Puhcio napisał(a):Przemyslaw napisał(a):dosc mocno wyeksploatowanego
tzn ?
Furka jezdzila u poprzedniego wlasciciela ale nie inwestowal w nia od jakiegos roku lub poltora, bo mial w zamysle kupno nowego samochodu i nie myslal o inwestycjach w stary. Dlatego tez mam wrazenie ze amortyzatory to sa wybite na maxa (jak na te klase strasznie tlucze sie na mlych dziurach w jezdni), cieknie olej gdzies na walku ktorynapedza alternator i sprezarke klimy (srednio litr na 1.000 km), cos nieprzyjemnie telepie w jednym kole (cos mi mowiono o jakis kamieniach(?!) w kole czy cos – wybaczcie ale laik w temacie mazdy jeszcze jestem), klima chodzi jak karabin maszynowy (pewie oleju na sprezarce nie bedzie), zaczyna tez pojawiac sie rdza (autko chyba bylo niegarazowane), lakier do poprawki tu i tam.
Niewiem tez czy odglosy klekotania przy wolnych obrotach i predkosciach tez nie sugeruja ze cos jest nie tak (moze olej w skrzyni). Na grubej rurze z tworzywa (przy silniku) widze ze ktos zakleil cos plastrami... tez to trzeba bedzie sprawdzic.
Na szczescie dziala komputer i elektryka (fotele, lusterka, szyby, szyberdach) wszystkie TCS, ABS, Main Course itp uklady.
Acha, dodam zeby nie bylo niedomowien

ze "wiedziały gały co brały", bo furka jezdzilem od momentu kradzierzy poprzedniego samochodu (sic!) czyli juz jakies 3-5 tygodni.