Mazda MX-6 (GE) – Opinie
cut off działa chyba do 1500 obrotów ale to jeszcze sprawdzę ,jazda 70-90 na piątce pokazuje wtedy najmniejsze spalanie ,przy 40-stu piąty bieg można ale ja wrzucam przy ok. 50-60km/h -40-ści to trochę za mało
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
40 to za mało bo to już katowanie panewek korbowych.
Ale 50, czy 70 jak najbardziej.
Cut off z tego co pamiętam jest do 1700RMP.
Mi 100-110 w trasie w zupełności wystarcza.
Cut off z tego co pamiętam jest do 1700RMP.
DamianMX6 napisał(a): jechać a właściwie się toczyć
Mi 100-110 w trasie w zupełności wystarcza.
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL 
Mi tez wystarcza. Ile razy sie widzi wariata co idzie na trzeciego wyprzeda pedzi a na nastepnych swiatlach lub rondzie stoi jedno,dwa auta przed toba. Na polskie drogi 100-110km/h to juz i tak ryzykowna predkosc
.
Dzieki za info z cut offem.

Dzieki za info z cut offem.
Mercedes SLK kompressor
- Od: 21 kwi 2006, 11:02
- Posty: 349
- Skąd: Warszaweczka
- Auto: Mercedes SLK
promyczek001 napisał(a): Na polskie drogi 100-110km/h to juz i tak ryzykowna.
Takie ogólniki to można sypać bez końca ale sensu wielkiego nie mają, inna sprawa że taka prędkość jest w większości miejsc naszego kraju niedozwolona



To jest taka rozsadna predkosc. Wiadomo sa tacy co potrafia i po 170 i wiecej smigac ale to naprawde jest jazda na krawedzi a kto mysli inczej to juz chyba ma cos nie tak z glowa. Co do pytania ile robie na baku to w miescie srednio 430km w miescie a w trasie ok 600-650km
Mercedes SLK kompressor
- Od: 21 kwi 2006, 11:02
- Posty: 349
- Skąd: Warszaweczka
- Auto: Mercedes SLK
promyczek001 napisał(a):Wiadomo sa tacy co potrafia i po 170 i wiecej smigac ale to naprawde jest jazda na krawedzi a kto mysli inczej to juz chyba ma cos nie tak z glowa.
I znowu walisz ogólnikami, są miejsca gdzie taka prędkość nie stanowi zagrożenia jeśli ma się olej w głowie i sprawne auto. Chcesz powiedzieć że jechałeś swoją mx-6 170km/h i czułeś że to jazda na krawędzi
To nie prędkość zabija tylko bezmyślność kierowców, trzeba umieć dostosować swoje umiejętności prowadzenia samochodu do warunków panujących na drodze.
promyczek001 napisał(a): Co do pytania ile robie na baku to w miescie srednio 430km w miescie a w trasie ok 600-650km
No widzisz pisałeś na trasie miałeś 6,5 przy wielkim staraniu.
A teraz piszesz że w mieście średnio wychodzi ci 13,95 l/100 km a na trasi 9,5 – i to jest właśnie normalne spalanie przy normalnej jeździe KL.
Ostatnio edytowano 14 gru 2008, 22:58 przez DamianMX6, łącznie edytowano 3 razy
Hehe, taki styl jazdy 50-60 na V biegu wygląda dobrze Hummerem 6200cm3 V8 na 22` chromowanych felgach, oczywiście mając czarny kolor skóry (własny) i kpl. różowych pasażerek z 10cm tipsami, wtedy to faktycznie lans
Nie po to macie małe, ekonomiczne V6 żeby mulić prawym pasem jak emeryt w berecie jadący w niedzielę na działkę swoim Favoritem 1.3 ... Panowie od jutra nie schodźcie swymi KL poniżej 4.500 rmp
Policzcie wtedy spalanie ... Zapomnijmy o Eco
A odnośnie spalania 6L/100 motorem V6, 2497cm3 i 165PS to chyba Wam wszystkie gary nie palą albo powykręcaliście świece
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych użytkowników K-series 


Serwis komputerowy – usługi – porady – dojazd .
- Od: 31 sty 2006, 15:27
- Posty: 65
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mx6 KL, Mondeo 1.8HE, Ducato 2.8, Eagle Vision 3.5
Nie wiem jak wam ale mi do baku wchodzi 50L (zapala sie rezerwa lub swieci na stale) wiec spalanie w miescie takie srednie to 11.6L i to przy takiej roznej jezdzie raz daje w palnik a raz mule miedzy 2-3tys obrotow. Jak pozbede sie butowania to spalanie jest wlasnie kolo 10L.
W trasie bez ecodrivingu wychodzi 7,8L a te 6,5 to juz trzeba sie scisnac i zapomniec o redukcjach itd.
Ja podtrzymuje zdanie ze jesli uwazasz 170 na polskich drogach (pomijam autostrady i ekspresowki) to nie ryzkowna predkosc to niestety jestes w wielkim bledzie.
Szczerze mowiac to każdy naprawde dobry kierowca ci to powie bo wie jak diametralnie zmienia sie droga hamowania i jak auto traci na przyczepnosci. Ja juz tak bardzo nie ufam mojemu samochodowi poniewaz ma 16lat i zawsze cos moze pierdyknac a szczegulnie w tak trudnych warnukach. MIalem okazje jezdzic z predkosciami 230 moim samochodem i powiem ci tylko ze byla to zabawa naprawde na krawedzi. Wyhamuj z 200 do 0 swoim samochodem to zobaczysz czy masz takie sprawne sportowe auto. W niemczech gdyby takie warunki drogowe panowaly to by na trasie 50km/h ograniczenie wprowadzili.
W trasie bez ecodrivingu wychodzi 7,8L a te 6,5 to juz trzeba sie scisnac i zapomniec o redukcjach itd.
Ja podtrzymuje zdanie ze jesli uwazasz 170 na polskich drogach (pomijam autostrady i ekspresowki) to nie ryzkowna predkosc to niestety jestes w wielkim bledzie.
Szczerze mowiac to każdy naprawde dobry kierowca ci to powie bo wie jak diametralnie zmienia sie droga hamowania i jak auto traci na przyczepnosci. Ja juz tak bardzo nie ufam mojemu samochodowi poniewaz ma 16lat i zawsze cos moze pierdyknac a szczegulnie w tak trudnych warnukach. MIalem okazje jezdzic z predkosciami 230 moim samochodem i powiem ci tylko ze byla to zabawa naprawde na krawedzi. Wyhamuj z 200 do 0 swoim samochodem to zobaczysz czy masz takie sprawne sportowe auto. W niemczech gdyby takie warunki drogowe panowaly to by na trasie 50km/h ograniczenie wprowadzili.
Mercedes SLK kompressor
- Od: 21 kwi 2006, 11:02
- Posty: 349
- Skąd: Warszaweczka
- Auto: Mercedes SLK
Malpiszon78 napisał(a):Panowie a ile robicie na pelnym baku ?
Nie da się precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie z kilku względów
Nigdy nie wyjedziesz całej benzyny do końca (chyba że ktoś lubi katować pompę paliwową), to raz. A dwa, to wskaźnik poziomu paliwa działa sekwencyjnie i choćbyś miał 10 litrów mniej może pokazywać pełny stan baku.
Malpiszon78 napisał(a):Panowie od jutra nie schodźcie swymi KL poniżej 4.500 rmp
A możesz mi powiedzieć w jakim celu? Skoro od 2 do 3 tys. jedzie dynamicznie, to po co mam kręcić wysoko silnik, powodując tym samym więcej hałasu? Dodam, że nie staram się za wszelką cenę mieć niskiego spalania. Po prostu taki mam styl jazdy, często hamuję silnikiem (nie ma to podłoża ekonomicznego z racji niespalania benzyny, tylko skuteczności hamowania- dodaję to tym, którzy zaraz chcieliby się przyczepić), no i w mieście nie rozwijam kosmicznych prędkości, jeżdżę przepisowo i normalnie.
Świece mam wszystkie, gary również wszystkie palą. Zaskoczony?Malpiszon78 napisał(a): A odnośnie spalania 6L/100 motorem V6, 2497cm3 i 165PS to chyba Wam wszystkie gary nie palą albo powykręcaliście świece
Nie lubię dyskusji na takim poziomie. Jeśli nie wierzysz, Twój problem i trzymaj poziom dyskusji.
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL 
Inna sprawa jest taka z czym wlasciele r4 maja problem to to ze Silnik KL osiaga ok 190Nm od 2000rpm wiec naprawde do dynamicznej jazdy to wystarcza.
Mercedes SLK kompressor
- Od: 21 kwi 2006, 11:02
- Posty: 349
- Skąd: Warszaweczka
- Auto: Mercedes SLK
qbass napisał(a):Malpiszon78 napisał(a):Panowie a ile robicie na pelnym baku ?
Nie da się precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie z kilku względów
Nigdy nie wyjedziesz całej benzyny do końca (chyba że ktoś lubi katować pompę paliwową), to raz. A dwa, to wskaźnik poziomu paliwa działa sekwencyjnie i choćbyś miał 10 litrów mniej może pokazywać pełny stan baku.
orientacyjnie się pytam żeby porównać spalanie FS-KL , narazie moim FS najmniej na pełnym baku zrobiłem 630km (48l) a najwiecej okolo 760km (48.5l) i oba pomiary to cykl przeważnie miejsko-mieszany
promyczek001 napisał(a):
Ja podtrzymuje zdanie ze jesli uwazasz 170 na polskich drogach (pomijam autostrady i ekspresowki) to nie ryzkowna predkosc to niestety jestes w wielkim bledzie.
Ja juz tak bardzo nie ufam mojemu samochodowi poniewaz ma 16lat i zawsze cos moze pierdyknac
ja tam jestem pewien mojego samochodu bo nie po to pakuje $$ w kazdy detal zeby nie byc pewien samochodu , znam jego slabe strony itp i wiem ze dla niego prędkości kolo 200km.h nie robią wrażenia , najbardziej sie obawiam ze cos mi wyskoczy (pies itp) bo w tedy moze byc kiepsko , najbardziej optymistycznie to rozwalony przod najgorzej to chyba sami wiecie...
promyczek001 napisał(a):Nie wiem jak wam ale mi do baku wchodzi 50L (zapala sie rezerwa lub swieci na stale)
Do baku razem z tym co jest przeznaczone na rezerwę wchodzi ci 60 litrów.
promyczek001 napisał(a):wiec spalanie w miescie takie srednie to 11.6L i to przy takiej roznej jezdzie raz daje w palnik a raz mule miedzy 2-3tys obrotow. Jak pozbędę się butowania to spalanie jest wlasnie kolo 10L.
W trasie bez ecodrivingu wychodzi 7,8L a te 6,5 to juz trzeba sie scisnac i zapomniec o redukcjach itd.
No to chciałbym się z tobą przejechać i zobaczyć to twoje butowanie

promyczek001 napisał(a):Ja podtrzymuje zdanie ze jesli uwazasz 170 na polskich drogach (pomijam autostrady i ekspresowki) to nie ryzkowna predkosc to niestety jestes w wielkim bledzie.
Po co tak piszesz ogólnikowo "...na polskich drogach..." przecież wiadomo że są lepsze i gorsze co ty nigdy zwykłej dobrej drogi nie widziałeś? Sam zacząłeś te wywody na temat wyprzedzania na trzeciego przez jakiś wariatów i jazdy 170km/h nie wiem dlaczego? Więc powtarzam bo chyba nie zrozumiałeś, jest bardzo wiele dróg na których można taką prędkością a nawet większą poruszać się przez jakiś czas, co nie oznacza że należy. Wszystko zależy od rozsądku kierowcy.
promyczek001 napisał(a):Ja juz tak bardzo nie ufam mojemu samochodowi poniewaz ma 16lat i zawsze cos moze pierdyknac a szczegulnie w tak trudnych warnukach. MIalem okazje jezdzic z predkosciami 230 moim samochodem i powiem ci tylko ze byla to zabawa naprawde na krawedzi. Wyhamuj z 200 do 0 swoim samochodem to zobaczysz czy masz takie sprawne sportowe auto.
Ja podobnie jak speedone nie wkładam do swojego auta części mechanicznych ze szrotu i nie obawiam się że coś pierdyknie, nie ma dla mnie znaczenia czy auto ma 16 lat czy 6 miesięcy bo liczy się jego stan techniczny i tu nie mam najmniejszych obaw.
Jesli uwazasz ze sa w polsce drogi przystosowane do 170km gdzie bezpiecznie mozna smigac to prosze cie ja bardzo nie gadaj takich glupot. Jesli latasz z takimi predkosciami to sam jestes zagrozeniem na drodze tylko chyba nie dorosles aby to zrozumiec. A rozsadku to chyba sie nigdy nie nauczyles skoro takie glupoty piszesz.
U mnie do baku ni jak w zyciu nie weszlo 52L gdzie auto juz ksztusilo sie po dodaniu gazu.
Moge butowac auto miedzy 2-3tys rpm i bedzie szlo naprade zwawo. Jak chcesz zobaczyc moje butowanie to zapraszam na kreske ze mna
Zobaczysz co potrafi sprawna kl-ka.
Ten samochod ma srednie zawieszenie i star konstrukcje. Wiesz ze w Japoni ograniczono mx-6 predkosc maksymalna do 180km/h?? NIe masz nowego auta i o tym nie zapominaj. Najmniejsza pierdolka moze zawiesc i skonczy sie to kiedys masakrycznie.
Mam wrazenie ze w tym kraju chyba tylko ja ogladam szkole bezpiecznej jazdy i staram sie praktykowac wiedze z niej nabyta.
U mnie do baku ni jak w zyciu nie weszlo 52L gdzie auto juz ksztusilo sie po dodaniu gazu.
Moge butowac auto miedzy 2-3tys rpm i bedzie szlo naprade zwawo. Jak chcesz zobaczyc moje butowanie to zapraszam na kreske ze mna
Ten samochod ma srednie zawieszenie i star konstrukcje. Wiesz ze w Japoni ograniczono mx-6 predkosc maksymalna do 180km/h?? NIe masz nowego auta i o tym nie zapominaj. Najmniejsza pierdolka moze zawiesc i skonczy sie to kiedys masakrycznie.
Mam wrazenie ze w tym kraju chyba tylko ja ogladam szkole bezpiecznej jazdy i staram sie praktykowac wiedze z niej nabyta.
Mercedes SLK kompressor
- Od: 21 kwi 2006, 11:02
- Posty: 349
- Skąd: Warszaweczka
- Auto: Mercedes SLK
promyczek001 napisał(a):U mnie do baku ni jak w zyciu nie weszlo 52L gdzie auto juz ksztusilo sie po dodaniu gazu.
to pewnie taka poduszka w baku sie robi , wiec jak kiedys zatankowalem 51.5 to niewiele juz bylo
Ten samochod ma srednie zawieszenie i star konstrukcje. Wiesz ze w Japoni ograniczono mx-6 predkosc maksymalna do 180km/h??
z tego co wiem to wszystkie auta z japonii z tego roku maja ograniczniki wiec niewiem co ma wspólnego to ?
Mam wrazenie ze w tym kraju chyba tylko ja ogladam szkole bezpiecznej jazdy i staram sie praktykowac wiedze z niej nabyta.
nie tylko Ty , np. ja jeszcze miałem przyjemność ścigać się na torze z R. Kubica jak nikt go jeszcze nie znał , moze dlatego FS mi starcza do szybkiej jazdy bo ja kocham zakręty

Ciekawostka z cyklu "Lekcja historii" => http://autofoto.pl/blogs/brevka/archive ... -mx-6.aspx
siemka ja mam mx-6óske i niemam problemóm sprowadziłem jom z niemiec miała 102tys e nio tera ma 143 km pszejechane co jedno jest drogie wtym autach to cześci karoserine jak lampy , błotniki i to albo niema i spotkalem sie ze tylko używane ale jak [waaaco?] to tanie jak barszcz nio niestety mx6óski jest bardzo mało na ulicach i to bardzo mało no cos zacoś niestety , wtamtym roku zrobiłem wypadek i naprawa kosztowała 4000zł bez lakieru no na wiosne bęndzie lackier, jak by mi na auto nie zalezało to bym nierobił ale te auta jest mało i każdy zagląnda i to mnie cieszy i kazde coupe jest podobne do mx6 nio prawie i szkoda że dalej mazda niema w programie bo bym se nówke zamówił
- Od: 21 wrz 2007, 17:32
- Posty: 465
- Skąd: Wałbrzych(PL)/Northeim(RFN)
- Auto: MX-6
Jedyną usterką mx-6tek sa ich byli wlaściciele
ogólnie tego model Mazdy jest mało w kraju i nie mają typowych usterek. Wszystko zależy od egzemplarza i tego jak o nią dbali poprzedni właściciele.
Jakiekolwiek poważne ślady korozji będą wskazywały na powypadkowość auta. MX-6 samo nie rdzewieje, trzeba mu w tym pomóc. Pierwsza korozja zwykle pojawia się na spodzie klapy bagażnika, na jej krawędzie obok zamka, ale to tylko wina nie wycierania auta po myciu gdyż stamtąd woda często samoistnie nie odpływa.
Poza tym ważne w jakim stanie jest silnik. Najlepiej zabierz ją na hamownie przed zakupem jak się właściciel zgodzi i jak silnik to przeżyje to już jest dobrze, a jak okaże się że ma więcej jak 140KM to wygrałeś w totka
Zawieszenie jest dość trwałe i w dobrym aucie nie powinno mieć luzów itp. Auto będzie się prowadzić wyśmienicie, może się nieco przechylać i nurkować przy hamowaniu ale to zasługa seryjnych sprężyn. Ten typ tak ma. Jak ma oryginalne alusy to nic nie powinno wibrować, pulsować czy bić na kierownicy i nie będzie ściągać. Poniżej dla przykładu alu na rynek USA; 14" = 2,0 16V a 15" = 2,5 V6 24V. W europie było podobnie.
Słabym punktem auta są tylne zaciski hamulcowe, brak ręcznego lub jego wadliwe działanie prawdopodobnie będzie oznaczać ich wymianę lub w miarę kosztowną regenerację. Ogólnie hamulce to słaba strona tego auta i Mazd z tego okresu ogólnie.
Często po ok 200 tys km wyciera się fotel kierowcy ale to też zależy od kierowcy.
Mój MX-6 (2.0 16V) ma już 170 tys km mam go od prawie 4 lat a jak go kupiłem miał 93 tys km. Plastiki trochę trzeszczą (polskie drogi) ale nic nie pęka nie ma śladów wytarcia czy tym podobne. Przez ten czas auto się nigdy nie zepsuło a lekko nie miało... Nadal ma oryginalne całe zawieszenie z wyjątkiem sprężyn (wymienione na obniżające) i łączników stabilizatora. Jednak są już delikatne luzy i na wiosnę będę odnawiał co potrzeba. Koszty naprawy pewnie by się zamknęły w 400 pln z robocizną gdybym nic nie chciał zmieniać w aucie.
Poza tym auta z kiepskimi instalacjami LPG cierpią na chroniczne usterki różnych podzespołów głównie elektronicznych ale nie tylko. Takich aut się wystrzegaj bo zwykle też wiodą trudne życie.
Mogę ogólnie tylko poradzić byś szukał dłuuuugo i wytrwale obejrzał wiele emiksów i szukał auta w miarę oryginalnym stanie bez udziwnień i przeróbek. Pooglądaj też auta klubowiczów i forumowiczów, by zyskać jakiś szerszy obraz na temat auta które chcesz kupić. Przeszukaj tez ten dział jeśli interesują cie pewnie mechaniczne sprawy związane z autem. Pamiętaj tylko, że tutaj pisze się tylko o problemach z autem i nie zraź się bo jak dobrze trafisz to się zakochasz w tym aucie.
PS: Przeszukaj forum pod kątem brania oleju
Jakiekolwiek poważne ślady korozji będą wskazywały na powypadkowość auta. MX-6 samo nie rdzewieje, trzeba mu w tym pomóc. Pierwsza korozja zwykle pojawia się na spodzie klapy bagażnika, na jej krawędzie obok zamka, ale to tylko wina nie wycierania auta po myciu gdyż stamtąd woda często samoistnie nie odpływa.
Poza tym ważne w jakim stanie jest silnik. Najlepiej zabierz ją na hamownie przed zakupem jak się właściciel zgodzi i jak silnik to przeżyje to już jest dobrze, a jak okaże się że ma więcej jak 140KM to wygrałeś w totka
Zawieszenie jest dość trwałe i w dobrym aucie nie powinno mieć luzów itp. Auto będzie się prowadzić wyśmienicie, może się nieco przechylać i nurkować przy hamowaniu ale to zasługa seryjnych sprężyn. Ten typ tak ma. Jak ma oryginalne alusy to nic nie powinno wibrować, pulsować czy bić na kierownicy i nie będzie ściągać. Poniżej dla przykładu alu na rynek USA; 14" = 2,0 16V a 15" = 2,5 V6 24V. W europie było podobnie.

Słabym punktem auta są tylne zaciski hamulcowe, brak ręcznego lub jego wadliwe działanie prawdopodobnie będzie oznaczać ich wymianę lub w miarę kosztowną regenerację. Ogólnie hamulce to słaba strona tego auta i Mazd z tego okresu ogólnie.
Często po ok 200 tys km wyciera się fotel kierowcy ale to też zależy od kierowcy.
Mój MX-6 (2.0 16V) ma już 170 tys km mam go od prawie 4 lat a jak go kupiłem miał 93 tys km. Plastiki trochę trzeszczą (polskie drogi) ale nic nie pęka nie ma śladów wytarcia czy tym podobne. Przez ten czas auto się nigdy nie zepsuło a lekko nie miało... Nadal ma oryginalne całe zawieszenie z wyjątkiem sprężyn (wymienione na obniżające) i łączników stabilizatora. Jednak są już delikatne luzy i na wiosnę będę odnawiał co potrzeba. Koszty naprawy pewnie by się zamknęły w 400 pln z robocizną gdybym nic nie chciał zmieniać w aucie.
Poza tym auta z kiepskimi instalacjami LPG cierpią na chroniczne usterki różnych podzespołów głównie elektronicznych ale nie tylko. Takich aut się wystrzegaj bo zwykle też wiodą trudne życie.
Mogę ogólnie tylko poradzić byś szukał dłuuuugo i wytrwale obejrzał wiele emiksów i szukał auta w miarę oryginalnym stanie bez udziwnień i przeróbek. Pooglądaj też auta klubowiczów i forumowiczów, by zyskać jakiś szerszy obraz na temat auta które chcesz kupić. Przeszukaj tez ten dział jeśli interesują cie pewnie mechaniczne sprawy związane z autem. Pamiętaj tylko, że tutaj pisze się tylko o problemach z autem i nie zraź się bo jak dobrze trafisz to się zakochasz w tym aucie.
PS: Przeszukaj forum pod kątem brania oleju
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6