Klub MazdaSpeed

Enduro · przez **Enduro** » 10 sty 2009, 00:40

[quote="Myjk"]Czyli... takie pompki są 4?

http://allegro.plitem520373308_mazda_6_ ... zda_6.html
[quote]

na tej fotce, ten brudniejszy pojemnik,
ma na spodzie takie coś czarnego z dość grubym przewodem gumowym i to jest ta pompka!
pozdr/
E.

Enduro · przez **Enduro** » 10 sty 2009, 00:44

magicadm napisał(a):
Enduro napisał(a):poznalem takie uczucie: jak odbierałem lusterko, (tylko szybkę bez obudowy!!)

a na allegro docinają za 35zł

jak wiadomo to "prawie jak originalne"
robi dużą różnice
E

raven211 · przez **raven211** » 10 sty 2009, 10:31

A co myślicie o dolaniu niewielkiej ilości płynu do rozmrażania szyb do płynu zimowego do zbiorniczka. Napewno nie zamrzienie ale czy zbiorniczka i przewodów szlak nie trafi?

czarek · przez **czarek** » 10 sty 2009, 19:16

U mnie było to samo. Pomogła suszarka do włosów i dolanie koncentratu do płynu. Spryskiwacze reflektorów odmarzły dopiero po 3 godz na podziemnym parkingu...

sniki666 · przez **sniki666** » 11 sty 2009, 04:23

Mialem kilka dni temu podobna sytuacje w tylnym spryskiwaczu.Popsikalem go odmrazaczem do szyb i po kilku minutach juz dzialalo:)

mr_t · przez **mr_t** » 12 sty 2009, 11:42

DeadlY napisał(a):Mazda – jak kazda marka – ma troche wpadek a nie znaczy ze jest do prawda?

Mimo mojego sceptycznego podejścia do marki to jednak nie wina Mazdy że woda przy mrozach zamarza, czy też że zamarznięta pompka padła. Dziwi mnie tylko, że dysze spryskiwaczy nie rozmarzły podczas jeżdżenia. Nie wiem jak w M6, ale u mnie w M3 maska wokół dysz jest na tyle rozgrzana, że jak zostawię samochód po jeździe to padający śnieg w okolicach dysz przez dłuższy czas topnieje – poniżej na masce, na szybie, dachu – po prostu zostaje.

U mnie padła jedna z dysz spryskiwacza szyby, założyłem nową, a starą będę się starał reklamować, zobaczymy czy uznają. Płyn zimowy mam od końca października, więc to nie kwestia zamarznięcia, starą dyszę płukałem w misce z ciepłą wodą – nic nie wypłukałem z niej, nadal nie działa.

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 12 sty 2009, 13:52

mr_t napisał(a):[...] starą dyszę płukałem w misce z ciepłą wodą – nic nie wypłukałem z niej, nadal nie działa.

Przypchana nie jest? Może igiełka albo sprężone powietrze pomoże?

mr_t · przez **mr_t** » 12 sty 2009, 23:32

Igłą próbowałem jak jeszcze były na samochodzie. Swoją drogą to w tej dyszy jest taki opór, że "ustnie" nie mogę dmuchnąć tak żeby cokolwiek z niej wycisnąć, chociaż po podłączeniu do wężyka coś tam z 2 dziurek leci. Nowa działa lepiej. Ze starą miałem ciągłe problemy, bo raz psikała pod wycieraczkę, raz po dachu. Nowa działa tak samo jak lewa.

Enduro · przez **Enduro** » 12 sty 2009, 23:39

mr_t napisał(a):Igłą próbowałem jak jeszcze były na samochodzie. Swoją drogą to w tej dyszy jest taki opór, że "ustnie" nie mogę dmuchnąć tak

bo igla jest za gruba!
a przedmuchac nie mozesz bo nie masz dość siły,
musisz tak na maxa dymać
to może coś wydmuchasz..
ale koniecznie po toalecie, abyś przy tym w gacie nie narobił
także lepiej wymień ją i po kłopocie!
poydr.
E.

mr_t · przez **mr_t** » 12 sty 2009, 23:56

Enduro napisał(a):a przedmuchac nie mozesz bo nie masz dość siły,

Ja nie chciałem z niej wydmuchnąć ewentualnego brudu, tylko jak ją wypłukałem to chciałem dmuchając zobaczyć z ilu dziurek poleci powietrze. Chociaż jak dysza była na samochodzie to leciało jako tako z 2, to dmuchając nie dałem rady cokolwiek wydmuchnąć choć z jednej. Po podłączeniu pod wężyk znów leciało z 2. Więc tam w środku jakieś uszczelki, czy coś musi być do "rozwarcia" czego potrzeba większego ciśnienia niż ja mogę dać

A dysza na nową już od soboty wymieniona, tylko nurtuje mnie przyczyna padnięcia starej.

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 13 sty 2009, 00:00

mr_t napisał(a):Ja nie chciałem z niej wydmuchnąć ewentualnego brudu, tylko jak ją wypłukałem to chciałem dmuchając zobaczyć z ilu dziurek poleci powietrze.

Nie wiem jak jest zbudowana ta dysza, ale może ma jakąś zwężkę/kryzę, która została przytkana. Próbowałeś dmuchać i/lub czyścić igłą "pod prąd"?

mr_t · przez **mr_t** » 13 sty 2009, 00:20

Dziurki są dosyć małe, może jeszcze jakaś mniejsza igła by się przydała. Inaczej niż "pod prąd" się nie da. "Z prądem" jest najpierw zagięcie o 90st więc nic się nie wciśnie.
Czy te dysze są regulowane? Bo jak czyściłem i próbowałem coś przestawić to nie mogłem tego ruszyć.

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 13 sty 2009, 00:33

mr_t napisał(a):Inaczej niż "pod prąd" się nie da. "Z prądem" jest najpierw zagięcie o 90st więc nic się nie wciśnie.

To chyba nie ma znaczenia?
Jeśli "zagięcie" jest w jedną stronę, to i w przeciwną również...
Zostaje chyba tylko płyn pod ciśnieniem...

domin1979 · przez **domin1979** » 13 sty 2009, 09:23

mr_t napisał(a):Czy te dysze są regulowane? Bo jak czyściłem i próbowałem coś przestawić to nie mogłem tego ruszyć.

Jeżeli masz te same co w M6 (dysza – 2x2 otwory) to tak.

Myjk · przez **Myjk** » 2 mar 2009, 15:20

Globy napisał(a):Każdy, kto się jeszcze wypowie w tym temacie – BAN!

To ja zaryzykuję...

Pompka spryskiwaczy po wizycie w ASO zadziałała – winny był... bezpiecznik.

Tylko trzeba było go podobno szukać, bo nie był opisany w schematach...

ralfvip · przez **ralfvip** » 13 lut 2012, 12:19

Witam
Ja mam również problem z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy. Osoba od której kupiłem auto mimo moich próśb, o wypsikanie pozostałego płynu letniego i nalanie porządnego zimowego przed nadchodzącymi mrozami, nie posłuchała mnie. W konsekwencji tego od dwóch tygodni borykam się z zamarzniętym płynem.
Był płyn letni przy 0stC wszystko działało ok. Zrobiło się -25stC i płyn zamarzł. 5h w podziemnym garażu nie pomogło. Dolanie zimowego płynu nie pomogło. Dolanie roztworu nie pomogło. Pojechałem do Jaksy, auto postało z 30min w ogrzewanym garażu i puściło. Spryskiwacze szyb i reflektorów działały. Po dwóch godzinach i dokładnym sprawdzeniu u Jaksy nic nigdzie nie wyciekało, płyn nie ubywał. Minęły dwa dni, wsiadam rano do samochodu, spryskiwacze nie działają. Temperatura na dworze -15stC. Otwieram pokrywę silnika, zaglądam do pojemnika z płynem a tam prawie zbiornik pusty. Zatem, wieczorem dolałem płynu pod sam korek, zaglądam na drugi dzień rano i płynu nic nie ubyło. O co chodzi? Raz tego płynu ubywa, raz nie ubywa. Raz działają spryskiwacze, raz nie działają.
Ile płynu wchodzi, żeby zalać cały układ pod sam korek?

PS. W Maździe6 przed liftowej spryskiwacze xenonów działają za każdym 5 psiknięciem na szybę. W wersji po liftowej spryskiwacze xenonów działają jak są włączone xsenony.

Grzyby · przez **Grzyby** » 13 lut 2012, 12:25

ralfvip napisał(a):Ile płynu wchodzi, żeby zalać cały układ pod sam korek?

Możesz założyć, że 5l

ralfvip · przez **ralfvip** » 13 lut 2012, 15:14

OK. To przy jakim poziomie płynu do spryskiwaczy włącza się kontrolka? Przy 1/2, 1/4 zbiornika? Testował ktoś?

dobrzyn22 · przez **dobrzyn22** » 13 lut 2012, 16:21

z tego co gdzieś wyczytałem już na forum,to kontrolka właśnie załącza się już zbyt późno...(tzn wystarcza już tylko na 1-2 psiknięcia i koniec płynu).

Jak Ci się chce,to zajrzyj od spodu na zbiorniczek-zobaczysz w którym miejscu jest ten czujnik i ile orientacyjnie zostaje płynu

Inaczej sprawa wygląda u osób,które same dokładały czujnik poziomu(wtedy sobie montujesz,gdzie Ci się podoba

)

kristoferson1 · przez **kristoferson1** » 14 lut 2012, 17:47

Bo jest to najwidoczniej kontrolka pustego zbiorniczka spryskiwacza, a nie malego poziomu

I jest to moim zdaniem celowe, aby juz nie meczyc – zacierac pomki, gdy pusto w zbiorniczku.

Klub MazdaSpeed

Spryskiwacze szyb i reflektorów zamarzły

Kto przegląda forum

Moderator