wicekk napisał(a):Podpinanie zamykania pod pompe paliwa to jakas pomylka bo pompa wlacza sie na kilka sek. tuz po wlaczeniu zaplonu celem wytworzenia odp. cisnienia w ukladzie zasilania, pozniej juz w zaleznosci od jego spadku.
No cóż, bredzisz...ale ci wolno. Pytanie dotyczy "starych" konstrukcyjnie mazd, więc twoja teoria w ich przypadku jest błędna.
W mazdach z wtryskiem benzyny i MECS pompa jest załączana jeśli spełnione są warunki: zapłon na ON i ruch wału korbowego. W układach paliwowych benzyny nie ma czujników ciśnienia ani żadnych włączników/wyłączników ciśnieniowych, które miałyby się zachowywać wg wskazanej przez ciebie logiki.
Dobra, mozna to podlaczyc np. pod przewod rozrusznika i w momencie zapalania centrlany zamek by sie zamykal, mozna to zrobic z jakims opoznieniem np. 15sek. gdy centr. sterowany jest masa to przez przekaznik, nawet mozna tak to zorganizowac zeby pobrac sygnal z obrotomierza lub kontrolki ladowania i wszystko by zadzialalo dopiero w momencie faktycznego odp. silnika (czyli lepiej niz w oryginalnym wydaniu z alarmu, bo tam czasowka zalacza po wlaczeniu zaplonu) to wszystko jest do zrobienia lecz gorzej jest z otwieraniem, myslalem nad tym i nie bedzie to proste (chodzi o taka czysta kombinacje na przekaznikach)
czyli otwarcie w momencie zgaszenia silnika.
Jak cos wymysle co bedzie praktyczne to powiadomie i dla zainteresowanych wykonam ustrojstwo.
Ps. z tym oryginalnym ukladem w centralce alarmowej to nie do konca jest tak pieknie bo tak jak pisalem zalacza on centralny z opoznieniem tuz po wlaczeniu zaplonu kiedy to ja jeszcze mam nogi na zewnatrz i np. rozmawiam z kims a tu nagle po 15 sek. wlacza mi sie centlar i odbija z powrotem, czyli niepotrzebnie meczy silowniki i akumulator:)) Czyli trzeba pamietac o nie wlaczaniu stacyjki gdy sie nie chce jeszcze jechac, a przydaloby sie zeby dzialalo to faktycznie po odp. silnika...
Po co? Skoro sterowanie pompą paliwa jest najbardziej czytelnym sygnałem pracy silnika i przy okazji łatwym do wykorzystania bez cudowania i rzeźbienia w gównie.