nie otwiera sie lampa na mrozie
Strona 1 z 1
(może to troche głupio zabrzmi ale ..: ) przy wiekszych mrozach tak w granicach -10 lewa lampa sie nie chce podnosić do góry(musze podnosić ją za pomocą pokrętła pod maską..tragedia) elektrycznie na przycisk lub podczas włączania świateł prawa normalnie sie podnosi a lewa nie chce:( Problem mija jak przyjdzie lekka 'odwilż' albo postawie auto na troche do garażu i wszystko jest elegancko.Ktoś potrafi pomóc? Mniemam że coś przymarza i cięzko będzie zlokalizować usterke ale może akurat ktoś sie z tym uporał.
- Od: 9 lis 2007, 00:26
- Posty: 372
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda MX6
Moim zdaniem może być wiele przyczyn albo przymarza i się nie podnosi albo po prostu mechanizm podnoszenia już może być do wymiany... Nie jestem tutaj znawcą tych modeli ale to jest bardzo możliwe bo z twojego opisu tak wynika... Radziłbym się przejechać na zwykłe zapytanie do mechanika czemu może się tak dziać i na pewno coś Ci poradzi ; )
marcinos napisał(a):Ten mechanizm jest dosc mocny
W tym mocnym mechanizmie dość często wyrabiają się plastikowe 'grzybki' które odpowiadają za przeniesienie ruchu silniczka na podniesienie lampy. Wtedy zaczyna 'haczyć' i już nie działa pięknie. To jest pierwsza rzecz do sprawdzenia.
Rzecz druga to wyrabianie się głównej ośki reflektora. Nie pamiętam już dokładnie ale chyba to są 2 śruby po bokach. Należy to rozebrać, przeczyścić, przesmarować. Ewentualnie wykombinować tulejki jeśli otwory są już mocno wyrobione. Ja dodatkowo dałem cienkie teflonowe podkładki żeby te blachy po sobie tak mocno nie tarły. Tak czy inaczej smar to podstawa.
Oczywiście również problem może być w elektryce. W mojej kiedyś wiązka dosłownie się rozpadła w tym miejscu gdzie się zgina. w takim przypadku należy delikatnie poruszać kabelkiem zasilającym silniczek. Jak zaskoczy w pewnym momencie to znaczy, że w tym miejscu kabelek jest uszkodzony.
To wszystkie przejścia jakie ja miałem z oczkami swojej eFki. W efekcie, mimo że bajer jest naprawdę fajny, nigdy więcej się na niego nie zdecyduję.
Ale powodzenia w walce
- Od: 2 lip 2005, 14:16
- Posty: 519
- Skąd: Milanówek
- Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|
czejs napisał(a):marcin5644 mechanicy tak sie znaja na tych 'naszych' otwieranych oczkach jak .... Które styki zaśniedziałe ?
Wiesz zależy jakiego się ma mechanika
na pewno coś nie łączy.ja kiedys wymieniałem silniczek od podnoszenia lampy i na pierwszy rzut oka przy starym silniczku wszystko wydawalo się ok.po dokładnym obejrzeniu okazało się że jeden z przewodów był przełamany i zaśniedział w środku.z zewnątrz izolacja była jakby trochę nadwyrężona ale nie peknięta.może jakieś mikropęknięcie było ale trudno zauważalne
po zlutowaniu kabelka silniczek śmiga tzn leży w szafie he bo już kupiłem drugi
jak widać niepotrzebnie. może to jest jakiś trop.powodzonka w szukaniu usterki. 
Pozdro, szacun, respect 
chyba usterke zlokalizowałem .. gdzieś nie styka tylko nie wiem gdzie:( jak kilka razy próbuje podnieśc lampy przyciskiem to za którymś razem obie sie podnoszą czyli w sumie wszystko jasne.. (teraz tylko znaleźć który to kabelek..
)

Sprzedam 323f BG na części!
- Od: 9 lis 2007, 00:26
- Posty: 372
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda MX6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości