Sworzeń wahacza

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez mayer » 14 mar 2005, 12:57

Oglądałem go sobie na wszystkie strony, na razie bez zdejmowania wahacza i ni w ząb nie wiem jak go wymienić. Czy jest on w ogóle wymienny czy musze wywalić cały wahacz? Wygląda jakby sworzeń był wciskany na jakiejś prasie albo co? Ktoś wie jak się do niego dobrać?
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez es » 14 mar 2005, 14:00

W modelach GC i GD, ktore ogladalem bez majtek, sworznie sa wciskane. Wystarczy znalezc warsztat, ktory ma prase. Niedawno rozgorzala polemika na temat zabezpieczania sworznia po wprasowaniu kilkoma punktowymi spawami. Mi zawsze punktowali i dzialalo. Jezeli wydaje Ci sie, ze sa wciskane to pewnie tak jest ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez mayer » 14 mar 2005, 15:31

Spawy???? Kto to wymyslił?? W żadnym wypadku a jak ktoś nie wie dlaczego to niech sobie przetnie sworzeń i bedzie wiedział. Pomiędzy piastą a czopem kulistym jest wkładka z tworzywa a ono nie jest specjalnie odporne na temperaturę.
Rozumiem że bez prasy demontaż i montaż sworznia jest mało prawdopodobny? Konieczny jest w tym wypadku całkowity demontaż całego wahacza? A ja sie tyle wczoraj napociłem z łącznikiem stabilizatora...
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez es » 14 mar 2005, 16:13

Wahacz oczywiscie trzeba zdemontowac :(

Kiedys zalozyli mi bez spawania i sie byl wysunal. Mialem do wymiany sworzen i... wahacz, bo gniazdo nie znioslo pracy elementu pod roznymi katami. Od tego czasu juz trzy razy w roznych mazdach robilem swoznie i zawsze mialy 3 punktowe spawy po obwodzie. Te z GC i GD maja na dole taki dosc gruby pierscien i do niego wlasnie sie spawa. Nigdy nie mialem problemow ze spaleniem srodka swoznia. Przyznam jednak, ze za bardzo nie wnikam jak jest montowany. Jezeli warsztat nie zaspawa, a gwarancja na montaz obejmie ewentualne szkody powstale w wyniku wyskoczenia elementu to moga nawet skleic plastelina.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Riki » 14 mar 2005, 16:31

Witam :) Z tego co mi wiadomo w GC i GD sworznia sie nie wymienia, tak powiedzial mi nawet gostek na Rydygiera. Nie wymienia sie go dlatego ze gdy jush go wycisniemy na prasie z wachacza, to jak nowy spowrotem wcisniemy to jush nie bedzie to samo... zaraz sie obluzuje, to samo zreszta mialem w swojej GD. Ze zdemontowaniem wachacza nie ma wiekszego problemu, kazdy mechanik Ci to zrobi, tylko niestety lepiej wymienic caly [waaaco?], bo i tak zaraz sie to obluzuje. Ja robilem na ul. Jutrzenki 108 w Wawce, polecam ten warsztat.
Pozdr ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez es » 14 mar 2005, 17:00

Riki napisał(a):Witam :) Z tego co mi wiadomo w GC i GD sworznia sie nie wymienia, tak powiedzial mi nawet gostek na Rydygiera. Nie wymienia sie go dlatego ze gdy jush go wycisniemy na prasie z wachacza, to jak nowy spowrotem wcisniemy to jush nie bedzie to samo... zaraz sie obluzuje, to samo zreszta mialem w swojej GD. Ze zdemontowaniem wachacza nie ma wiekszego problemu, kazdy mechanik Ci to zrobi, tylko niestety lepiej wymienic caly [waaaco?], bo i tak zaraz sie to obluzuje. Ja robilem na ul. Jutrzenki 108 w Wawce, polecam ten warsztat.
Pozdr ;)


