Kolego nie obruszaj się, bo nie ma powodu. Z uszczelką pod głowicą napisałem tylko, że nie ma co od razu zakładać najgorszego, co nie znaczy, że nie można tego sprawdzić.
Co do ubywania płynu w mojej poczciwej BG nie dolałem nigdy nawet kropli przez 60 tys km, gdyby było tak jak mówisz po tym przebiegu powinienem mieć pusty układ

Bejotką zrobiłem 40 tys i też ani kropli nie dolałem, aż pewnego dnia zaczęła mi cieknąć chłodnica, wymieniłem i od jakiś 4 miesięcy poziom płynu jest taki jak w dniu wymiany. Więc to co piszę wynika z mojego doświadczenia.
U ojca w Premacy daje się zauważyć delikatne ubytki, ale nie są spowodowane parowaniem tylko małym wyciekiem, który z resztą namierzyłem przy okazji wymiany zaworu TCV. Zwyczajnie zebrał sie kamień na króćcu przez co przewód nie przylega idealnie.
Poza tym wyjaśnij mi jak ma parować, to nie jest garnek na gazie tylko zamknięty układ. Owszem jest odpowietrzenie, ale ono raczej nie pozwoli na wyparowanie 100ml płynu na miesiąc.