
Śmieszne lub ciekawe zdjęcia/filmy/linki/teksty (bez polityki).
marakus
Doooooooooooobre
Doooooooooooobre
- Od: 6 lip 2008, 14:21
- Posty: 684
- Skąd: Włocławek
- Auto: Mazda 323F BJ 2,0 DITD 2001
Z maila
Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć.
Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy
się na bliskich i znajomych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować
stress na kimś zupełnie obcym. Postąpiłem tak pewnego dnia.
Przypomniałem sobie w biurze o zaległym telefonie, jaki miałem
wykonać.
Odnalazłem numer w notesie i wystukałem go na klawiaturze telefonu.
Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie mówi "halo!", więc
zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią Jurkowską. Facet bez
słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony..
Jak można być tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do Ani
i wykręciłem go (okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie cyfry). A
po zakończeniu rozmowy postanowiłem znowu zadzwonić pod poprzedni "zły"
numer i kiedy tylko tamten facet podniósł słuchawkę rzuciłem krótkim
– "ty ch#*u!", po czym rozłączyłem się.
Zapisałem sobie jego numer na żółtej karteczce i przykleiłem na
monitorze. Raz na kilka tygodni, kiedy coś wyjątkowo źle mi wychodziło,
kiedy płaciłem zaległe rachunki, dostałem mandat za parkowanie albo z
innego powodu miałem zły dzień, dzwoniłem do typa i kiedy tylko się
zgłosił, serwowałam mu głośne "ty ch#*u!"
Od razu robiło mi się lepiej...
Po pewnym czasie telekomunikacja wprowadziła program identyfikacji
numeru dzwoniącego, przez co mój nowy sposób na chandrę i stres
okazał się poważnie zagrożony. Zadzwoniłem więc do typa, przedstawiając się
jako pracownik telekomunikacji i zapytałem:
"przepraszam, czy słyszał pan może o naszej nowej ofercie w zakresie
identyfikacji numeru dzwoniącego?".
"Nie!" – uciął i rzucił słuchawkę.
Zadzwoniłem do niego ponownie:
"nie słyszałeś o tym programie dlatego, że jesteś zwyczajnym ch#*em!".
Kilka dni później, kiedy na parkingu przed supermarketem próbowałem
zająć ostatnie wolne miejsce, jakiś dresiarz w BMW bezczelnie zajechał
mi drogę i wepchnął się na moje miejsce. Wkurzyłem się nielicho. Na
beemce była kartka" na sprzedaż" i numer telefonu. Zanotowałem go
skrupulatnie. Wieczorem zadzwoniłem.
"Halo, czy to pan ma beemkę do sprzedania?"
"Tak."
"A gdzie można ją obejrzeć?"
"Stoi na podwórzu domu przy Leśnej 23."
"A kiedy pana można złapać w domu?"
"No tak od 17.00 już raczej jestem."
Zapisałem numer dresiarza na żółtej karteczce, tuż poniżej numeru
faceta, do którego miałem zwyczaj poprzednio dzwonić. Teraz miałem
dwóch dupków, na których mogłem się wyżyć. Ale po kilku dniach
wydzwaniania do nich poczułem, że nie było to już takie podniecające, jak na
początku...
Wpadłem na zupełnie inny pomysł... Zadzwoniłem do tego pierwszego
faceta.
– Halo! – rzucił jak zwykle.
– Ty ch#*u! – krzyknąłem, ale tym razem nie odłożyłem słuchawki.
– Jesteś tam jeszcze?
– Jestem! – krzyknął.
– Jestem, [tiiit] palancie! Nie wiem, kim jesteś,ale chciałbym cię dostać w swoje ręce!
Gnoju pie#$^&ony! Powiedz, gdzie mieszkasz, to zaraz pojadę i ci ro$^#ię ten ryj!
– Taaak? No to mieszkam przy Leśnej 23... Poznasz po czarnej beemie
zaparkowanej w podwórzu! Czekam na ciebie, ciemny baranie z lasu! Facet
rzucił słuchawką a ja natychmiast wykręciłem numer dresiarza. – Halo,
to ty, pedale? Dzwonię do ciebie, bo mam ochotę w końcu ci przy%&$*#@^ić!
Jak masz jaja to wyjdź przed dom, zaraz u ciebie będe! W chwilę potem zadzwoniłem na policję, informując o bójce w okolicach Leśnej 23, oraz do telewizji regionalnej, wspominając coś o
porachunkach gangsterów. Na koniec podjechałem samochodem w okolice Leśnej i
patrzyłem z dala na dwóch dupków, bijących się w światłach dwóch
radiowozów i reflektorów ekipy telewizyjnej...
Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć.
Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy
się na bliskich i znajomych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować
stress na kimś zupełnie obcym. Postąpiłem tak pewnego dnia.
Przypomniałem sobie w biurze o zaległym telefonie, jaki miałem
wykonać.
Odnalazłem numer w notesie i wystukałem go na klawiaturze telefonu.
Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie mówi "halo!", więc
zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią Jurkowską. Facet bez
słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony..
Jak można być tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do Ani
i wykręciłem go (okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie cyfry). A
po zakończeniu rozmowy postanowiłem znowu zadzwonić pod poprzedni "zły"
numer i kiedy tylko tamten facet podniósł słuchawkę rzuciłem krótkim
– "ty ch#*u!", po czym rozłączyłem się.
Zapisałem sobie jego numer na żółtej karteczce i przykleiłem na
monitorze. Raz na kilka tygodni, kiedy coś wyjątkowo źle mi wychodziło,
kiedy płaciłem zaległe rachunki, dostałem mandat za parkowanie albo z
innego powodu miałem zły dzień, dzwoniłem do typa i kiedy tylko się
zgłosił, serwowałam mu głośne "ty ch#*u!"
Od razu robiło mi się lepiej...
Po pewnym czasie telekomunikacja wprowadziła program identyfikacji
numeru dzwoniącego, przez co mój nowy sposób na chandrę i stres
okazał się poważnie zagrożony. Zadzwoniłem więc do typa, przedstawiając się
jako pracownik telekomunikacji i zapytałem:
"przepraszam, czy słyszał pan może o naszej nowej ofercie w zakresie
identyfikacji numeru dzwoniącego?".
"Nie!" – uciął i rzucił słuchawkę.
Zadzwoniłem do niego ponownie:
"nie słyszałeś o tym programie dlatego, że jesteś zwyczajnym ch#*em!".
Kilka dni później, kiedy na parkingu przed supermarketem próbowałem
zająć ostatnie wolne miejsce, jakiś dresiarz w BMW bezczelnie zajechał
mi drogę i wepchnął się na moje miejsce. Wkurzyłem się nielicho. Na
beemce była kartka" na sprzedaż" i numer telefonu. Zanotowałem go
skrupulatnie. Wieczorem zadzwoniłem.
"Halo, czy to pan ma beemkę do sprzedania?"
"Tak."
"A gdzie można ją obejrzeć?"
"Stoi na podwórzu domu przy Leśnej 23."
"A kiedy pana można złapać w domu?"
"No tak od 17.00 już raczej jestem."
Zapisałem numer dresiarza na żółtej karteczce, tuż poniżej numeru
faceta, do którego miałem zwyczaj poprzednio dzwonić. Teraz miałem
dwóch dupków, na których mogłem się wyżyć. Ale po kilku dniach
wydzwaniania do nich poczułem, że nie było to już takie podniecające, jak na
początku...
Wpadłem na zupełnie inny pomysł... Zadzwoniłem do tego pierwszego
faceta.
– Halo! – rzucił jak zwykle.
– Ty ch#*u! – krzyknąłem, ale tym razem nie odłożyłem słuchawki.
– Jesteś tam jeszcze?
– Jestem! – krzyknął.
– Jestem, [tiiit] palancie! Nie wiem, kim jesteś,ale chciałbym cię dostać w swoje ręce!
Gnoju pie#$^&ony! Powiedz, gdzie mieszkasz, to zaraz pojadę i ci ro$^#ię ten ryj!
– Taaak? No to mieszkam przy Leśnej 23... Poznasz po czarnej beemie
zaparkowanej w podwórzu! Czekam na ciebie, ciemny baranie z lasu! Facet
rzucił słuchawką a ja natychmiast wykręciłem numer dresiarza. – Halo,
to ty, pedale? Dzwonię do ciebie, bo mam ochotę w końcu ci przy%&$*#@^ić!
Jak masz jaja to wyjdź przed dom, zaraz u ciebie będe! W chwilę potem zadzwoniłem na policję, informując o bójce w okolicach Leśnej 23, oraz do telewizji regionalnej, wspominając coś o
porachunkach gangsterów. Na koniec podjechałem samochodem w okolice Leśnej i
patrzyłem z dala na dwóch dupków, bijących się w światłach dwóch
radiowozów i reflektorów ekipy telewizyjnej...

