:

1. Nie wymienisz tulejek na orginalne bo takowych nie ma – Mazda jako zamiennik przewidziała jako cześć wymienną całe wahacze
2. Jeżeli rozwaliłeś wahacz tak jak zrobiłam to ja to proponuje:

– poszukać używanego na szrocie
– zaglądnąć w mój temat który założyłam odnoście wahacza tylnego reakcyjnego wzdłużnego
– z racji sporych kosztów wymiany wahacza jako części ORI zaglądnąć na stronę www.tedgum.pl
– zadzwonić do nich i zamówić tuleje jako nie ORI zamiennik

Nie ma ORI tulejek do wahaczy do mx3 ...

pozdrawiam i w razie pytań zapraszam na gg

anonimka
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez strojan » 24 gru 2007, 13:51

Dziasiaj zamowilem u mnie w sklepie kielichy mocujace amortyzator koszt 120zł szt,a zamowilem na obie strony czyli razem 240 zl i gosciu mi powiedzial ze ony sa takie same jak do modelu BG orientujecie sie jak to jest??? w piatek dopiero bede wymienial to napisze pozniej jaki bedzie efekt po wymianie, a co do tuleji wachacza to co ony dostepne osobno,a nie w calosci tak jak ktos pisal ( przynajmniej tu gdzie ja sie zaopatruje ) ;P
Strojan ( Mazda 323 F ). Czerwone Ferrari
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 31 sie 2007, 15:56
Posty: 7
Skąd: Połaniec
Auto: mazda 323 F 94r 1,5 DOHC 16V

Postprzez Artiks » 26 gru 2007, 19:23

strojan napisał(a):a co do tuleji wachacza to co ony dostepne osobno,a nie w calosci tak jak ktos pisal ( przynajmniej tu gdzie ja sie zaopatruje )
Jeśli masz na myśli tylne tuleje wahacza, to podaj namiary na ten sklep, dla wielu Mazdowiczów taka informacja będzie bardzo pomocna.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez strojan » 29 gru 2007, 14:16

Koledzy Czy [waaaco?] [jaki?] Pasuje do Mazdy z 94r od Mazdy z roku 97?? POtrzebuje odpowiedzi
Strojan ( Mazda 323 F ). Czerwone Ferrari
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 31 sie 2007, 15:56
Posty: 7
Skąd: Połaniec
Auto: mazda 323 F 94r 1,5 DOHC 16V

Postprzez waldii » 29 gru 2007, 22:31

A ja mam taki sam problem i pojechalem sobie na kanal.Stwierdzilem,ze stuka taki smieszny metalowy kapturek,ktory oslania gume mocowania ostatniego tlumika.Znalazlem tez cos nie tak w stabilizatorze [jakim?].Koncowki sa oki lecz gumy,ktore go trzymaja sa wyrobione.Jak szarpalem na boki to stukal o oslone tych gum(mocowanie).
waldii
 

Postprzez Artiks » 30 gru 2007, 00:23

strojan napisał(a):Czy [waaaco?] [jaki?] Pasuje do Mazdy z 94r
A co jednak nie ma tulejek osobno w twoim magicznym sklepiku ?? :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez Konspi » 30 gru 2007, 01:05

w poprzednij Madzi mialem ten problem. Stukało stukało az wreszcie pierdzielneło!! i amorek w bagazniku sie znalazł. Gorne mocowanie amortyzatora: ok 100zł wymiana ok 40min tak było w BG

w BA mozliwe gumy na stabilizatorach ale skoro wymieniles.
Mazda 323 1.5 85' ==> Mitsubishi Lancer 1.5 88' ==> Mazda 323 F 1.6 16v 91' ==> Mazda 323 F 2.0 V6 Lantis 97'==>BMW 318i E46 02'==> bedzie mps
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2007, 12:58
Posty: 253
Skąd: Polkowice
Auto: Bayerische Motoren Werke

Postprzez radeon » 31 gru 2007, 17:44

U mnie stuka ale już wiem co! Klapa bagażnika taki hałas robi...jeszcze sie za to nie zabierałem, ale to denerwuje....
Love myMazda!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 8 gru 2007, 11:56
Posty: 11
Skąd: Turek
Auto: 323F BA Z5 1996r.

Postprzez Harit » 26 gru 2008, 21:41

Jestem bardzo mlodym kierowca,bo mam prawko dopiero od 2 miesiecy,a moj pierwszy samochod to wlasnie Mazda 323f 96r.Kupilem ja 3 tygodnie temu od prywatnej osoby i narazie bylem zadowolony,pomimo ze mam sporo drobiazgow do zrobienia.Swozen,lusterko, itp. ogolnie pierdolki.Samochod ma obnizone zawieszenie co znacznie mi utrudnia poruszanie sie nim.Podczas jazdy slyszalem drobne "puki" z lewego tylnego kola,ale ogolnie nie zwracalem na to uwaga,gdyz ufalem panu ktory ten samochod sprawdzal na stacji diagnostycznej.Myslalem,ze samochod ma twarde zawieszenie cos tam sie trzesie i tyle.Moja glupota ale co zrobic.Gdy dzisiaj popoludniu wyjezdzalem do znajomych,usluszalem bardzo glosny lomot z okolicy lewego tylnego kola.Dzwiek ten byl slyszalny po przechaniu kazdej nierownosci.Wystaraszony zawrocilem do domu (przejechalem moze tak okolo kilometra).Kolega przyszedl zobaczyc i mowil ,ze to moze byc amortyzator.Ale ja chcialem sie zapytac was jako znawcow tematu co to moze byc.Chcialbym odrazu rowniez podnies zawieszenie samochodu,wiec jak zrobic to najtanszym kosztem(co wymienic)?Zauwazylem post o drzeniu silnika ktore czuc rowniez siedzac w aucie,u mnie jest to samo ale z tlumika nic nie strzela.Trzesnie sie kierownica ,drazek zmieny biegow i rowniez widac dragania lusterek bocznych.
Harit
 

Postprzez soshu » 27 gru 2008, 00:04

z tyłu to pewnie amor olej się wylał i stuka jak zostawisz na mrozie to dopiero będzie twardo;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2007, 13:02
Posty: 40
Auto: Mazda 323C BA

Postprzez Majlo » 8 mar 2009, 22:28

Witam. Może stary temat odświeżam ale własnie mam identyczny problem. Tzn coś mi się tłucze w tylnym(chyba) lewym kole. Dzwięk jest głuchy ( nie metaliczny), właśnie taki jakby się to półka tłukła.Ale to nie ona bo z bagażnika wszystko powyjmowałem. Bardziej go słychać w środku auta niż na zewnątrz. Działo się to od tygodnia ale wczoraj się nasiliło. Auto dobrze się prowadzi. Jak naciskam na ta stronę to autem nie buja. Może to tez przez springi -35mm. Dodam że rok temu wymieniane były gumy i łaczniki stabilizatorów. Podczas mrozów tak powyżej -10 zawieszenie się robiło strasznie twarde z tyłu ale teraz już jest normalne. Słyszałem że amorki w mazdach z tyłu właśnie zamarzają. Podejrzewam że może mocowanie amortyzatora padło ale nie wiem czy tak głucho mogło by się tłuc. Czy może rozwiązaliście już podobny problem. Wydaje mi się nawet że nie tłucze się tak bardzo na dziurach ale na poprzecznych nierównościach (pofalowana droga)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:06
Posty: 150
Skąd: Kraków + okolice
Auto: Toledo II 1,9TDI ARL 150km- 2001r

Postprzez bednar90 » 9 mar 2009, 19:08

Panowie! mogliście dobrze poszukać bo już gdzieś o tym było, ale ok napisze z autopsji. Musicie dostać się do mocowania amortyzatora nie wiem gdzie F go ma ale S ma je właśnie pod tylną półką. Powinny tam być górne mocowania, które mogą być przykryte gumowymi nakładkami (kapturkami :P ) jeśli są przykryte to trzeba je zdjąć-nie są do niczego przykręcone ale trzymają się wyłącznie na mocowaniu każdego amorka. pod spodem pooglądajcie dobrze kielich – część blacharska – dziura przez którą ma wystawać góra amortyzatora. Jeśli jest zardzewiały lub zbutwiały to trzeba temu jak najszybciej zaradzić (blacharz, wymiana itp.) bo może to grozić zapadnięciem się amortyzatora. U mnie w madzi właśnie tak to wyglądało :( kupiłem ją we wrześniu i w styczniu coś się tłukło w środku, obojętne czy dziury czy droga prosta... Wymontowałem wszystko z bagażnika, łącznie z plastikami, które też strasznie gruchotały... Została goła blacha, wymontowałem siedzenia i półkę no i wtedy odnalazłem winowajcę :] zdjąłem tą gumową ochronkę i zobaczyłem, że kielich zardzewiał, pękł i amortyzator zapadł się pod blachę i się tam zablokował, a jego górne mocowanie tłukło od dołu w nadwozie. Wymontowałem szybę podniosłem go podnośnikiem, zespawałem cały kielich, oczyściłem go ze rdzy i wszystko przykręciłem. Radziłbym to od razu sprawdzić bo to albo dużo roboty, albo dość spore koszta. Można też to inaczej sprawdzić... Rozbujać autko i zobaczyć czy się jednakowo buja, jeśli stukająca strona jest twardsza tzn że albo amorek się wylał albo właśnie się zblokował. Odezwijcie się co dalej, chętnie udzielę porady bo sam to przeżywałem i to do przyjemności nie należy... Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 wrz 2008, 17:23
Posty: 24
Skąd: Nysa
Auto: 323S (BA) 1.5l 16V '95

Postprzez stonoga » 4 kwi 2009, 18:54

U mnie puka na nierównościach. Podejrzewam amortyzator. Dzis zdjałem tapicerke z wierzchu wszystko wyglada ok. Zardzewiała tylko osłonka metalowa. Przykładajac reke do tłoczyska wyczuwam luz osiowy wzgledem obudowy kolumny amortyzatora ok 2mm. Jak myslice amortyzator to czy łożysko mocowania?
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2003, 14:12
Posty: 172 (0/1)
Skąd: Mielec
Auto: Mazda 626 GD 8V 2000i
Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez jac000024 » 4 kwi 2009, 20:48

a może najzwyklej w świecie puka tłumik, u mnie tak było niecały miesiąc po wymianie wyczepił się z mocowania na gumie
Początkujący
 
Od: 17 lis 2008, 23:31
Posty: 7
Skąd: Rypin/Bydgoszcz
Auto: 323F 1.8BP BA 97r

Postprzez stonoga » 4 kwi 2009, 21:05

Oj na pewnie nie :( Niestety puka w kolumnie najmocniej jak koło wejdzie w drgania przy przejezdzaniu prez poprzeczne nierówności.
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2003, 14:12
Posty: 172 (0/1)
Skąd: Mielec
Auto: Mazda 626 GD 8V 2000i
Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez stonoga » 11 kwi 2009, 10:32

Zrobione :D stukał amortyzator z tyłu. Po wymontowaniu okazło sie ze sprawnosc 0% a stukał bo miał luz na tłoczysku ok 3mm. W drugim kole amorek nieco lepszy był ale po odkreceniu od piasty kolumna praktycznie sama odpadła na dół – przerdzewiało mocowanie amortyzatora. Został sam el. gumowy i miseczka pod sprezyne.O dziwo z tej strony nie dochodziły zadne stuki-puki i poza zuzytym amorkiem nic nie wskazywało na taka masakre. Mocowanie dorobilismy na szybko zeby dało się autem wrócic do domu i teraz jestem na etapie szukania nowego. Przy okazji moze ktos ma takie? Mazda 626 GD
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2003, 14:12
Posty: 172 (0/1)
Skąd: Mielec
Auto: Mazda 626 GD 8V 2000i
Mazda 5 2.0 MZR-CD

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323