Wg tych z Rydygiera sie nie wymienia. Mazda nie ma tego w ofercie. Jednak w zamiennikach ten element jest dostepny. A USA sprzedaja to cudo z wielgachnym pierscieniem segera, ktorym zabezpiecza sie element od gory przed wypadunkiem. Czyli jak widac nawet raczej zamozni amerykanie nie spiesza sie za bardzo z wymiana calego wahacza, choc wahacz lemforder mozna tam kupic za okolo 120$ (w Polsce 450 zl, bo chyba jestesmy bogatsi).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Riki » 14 mar 2005, 18:20

[waaaco?] JC (kompletny) do GD kosztuje ok. 220zł a oryginalny ponad 1100zł
Pytalem na Rydygiera, jeszcze trzeba czekac na realizacje zamowienia.
Pozdr ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez es » 14 mar 2005, 18:26

Riki napisał(a):[waaaco?] JC (kompletny) do GD kosztuje ok. 220zł a oryginalny ponad 1100zł
Pytalem na Rydygiera, jeszcze trzeba czekac na realizacje zamowienia.
Pozdr ;)


Ale to JC podobno sa g... warte.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Riki » 14 mar 2005, 18:39

Ja mam JC ale dopiero jakies 2 tys.km i jest git, ale to za malo zeby cos powiedziec. Ori jest za drogi...
pozdr ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez mtaranti » 14 mar 2005, 23:40

Panowie tylko prasa, zadnzch spawow. w GE pieknie sie wzmienia oczywiscie trzeba wyjac [waaaco?]. pryz kupnie sworznia zwrocic trzeba uwage na jego rozmiar w tych tanich srednica jest wieksza o okolo 0,3 mm powoduje to ze rozpzcha otwor i dlatego potem sa te luzy sworznia w wachaczu. A ponadto mozna dostac sworzen z pierscieniem zabezpieczajacym przed wzsunieciem.
a tak wogole to jest niemozliwe wysuniecie sworznia. nieda sie!
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2004, 00:15
Posty: 277
Skąd: zamość
Auto: 3 BK 1,6 CITD 119 km
B2500 1997r. 79km
SIGNUM FL 1,9 150km

Postprzez es » 15 mar 2005, 13:05

mtaranti napisał(a):Panowie tylko prasa, zadnzch spawow. w GE pieknie sie wzmienia oczywiscie trzeba wyjac [waaaco?]. pryz kupnie sworznia zwrocic trzeba uwage na jego rozmiar w tych tanich srednica jest wieksza o okolo 0,3 mm powoduje to ze rozpzcha otwor i dlatego potem sa te luzy sworznia w wachaczu. A ponadto mozna dostac sworzen z pierscieniem zabezpieczajacym przed wzsunieciem.
a tak wogole to jest niemozliwe wysuniecie sworznia. nieda sie!


A gdzie kupujesz takie sworznie z zabezpieczeniem? W Polsce jeszcze sie nie spotkalem. Kilka razy natrafilem na takie cudo w USA, ale kosztuje to ponad 40$.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez maciej2max » 9 kwi 2005, 21:10

Witam. Sworzeń z zabezpieczeniem jest dostępny w Polsce. Kupiłem taki sworzeń firmy Optimal. Cena 35zł.
maciej2max
 

Postprzez Waluś » 9 kwi 2005, 21:19

No to jak ty swożeń kupiłęś za 35 pln to tylko powodzenia w eksploatacji można zyczyć <lol>
W zasadzie każdy jest z zabezpieczeniem, ale po kilku tys. km i tak sie wysuwa jak nie podspawasz
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez mtaranti » 10 kwi 2005, 21:48

ZA DWA M-CE NA 100% EWENTUALNIE PO OKOŁO 5TYS KM WYMIANA!!!!

TO TOTALNE GÓW....O!!!!!!!

Ja raz sobie załozyłem. no bo z zabezpieczeniem,cena itd. i sie okazało ze miał o 0,3 mm średnice wiekszą od orginalnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
I po tym rozepchnął mi otwór w wachaczu. potem żaden inny nie pasował bo poprostu był luźny. Załozyłem ponownie OPTIMAL i za 3 m-ce powrórka z rozrywki. I tak jeszcze dwa razy.
WNIOSEK: sworzeń kosztował mnie w ciagu roku 200 zł a gdzie ustawianie zbieżności mój czas.
Własnie wczoraj wyjąłem ten czwarty z kolei a załozyłem porządny ale nie pamietam nazwy, w kazdym razie z drugiej strony jeździ ten juz dosc długo. A [waaaco?] potraktowałem prasą i ścisnąłem tak że cięzko było wprasować mi ten sworzeń. Ale i tak pewnie niedługo bedzie trzeba wymienić [waaaco?].
Pozdrawiam i przestrzegam przed OPTIMAL.

w Zamościu w sklepie juz nawet nie chcą sprowadzać nawet na zamówienie i może dlatego w koncu go sobie odpuściłem.

nie mówie juz o kosztach wymiany bo kolega ojca ma zajebistą prasę tak że to miałem gratis.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2004, 00:15
Posty: 277
Skąd: zamość
Auto: 3 BK 1,6 CITD 119 km
B2500 1997r. 79km
SIGNUM FL 1,9 150km

Postprzez mtaranti » 10 kwi 2005, 21:57

A mówiąc o sworzniu z zabezpieczeniem miałem na myśli inny niż OPTIMAL. Aktualnie w sklepie nie maja a firmy nie pamiętają. Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2004, 00:15
Posty: 277
Skąd: zamość
Auto: 3 BK 1,6 CITD 119 km
B2500 1997r. 79km
SIGNUM FL 1,9 150km

Postprzez Waclaw_Szubert » 12 kwi 2005, 12:43

mayer napisał(a):Ktoś wie jak się do niego dobrać?

Witam!
Wlasnie niedawno (ok 1 miesiac temu) wymienialem w HPA Test w Rzeszowie robili mi z wymiana koncowek drazka ze zbieznoscia i sworzen punktowali
dokladnie nie pamietam ale cala operacja kosztowala chyba ok 150 zl z czesciami
pozdrawiam
Wacław Szubert
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 12:33
Posty: 163
Skąd: Rzeszów
Auto: AUDI A6 2.5 TDI QUATRO

Postprzez RaV » 16 kwi 2005, 20:36

Robię dokładnie to samo co JACU626
Sworzeń oprócz wymiany jest przyspawany – i jest spoko na dłuuugi czas.

Oczywiście producent nie przewiduje wymiany sworznia, ale Polak potrafi (koszt niższy i efekt podobny co wymienić cały wahacz).

No i nie rób tego sam, bo oprócz tego co napisał Ci Waluś przyda się jeszcze spawarka.

pzdr
RaV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2004, 13:18
Posty: 49
Skąd: Inowrocław
Auto: 626 2.0 16V 94r

Postprzez mayer » 18 kwi 2005, 17:54

mam MIGa więc poradze sobie bez problemów aczkolwiek z moralnymi oporami. Ale jak oglądałem pierścień wokół sworznia to faktycznie może się udać złapać na małego "hefta"
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez hazell » 20 kwi 2005, 17:15

Ja mam u siebie założony sworzeń 555. Został po prostu wciśnięty i zabezpieczony pierścieniem, żadnych spawów nie ma. Zrobiłem 8tkm i jak na razie jest pięknie. Kiedyś strasznie kląłem bo w sumie drogo mnie wyszła wymiana (150PLN... ale to długa historia) ale w sumie jestem zadowolony. Mam nadzieję, że będzie jeszcze długo ok.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez RaV » 20 kwi 2005, 18:49

:)
Szczerze mówiąc 8kkm nie jest to zbyt wiele. Ze spawami już przekroczyłem 50kkm. Napisz kiedyś jak bez spawów wytrzyma Ci tyle na tych naszych drogach ... chociaż już pewnie wszyscy zapomnimy o tym poście.
RaV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2004, 13:18
Posty: 49
Skąd: Inowrocław
Auto: 626 2.0 16V 94r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6