Ford Sierra 2,9 24v 4x4 Cosworth BOA :) Ta ze śmiercionośnym napędem... ~200 koni, v6, rwd, spalanie 10l lpg, lans, czego chcieć więcej? :D
- Od: 12 kwi 2008, 21:16
- Posty: 211
- Skąd: Olsztyn
- Auto: -Sierra mk2 2.0 dohc –>2,9 24v6 4x4
-Sierra mk2 2.0 dohc
-Sierra mk1 85r. 2.0 ohc – Coupe GT :D
Jeszcze to jest dobre:
Worek 50kg szpachli i będą prościutkie

I tak pójdą jako bezwypadkowe łoł
Worek 50kg szpachli i będą prościutkie
Ford Sierra 2,9 24v 4x4 Cosworth BOA :) Ta ze śmiercionośnym napędem... ~200 koni, v6, rwd, spalanie 10l lpg, lans, czego chcieć więcej? :D
- Od: 12 kwi 2008, 21:16
- Posty: 211
- Skąd: Olsztyn
- Auto: -Sierra mk2 2.0 dohc –>2,9 24v6 4x4
-Sierra mk2 2.0 dohc
-Sierra mk1 85r. 2.0 ohc – Coupe GT :D
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
Jak zrobić lachona w Photoshopie => http://pl.youtube.com/watch?v=Vy4KytD5-iE
Etapy życia mężczyzny:

Etapy życia mężczyzny:

- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
Konkurs na najlepszy balkon : http://www.stylwolny.pl/attachments/f22 ... 2misto.jpg
Twoja stara...
<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/QEO3xZjI6eA&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/QEO3xZjI6eA&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/QEO3xZjI6eA&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/QEO3xZjI6eA&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

- Od: 14 wrz 2007, 22:07
- Posty: 1500
- Skąd: Bieliny, Jarosław
- Auto: Mazda 323f (BA) 2.0 V6 95rok
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img516.imageshack.us/img516/1881/weird6931sz9.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a>
Są w życiu samochody, które raz widziane bywają niezapomniane...:)
Moja Madzia ;) --> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65508
Pozdrawiam, Gośka ;)
Moja Madzia ;) --> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65508
Pozdrawiam, Gośka ;)
- Od: 30 lis 2008, 13:24
- Posty: 202
- Skąd: Łęczna
- Auto: Mustang & Navara & Cooper
ktoś wpadł na pomysł żeby napisać piosenkę słowa nie są skomplikowane ale wiadomo to co najważniejsze jest
http://pl.youtube.com/watch?v=e8ZhoT1NK ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=e8ZhoT1NK ... re=related
- Od: 28 cze 2008, 15:36
- Posty: 22
- Skąd: Brzozów/Podkarpacie
- Auto: Mazda 323f BA 96r 1.5 16V Z5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości